PDA

Zobacz pełną wersję : USZKODZONY DĄB



1kinia1
02-07-2007, 14:55
witam,
mamy na działce ok 5 letniego dąbka - niestety ostatnio zauważyłam że jego korę na samym środku obrzarło jakieś zwierze (niech ja go dorwę!!!)
czy istnieją jakieś maści którymi mogłabym posmarować chore drzewko?
czy dąbek mi uschnie?
wszelkich znawców tematu proszę o pomoc
pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
02-07-2007, 18:22
Jeśli obżarło wokół pnia, to uschnie. Jeśli nie- trzeba mieć nadzieję.

paskud
02-07-2007, 18:42
nawet maścią nie zastąpi się kory... jeśli nie ma jej na całym obwodzie pnia to niestety uschnie, jeśli obgryziony został tylko kawałek nawet do połowy to jest jeszcze szansa

retrofood
02-07-2007, 20:24
Proponuję nie ratować, tylko posadzić nowy. Oraz zabezpieczyć go siateczką wokół. Przed obgryzaczmi i przed pieskami, których podlewanie skutecznie usmierciło już wiele młodych drzewek.

1kinia1
03-07-2007, 09:39
wygląda to tak:
http://img55.imageshack.us/img55/8141/dbekul0.jpg (http://imageshack.us)
Shot with Canon PowerShot A430 (http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A430&make=Canon) at 2007-07-03

sebo8877
03-07-2007, 13:17
To była sarna - uschnie na bank - mi tak załwiły:

Czeresnie, klona czerwonego, brzoskwinie - jak zwalczać- ogrodzic lub posadzic nowe- i b.dobrz zbezpieczy (ja wykonałem to twarą siatka PP przyszpilona do kołków wbitych w ziemie. Kazdee drzewko ogrodzone do 1,2m

Sebo8877

bluszczyk
03-07-2007, 14:19
rokuję, że przeżyje. z czasem ogołocony pień zostanie otoczony kalusem. mam kilka takich drzew, które uratowały się w ten sposób. widać jeszcze co prawda miejsce uszkodzenia, ale za kilka lat wszystko powinno się zabliźnić. i tak jak pisze sebo, otocz pnie drzew siatką przed sarnami. w większości przypadków to skutkuje.

paskud
03-07-2007, 18:44
nie wycinaj, poczekaj, podlewaj co jakiś czas, a może przeżyje :wink:

JoShi
03-07-2007, 20:21
A ja mam młodego dębaczka, który zeszłej jesieni został przesadzony. Ma tak ze 40 cm wysokości. Jakiś dziwny teraz jest. Jak wypuścił listki na wiosnę to te listki ciągle są wielkości paznokcia, ale nie schną. No i tak sobie tkwi. Można uznać, że odchorowuje przeprowadzkę?

bluszczyk
04-07-2007, 07:52
Mój dąbek został przesadzony wiosną i też ma takie małe listki. Podejrzewam , że jak odbuduje system korzeniowy, to zacznie już się prawidłowo rozwijać.

1kinia1
04-07-2007, 11:23
dziękujemy wszystkoim za porady - ja i nasz biedny obgryziony dąbek.
będziemy informować na bieżąco co się dzieje.
jeśli chodzi o choroby drzewek owy dąbek chyba też coś załapał - ma takie pomarszczone listki - jakieś takie nierówne. może ktoś wie co mu dolega.
oto fotka:
http://img177.imageshack.us/img177/5858/dabek2tw5.jpg (http://imageshack.us)
Shot with Canon PowerShot A430 (http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+PowerShot+A430&make=Canon) at 2007-07-04
pozdrawiam

Kuna
04-07-2007, 21:29
1kinia1 Jak zauważył dobrze sebo8877 są to uszkodzenia powodowane przez samca sarny czyli kozła . Po prostu kozły wycierają parostki ze scypułu bo ich swędzą . Dzieje się tak do około połowy maja . Można sie przed tym zabezpieczyć . Są w handlu takie osłonki na drzewka w kształcie spirali z tworzywa sztucznego , które się zakłada na drzewko . Do hodowli dębów leśnicy używają także osłonek z tworzyw sztucznych przeznaczonych tylko dla dęba . Leśnicy mówią , że dąb najlepiej rośnie w kożuchu i z gołą głową . To znaczy że z góry nie mogą go zagłuszać żadne chwasty , krzewy lub drzewa - z boku mogą . Jednak nie wyżej niż wierzchołek dębu . Taka rolę właśnie spełniają osłonki dla dęba . Paza tym chronią one młode dębczaki przed wiosennym słońcem i nocnymi przymrozkami stwarzając specyficzny mikroklimat sprzyjający wzrostowi drzewka . Osłonki te także chronią przed zgryzaniem przez zwierzynę .
W twoim przypadku jeżeli dąbek rósł w tym samym miejscu 5 lat a tym samym ma dość spory system korzeniowy powinnaś go ściąć nisko przy ziemi pozostwiając z 5 cm drzewka .Ranę posmarój maścią ogrodniczą . Po pewnym czasie a najpóźniej w przyszłym roku wypuści z bocznego pączka (który wytworzy) nowy zdrowy pęd i bedzie bardzo szybko rosnąć wracając do poprzednich rozmiarów . ( W ziemi przecież są duże korzenie) . Jest to tak zwana hodowla z bezpieńka . Jeżeli chodzi o choroby debu to najczęściej atakuje liście mączniak . Liście należy jesienią pozbierać i spalić . Dobre wyniki dają także opryski preparatami grzybobójczymi . Możesz się nie bać wiem co piszę jestem leśnikiem .
Darz Bór Kuna

pawed2
05-07-2007, 18:20
UWAGA!!!!!A ja zapytam wprost czy ktoś z was ma na działce dęba?...
To ja wam powiem tyle że jest to zmora nad zmorami!!!!!!!!!!! lepiej go wytnij zanim jest mały!!!! my na działce małego i pozbędziemy się go z mężem raz dwa bo to co jest obok działki czyli gigant to straszne!!! ten olbrzym zasłania całe słońce a korona tego potwora rozrasta się na połowę mojej działki!!!!! a jesienią skoda słów liści tona na tarasie w domu wszędzie!!! My tego dęba mamy jako sąsiada a nie wyobrażam sobie go na własnej działce a jest jej 2000m2. Kocham roślinki i wszystko kwestią gustu aleja ostrzegamy!!!!!! :wink:

JoShi
05-07-2007, 19:02
UWAGA!!!!!A ja zapytam wprost czy ktoś z was ma na działce dęba?...
To ja wam powiem tyle że jest to zmora nad zmorami!!!!!!!!!!! lepiej go wytnij zanim jest mały!!!!
Ja mam tuz za działką dwa dorodne dęby i do kompletu posadziłam sobie na działce trzeci bo je lubie. Dla mnie nie kest to zmora. Gałęzie można kontrolować, liście to przyjemna rozrywka jesienią, a dobrze usytuowane dęby dają cień tam gdzie się lubi. Nie mam ochoty na słoneczną patelnię na działce, wolę cień. Dla ciebie może zmora, dla mnie wybawienie. Zależy co kto lubi.

DPS
05-07-2007, 21:00
korona tego potwora rozrasta się na połowę mojej działki!!!!! a jesienią skoda słów liści tona

A gdybyście tak te liście spalili, a popiół rzucili do kompostu... to okazałoby się, że wspaniale tenże kompost wzbogacają. Tak lubię te jesienne ogniska i potem pieczenie w nich ziemniaków... Mam u siebie dwa ogromne dęby. W życiu nie pozbyłabym się ich, zwłaszcza tego większego, ma chyba z 200 lat, taki ogromny. Pod nim stoi stolik i fotele ogrodowe, w upalne dni - cudowne miejsce. Żałujcie, że takiego nie macie... Ten cień to właśnie od dęba, widać malutki fragment jego pnia. 8)
http://images30.fotosik.pl/18/232aed1751b7f881.jpg (www.fotosik.pl)

1kinia1
06-07-2007, 08:40
w życiu nie pozbędę się naszego dąbka - zwłaszcza że został zasadzony po narodzinach naszego synka - myślę że nie dozyję chwili kiedy on będzie aż tak wielki że będę go miała dość - pozatym nasza działka ma ponad 3 tyś m2 - dookoła nasze poletko 1 ha więc nie sądzę żeby zagracił nam teren - a liście - mój ogród będzie rozwijał się bez nadmiernych poprawek z naszej strony - ma być jak najbardziej dziki więc myślę że liście nam nie będą przeszkadzać - szczególnie że mieszkamy na bardzo wietrznym terenie i najprawdopodobniej liście poleca sobie daleeeeeeeeeeeeeko..
pozdrawiam

retrofood
06-07-2007, 09:44
ma być jak najbardziej dziki więc myślę że liście nam nie będą przeszkadzać - szczególnie że mieszkamy na bardzo wietrznym terenie i najprawdopodobniej liście poleca sobie daleeeeeeeeeeeeeko..
pozdrawiam

Nie pozwalaj na to. Suche liście, to jeden z lepszych materiałów izolacyjnych cieplnie, do wykorzystania przed zimą w naszym ogrodzie.

1kinia1
06-07-2007, 11:01
jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak mam nie pozwolić liścią na wietrze odlecieć. na razie jestem początkującą ogrodniczką - więc nie mam pojęcia do czego mogę wykorzystac liście - założenie jest takie - chcemy mieć ogród gdzie rośliny będą pielęgnowane w sposób najmniejszej ingerencji w ich życie - tylko to co konieczne - na razie mamy trawnik - zachwaszczony trochę przez lebiodę, żywopłot jednoroczny z grabu i ogródek warzywny - eksperymentalny - gdyż nie bardzo wiedziałam jak go wysiewałam jak to się robi - najgorzej jednak nie wyszło - mamy też mały sad - i kilka drzewek iglastych - kosodrzewinki i sosny i jedną różę
no i dęba...

pawed2
06-07-2007, 11:11
Jak najbardziej was popieram cień w letnie dni jest super!!! mam za działką las a raczej jako bliskiego sąsiada :D jest to najcudowniejszy widok o każdej porze roku!!!! z boku czy na granicy działki mam 1,5m brzeg na którym rosną wasze ukochane giganty- dlatego ich korony mi przeszkadzają właśnie ich policzyłam 7 sztuk w rzędzie jeden obok drugiego! Choć wiem ile im zawdzięczam ich korzenie trzymają skarpę i dają urok jedyny w swoim rodzaju! Mimo tych zalet malucha który zaczął rosnąć na naszej działki usunę wystarczy mi ich 7 - to mój punkt widzenie :o ale dzięki za radę z paleniem liści,żebym tylko nie poszła z dymem :lol:

retrofood
06-07-2007, 13:10
jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak mam nie pozwolić liścią na wietrze odlecieć. na razie jestem początkującą ogrodniczką - więc nie mam pojęcia do czego mogę wykorzystac liście
Wiatry nie zawsze się ma :lol: więc mozna wykorzystać dni bezwietrzne.
A ocieplać przed zimą? Np. różę wypadałoby. Przylożyć zgrabione liście kilkoma gałązkami jedliny i gotowe.