PDA

Zobacz pełną wersję : czyja odpowiedzialność?



A&D
07-07-2003, 17:41
Zeszłoroczna ekipa (fachowcy bez umowy) wymurowali nam ściany piwnic z bloczków, ale w kilku miejscach nie zrobili pionowych spoin. Teraz leci woda, trzeba odkopywać , uszczelniać i płacić za to. Co możemy w tej sytuacji zrobić?

Aleksandryta
07-07-2003, 18:20
Nic :evil:

jarpol
07-07-2003, 18:34
tak jak zawsze w budownictwie remontowac remontowac i jeszcze raz remontowac a na koncu miec mala nauczke ze bez podstawowych papierow ani rusz.

darmar
07-07-2003, 18:52
a to co za określenie "fachwcy-bez umowy", trzeba wybrać co oszczedzamy pieniądze czy nerwy i jeszcze więcej pieniędzy

A&D
07-07-2003, 19:15
Zastanawiam się nad odpowiedzialnością kierownika budowy, był i akceptował.

pawel.k2
07-07-2003, 19:19
Zeszłoroczna ekipa (fachowcy bez umowy) wymurowali nam ściany piwnic z bloczków, ale w kilku miejscach nie zrobili pionowych spoin. Teraz leci woda, trzeba odkopywać , uszczelniać i płacić za to. Co możemy w tej sytuacji zrobić?

Można zawsze pozwać do sądu. No chyba, że nawet nie masz nazwy firmy, czy nazwisk fachowców - nie wierzę. Masz zapewne świadków, że to oni robili itd, itd. Masz kasę i cierpliwość?
Możesz profilaktycznie wysłać do nich pismo poleconym i postraszyc sądem - skutkuje.
Moja rada? Zawieraj umowy z firmami, niech to będzie jednoosobowa działalność ale zawsze firma. Zapłać te 2zł więcej i wiedz, że to własnie na reklamacje ewentualne.
Tanie banany są zazwyczaj podgniłe.

Marcinp
07-07-2003, 19:44
Zeszłoroczna ekipa (fachowcy bez umowy) wymurowali nam ściany piwnic z bloczków, ale w kilku miejscach nie zrobili pionowych spoin. Teraz leci woda, trzeba odkopywać , uszczelniać i płacić za to. Co możemy w tej sytuacji zrobić?
:o
Widze że masz problem dosć poważny, mam za mało informacji aby odpowiedzieć ci dokładnie, potrzebuje nastepujące informacje:
1. Czy to była firma?
2. Czy podstawą zapłaty była faktura?
3. Czy inspektor odebrał im tę robotę?
4. Czy istnieją dalej?

07-07-2003, 19:49
to była ekipa a nie firma więc nie było faktury, inspektor odebrał roboty

A&D
07-07-2003, 19:57
Ekipa, umowa ustna (jedynie), pieniądze do ręki (jeszcze targowali się o więcej), inspektor odebrał roboty, "pracują" nadal. Będę wdzięczna za każdą wskazówkę co dalej. Pozdrawiam.

07-07-2003, 22:15
Wiele razy na Forum była mowa - chłopcy spod budki z piwem nadają się tylko do picia piwa.

Ale w życiu tak to już jest - jeździ się dobrym (czytaj drogim)samochodem, żona kupuje dobre (czytaj drogie) kosmetyki, ale DOM, ten dom rodziny, mający być ostoją chce się wybudować darmo.

Dziś - cierp ciało - tak Ci się chciało - trzeba było oszczedzać na samochodzie, na kosmetykach a nie na fachowcach. Fachowcy kosztują !!!!!

Osówka
07-07-2003, 22:27
Myślę, że należałoby "ścignąć" inspektora, który odbierał tę robotę. On był od tego, żeby pilnować jakości, on za pilnowanie jej brał pieniądze, nie inwestor (ten ma prawo nie znać się ). Szarp inspektora. :wink:

jarpol
08-07-2003, 08:34
Ekipa, umowa ustna (jedynie), pieniądze do ręki (jeszcze targowali się o więcej), inspektor odebrał roboty, "pracują" nadal. Będę wdzięczna za każdą wskazówkę co dalej. Pozdrawiam.

Dziekuje za sms na telefon a teraz masz sprawe bardzo prosta byl kierownik budowy bo o nim piszesz byl inspektor bo tez o tym wspominasz wiec temat jest prosty bierzesz tych fachowcow za reke prowadzisz w miejsca ktore ci nie odpowiadaja i niech oni poprawia swoja robote na wlasny koszt. Jesli jest mozliwosc rozbiorki to niech rozbiora i wykonaja inaczej czyli tak jak sobie tego zyczysz oraz zgodnie ze sztuka budowlana. Jesli nie da sie tego rozebrac nalezy lekko podkuc tak aby wlac zaprawe miekka do srodka aby nie wycieklo mozna podlozyc pape albo deski.Nastepnie nalezy potracic z wynagrodzenia dla przykladu okolo 20 % za partracka robote. Albo sie poprawia i beda robic dobrze albo niech ida jak ktos wspomnial pod budke z piwem. Kierownika budowy oraz inspektora zawsze mozesz zmienic ale zachowuj przy tym umiar bo do starostwa nalezy zglosic ich odejscie czasami wymagaja potwierdzenia pisemnego ze odchodza.Na ostatek zapisz ten fakt w dzienniku budowy i sie tego nie boj gdyz inwestor jest najwazniejszy na budowie. To ze nie masz umowy w niczym to nie przeszkadza.Zobaczjakie beda ich reakcje mysle ze szybkie. pozdrawiam

Uller
08-07-2003, 09:20
Mi 'fachowcy' mieli też super wykonać piwnicę z bloczków. Powiedzieli, że będą fugować na gładko tak, że nie trzeba będzie rapować ścian. Po skończonej przez nich robocie, kierownik budowy powiedział że jest O.K. pomimo tego że mur buł nierówny jakby rozstrzeliwano pod nim jeńców wojennych. Wszędzie miał wejść abizol i będzie dobrze. Mając jednak doświadczenie z ławami fundamentowymi wiedziałem że nie jest prawdą to, że abizol cokolwiek wyrówna. Fachowcy nie chcieli poprawiać więc zakasałem rękawy i wytynkowałem sam. Ekipie potrąciłem 5% za fuszerki (mieli jeszcze inne sprawy na sumieniu). Symbolicznie, ale niech wiedzą że nie można bezkarnie partaczyć roboty. Oczywiście straszyli mnie że mnie pobiją, że przyjdą z ukraincami i wtedy zobaczę. Mineło 9 miesięcy i jak na razie dzięki Bogu nic się mi nie stało.

jarpol
08-07-2003, 09:31
Myślę, że należałoby "ścignąć" inspektora, który odbierał tę robotę. On był od tego, żeby pilnować jakości:

na internetowej stronie www.piib.org.pl sprawdz czy kierownik budowy oraz inspektor nadzoru moga w tym roku wykonywac swoje funkcje jest tam temat LISTA CZLONKOW jesli "nie figuruja" to na temacie AKTY PRAWNE poczytaj o izbach punkt 1 oraz 2 . Jesli cos nie bedzie zrozumiale to prosze o list wewnetrzny ze strony forum.

Marcinp
08-07-2003, 21:58
Dziwie sie, że jeszcze u ciebie pracuje cała ekipa tzn "chłopcy spod budki" i ten inspektor.
wyjścia masz dwa albo dogadasz się z inspektorem i on ich zmusi do poprawki,która jest konieczna albo zmień inspektora bo dalej może być tylko jeszcze gorzej.
Jeszcze tylko jedna rada pieniądze po skończonym etapie i bez zaliczek inaczej sie w tym nie połapiesz
Powodzenia
Marcin
[email protected]

jarpol
05-04-2004, 13:37
Po dzisiejszej wizycie na budowie okazalo sie ze sciany sa krzywe nie w pionie i na dodatek nie w tych miejscach co powinny byc czyzby w Przemyslu nie wiedziano co to jest projekt techniczny , pozwolenie itd. Inwestor przysiegal ze wraz z zona dogladaja codziennie budowy i to po kilka razy ale nigdy by nie wpadli na pomysl ze wysokosc stropow juz nad piwnica przekracza o 30 cm od tzw. zera. Wykonawca wyczyscil z ich portfela wszystkie banknoty o najwiekszych nominalach . Dzisiejsza wizyta pokazala ze mozna bedzie zaoszczedzic w materiale stosujac zamiennik a poprawki sugerowane przez wykonawcow niestety trzeba bedzie wykonac juz gratisowo. Mieli nadzieje ze juz dzisiaj otrzymaja zaplate a trzeba bedzie dopiero komisyjnie po swietach spodziewac sie pieniazkow. Coz jedna 30 minutowa wizyta nadzorcy a taki balagan na budowie.

JacekS
05-04-2004, 20:52
myśle ze w tym temacie jest tylko twoja wina
po pierwsze napewno miałaś w projekcie izolację poziomą piwnic
dlaczego jej nie ma zwykła oszczednośc albo kierownik budowy do de za pare dutków podpisał dziennik ktory widział po wykonaniu dzieła,
po drugie wykonawca który stosuje łopatologie mniemanom czyli właścicel nie kazał to nie robimy szybciej skonczymy
podsumowujac to próba oczędzania na nadzorze wykonastwie i materiałach nic dodac nic ująć a teraz szukamy garbatego jasia co by mu dokopac za postawioną pieczatkę