PDA

Zobacz pełną wersję : Studnie (wiercone, tradycyjne), radiescezja, pompy



arrton
14-06-2007, 12:02
Witam,

Wiele bardzo długich dyskusji poczytałem na forum o radiescezji i wierceniu studni - o pozyskiwaniu wody w ogóle. O ile w istocie dyskusje na forum tym czy innym nie daję nigdy jednoznacznych odpowiedzi, o tyle przeważnie po lekturze tego czy innego tematu miałem ugruntowana własną (niekoniecznie słuszną) opinię na dany temat. Niestety w tym wypadku tak nie jest.
Może więc po prostu sprecyzuje pytania:
1. Studnia wiercona - jaką musi mieć średnicę żeby można było wpuścić pompę głębinową ?
1a. Czy taką studnię pod pompę głębinową też wierci sie ręcznie ?
2. Jak wierci się studnie głębsze niż 15m ? Ręcznie czy elektrycznie/spalinowo ?
3. Miałem studniarza i wykopał (wywiercił) 10m. Woda gruntowa od 1,5m do 5m była a potem tylko glina i glina. Wiem, że reguły nie ma ale w jakiej odległości od tego odwiertu jest już sens wiercić/sprawdzać ponownie ?
4. Pytanie bomba: jest sens wzywać radiestetę ?
5. Tradycyjna studnia. Jak szybko nasiąka ?

Za wywiercenie studni, mimo braku wody i tak musiałem zapłacić 200 zł. Nastawiłem się psychicznie, że będę miał wodę do podlewania ogrodu i bardzo mi zależy, ale jeżeli nie ma szans albo koszty będą niebotyczne to się poddam.

urgot
14-01-2008, 19:18
Postaram sie odpowiedzieć, może komuś na forum sie to jeszcze przyda.
1. średnica studni większa od średnicy pompy, w praktyce fi wew 100mm (ale lepiej jak będzie np 110mm bo wtedy nie jesteśmy skazani na zakup najdroższej pompy, są przypadki że z tzw setek nie można wyciągnąc pompy gdy sie zepsuje bo hydraulik wpuścił za ,,grubą'' pompe)
1a. można wiercić ręcznie ale metoda ta jest na wymarciu
2. albo obrotowo na tzw szneki albo na płuczke albo ręcznie zależy od firmy
3. to zależy od regionu. Często pomiędzy gliną można znaleźć jakieś piaski wodnolodowcowe. Najpierw trzeba było do 30m przewiercić a potem sie martwić w przypadku braku wody.
4. Można Ale ostrzegam przed ludźmi którzy znaleźli w tym zajęciu sposób na życie i robią ludzi w balona. A na pewno z daleka od tych któży określają jakość wody i głębokość. Niech lepiej poda 6 w totka jak taki cwaniak. Można poprosić np znajomego czy kogoś z rodziny bo część ludzi pewne właściwości posiada ale nie można popadać w przasadną ufność.
5. Tego pytania nie rozumiem. Pewnie chodzi o studnie kręgową? ,,Nasiąkanie" związane jest z sezonem więcej deszczu więcej nasiąka no i od gruntu Napewno studnia kręgowa nie daje takiego komfortu jak głębinowa.

majki
14-01-2008, 20:13
Cześć

1. Studnia wiercona - jaką musi mieć średnicę żeby można było wpuścić pompę głębinową ? mam fi120 - grundfoss wejdzie :D
1a. Czy taką studnię pod pompę głębinową też wierci sie ręcznie ? "wiercili" ręcznie
2. Jak wierci się studnie głębsze niż 15m ? Ręcznie czy elektrycznie/spalinowo ? u mnie elektrycznie, silnikiem z wyciągarką
3. Miałem studniarza i wykopał (wywiercił) 10m. Woda gruntowa od 1,5m do 5m była a potem tylko glina i glina. Wiem, że reguły nie ma ale w jakiej odległości od tego odwiertu jest już sens wiercić/sprawdzać ponownie ?
4. Pytanie bomba: jest sens wzywać radiestetę ? eee..., sam się przeszedłem z wahadełkiem :lol: - trafiłem :wink: 5. Tradycyjna studnia. Jak szybko nasiąka ?

pozdrawiam, majki

Jurek_Z
14-01-2008, 21:27
Zaznaczyłem opcję "tak" bo był u mnie różdżkarz ale to nie ja go zamawiałem, tylko przywiózł go właściciel wiertnicy.

m.k.k
14-01-2008, 22:05
3. Miałem studniarza i wykopał (wywiercił) 10m. Woda gruntowa od 1,5m do 5m była a potem tylko glina i glina.
.Nastawiłem się psychicznie, że będę miał wodę do podlewania ogrodu
Nie starczy do podlewania ogrodu? Bo wiesz, do tego nie musisz miec z 30 metrow. Zabraknie jej latem?

Tomkii
15-01-2008, 06:04
Mam jedną studnię wierconą zrobioną jeszcze 3 pokolenia wstecz i nadal działa (nie wiem czy szukał jej studniarz). Ponieważ potrzebna była większa wydajność to dorobiliśmy drugą kopaną w innej części działki (radiesteta wskazał miejsce krzyżowania się żył) - jest, działa - wody do oporu.

Teraz buduję dom i próbowałem wywiercić 3-cią (studniarz - geolog - przeciwnik żył wodnych, nie brałem radiestety) - niestety pudło (odległość od 2 czynnych jakieś 30-40m). Geolog był w szoku (teren nizinny - Poznań) - latali i chyba ze 3 razy mierzyli głebokość czynnych studni...

pierwek
15-01-2008, 13:18
4. Można Ale ostrzegam przed ludźmi którzy znaleźli w tym zajęciu sposób na życie i robią ludzi w balona. A na pewno z daleka od tych któży określają jakość wody i głębokość. Niech lepiej poda 6 w totka jak taki cwaniak. Można poprosić np znajomego czy kogoś z rodziny bo część ludzi pewne właściwości posiada ale nie można popadać w przasadną ufność.

a co ma radiesteta do totka? Oszuści są wszędzie... niektórzy udają że umieją budować domy ale to nie znaczy że każdy budowlaniec to oszust. Co do głębokości. Akurat to na jakiej głębokości jest woda radiesteta powinien określić bez problemu.

Barbossa
15-01-2008, 13:49
w tytule powinno być "szarlatana"
polecam ciekawą lekturę (http://radiestezja100.webpark.pl/)

urgot
15-01-2008, 15:16
Szukanie wody przez radiestete to tak samo jak totek. Na chybił trafił ludzie też miliony wygrywają. Nie ma stu procentowego radiestety koniec kropka.

jogi1
15-01-2008, 15:18
opis małego testu na skuteczność "radiestetów" :D

http://www.radionikus.republika.pl/piramidalna.html

m.k.k
15-01-2008, 18:10
Mozna i tak :-?


.....
1. do betonu chudego dodajemy trociny, aby wygłuszyć "złe" promieniowanie,
2. pod wylewkę rozsypujemy skorupki jajek,
3. do wylewki dodajemy białka z jajek kurzych,
4. pod wylewkę układamy kamienie tzw. okrąglaki,
5. w rogach fundamentu domu umieszczamy kamienie węgielne,
6. dach dwuspadowy wywołuje mniejsze wzmocnienie promieniowania niż bardziej "połamany "
......
P.S.
1. może to czary-mary, ale prawie nic nie kosztują, a doświadczenia pokoleń pewnie coś znaczą. Nie wiem tylko dlaczego kilka wieków temu do zapraw przy budowie kościołów dodawano byczej krwi ?
......

m.k.k
15-01-2008, 18:31
A moze by tak zamowic trzech radiestetow, niezaleznie, i zobaczyc, czy sie uklad zyl wodnych pokryje?

pierwek
15-01-2008, 21:25
możecie sobie gadać... ja widziałem radiestetę w akcji (starszy pan) który znalazł wodę w miejscu gdzie kilku "fachofcóf" studniarzy wymiękło. powiedzieli że wody nie ma i nie będzie - właściciel działki narobił kręgów na 10metrową studnię bo ktoś niedaleko miał na takiej głębokości wodę ale studniarze nie dowiercili się nigdzie u niego na działce do wody.

przyszedł radiesteta pokazał miejsce i powiedzial ze tam na 4m jest woda - facet nie bardzo wierzył bo to za płytko... i okazało się ze jednak na 4 m była woda

"cuda panie..."

co do promieniowania i cieków wodnych też mam inne zdanie niż Wy...ale cóż lCesarz Justynian 25 wydał kiedyś edykt "przeciwko matematykom, wróżbitom i innym oszustom..." i jakoś matematycy jednak przetrwali...

z mojej strony definitywny EOT wiem, że i tak Was nie przekonam - może sami kiedyś zobaczycie takie "cuda" na własne oczy.

waz1
15-05-2013, 08:52
wszyscy piszecie o cenach pozwoleniach itp.chciałbym podzielic sie moimi doświadczeniem z podkarpacia konkretnie z bieszczad . pomagam siostrze w budowie domu i wreszcie nadszedł czas na wykopanie studni głebinowej przyjechali fachowcy wyznaczyli miejsce skasowali 1000 zł zaliczki i zaczeli wiercić i wykopali 30 m i nic zwineli sprzet i odjechali.jednak już zaczałem sie interesować studniami technologia itp w pierwszej firmie zauwarzyłem ze przywieżli rury kanalizacyjne po wykonaniu kilu telefonów i rozeznaniu tematu okazało sie ze 99% firm stosuje takie rury na podkarpaciu bez atestu przy kolejnej firmie przyjechali i zaraz kazałem i sie zwijać bo też przywieżli rury kanalizacyjne i odrazu chcieli zaliczke.POGONIŁEM! W DALSZYM CIĄGU NIE USTAWAŁEM W POSZUKIWANIU RZETELNEJ FIRMY.i wkońcu znalazłem na pierwszy rzut oka nie wygladało to najlepiej ale teraz wiem ze to było pierwsze wrażenie przyjechał pan i powiedzał że jesli sie zdecyduje to jedyny mój koszt to ogledziny przez fachowca od poszukiwań wody niewiele bo 150 zł na moje pytanie dlaczego to ja mam płacić za szukanie wody odpowiedział ze zleca szukanie zewnetrznemu podmiotowi a wrazie nie stwierdzenia na działce wody on byłby stratny,pomyslałem to logiczne,wiec sie zgodziłem po umówieniu spotkania przyjechał pan spedził na działce blisko dwie godziny
i wyznaczył dwa miejsca po konsulatcjach z w/w wykonawca studni pan studniarz powiedzał mi że moze przyjać zlecenie ze woda na działce jest i on bierze pełną odpowiedzialność za to ze do tej wody sie dowierci max 30 metrów w innym przypadku nie pobierze zadnych opłat.
doświadczony już poprzednimi wydarzeniami z dusza na ramieniu zgodziliśmy sie na odwiert ,spisalismy umowę co wchodzi w skład odwiertu itp i sie zaczeło wiercenie trwało to 7dni łacznie z zarururowaniem otworu
A teraz najlepsze gdy już otwór był gotowy cały czas byłem na miejscu i obserwowałem prace studniarze wyłyżkowali otwór z pozostałośći zwiercin zapuscili rury i sprawdzili wydajnośc studni była rewelacyjna napływ wody był tak duży ze pozimo wody stale sie utrzymywał na 17 metrach .
rury ktore zapuscili byly to ryry skrecane!!! a nie na mufę, nastepnie na choć w tych rejonach sa skały to za nieiwelka dopłata tylko koszt siatki studniarsiej załozyli ja na filtry ,filtry były widać nacinane fabrycznie szerokość szczelin filtra to 0,7 mm zreszta właściciel przedstawił mi ceryfikat rur ja równierz siatki studniarskiej
reasumując mimo ze firma była malo znana na rynku podeszli do tematy i wykonania profesjonalnie jesteśmy bardzo zadowoleni. tanio nie było ale przynajmniej pijemy wodę która już na wstepie nie jest narażona na kontakt z nie atesowanymi rurami .
Juz po fakcie zrobiłem rozeznanie terenu w śród znajomych którzy mają studnie głebinowe i okazało sie że 99% z nich ma rury kanalizacjne, nawet wiem które firmy to robiłynie bede ich wymieniał,bo każdy ma swój rozum i znajdzie sobie fime jaka mu bedzie odpowiadała. uważam że nie poto ludzie płacą ciężkie pieniadze aby ktoś i wyciskał materiały nie nadajace sie do kontaktu z wodą .fakt rury i filtry są bardzo drogie lecz firma wyraznie stawia na jakość a nie na zarobienie jak na wiecej kosztem inwestora
ostatnio znalazłem strone internetową tej firmy bo pytali mnie znajomi kto wiercił u mojej siostry jesli ktoś z podkarpacia czy bieszczad szuka studniarzy to polecam wystarczy wpisac w google studnie głebinowe bieszczady i zaraz mu sie wyświetli strona "studniebudowa"
z ostatnie chwili u najomych też już wywiercili i wszystko w jak nalepszym porzadku mieli co prawda jakieś problemy z sprzetem ale szybko sie z tym uporali ale mysle ze ze w tym fachu to normalne a liczy sie efekt końcowy
więc kończąc ten temat wszyskich myslacych o studni głebinowej uczulam szukajcie długo i wytrwale tanio nigdy nie znaczy dobrze pamietajcie szkłem d... nie utrzesz.
teraz siostra jest na etapie szukania firmy która ociepli dom ja zgłebiam temat i mam nadzieje ze znajde firme która wykona robote zgodnie ze sztuką
jesli ktoś jest zainteresowany studnią na terenie bieszczad to podam chetnie namiary

ilka_ka
16-05-2013, 08:52
wiercenie studni wygląda tak: :)