PDA

Zobacz pełną wersję : wykładziny , a jakże - POMOCY !!!!!!!!!



asiek
06-07-2003, 21:14
Mam dosyć wykładzin. Pięć lat temu otrzymałam nowe mieszkanie. Spełniłam więc swoje marzenie i kupiłam do dwóch pokoi ( były parkiety dębowe-o ja głupia) piękne wykładziny podłogowe. Do pokoju dziennego antystatyczną na filcu najpierw. Położyliśmy ją z mężem. Do sypialni oczywiście kremową z długim włosem. Ale gdy ją kupowaliśmy, poradziliśmy się Pana w niestety nie istniejącym już sklepie aby nam doradził , co zrobić, żeby ta wykładzina się dobrze trzymała. Pan bardzo się zdziwił ,że poprzednią wykładzinę na parkiet kupiliśmy na filcu i powiedział, że to bardzo źle. Doradził nam , żeby do sypialni kupić klej i przykleić wykładzinę . Zapytaliśmy : "a co jeśli wykładzina nam się znudzi i będziemy ją chcieli zmienić ??!". Pan uprzejmie odpowiedział, że są specjalne kleje, które po zerwaniu wykładziny zmywa się wodą . Minęło pięć lat. W międzyczasie urodził nam się syn, w związku z tym na naszych wykładzinach zaczęły pojawiać się brudne i śmierdzące plamy, którch żadnymi specyfikami usunąć nie mogłam. W tym roku podjęliśmy decyzję o usunięciu wykładzin. I tu wyszły jaja. Wykładzinę z filcem usunęliśmy w ciągu godziny. Mimo iż stały na niej ciężkie meble. Natomiast tego wodozmywalnego kleju w sypiali żadną wodą zmyć nie mogę .
Czy ktoś zna jakiś sposób na pozbycie się kleju spod wykładziny ??? :x

Kaa
06-07-2003, 21:22
Asiek,
obawiam się że jedynym sensownym sposobem na pozbycie się tego kleju jest cyklinowanie parkietu. Jeżeli boisz sie kłopotu z tym związanego, typu kurz, pyl itp, to niepotrzebnie, są firmy mające totalnie bezpyłowe maszyny (robiłam coś takiego już mieszkając) i nie było ani krzty kurzu, a goście załatwili temat w ciągu jednego dnia (przy wyborze odpowiedniego szybkoschnącego kleju).