PDA

Zobacz pełną wersję : Wybierasz dom parterowy czy z poddaszem u?ytkowym?



Strony : [1] 2 3

Redakcja
08-07-2003, 10:13
Temat był wielokrotnie podejmowany przez Was, ale chcielibyśmy uzyskać wynik statystyczny. Zapraszamy do udziału w sondzie.

tgb
08-07-2003, 11:56
My budujemy "kostkę" - tzn. dom z pełnym piętrem i "płaskim" dachem. Tak naprawdę, to jest on dwuspadowy (dokładnie koszowy), ale ukryty od zewnątrz - takie wspomnienie modernizmu (ale nie kostek z lat 70-tych!).
Zaskakujące jest, że kostki przeważają nad parterowymi - ale próbka chyba mało reprezentatywna (13 głosów)

Tomek

tdxls
08-07-2003, 12:25
U mnie jest z poddaszem użytkowym, ale jest wynikiem rozbudowy domu z epoki gierkowskiej (był to dom parterowy z nieużytkowym poddaszem).

Wowka
08-07-2003, 12:42
Zdecydowanie z poddaszem użytkowym. Dla nas była to sprawa bezdyskusyjna. Nasz dom posiada wyrażny podział na część dzienną charakteryzującą się dużymi otwartymi pomieszczeniami oraz część nocną - odpoczynkową na poddaszu, gdzie można "ukryć" się gdy gwar rozmów doskwiera....

Żaba
08-07-2003, 13:31
Planujemy z poddaszem użytkowym

Marbo
08-07-2003, 13:45
Budujemy dom z poddaszem użytkowym.

myrmota
08-07-2003, 14:02
Wolę mieć parterowy bo ten dom ma być moim mieszkaniem na całe życie i nie chcę wspinac sie po schodach ale że moja działka jest wąska i długa to pewnie zbuduję dom z poddaszem użytkowym a wszystko wyjaśni się jak w sierpniu otrzymam WZiZT

mialek
08-07-2003, 15:04
Najlepiej chyba mieć wszystkie funkcje domu na parterze, a poddasze adaptować naprzykład gdy powiększy się rodzina. Na starość można je znowu odciąć.

sly70
08-07-2003, 15:09
Poddasze użytkowe ok. 45 m kw. Jeszcze nie do końca wiem co tam będzie, ponieważ pierwotnie nie było go w planach. Tak to jest jak się kupuje gotowe projekty a idea budowy domu przysłania logiczne myślenie. SLY

Jagna
08-07-2003, 16:09
Poddasze użytkowe ze względu na dzieci.
My - rodzice będziemy mieć sypialnię, łazienkę i wszystko inne na dole a synowie będą się rządzić na górze. W ten sposób gdy do kogoś przyjdą goście (do nas znajomi a do synów koledzy, a niedługo pewnie i dziewczyny :roll: ) nie będziemy sobie przeszkadzać. A jak chłopcy postanowią się wyprowadzić - zostajemy na dole i nie musimy biegać po piętrach na starość... :-?

ipp
08-07-2003, 19:58
Poddasze to więcej przestrzeni, mam już dość dwóch pokoi w bloku no i nie trzeba ścielić łóżek :wink:

pyrka
08-07-2003, 20:26
Nie ma mojego wariantu. Parter ,piętro i poddasze.

Kasia B.
08-07-2003, 22:40
PARTEROWY!! Dużo rzeczy za tym przemawiało, a najważniejsze to:
Po pierwsze koszt. Dom będzie bez poddasza użytkowego, więc nie ma lanego stropu i zyskuję (mam nadzieję) super ładny sufit w salonie, nachulony pod kątem 21 stopni.
Po drugie, jesteśmy przecież realistami, założyliśmy, że dom ma być bez jednego schodka, aby na starość było łatwiej - wiadomo dlaczego.

Alanta
09-07-2003, 09:15
Redakcjo, prosze dodać jeszcze jedną opcję ! Ja tak ja Pyrka: parter, piętro, poddasze nieużytkowe (dach nie jest płaski ! )

Maluszek
09-07-2003, 09:21
Parterowy z użytkowym poddaszem :D

Ciechanka
09-07-2003, 10:21
Ten pierwszy dom z użytkowym poddaszem (jesteśmy 30-latkami). Ale być może za jakieś 20 lat na starość chciałabym mieć dom parterowy.
Na razie dla rodzinki z dzieciaczkami dół domu - otwarte przestrzenie dzienne a góra sypialniana i pokoje dzieci.

ewusia
09-07-2003, 11:01
Na dzień dzisiejszy będziemy budować parterowy z użytkowym poddaszem. Raz dlatego że jest tańszy w budowie a dwa że moja działka na nic więcej nie pozwala :( Ale zawsze marzyłam o domu parterowym typu bungalow.

magmi
09-07-2003, 13:43
A ja własnie dzisiaj przekonałam się ostatecznie, że parterówki nie są dla mnie.
Nocowałam w charakterze cerbera w domu rodziców (na wakacjach), sama z małym synkiem :-? . Miałam zamiar spać w sypialni na parterze, ale jakoś tak dziwnie się tam czułam :o ... Przy tych spuszczonych roletach (sama je spuściłam, bez nich w ogóle nerwy by mnie chyba zjadły)... No, krótko mówiąc, zebrałam małego i przeniosłam się do pokoju na poddaszu :lol: . Owarłam sobie okno połaciowe, posłuchałam szczekania psów, pooglądałam gwiazdki na niebie i pobłogosławiłam jeszcze raz umieszczenie sypialni na poddaszu w projekcie naszego przyszłego domu... :D

emems
09-07-2003, 14:22
Oczywiście, że parterowy z poddaszem mieszkalnym ale bez piwnicy, której to rolę przejmie dobudowana część techniczna wraz z garażem.
Parter będzie stanowił dzienną część domu zaś poddasze część nocną. Dodatkowo na parterze wybudowaliśmy jeden zamknięty pokoik, który moze służyć jako gabinet, pokój dla gości, pokój dla babci :)

Wowka
09-07-2003, 14:41
............ Dodatkowo na parterze wybudowaliśmy jeden zamknięty pokoik, który moze służyć jako gabinet, pokój dla gości, pokój dla babci :)

Ale mam nadzieję, że nie zamierzasz się do tego pokoju wprowadzić gdy zostaniesz babcią? :P :P :P
Pozdrawiam

misia-28
12-07-2003, 10:07
oczywiście parterowy

12-07-2003, 12:50
Ankieta jest oszukana. Alanta i ja mamy domy piętrowe a zaznaczona jest tylko jedna osoba. Buduję dom piętrowy, bo:
-lubię oglądać panoramę okolicy z góry,
-chcę oddychać świeżym powietrzem w czasie snu,
-mieszkałam przez 30 lat na 4 piętrze i byłam szczupła i sprawna,
-człowiek chory i zmęczony może odizolować się od hałasu na parterze,
-każde wejście na piętro to 20 kalorii, razy 5 wejść w ciągu dnia, razy 365 dni w roku to 36500 kalorii. 1000 kalorii to 100 gram tłuszczu, razy 36,5 to daje 3,65 kg zbędnego sadła na brzuchu. Na sport nie zawsze jest czas a na schody wejść trzeba.
-nie chcę spać na poddaszu, bo chcę mieć prosty sufit nad głową.
-są większe możliwości ustawienia mebli, które ogranicza skos poddasza,
- w razie remontu dachu za 30 lat nie trzeba będzie wyprowadzać się z sypialni.

12-07-2003, 12:53
Ankieta jest oszukana. Alanta i ja mamy domy piętrowe a zaznaczona jest tylko jedna osoba. Buduję dom piętrowy, bo:
-lubię oglądać panoramę okolicy z góry,
-chcę oddychać świeżym powietrzem w czasie snu,
-mieszkałam przez 30 lat na 4 piętrze i byłam szczupła i sprawna,
-człowiek chory i zmęczony może odizolować się od hałasu na parterze,
-każde wejście na piętro to 20 kalorii, razy 5 wejść w ciągu dnia, razy 365 dni w roku to 36500 kalorii. 1000 kalorii to 100 gram tłuszczu, razy 36,5 to daje 3,65 kg zbędnego sadła na brzuchu. Na sport nie zawsze jest czas a na schody wejść trzeba.
-nie chcę spać na poddaszu, bo chcę mieć prosty sufit nad głową.
-są większe możliwości ustawienia mebli, które ogranicza skos poddasza,
- w razie remontu dachu za 30 lat nie trzeba będzie wyprowadzać się z sypialni.

12-07-2003, 12:59
To była moja wypowiedź. pyrka

jolana
13-07-2003, 19:07
Ja, jak Alanta i Pyrka, buduję piętrowy z nieużytkowym poddaszem. Ale mój głos został zarejestrowany jako drugi :o

S.P.
14-07-2003, 09:51
Parterowy z nieużytkowym poddaszem, chociaż nie od razu się do takiej koncepcji przekonałam.

peilin
14-07-2003, 18:55
planujemy parterowy z poddaszem uzytkowym, bo takie nam sie podobaja. glowna sypialnia czyli nasza bedzie na dole, sypialnie dzieci (jak juz jakies beda :D ) na gorze. moze to byc klopotliwe przy bardzo malych dzieciach, ale jak podrosna nie bedziemy sobie przeszkadzac.

gaga2
16-07-2003, 11:05
parterowy z nieużytkowym poddaszem. Takie mi się podobają. Kwestia upodobań. Co do mniejszych podobno kosztów - mam wątpliwości, bo przy dużym dachu z porządnej dachówki cena wylewanego stropu jest bez znaczenia. Nie żałuję wyboru. Wszyscy, poczynając od teściów, poprzez wykonawców, kosztorysantów, znajomych dalszych i bliższych namawiają nas na poddasze użytkowe. Póki co się trzymamy naszej wersji. Oby nie zabrakło nam odwagi.
Pozdrawiam,
Gaga2

JARZĄBEK
16-07-2003, 23:23
Budujemy parterowy ale decyzja nastąpiła po długotrwałym nastawieniu na parter z użytkowym poddaszem. Podstawowy argument dla nas to bliski konakt z otoczeniem. Jeśli chodzi o koszty, projektant przekonał nas że będą niższe lub co najwyżej takie jak parter z użytkowym. Np dach owszem większy lecz o mniejszym nachyleniu co przekłada się na m2.
Pozdrowienia dla wszystkich parterowców i nie tylko.

Uller
17-07-2003, 10:12
Ja buduję dom z poddaszem urzytkowym i piwnicą.
Dom podzielony jest na trzy części:
1) nocną - poddasze - tu każdy będzie miał swój prywatny kąt.
2) dzienną - parter - tu ciagle będzie trwać życie
3) roboczą - piwnica i garaż - tu można zajac się "brudną" robotą.

Alanta
17-07-2003, 12:10
Pyrka, ankieta nie jest oszukana, tylko ja nie głosowałam :wink: . Czekałam aż Redakcja zmieni ankietę, ale zapomniałam tu zajrzeć :oops: więc głosuję TERAZ :lol:

_ZBYCH_
17-07-2003, 16:53
Buduję parterowy z poddaszem użytkowym, ale następny będzie parterowy (wg. moich marzeń :lol: ). Chcieliśmy mieszkać w Warszawie, a cena gruntu w Warszawie nie jest mała, więc mamy małą działkę (1200m) i dom bliźniaczy z poddaszem użytkowym. Teraz już wiem, że to był błąd. Trzeba było poczekać i postawić parterowy domek marzeń.

Jędruś
21-07-2003, 23:05
Definitywnie parterowy... mam już dość ciągłego chodzenia po schodach.... parterowy z wysokimi, katedralnymi sufitami pod sam dach...
:)

Honorata
22-08-2003, 12:58
Szukalismy tylko projektów z poddaszem użytkowym. Uwżam ze taki dom ma ciekawszą aranżacje przestrzeni. Wychowani w jednopoziomowych mieszkaniach w blokach, tesknimy za schodkami w domu (i wzmacniamy miesnie łydek :D ). Mamy dużą działkę, ale nie chcemy żeby dom zajął jej wiekszość (stąd parterowy odpada). Jeżeli chodzi o porównanie kosztów, to takie analziy juz robiono, min. na łamach muratora i wcale nie jest tak, ze parterowy jest tańszy!

kecaj
27-08-2003, 20:26
parterowy :lol:

jurg
27-08-2003, 20:36
j.w.

Kingaa
28-08-2003, 08:01
Parterowy z poddaszem użytkowym. Taki nam się baaardzo podoba, a ja od dawna marzyłam o tym, żeby mieć w domu schody i żeby mieć w sypialni skosy :D
A jeśli chodzi o chodzenie po schodach na starość, to moja babcia ma 83 lata i wchodzi po schodach na 4 piętro - mam nadzieję, że odziedziczę po niej kondycję :P

DarekW
28-08-2003, 10:42
Z poddaszem użytkowym. Póki z żoną jesteśmy jeszcze młodzi, będziemy mieli tam odskocznię od dnia codziennego (sypialnię i pokoik do pracy). Za kilka lat zamienimy się z dorastającymi dziećmi. :P

George
28-08-2003, 11:02
Zdecydowanie parterowy z poddaszem użytkowym, a powód? - wszystkie za jakie wymieniono wyżej,a główny, to że nie trzeba ścielić łóżek :D :D :D

prosciu
29-08-2003, 16:56
zawsze podobały mi sie domy parterowe z użytkowym poddaszem. wszystkie argumenty za takim domem są słuszne. Mimo to wybrałem dom parterowy. Mam zamiar w nim mieszkac całe życie i za xx lat nie chce jak moja babcia pokonywać kilku schodków przez pół godziny. Poza tym mój dom musi byc przystosowany dla wszystkich starszych i niepełnosprawnych - zadnych róznic poziomów, schodów wąskich przejsć i ciasnych drzwi. Moge to osiagnąć tylko w domu parterowym. Na razie mieszkam na 4 piętrze bez windy. I szczerze mówiac wolę spalac kalorie w ogrodzie czy na rowerze niz biegac po schodach.
Troche pracuje z osobami starszymi i niepełnosprawnymi i wiem jakie to udręki pokonać chociaz pare schodków.
wyolbrzymiany jest natomiaśt argument o różnicach cenowych pomiędzy domem parterowym a piętrowym najczęsciej jest to kilka procent na korzyść parterowego.
Co do korzystania z natury i ogrodu to parterowy jest nie do przebicia.
duże okna szerokie drzwi na taras i do ogrody w sypialni.
Na złodziei i tak nie ma rady znajomym którzy mają dom pod alarmami i monitoringiem , psa i byli wtedy w domu wyniesiono sprzęt rtv dwa samochody i kosztowności.

jugra
04-09-2003, 10:04
Przymierzamy się do budowy parterowego i tak już prawie na pewno zostanie.

jurg
04-09-2003, 10:19
Zdecydowanie tylko parter.
Wiek dziecięcy spędziłem na parterze. Nasto do dwudziestoparolatka X p. - z windy korzystałem raczej rzadko (ech młodość). I tak od trzydziestki spadam coraz niżej. Dwa lata IV piętro. Dwanascie III piętro i w niedalekiej przyszłosci znowu parter.

nnatasza
05-09-2003, 09:29
Parterowy to było mije wielkie marzenie, które właśnie się realizuje. Podoba mi się duża przestrzeń i nie chcę się izolować od dzieci (chociaż może kiedyś zmienię zdanie :lol: )

finiszant
05-09-2003, 12:31
budujący parterowy udowodni swoje racje, podobnie budujący dom z poddaszem (moja opcja), a co udowodni statystyka?
Finiszant

Noel
05-09-2003, 12:35
Parterowy, niepodpiwniczony z poddaszem użytkowym.

wojteks69
05-09-2003, 12:45
Parterowy z poddaszem użytkowym. Żona zakochała się w skosach....

kwiatkor
05-09-2003, 13:03
Prawie wszystko przemawiało za domem parterowym. Był tylko jeden problem: drzewa na działce, przy parterowym musiał bym więcej ich wyciąć. A to one stanowią o bezcennym dla nas charakterze naszej działki. Dlatego parter i poddasze użytkowe.
Problem schodów na starość rozwiązaliśmy wybierając projekt z gabinetem na parterze, który stanie sie naszą sypialnią za kilkadziesiąt lat.

Gosia Łódź
05-09-2003, 21:27
O właśnie my tak samo... ze wzgledu na małą wąską działke parter z poddaszem użytkowym,
http://www.projekty.murator.pl/prezentacja.htm?IdProjektu=52
- ulegnie niewielkim zmianom.
Schody nie uważam za problem na starość, ale zostawiłam wariant zamiany gabinetu na parterze, na sypialnię no i wc na parterze połączone z natryskiem, też na starsze latka :))

Małgośka
05-09-2003, 21:42
Z poddzaszem użytkowym. Głównie dlatego, że działaka jest wąska. Pozdrawiam. M.

Shadock
06-09-2003, 00:48
Moja działka też jest wąska ale "upychamy" tam parterowy bez uzytkowego poddasza.
Mam awersję do schodów, ale okazało sie, iż niestety z uwagi na spadek terenu drobnych schodów nie unikniemy :(

Shadock
06-09-2003, 00:52
Zdecydowanie parterowy z poddaszem użytkowym, a powód? - wszystkie za jakie wymieniono wyżej,a główny, to że nie trzeba ścielić łóżek :D :D :D

W parterowym bez poddasza tez nie trzeba czasem ścielić łózek... wystarczy zamknąć drzwi do sypialni :lol:

Lipionek
28-09-2003, 19:22
Zdecydowanie parterowy !!!! bez poddasza uzytkowego,czesciowo podpiwniczony :lol: :P :D Do[piero zaczne jak kupie dzialeczke :D

Lipionek
28-09-2003, 19:38
AAAAAAA kurcze zapomnialem jeszcze dodac :evil: zadnych garazy w bryle DOMECZKU !!!!!!!! :lol: Wspaniale to wymyslilem no nie :D :D :D Dom ma byc domem a nie magazynem ruchomego zlomu. Mili Panstwo to jest tylko moje zdanie z ktorym mozna sie zgodzic lub nie :lol: :lol: :lol:

Krystian
28-09-2003, 19:56
Redakcjo, prosze dodać jeszcze jedną opcję ! Ja tak ja Pyrka: parter, piętro, poddasze nieużytkowe (dach nie jest płaski ! )
Ja też podobnie : piwnica, parter, piętro z lekkimi skosami, poddasze nieużytkowe pod skośnym dachem (dwupołaciowym, 40st.), zaznaczyłem piętrowy... :P .

Aga J.G
28-09-2003, 20:10
Parterowy z użytkowym poddaszem, bez piwnicy. Zawsze marzyłam o schodach w domu i skosach w sypialni odizolowaniu części dziennej od nocnej i tak będzie. A jak na starość nie będziemy mogli biegać po schodach to jest gabinet na dole więc przystosujemy go na sypialnię i już, ale tym bedziemy się martwić za kilkanaście lat :wink:

ślivka
29-09-2003, 09:22
Budujemy parterowy,mąż za nic na świecie nie chce chodzić po schodach.

Włodek W.
01-10-2003, 01:00
Miął być parterowy z poddaszem użytkowym dworek, potem pałacyk , po wyeliminowaniu skosów powstała kostka bardzo funkcjonalna prosty dach dwuspadowy .takie :D domki dzieci rysują w przedszkolu :D
:D :D ::Pozdrawiam

Wakmen
07-10-2003, 06:19
Ja wybrałem domek parterowy z użytkowym poddaszem. Dlaczego? Z wielu względów dokonałem takiego wyboru. Miał być w kwadracie (lub prostokąt), bez żadnych załamań ścian, bez podpiwniczenia, z garażem (dużym), no i ciepły.

Emil
23-10-2003, 22:09
Parter z poddaszem nieuzytkowym. Brak schodow, blizej do ogrodu i jakies takie poczucie wiekszej przestrzeni.

Emil

mark0
23-10-2003, 23:12
Poddasze użytkowe, bez piwnicy
Czyli w większosci

groszek 3
24-10-2003, 10:58
Myśle tak jak WOWKA!
Trochę ruchu jeszcze nikomu nie zaszkodziło i w końcu mój mąż będzie mógł spokojnie obejrzeć mecz, a ja pójść spać.

Pozdr..G

Agacka
24-10-2003, 12:56
nawięcej klimatu jest w pokoikach na poddaszu i do tego jeszcze ze ściętymi ścianami :) - pamietam z dzieciństwa :lol:

szredka
06-04-2004, 15:01
my zamierzamy wybudować domek z poddaszem użytkowym-niewielki z dwuspadowym dachem.Uważamy że taki będzie niedrogi w budowie i funkcjonalny. :lol:

Marzanka
06-04-2004, 15:18
Parterowy :) Parterowy, gdzie wszystkie pokoje niemal wychodzą w ogród. Taki rozłożysty, wycięty z zieleni kawałek murowanego domu. Tak bardzo zależy mi na tym, aby sprawiał właśnie takie wrażenie, że martwiłoby mnie, gdybym musiała obniżyć taras choćby o wysokość jednego schodka.
To dziwne, ale kiedyś bardzo mi się podobały skosy poddasza użytkowego. Teraz też patrzę na nie z sympatią, ale niekoniecznie chciałabym je mieć u siebie.

Anna Wiśniewska
06-04-2004, 15:35
Ja od zawsze marzyłam o skosach na poddaszu (zawsze mieszkałam w bloku).
Dlatego domek z użytkowym poddaszem na sypialnie i łazienkę z wielką wanną, w której leżąc wieczorem można się gapić w gwiazdy, i czterospadowym daszkiem :wink:

06-04-2004, 15:43
Parterowy z użtkowym poddaszem. Wolałabym bez poddasza, ale u mnie w gminie nie może być parterówek. Obecnie mieszkamy u rodziców na poddaszu- skosy to utrapienie mojego męża, który wiecznie uderza w nie głową, które to uderzenia pozostawiają ślady.

rafi27
06-04-2004, 21:31
Zależy jaką się ma działkę. Jak dużą to zdecydowanie parterowy. Kto na starość będzie dylał po tych schodach. Kto tam będzie sprzatał jak się dzieci wyprowadzą. Jak są małe dzieci zawsze jest powód do tego żeny z nich spadły.
Parterowy jak najbardziej!!!
Pozdrawiam

Alis
06-04-2004, 22:29
Parterowy z użytkowym poddaszem. Po części ze względu na wielkość działki i koszty dachu.
Pozdrawiam
Alicja

Barbasia
07-04-2004, 07:21
Z poddaszem-działka jest b.wąska,inna opcja nie wchodziła w grę.

markus_gdynia
07-04-2004, 10:54
Na etapie projektu ja chciałem parterowy, żona z poddaszem. Stanęło na tym, że Warunki Zabudowy zdecydują.
Przegrałem - ale po czasie nie żałuję.

zone
07-04-2004, 15:37
z poddaszem uzytkowym oczywiście :D

zone
07-04-2004, 15:38
z poddaszem uzytkowym oczywiście :D

Piotrek P.
07-04-2004, 15:55
Parterowy, tylko gmina ociąga się z wydzieleniem kawałka pod tę "parterówkę"

kaśkam
07-04-2004, 17:28
PARTEROWY bez schodów !!!

MALINKA
07-04-2004, 17:51
parterowy. Ktoś to musi posprzątać.

Sil
14-04-2004, 13:43
Bezapelacyjnie z użytkowym poddaszem! Zgadzam się z przedmówcami co do niepowtarzalnego klimatu skosów. To samo powiedziałabym o lukarnach i dlatego mamy je w projekcie. Poza tym parterówka chyba za bardzo przypominałaby mi zwykłe mieszkanie, a domek ma być przecież jego totalnym przeciwieństwem!

dahlinek
14-04-2004, 20:56
Oczywiście poddasze użytkowe - będzie się można poganiać po schodach ;)

pozdr.
Dahlinek

alison
17-04-2004, 13:03
Witam Forumowiczów,

Jestem jeszcze na etapie projektu, ale to jedno wiem NA PEWNO: parterowy, bez poddasza użytkowego, chociaż bardzo lubię schody [od 28 lat mieszkam na 4 piętrze: najpierw 21 lat u Rodziców teraz 8 lat u siebie, praca też na 4 pietrze i naprawdę lubię ganiać po schodach - no problem].

Jednak podskórnie czuję, że parterówka ok. 120 m2 będzie:

- tańsza w budowie i eksploatacji,
- łatwiejsza w sprzątaniu,
- łatwiejsza w meblowaniu (patrz wnoszenie mebli na pięterko i zabudowa skosów nie tylko w pokojach ale i w łazience, WC),
- mam nadzieję, że łatwiejszy w prowadzeniu instalacji wszelkiego rodzaju,
- łatwiejszy i tańszy w ogrzaniu,
- żabi skok na ogródek,
- częstszy kontakt członków rodziny.

Argumentów na "NIE", które uznałabym za uzasadnione nie słyszałam. Koszty dachu też mam nadzieję jakoś przeżyję, chyba wybiorę prosty dwuspadowy, chociaż obiektywnie myślę, że jest brzydszy niż "połamane" za to tańszy w budowie.

I chociaż perspektywa patrzenia w gwiazdy z łóżeczka przez jakieś sprytne okno połaciowe jest miła, to jednak powyższe argumenty u mnie przeważyły na korzyść partyeru bez użytkowego poddasza.

Pozdraiwam Wszystkich :lol:

Gierga
17-04-2004, 13:45
Zdecydowanie poddasze użytkowe. Strona męska była za prostym domkiem parterowym, ale mój głos przeważył i stanęło na poddaszu użytkowym.

W domu bez poddasza czułabym się dziwnie . Zresztą to sam urok mieć np sypialnie na poddaszu i móc wyjśc na tarasik;)

KamaD
20-04-2004, 15:42
Parterowy z użytkowym poddaszem, niepodpiwniczony.
Mnie także zawsze podobały się skosy i nie mogę się doczekać kiedy w końcu będę miała takowe w sypialni :wink: .
Parter będzie częścią dzienną i gospodarczą (garaż, pom. techniczne) a poddasze sypialnianą naszą i dzieci.
Na parterze będzie również gabinet który w przyszłości można zmienić w sypialnie gdybyśmy nie mogli już wchodzić po schodach.
A swoją drogą odpowiednie schody też mogą dodawać uroku wnętrzu.

echo
21-04-2004, 10:20
PARTEROWY!! Dużo rzeczy za tym przemawiało, a najważniejsze to:
Po pierwsze koszt. Dom będzie bez poddasza użytkowego, więc nie ma lanego stropu i zyskuję (mam nadzieję) super ładny sufit w salonie, nachulony pod kątem 21 stopni.
Po drugie, jesteśmy przecież realistami, założyliśmy, że dom ma być bez jednego schodka, aby na starość było łatwiej - wiadomo dlaczego.

Parterowy na starość - to do mnie przemawia, ale koszty??
w parterowym możesz nie mieć lanego stropu, ale za to rozpiętość fundamentów no i powierzchnia dachu - to tez są koszty :D

My budujemy dom z poddaszem użytkowym właśnie z powodu kosztów (fundamenty, dach) oraz mniejszej powierzchni domu na działce 10,5 a - więcej zieleni

mik99
21-04-2004, 20:29
Parter!

Moja żonka miała tylko jedną uwagę do naszego przyszłego domu: żadnych schodów!

tomas matla
24-04-2004, 01:25
użytkowe poddasze dodaje uroku,miło jest popatrzeć z balkonu na ogród,poza tym lubię spać na wysokości-to chyba pozostałość z bloku

kwiatkor
26-04-2004, 19:00
Jest jeszcze jedna rzecz: schody doskonale oddzielają prywatną część domu od gościnnej

Jezier
26-04-2004, 19:54
Wybrałem parterowy i nie żałuję. Dom wyszedł taki jak chciałem. Nie jest za duży ani za mały. Przynajmniej jest skończony (budując z poddaszem zapewne poddasze zostało by do wykończenia w bliżej nie określonej przyszłości). Gdybym wybrał piętrowy zapewne miałbym kłopoty z wielkością. Wielkość parteru spowodowałaby, że piętro miałbym sporo za duże.

rubin23
29-04-2004, 20:26
Zdecydowanie parterowy. nie lubię patrzeć na innych z góry.żartuję. a tak na poważnie to nie chce nam się łazić na starość po schodach. :lol: :D

Magdzia
13-05-2004, 16:43
Parterowy bez poddasza, nie lubimy schodów i chcemy mieć z każdego pomieszczenia widok na ogród. Koleżanka widząc zdjęcie domku powiedziała "O, taki "hamerykancki" :wink:

ryby
13-05-2004, 16:49
A my parterowy ale z strychem. I nie zamierzamy go przerabiać przez conajmniej najbliższe 10-20 lat.
A później to niech się dziecko martwi co z tym zrobić :)

ADAMOS48
23-05-2004, 17:01
Z poddaszem bo ma dużo więcej możliwości .

ZofiaD
19-07-2004, 19:42
Wybralismy poddasze uzytkowe, dom nie wydaje sie z zewnatrz zbyt duzy. Poza tym wychowalam sie w domu z poddaszem i wiem, jak przyjazne sa pokoje ze skosami wbrew temu, co czesto sie w muratorze pisze. Wcale nie wywoluja klaustrofobi, sa za to przytulne, a po wstawieniu okien polaciowych uzyskujemy jasne wnetrze do nauki, pracy i wypoczynku. 8)

magi
19-07-2004, 21:26
My od samego początku chcieliśmy mieć domek parterowy
blisko do sypialni
dziecko pod ręką
i do tego ogród o krok
a to, że nie trzeba tachać mebli na górę to na pewno cieszy Małża :lol:

Gierga
19-07-2004, 21:55
Oczywiście, że z poddaszem użytkowym :) i koniecznie taras z pięknym widokiem :lol:

nurni
19-07-2004, 22:17
Z poddaszem użytkowym - same sypialnie + łazienka.
Poprostu nie umiem spokojnie spać na parterze - tak już mam :o :( :-?
No i jeszcze oczywiście koszty.

Pozdrawiam

hanusia
20-07-2004, 10:04
Tylko i wyłącznie PARTEROWKA bez zadnego poddasza uzytkowego .
Poprostu takie domki podobaja mi się najbardziej :D
Po schodach nabiegalam sie już dość mieszkając w bloku ; i jakiś czas w domku z uzytkowym poddaszem , gdzie mielismy swój pokoik na górze - to bieganie z góry na dół poprostu mnie dobijało .
Nigdy więcej schodów !!!!!!!!! :roll:

sidney
20-07-2004, 11:40
jest z poddasze użytkowym, choć marzę o rozległym parterowym domu na dużej działce wśród wielu drzew ...
pomarzyć zawsze można :D

patunia
20-07-2004, 21:05
Jak większość: parter z użytkowym poddaszem, na parterze typowa część dzienna: salon z jadalnią, kuchnia, pom. gospodarcze, kotłownia, WC, a na piętrze sypialnie i gabinet. Powodów jest kilka:
- z balkonu na piętrze będę mieć ładny widok na szczyty gór;
- oszczędność na fundamentach i powierzchni dachu;
- nie marnuje się zbyt dużo miejsca na komunikację;
- dom nie zajmuje na działce zbyt wiele miejsca.
JEdyne, czego się obawiam, to jak będę na starość wyłazić po tych schodach do sypialni :D No i że trzeba będzie uważać na dzieci, żeby nie spadły ze schodów.

Wakmen
25-07-2004, 17:18
Poddasze użytkowe prowadzi 66% do 27% z parterowym. Hurrra.

maciunio
26-07-2004, 09:33
Zdecydowanie z poddaszem. Prosty i tradycyjny domek.

Józia S.
26-07-2004, 11:51
Wybrałam z poddaszem użytkowym, ale ze względów praktyczno - ekonomicznych. Bardziej podobają mi się parterówki. I mam marzenie, żeby na starość wybudować sobie mały parterowy domek - ten zostałby dla dzieci.

26-07-2004, 21:16
Teraz jest pietrowy a za jakies trzy lata bedzie wymarzona parterowka.

Qura
27-07-2004, 16:41
Domy parterowe bardzo mi się podobają, mają płaskie dachy i nie mają schodów, które choć ładne to jednak męczące. Szkoda jednak tej niewykorzystanej przestrzeni na piętrze. Inna sprawa, że parterowy dom o powierzchni ponad 200 m kw. byłby dość drogi.

28-07-2004, 12:37
witam
my budujemy dom z poddaszem uzytkowym, zawszw taki planowalam teraz jak sa jescze dzieci tym bardziej wiem ze ma byc ten a nie inny
same dzieciaki sie dopytuja czy beda mialy okna w dachu zeby ogladac gwiazdy ni i jak tu odmowic ratorosli :o :lol: schody uwazam ze nadaja domowi specyficzny klimat, takie ladne drewniane(tylko wiecej do sprzatania :-? ) ale mysle ze sie da wytrzymac

Paty
28-07-2004, 12:54
Parterowy.

Paty.

bodzio_g
29-07-2004, 10:40
Ja mam dom z poddaszem i dwu rodzinny( wszystko z myślą o na razie teściach a potem o dzieciach)

pwp
29-07-2004, 12:00
podpiwniczony z użytkowym poddaszem, powierzchnia około 250 m2

koks
10-08-2004, 23:49
parterowy z poddaszem uzytkowym, chociaż parterówki wyglądają rewelacyjnie! ale z drugiej strony co to za dom, który nie ma schodów na piętro...
koks

mialek
04-09-2004, 17:17
Z poddaszem. Po co marnować tyle powierzchni. Ale z drugiej strony strop w parterówce jest tańszy.

preev
05-09-2004, 00:22
jak będę kiedyś budował...
na razie marzy mi się dom z poddaszem użytkowym :wink:

05-09-2004, 03:04
Wolałabym parterówkę, bez schodów.Mój przyszywany dziadek właśnie przez schody nie wychodził swoje ostatnie lata z domu.
Układ terenu mam taki, że wyszły mi dwa pełne piętra i trochę sobie nie wyobrażam dzieci śpiących na innym poziomie, ale nie mam wyjścia.
Z drugiej strony za parę latek będzie można zrobić 2 oddzielne poziomy i to może się okaże dużym plusem.

Teska
05-09-2004, 09:30
parteróweczka - Irmusia:)

asaj
05-09-2004, 14:40
Tylko i wylacznie parterowka i taki buduje. przez kilka lat mieszkam u tesciow na pietrze. Pralnia,spizarnia i wszystkie pomieszczenia gospodarcze sa w piwnicy. Schodow mam poprostu dosyc -nigdy wiecej.

05-09-2004, 22:49
Troszkę te odpowiedzi emocjonalne, a nie rzeczowe.Bo to nie jest przecież tylko kwestia gustu. Pamiętajmy, że piętrowe mają mniejszą powierzchnię zabudowy, co nie jest bez znaczenia przy małych działkach.Co do kosztów - argumenty za jedną czy drugą formą są bez sensu, bo koszty budowy nie zależą od ilości pięter.Oddzielenie części dziennej i wypoczynkowej to też tylko kwestia rozplanowania pomieszczeń.Piszmy o konkretnych wadach i zaletach wybranej przez nas formy, bo tylko takie argumenty moga np. pomóc wybrać dobry projekt

preev
05-09-2004, 22:55
Troszkę te odpowiedzi emocjonalne, a nie rzeczowe.Bo to nie jest przecież tylko kwestia gustu. Pamiętajmy, że piętrowe mają mniejszą powierzchnię zabudowy, co nie jest bez znaczenia przy małych działkach.Co do kosztów - argumenty za jedną czy drugą formą są bez sensu, bo koszty budowy nie zależą od ilości pięter.Oddzielenie części dziennej i wypoczynkowej to też tylko kwestia rozplanowania pomieszczeń.Piszmy o konkretnych wadach i zaletach wybranej przez nas formy, bo tylko takie argumenty moga np. pomóc wybrać dobry projekt

ale czy wady są ważne jeżeli ktoś wręcz pragnie zbudować sobie dom np. z poddaszem użytkowym bo mu się podoba? (tak jak np. ja) :-? :wink:

kapelusik
08-09-2004, 15:11
Z poddaszem użytkowym, niepodpiwniczony.

Agnieszka1
08-09-2004, 15:14
Parterowy z uzytkowym poddaszem, a to z tego wzgledu ze w mojej gminie jest nakaz budowania domow z wysokimi dachami. Szkoda mi wiec marnowac duzej powierzchnii poddasza.
Pozatym lubie przytulne pokoiki na poddaszu :P
pozdrawiam

09-09-2004, 01:14
Masz rację Preev - i tak prawie zawsze wybiera się to, co się nam podoba i co się nam śni po nocach.Ze mną jest tak samo.
Ja po prostu byłam chyba zbyt rozkojarzona i wydawało mi się, że ktoś się chce poradzić na etapie wyboru projektu, a to przecież tylko ankieta.
Ale przyznam szczerze, że irytuje mnie czasami (nie wiem, czy akurat przy tym temacie tak było) udowadnianie przez posiadaczy danego rozwiazania bezapelacyjnej słuszności swojego wyboru i totalna krytyka "opozycji". Tak jak w grze o złote majtki.
Jestem na forum od niedawna i nie mogę się od niego czasami oderwać, ale bywa, że jestem zniesmaczona, gdy uczestnicy danej dyskusji przestają rozmawiać rzeczowo, a zaczynają się jakieś osobiste rozgrywki (jest na forum przynajmniej kilka takich wątków).
ale to oczywiście Preev nie do Ciebie. Ot, taka dygresyjka na zakończenie dnia.
Wyjątek - pisanie niekoniecznie na temat, ale z dużym poczuciem humoru i swietnym dowcipem - to uwielbiam i mam tu już swoich faworytów.
Kłaniam się im nisko, a gdyby ktoś raczył podać liste najzabawniejszych wątków, będę wdzięczna :P :P

Ew-ka
09-09-2004, 07:11
Parter !
ale będzie z poddaszem , bo dzialka mala :cry:

preev
09-09-2004, 09:25
Masz rację Preev - i tak prawie zawsze wybiera się to, co się nam podoba i co się nam śni po nocach.Ze mną jest tak samo.
Ja po prostu byłam chyba zbyt rozkojarzona i wydawało mi się, że ktoś się chce poradzić na etapie wyboru projektu, a to przecież tylko ankieta.
Ale przyznam szczerze, że irytuje mnie czasami (nie wiem, czy akurat przy tym temacie tak było) udowadnianie przez posiadaczy danego rozwiazania bezapelacyjnej słuszności swojego wyboru i totalna krytyka "opozycji". Tak jak w grze o złote majtki.
Jestem na forum od niedawna i nie mogę się od niego czasami oderwać, ale bywa, że jestem zniesmaczona, gdy uczestnicy danej dyskusji przestają rozmawiać rzeczowo, a zaczynają się jakieś osobiste rozgrywki (jest na forum przynajmniej kilka takich wątków).
ale to oczywiście Preev nie do Ciebie. Ot, taka dygresyjka na zakończenie dnia.
Wyjątek - pisanie niekoniecznie na temat, ale z dużym poczuciem humoru i swietnym dowcipem - to uwielbiam i mam tu już swoich faworytów.
Kłaniam się im nisko, a gdyby ktoś raczył podać liste najzabawniejszych wątków, będę wdzięczna :P :P

co do zabawnych wątków:
http://www.murator.pl/forum/viewtopic.php?t=32894&highlight=misiem&sid=2c5b644ea652fdf723edcbee43f92832
tylko nie wiem czy Tobie też wyskakuje reklama z misiem ;)

maksiu
09-09-2004, 09:49
zdecydowanie z poddaszem użytkowym.... łatwiej etapować budowe, no i nie lubie jak się powierzchnia marnuje, a tak mam wszystko wykorzystane. A przeciwnikow schodow rozumiem, ale rozwiazalem ten problem, mam na dole jeden pokoik (oprócz salonu) ktory narazie bedzie gościnny, a jak juz bede za stary zeby chodzic po schodach to tam sie przeniesiemy z żoną i kłopot ze schodami odpadnie...

preev
09-09-2004, 09:52
albo windę zamontować :wink:
a swoją drogą nie wie ktoś ile by taka mała winda do domku mogła kosztować :-?

RolandB
09-09-2004, 10:02
mial byc bez schodow i z wydzielonymi czesciami nocna i dzienna ... i taki jest - parterowy. a pod dachem stryszek :)

pozdrawiam

10-09-2004, 08:02
Preev - dzięki za namiar na misie.Polecam każdemu o każdej porze dnia :lol: :lol:
A co do schodów - dla mnie ich potencjalna uciążliwość kasuje wszelkie zalety poddasza czy piętra.Narazie moja Rodzinka, ze mną włącznie, biegamy po schodach i oby tak było jak najdłużej.Ale wystarczyło mi, kiedy Niunia potłukła sobie kolanko i potem trzeba ją było nosić. Pomyślałam sobie wtedy - żadnych schodów!!!
A poza tym chciałabym mieć możliwość goszczenia osób niepełnosprawnych , czy mniej sprawnych.Jest ich przecież tak wielu, choć tego nie widać, m.in. dlatego, że wokół tyle architektonicznych barier.
Niestety, jak już pisałam, schody u mnie będa, bo taki układ działki.

Egon
10-09-2004, 13:29
Na poddaszu już mieszkałem, znam więc jego zalety i wady. Wydać sporo pieniędzy na dach i potem składować tam graty byłoby rozrzutnością. Kiedy jednak pomyślę, że w wieku starczym miałbym do łóżka "kilometr po schodach" :lol:, odchodzi mi ochota na sypianie u góry. Co chciałbym wybrać - ano wariant pośredni, czyli parterówkę z dachem 30 stopni i możliwością późniejszej adaptacji mniejszego poddasza na "ciche królestwo", czyli małą pracownię - na przykład (http://www.dobredomy.pl/?id_project=31)
Ale spać wolę zdecydowanie na dole, ciągle pamiętam lata z ub. dekady, kiedy na poddaszu budziliśmy się z mokrą twarzą. I niech nikt nie myśli, że dach był do kitu. Przeciwnie. Kamienica wybudowana w 1994 roku, a izolacja 20 cm (wełna + styropian), zamiast standardowych 10-15 cm. A jednak przy 30-33 C na dworze nie da się spać na poddaszu :roll:.

kroyena
10-09-2004, 14:02
olinek podrzucił mi namiar na witryne z przekrojem i juz wiem, ze na poddaszu to mam wg projektu 2,18m na szerokosci około 1m.
A piwnicę to się dolepi taką ziemiankową, jak będą pieniążki.

Sergey
13-09-2004, 17:39
Zdecydowanie z poddaszem użytkowym.
1. Taniej w budowie(za m2 powerzchni)
2. Więcej swiatła
3. Więcej niż 4 sypialni
4. Nie potrzebuję olbrzymiej działki
5. Może być wybudowany w dwa etapy(wykończmy parter -> mieszkamy, później piętro)

Jednak moje serce woli parterowy. Ot-taki paradoks.

mieczotronix
13-09-2004, 18:27
mówię wam - budujcie piętrowy
różnica w cenie w porównaniu z poddaszem użytkowym prawie żadna, a za to dostaje się strych gigant-klamociarnię gratis. Wszystkie pawlacze wymiękają. Ja mam dom o długości 15 m i na strychu jest pas o szerokości 2 m po którym można chodzić nie waląc się w głowę. Czyli 30 metrowa szafa wnękowa. Na razie wrzuciłem tam rowerki, chodziki i inne sprzęty, które dostaliśmy dla dziecka na przyszłość od znajomych. Te rzeczy zajmowały u nas w mieszkanku ogromną przestrzeń, a na strychu prawie ich nie widać.
No i piętro pełne - wszystkie pokoje ustawne.
Choć przyznaję, domy znajomych o takim samym metrażu (czyli około 200 m2) wydają się większe od mojego. Bo w moim piętro i parter mają po 100 m2, a w domach ze skosami parter jest większy ok 130 m2, a piętro po podłodze też ma 130 m2, ale do metrażu liczy się te 70 m2. Czyli metraż jest niby taki sam, ale de facto w domu z poddaszem użytkowym większy. Stąd chyba to wrażenie większej przestreni.

traper
13-09-2004, 18:43
Ja także wybrałem dom z poddaszem . :D I dobrze mi z tym bez dwóch zdań.

Sergey
13-09-2004, 18:45
mówię wam - budujcie piętrowy

Chętnie, ale nie widziałem żadnego porządnego projektu.

Wszystkie projekty "a-la modern style", niestety bardzo popularne w różnych dziwnych konkursach, są do bani: ekstrawaganckie, drogie, nie koniecznie wygodne a do tego ich wygląd nigdy nie pasuje do polskiej okolicy.[/b]

Jezier
13-09-2004, 19:03
W ankiecie prowadzi wyraźnie dom z poddaszem użytkowym. Jedno mnie zaciekawiło: spora grupa tych co zbudowała dom z poddaszem marzy o domu parterowym. Odwrotnych głosów nie zauważyłem.

Sergey
13-09-2004, 19:10
W ankiecie prowadzi wyraźnie dom z poddaszem użytkowym. Jedno mnie zaciekawiło: spora grupa tych co zbudowała dom z poddaszem marzy o domu parterowym. Odwrotnych głosów nie zauważyłem.

Bo takie jest życie. Dobry parterowy dom plus odpowiednia dzialka jest zbyt droga inwestycja, konsekwientnie zbyt ryzykowna.

mieczotronix
13-09-2004, 19:23
Spora grupa tych, którzy wybrali dom z poddaszem użytkowym, podwyższa to poddasze i robi sobie dom piętrowy (ale bez okien w ścianach)

Sergey
13-09-2004, 19:29
Spora grupa tych, którzy wybrali dom z poddaszem użytkowym, podwyższa to poddasze i robi sobie dom piętrowy (ale bez okien w ścianach)
Mogę sobie wyobrazić jak to "wygląda".

mieczotronix
13-09-2004, 19:35
no właśnie, ja tego nie czaję.
Ludzie decydują się na projekt z poddaszem użytkowym, bo im się podobają skosy. Kupują projekt, który wyrysował w bólach jakiś architekt, który robił co mógł, żeby poddasze było jak najwyższe, dom jak najprzytulniejszy i na dodatek ładnie wyglądał. A potem pan Czesiek czy Heniutek na budowie radzą inwestorom podmurować kilka warstw pustaczków, to będą mieli wygodniej. I cała koncepcja architekta o kant zada potłuc. Okna połaciowe są nad głowami, w ścianach nie ma okien i powstają dziwne ciemne pomieszczeia o wysokości metr dziewięćdziesiąt, w rogu, gdzie i tak nie da się normalnej szafy postawić, ani postać.
Więc po co to wszystko?

13-09-2004, 20:50
Domki z użytkowym poddaszem o dużej powierzchni wcale nie musza być ogromniaste, bo można przecież część funkcji przerzucić do piwnicy, a takich projektów jest sporo.

mieczotronix
13-09-2004, 20:56
nie, one nie są ogromniaste
mi chodziło o to, że pomimo w miarę niedużej bryły wydają się w środku przestronniejsze

13-09-2004, 23:34
mój zajączek tak sie przestraszył Twojego potwora, że chyba źle zrozumiał :D

Jezier
14-09-2004, 00:29
Dobry parterowy dom plus odpowiednia dzialka jest zbyt droga inwestycja, konsekwientnie zbyt ryzykowna.
To czy powody są takie czy inne nie zmienia faktu, że jest grupa forumowiczów, która śni po nocach o parterowym. Zastanawiam się jednak dlaczego nikt nie wspomina, że wybudował parterowy a teraz chciałby piętrowy.

bedi
14-09-2004, 08:36
Bo takie jest życie. Dobry parterowy dom plus odpowiednia dzialka jest zbyt droga inwestycja, konsekwientnie zbyt ryzykowna.

A z czego wynika ryzykowność tej inwestycji? Czy trudniej będzie go sprzedać?

Sergey
14-09-2004, 12:00
To czy powody są takie czy inne nie zmienia faktu, że jest grupa forumowiczów, która śni po nocach o parterowym. Zastanawiam się jednak dlaczego nikt nie wspomina, że wybudował parterowy a teraz chciałby piętrowy.
Myslę że chodzi o nieco inne dome parterowe.

Sergey
14-09-2004, 12:07
Bo takie jest życie. Dobry parterowy dom plus odpowiednia dzialka jest zbyt droga inwestycja, konsekwientnie zbyt ryzykowna.

A z czego wynika ryzykowność tej inwestycji? Czy trudniej będzie go sprzedać?
- Parterowy dom na tle domów z użytkowym poddaszem wypada źle(karłowato). A to że obok będą tylko domki z użytkowum poddaszem masz jak w banku.
- Inwestycja - to zawsze ryzyka, a parterowy dom kosztyje więcej jak na to nie patrz.
- zainteresowanie domami parterowymi jest mniejsze.

RolandB
14-09-2004, 12:59
Bo takie jest życie. Dobry parterowy dom plus odpowiednia dzialka jest zbyt droga inwestycja, konsekwientnie zbyt ryzykowna.

A z czego wynika ryzykowność tej inwestycji? Czy trudniej będzie go sprzedać?
- Parterowy dom na tle domów z użytkowym poddaszem wypada źle(karłowato). A to że obok będą tylko domki z użytkowum poddaszem masz jak w banku.
- Inwestycja - to zawsze ryzyka, a parterowy dom kosztyje więcej jak na to nie patrz.
- zainteresowanie domami parterowymi jest mniejsze.

ze jak ?? :o :o :o :lol: :lol: :lol:

ad 1/ jakby dom parterowy wygladal tak zle to nikt przy zdrowych zmyslach by go nie kupowal ... no chyba ze uwazasz ze te ponad 80 osob w tym watku to osoby kompletnie bez gustu ...
ad 2/ parterowy nie jest drozszy - wg mnie mozna go zrobic w tej samej cenie co z uż. poddaszem ...
ad 3/ a to ciekawe skad masz te dane ? W sumie kilka lat temu nie bylo wcale domów parterowych wiec moze masz racje ... ja ci powiem tak - dynamika wzrostu ilosci domow parterowych jest wieksza niz z uż poddaszem .... i co to wnosi do dyskusji ?? :D

Sergey
14-09-2004, 13:14
ze jak ?? :o :o :o :lol: :lol: :lol:

że tak


ad 1/ jakby dom parterowy wygladal tak zle to nikt przy zdrowych zmyslach by go nie kupowal ... no chyba ze uwazasz ze te ponad 80 osob w tym watku to osoby kompletnie bez gustu ...
Ty chyba źle czytasz.
NA TLE DOMÓW Z UŻYTKOWYM PODDASZEM, do tego POSTAWIONYCH NA DZIAŁKACH 1000 m2.

Ja wolę dom parterowy ale przestronny i nie w środku pół-miejskiej zabudowy(200+m2 piętrowy dom na 1000-1100 m2). To właśnie kosztuje. A nie abstrakcyjny parterowy dom na abstrakcyjnej działce w abstrakcyjnym mieście kuli ziemskiej


ad 2/ parterowy nie jest drozszy - wg mnie mozna go zrobic w tej samej cenie co z uż. poddaszem ...
No, oczywiście, kolego! A księżyc zrobiony z zielonego seru.


ad 3/ a to ciekawe skad masz te dane ?
Z własnego doswiadczenia.


W sumie kilka lat temu nie bylo wcale domów parterowych wiec moze masz racje ... ja ci powiem tak - dynamika wzrostu ilosci domow parterowych jest wieksza niz z uż poddaszem
Wcale niw widziałev ostatnio ani jednego nowego domu parterowego.

bedi
14-09-2004, 13:40
Sergey
Po pierwsze dom buduje się dla siebie a nie dla jakiegoś potencjalnego klienta, więc projektowanie go aby KOMUŚ się podobał jest zupełnie bez sensu, no chyba że się jest developerem.

Wygląd jest kwestią gustu, ale sądzę, że mój parterowy dom 200m2 z garażem na działce 1300m2 wygląda o niebo lepiej niż niektóre z poddaszem, gdzie na etapie wykonawstwa podwyższane są ścianki kolankowe i efekt końcowy jest nieciekawy albo wręcz żałosny.

Jeżeli nawet parterowy jest droższy od tego z poddaszem (prywatnie sądzę, że nie bo dodatkowe koszty znoszą się przez np. brak schodów – koszty wykonania + dod m2) to znowu jest to argument bez sensu, jak kogoś stać to buduje droższy dom i jak go będzie sprzedawał to za wyższą cenę dla bogatszych klientów.


Jedno jest pewne parterowy dom jest po prostu wygodniejszy i już, tak jest Mercedes jest wygodniejszy od Poloneza.

Sergey
14-09-2004, 14:02
Sergey
Po pierwsze dom buduje się dla siebie a nie dla jakiegoś potencjalnego klienta, więc projektowanie go aby KOMUŚ się podobał jest zupełnie bez sensu, no chyba że się jest developerem.
Nie jestem aż na tyle bogaty żeby wyrzucać kupę kasy do śmietnika. Nie wierz nikomu, bo Dom - to przede wszystkim inwestycja.


Wygląd jest kwestią gustu, ale sądzę, że mój parterowy dom 200m2 z garażem na działce 1300m2 wygląda o niebo lepiej niż niektóre z poddaszem,
A co za projekt? 200 m2 na domek parterowy, to musi by coś dobrego?


gdzie na etapie wykonawstwa podwyższane są ścianki kolankowe i efekt końcowy jest nieciekawy albo wręcz żałosny.
:) Zawsze podiwiałem podobnych ludzi...


Jeżeli nawet parterowy jest droższy od tego z poddaszem (prywatnie sądzę, że nie bo dodatkowe koszty znoszą się przez np. brak schodów – koszty wykonania + dod m2)
ok. Niech ci będzie! :)


to znowu jest to argument bez sensu, jak kogoś stać to buduje droższy dom i jak go będzie sprzedawał to za wyższą cenę dla bogatszych klientów.
No, 200 m2 mnie nie stać. Szczególnie parterowych 200 m2. Szczególnie fajnych parterowych 200 m2. (przykładowo)Ja chcę mieć drewno egzotyczne na podłogach, gres nie po 10zl /m2, a 50-100 zł, dachówkę Creaton, zatrudnić projektanta wnętrz, zamieszkać w domu po tym jak wydam na niego tylko 200-220 tys zł i td. Jak do tego dodam działkę 2000-3000 m2(okolice W-wy) i fajny projekt, to widzę, że zmuszony do
blachy, terakoty, paneli podłogowych, etc. I zamieskać się nie da po tym jak wydam 200-220 tys zł.


Jedno jest pewne parterowy dom jest po prostu wygodniejszy i już, tak jest Mercedes jest wygodniejszy od Poloneza.
Spoko. Nie aż tak, ale wygodniejszy. Nie sądzisz, że jeżeli by parterowiec kosztował mniej i był wygodbiejszy, to prawie kazdy by się staral wybudować parterowiec? A jednak za wygody trzeba słono płacić. I nie każdy decyduję na te wygody. Nie każdy kupuję Mercedesa, większość jest zadowolona z Toyoty.

alison
14-09-2004, 14:26
[...] Jeżeli nawet parterowy jest droższy od tego z poddaszem (prywatnie sądzę, że nie bo dodatkowe koszty znoszą się przez np. brak schodów – koszty wykonania + dod m2) to znowu jest to argument bez sensu, jak kogoś stać to buduje droższy dom i jak go będzie sprzedawał to za wyższą cenę dla bogatszych klientów.


Jedno jest pewne parterowy dom jest po prostu wygodniejszy i już, tak jest Mercedes jest wygodniejszy od Poloneza.


Myślę, że porównanie Mercedesa z Polonezem w tym kontekście jest jednak trochę zbyt jaskrawe, ale zgadzam się z Twoim postem w całej rozciągłości. Ja należę do tych co po nocach nie śpią :wink: marząc o parterówce i wiem, że dopnę swego. A Twój post jest także odpowiedzia na pytanie Jeziera dlaczego ludzie byliby skłonni zamienić dom z poddaszem na paretrówkę a nie na odwrót - parterówka jest poprostu wygodniejsza i wcale nie jest to takie oczywiste na początku ale po dłuższym czasie użytkowania! Możliwe, że zaraz posypie się lawina contra postów, ale to dlatego że większość Forumowiczów ma z poddaszem a wiadomo, że każdy swój wybór chwali, bo podejmował go po długich nieprzespanych nocach, analizach i nie jedno małżeństwo wystawione było na próbę, przy tych wyborach :wink:! Domy z poddaszem są ładne i z pewnością mają wiele innych zalet, jednak dla mnie bez dwóch zdań PARTER! A któryś z poprzednich postów, że parter wygląda jak kapeć i nie ma chętnych na kupno :o , to po prostu między bajki włożyć ! Pozdrawiam, ALison

RolandB
14-09-2004, 15:49
ze jak ?? :o :o :o :lol: :lol: :lol:

że tak


ad 1/ jakby dom parterowy wygladal tak zle to nikt przy zdrowych zmyslach by go nie kupowal ... no chyba ze uwazasz ze te ponad 80 osob w tym watku to osoby kompletnie bez gustu ...
Ty chyba źle czytasz.
NA TLE DOMÓW Z UŻYTKOWYM PODDASZEM, do tego POSTAWIONYCH NA DZIAŁKACH 1000 m2.


a tego to nie doczytałem ... gdzie o tym pisałeś ?



Ja wolę dom parterowy ale przestronny i nie w środku pół-miejskiej zabudowy(200+m2 piętrowy dom na 1000-1100 m2). To właśnie kosztuje. A nie abstrakcyjny parterowy dom na abstrakcyjnej działce w abstrakcyjnym mieście kuli ziemskiej


a o takim mowilismy ? :-? ... takie argumenty to możesz sobie w....ziąść :)




ad 2/ parterowy nie jest drozszy - wg mnie mozna go zrobic w tej samej cenie co z uż. poddaszem ...
No, oczywiście, kolego! A księżyc zrobiony z zielonego seru.


a wiem że nie jest bo mam porównanie ... a ty ? oprócz tego astronomiczno-kulinarnego hobby ?




ad 3/ a to ciekawe skad masz te dane ?
Z własnego doswiadczenia.


a to znaczy że robiłeś jakieś badania że tak autorytatywnie się wypowiadasz ... prawda ?





W sumie kilka lat temu nie bylo wcale domów parterowych wiec moze masz racje ... ja ci powiem tak - dynamika wzrostu ilosci domow parterowych jest wieksza niz z uż poddaszem
Wcale niw widziałev ostatnio ani jednego nowego domu parterowego.

To przyjedź do mnie pokaże ci kilka ( naście..., dziesiąt... )

Podsumowując ... ani jednego argumentu

bedi
14-09-2004, 15:59
Sergey:

No widzisz ja traktuję dom jako wygodne miejsce do mieszkania, zaprojektowane tak jak chce, Ty jako inwestycję, można i tak.
Stwierdzenie, że budowa domu parterowego jest wyrzuceniem kasy, jest po prostu śmieszne.


Ja nie twierdzę, że parterowy jest tańszy, jest może nawet trochę droższy, ale o ile to bardzo ciężko wyliczyć.

Te 200 m to podałem z garażem, samej powierzchni mieszkalnej jest 150, tak w sam raz. Projekt indywidualny, czyli dokładnie taki jak chciałem.

Chodzi mi o to, że każdy buduje sobie dom taki na jakiego go stać i jaki mu się podoba. Jest wiele domków z poddaszem które mi się podobają, i nie twierdzę że każdy jest brzydki. Jedno jest pewne parterowe są wygodniejsze i zapewniają lepszy kontakt z ogrodem.

Sergey
14-09-2004, 17:28
a tego to nie doczytałem ... gdzie o tym pisałeś ?
To zaczynaj wreszcie czytać.


a o takim mowilismy ? :-?
O takim i mowiliśmy. Abstrakcyjny parterowy dom. Który "tańszy i wygodniejszy". O dziwo, Polacy wciąż budują domy z użytkowym poddaszem i mają te argumenty("tańszy i wygodniejszy") w nosie.


... takie argumenty to możesz sobie w....ziąść :)
No, wreszcie własne zdanie.


a wiem że nie jest bo mam porównanie ... a ty ? oprócz tego astronomiczno-kulinarnego hobby ?
To jest nie hobby, to jest sarkazm, kolego.


a to znaczy że robiłeś jakieś badania że tak autorytatywnie się wypowiadasz ... prawda ?
1. badania
2. doswiadczenia
Nie widzisz różnicy? Szkoda.


To przyjedź do mnie pokaże ci kilka ( naście..., dziesiąt... )
Kiedy i dokąd?

Sergey
14-09-2004, 17:38
Sergey:

No widzisz ja traktuję dom jako wygodne miejsce do mieszkania, zaprojektowane tak jak chce, Ty jako inwestycję, można i tak.
Nie widzę różnicy. Chcesz - nie chcesz, Twój dom - to Twoja inwestycja. Za 20 lat zobaczysz kto miał rację.


Stwierdzenie, że budowa domu parterowego jest wyrzuceniem kasy, jest po prostu śmieszne.
Budowa standartowego parterowego domu na małej działce = wyrzucenie kasy. Wyrzucenie kasy w sensie ekonomicznym.


Projekt indywidualny, czyli dokładnie taki jak chciałem.
O to mi też chodziło.

RolandB
14-09-2004, 17:39
miejsce masz pod moim avatarkiem ... co do czasu - oczekuje propozycji ... :D

14-09-2004, 18:51
Oby to nie były piętrówki, jak na zdjęciach Zbycha w innym wątku - to dopiero są udane inwestycje :lol: :lol:

14-09-2004, 18:54
A tak na marginesie, czytałam ostatnio, że coraz bardziej popularne stają się domy z pełnymi piętrami, takimi jak mój...niestety buduję dla siebie :cry: :cry: :cry:

bozena & maciek
14-09-2004, 19:06
ja, tez wybralam dom piętrowy z mieszkalny poddaszem i malym stryszkiem. Teraz bedziemy mieli dla siebie ok 200m2 a i kawal dzialki nam zostanie do uzytkowania ogrodniczo. A przy domu parterowym na pewno nie moglibysmy cieszyc sie tak duzym ogrodem. :-? .

RolandB
14-09-2004, 21:27
To przyjedź do mnie pokaże ci kilka ( naście..., dziesiąt... )
Kiedy i dokąd?

specjalnie dla ciebie - tylko jadac dzisiaj z pracy policzylem parterówki które się budują ( ale mają już dach :D ) albo są wybudowane w ostatnim czasie ... 15 szt. - z tego kilkanaście widać z mojej ulicy ... a wlasciwie jej cześci bo w 2 strone nie jechalem ...

aha ... nie liczylem mojego :)
ale zapraszam ... nawet piwko ci postawie :wink:

pozdrawiam

bedi
14-09-2004, 22:23
Nie widzę różnicy. Chcesz - nie chcesz, Twój dom - to Twoja inwestycja. Za 20 lat zobaczysz kto miał rację.

Czyli sądzisz że co, za 20 lat mój dom nie będzie nic warty, tylko dlatego że jest parterowy. Może dla Ciebie ale sądzę że gdy będę musial go sprzedać to z pewnością znajdzie się klient.


Budowa standartowego parterowego domu na małej działce = wyrzucenie kasy. Wyrzucenie kasy w sensie ekonomicznym.
Ale nikt nie buduje się na Twojej standardowej dzialce tylko na jakiejś konkretnej, akurat moja na dom parterowy nadaje się jak najbardziej i jest to nie tylko moja opinia.


Projekt indywidualny, czyli dokładnie taki jak chciałem.
O to mi też chodziło.[/quote]

To znaczy? To że zbudowaem taki dom jaki mi się podoba jest w/g Ciebie blędem?

Alupin
15-09-2004, 01:51
Piwnica
Parter
Piętro
Nieużytkowe ( narazie poddasze ) ;)

i dużo cierpliwości na budowie ;)

Sergey
15-09-2004, 09:28
To przyjedź do mnie pokaże ci kilka ( naście..., dziesiąt... )
Kiedy i dokąd?

specjalnie dla ciebie - tylko jadac dzisiaj z pracy policzylem parterówki które się budują ( ale mają już dach :D ) albo są wybudowane w ostatnim czasie ... 15 szt. - z tego kilkanaście widać z mojej ulicy ... a wlasciwie jej cześci bo w 2 strone nie jechalem ...

aha ... nie liczylem mojego :)
ale zapraszam ... nawet piwko ci postawie :wink:

pozdrawiam

Niestety zadaleko, jestem z Warszawy.:( A jednak może przy okazji?

Sergey
15-09-2004, 09:44
Czyli sądzisz że co, za 20 lat mój dom nie będzie nic warty, tylko dlatego że jest parterowy. Może dla Ciebie ale sądzę że gdy będę musial go sprzedać to z pewnością znajdzie się klient.
Mamma mia!
Efektywność twojej inwestycji jest gorsza przy założeniach, że nie masz zbyt wiele kasy. Będziesz miał z jednej złotówki 2 złotych, a sąsiad 2.5(dla przykładu). Chcesz wydać 200000 zl(niech każdy wydał 400000) za wygode - proszę bardzo. Ja nie mam nic sprzeciwko tego, nawet jestem za. Tylko mi sie nie chce - nie jestem wystarczające bogatym.


Ale nikt nie buduje się na Twojej standardowej dzialce tylko na jakiejś konkretnej,
Większość działek niestety to 1000 m2. 3000 m2, nawet przy dobrej cenie kosztuje jak nieduży domek.


To znaczy? To że zbudowaem taki dom jaki mi się podoba jest w/g Ciebie blędem?
Wręcz przeciwnie - słuszna decyzja.

brzuzens
15-09-2004, 09:53
U nas tez z poddaszem - takie nam sie podobają i na taki nam starczy dzialki (614m2)

pzdr.
Brzuzens

BK
15-09-2004, 10:12
Sergey, ja też buduję parterówkę, w mojej wsi jest ich - nowych - mnóstwo,
nie sądzę żeby budowa mojego domu była droższa od innego z poddaszem.
Na etapie fundamentów - tak, zdecydowanie, po prostu tych fundamentów mam więcej niż w przypadku domu z poddaszem. 27 tys. Gbydym budowała z poddaszem pewnie wydałabym max 20 tys. Czyli jestem 7 tys do tyłu.
ale nie robię stropu murowanego (ok 15 tys) - strop mam w konstrukcji z więźbą dachową i nie robię schodów (5 tys) Czyli jestem 20 tys do przodu. Nie wykańczam skosów na poddaszu, ocieplenie poddasza jest prostackie - po prostu wełna rzucona na strop, nie mam okien dachowych etc. Nie robię pionów w instalacjach wody, kanalizy i co.
Dach ok 50 tys, pewnie przy domku z poddaszem dałabym 40 tys - czyli 10 tys do tyłu.
Koniec końców wychodzi na to samo.
Stan surowy zamknięty zamknie się w kwocie max 110 tys. A reszta to wykończenie - niezależnie od typu domu, można wydać mało albo dużo.
a ogródka wcale nie będzie mało.
Dom buduję przede wszystkim dla wygody.
Ale jednej rzeczy bardzo zazdroszczę "poddaszowcom" - zasypiania pod oknem dachowym przez które widać gwiazdy albo padający deszcz ...
trudno, nie można mieć wszystkiego

brzuzens
15-09-2004, 10:21
Ale jednej rzeczy bardzo zazdroszczę "poddaszowcom" - zasypiania pod oknem dachowym przez które widać gwiazdy albo padający deszcz ...
trudno, nie można mieć wszystkiego

Jest jeszcze wanna, a nad nią gwiazdy albo padający deszcz :) - to druga fajna rzecz moim zdaniem. Ale broń Boże nie próbuję Cię przekonywać, zresztą wiem że już nie ma szans :D

pzdr.
Brzuzens

zibi2
15-09-2004, 10:38
Buduję dom z poddaszem. I bardzo nam się podobał dopóki żona nie złamała nogi.

Następny na pewno będzie parterowy

pozdro

Ados
15-09-2004, 11:29
u nas była sprawa tego typu że miejscowy plan zagospodarowania zakładał że kąt nachylenia dachu musi mieć pomiędzy 37 a 42 stopnie, szkoda więc tego poddasza nie zrobić

Sergey
15-09-2004, 13:30
Sergey, ja też buduję parterówkę, w mojej wsi jest ich - nowych - mnóstwo,
nie sądzę żeby budowa mojego domu była droższa od innego z poddaszem.
Na etapie fundamentów - tak, zdecydowanie, po prostu tych fundamentów mam więcej niż w przypadku domu z poddaszem. 27 tys. Gbydym budowała z poddaszem pewnie wydałabym max 20 tys. Czyli jestem 7 tys do tyłu.
ale nie robię stropu murowanego (ok 15 tys) - strop mam w konstrukcji z więźbą dachową i nie robię schodów (5 tys) Czyli jestem 20 tys do przodu. Nie wykańczam skosów na poddaszu, ocieplenie poddasza jest prostackie - po prostu wełna rzucona na strop, nie mam okien dachowych etc. Nie robię pionów w instalacjach wody, kanalizy i co.
Dach ok 50 tys, pewnie przy domku z poddaszem dałabym 40 tys - czyli 10 tys do tyłu.
Koniec końców wychodzi na to samo.
Stan surowy zamknięty zamknie się w kwocie max 110 tys. A reszta to wykończenie - niezależnie od typu domu, można wydać mało albo dużo.
a ogródka wcale nie będzie mało.
Dom buduję przede wszystkim dla wygody.
Ale jednej rzeczy bardzo zazdroszczę "poddaszowcom" - zasypiania pod oknem dachowym przez które widać gwiazdy albo padający deszcz ...
trudno, nie można mieć wszystkiego

Fundamentów jednak przy porównywalnych wymiarach będzie(imho) znacznie więcej. Do tego rozłozysty dom na gruncie wysadzinowym (okolica Warszawy - dużo gliny) potrzebuje mocnego zbrojenia, a czasami nawet więca.
I tak musisz robić posadzkę, a to nie jest sprawa tania, jeżeli to robisz według przepisów(hydro, ciepló, dyłatacia).
Porządny strop w parterowcu coś kosztuję, a powerzchni tego stropu nie brakuje. Albo ten strop będzie "kławiszować", a to nie jest gut.
Dach: według muratora 100 m2 dachu dwuspadowego - 29000 zł
kopertowy 320000 zł. Dla parterowca: 32000*1,7 = 55000. Plus na komplikację(nie widziałem projektów z prostym kopertowym dachem) minus konstrukcja.
[/code]

mieczotronix
15-09-2004, 14:02
a czasami nawet więca.
więca czego? więca pieniędza?
Ale żeś zakodował! Chyba z minutę mi zajęło żeby zczaić że to miało być "wieńca".

Sergey
15-09-2004, 14:11
Ups, to się zdarza!

RolandB
15-09-2004, 14:13
a czasami nawet więca.
więca czego? więca pieniędza?
Ale żeś zakodował! Chyba z minutę mi zajęło żeby zczaić że to miało być "wieńca".

ja tez tak mialem ... :D

a ja nadal uwazam ze te koszty sa porownywalne ...

BK
15-09-2004, 14:17
a czasami nawet więca.
więca czego? więca pieniędza?
Ale żeś zakodował! Chyba z minutę mi zajęło żeby zczaić że to miało być "wieńca".

mieczu,
chyba sczaić? :lol:
a więca pieniędza tyż by sie przydało ...

Sergey - o jakim stropie ty mówisz? Po kiego grzyba mam robić strop w parterówce? Robię sobie prostą konstrukcję dźwigarów - dach razem ze stropem, po co mi strop klawiszujący? Potrzebuję wyłącznie 10m2 na graciarnię, i to mam, bez robienia ekstra stropu
mam droga więźbę -25 tys ale to już razem ze stropem i robocizną. Dzięki temu wybudowanie stanu surowego kosztowało (kosztuje) mnie naprawdę mało
mogę ci podać koszty materiałów (z robocizną ) i porównaj sobie czy na "poddaszowca" wychodzi mniej:
fundamenty 27 tys (z wieńcem o którym pisałeś)
ściany 13 tys
wieniec 2 tys ?
dach ze stropem 50 tys
plus "drobiazgi" - piasek, wylewka, część izolacji - pewnie nie wszystko policzyłam, jakiś drenaż, etc. Pewnie ok. 110 tys
Czy na poddaszowca 180 m wydam mniej?

Sergey
15-09-2004, 14:28
a ja nadal uwazam ze te koszty sa porownywalne ...
Niech ci będzie! :)

Sergey
15-09-2004, 14:41
Czy na poddaszowca 180 m wydam mniej?
Mniej.

Do tego twój sufit może i będzie kławiszować, Ja widziałem to na własne oczy. Oczywiście, dajesz podwiesane płyty z GK i kłopot z głowy. Tylko że to kosztuje, heh. Szczególnie kiedy tego 180 m2
Do tego ty zapomniałeś policzyć koszty posadzki.

gaga2
15-09-2004, 14:45
Sergey, to się chyba zapędziłeś. Koszty posadzki? Chyba dla domu parterowego 180 m2 powierzchni użytkowej i domu z poddaszem 180 m2 pow. użytkowej są takie same? a jeśli to policzyć z uwzględnieniem pow. całkowitej (skosy), to chyba domy z poddaszem użytkowym dla tej samej pow. użytkowej tej posadzki mają nieco więcej ?

Sergey
15-09-2004, 14:52
Sergey, to się chyba zapędziłeś. Koszty posadzki? Chyba dla domu parterowego 180 m2 powierzchni użytkowej i domu z poddaszem 180 m2 pow. użytkowej są takie same? a jeśli to policzyć z uwzględnieniem pow. całkowitej (skosy), to chyba domy z poddaszem użytkowym dla tej samej pow. użytkowej tej posadzki mają nieco więcej ?
No, tak. W parterowym domku paneli położymy na grunt. Czy może jednak zrobimy jakiś podkład? W postaci ciepło i hydro izolacji + warstwę nośną?

gaga2
15-09-2004, 15:03
:lol: To się nie zrozumieliśmy, ja miałam na myśli już tę warstwę wykończeniową: panele, parkiety itp.
a tak na marginesie: z moich doświadczeń wynika, że koszty domu parterowego mogą być wyższe od domu z poddaszem użytkowym, a rożnica ta wychodzi na droższych materiałach wykończeniowych. Bo przy drogiej dachówce koszty dachu są przerażające, i nie niwelują tych kosztów oszczędności na stropie.
Kiedyś już wypowiedziałam się w tej ankiecie, teraz mogę dodać tyle, że udało się nam pozostać przy decyzji o budowie domu parterowego. W naszej ocenie - to była dobra decyzja. Kwestia upodobań. :)
Pozdrawiam,
gaga2

BK
15-09-2004, 16:46
Ale domu nie buduje się wyłącznie po to żeby był tani w budowie. Co z tego że wybuduję sobie dom poddaszowy który hipotetycznie będzie o 0,12 % tańszy w budowie od porównywalnego parterowca? Jak mnie się w nim będzie niewygodnie mieszkało?
dachówkę zawsze można dac tańszą, a w zamian mieć po prostu komfort, czyli coś co bardzo trudno wycenić
Czego wszystkim budującym życzę

asaj
15-09-2004, 17:35
Zgadzam się całkowicie z BK. Pisałam już post w tej ankiecie bo też buduję parterówkę. Nigdy więcej schodów!!!!!!!!!!!!! A jeżeli chodzi o koszty to obliczyliśmy i wychodzi porównywalnie.

Sergey
15-09-2004, 18:45
Ale domu nie buduje się wyłącznie po to żeby był tani w budowie. Co z tego że wybuduję sobie dom poddaszowy który hipotetycznie będzie o 0,12 % tańszy w budowie od porównywalnego parterowca? Jak mnie się w nim będzie niewygodnie mieszkało?
dachówkę zawsze można dac tańszą, a w zamian mieć po prostu komfort, czyli coś co bardzo trudno wycenić
Czego wszystkim budującym życzę
Masz całkowitą rację. Jednak sprawa większego komfortu jest nieco przesadzona. Schody - nie schody. I tyle? A u mnie dziecko ma słaby wzrok, który się pogarsza co roku i co? Dzie to światło w typowym parterowym domie dla niej? A na poddaszu go masz pod dostatkiem.

Ciekawy(indywidualny) parterowy dom + duża 2000+ działka = to jest COŚ na co warto zwrocić uwagę. A nie badziewna prostokątna chałupa do tego wcisnięta między gigantycznymi budynkami.[/quote]

BK
15-09-2004, 20:42
Dlaczego zakładasz że badziewne mogą być tylko parterówki? odsyłam do wątku "Trzeba mieć fantazję"
Krótkowidza jak rozumiem trzymasz wyłącznie na pięterku - a co jak zechce zrobić sobie herbatkę czy nie daj bóg obejrzeć TV - chyba że wszystko masz na pięterku, parter omijając - APAGE - bo faktem jest że w parterówce nie ma go wcale - np nie ma szansy wpaść przez okno 2,3 m x 3,6 m
Może najpierw wybierz się do jakiejś parterówki a potem wydawaj opinie
a w ogóle to jak zbiliśmy wszystkie twoje argumenty przeciwko parterówkom, to wytaczasz mało rzeczowe, oględnie mówiąc, osądy o badziewiu etc.
Pokaż swój domek, to powiemy czy jest badziewny czy nie

nela12
16-09-2004, 08:11
ja zagłosowałam na poddasze użydkowe

bedi
16-09-2004, 08:29
Ciekawe z czego wynika ta mała ilość światła w domu parterowym. Zawsze sądziłem, że ilość światła jest zależna od wielkości okien.

Sergey
16-09-2004, 13:05
Dlaczego zakładasz że badziewne mogą być tylko parterówki?
Proszę, najpierw przeczytaj to, co ja napisałem, dopiero wtedy zaczynaj gadać. Jesteś jakiś dziwny...


...Bla-bla-bla...

BK
16-09-2004, 14:22
Dlaczego zakładasz że badziewne mogą być tylko parterówki?
Proszę, najpierw przeczytaj to, co ja napisałem, dopiero wtedy zaczynaj gadać. Jesteś jakiś dziwny...


...Bla-bla-bla...


Proszę - przeczytałam:

A nie badziewna prostokątna chałupa do tego wcisnięta między gigantycznymi budynkami.


a ty robisz się agresywny,
argument "jesteś jakiś dziwny" jest mało logiczny i w żaden zposób nie przekonuje o wyższości tej czy innej opcji

ale to może ja mam braki w wykształceniu i logicznym rozumowaniu

Sergey
16-09-2004, 14:46
Proszę - przeczytałam:

A nie badziewna prostokątna chałupa do tego wcisnięta między gigantycznymi budynkami.

No, i dzie TU napisano, że TYLKO parterowy dom może być badziewny?

My gadamy o parterowych domkach. Ja wciąż nalegam że parterowy domek MUSI być wybudowany na dużej działce(2000+) według fajnego projektu. Wtedy my mamy DOM.
Mityczne wygody w postaci "braku schodów i kontaktu z ogródkiem"(c)Murator mnie mie przekonują ani razu. zwłaszcza kiedy kontakt ma się odbyć na przestrzeni 3-4 mb, bo tylko tyle pozostało od naszej działeczki po wybudowaniu parterowego domu.

P.S. Za ostre słowa przepraszam. :)
P.P.S. Mój wymarzony "parterowiec"
http://www.archipelag.pl/domek.php?KatID=3990500&ProjID=138[/list]

Marcin Cejer
17-09-2004, 13:01
Parterowy z podaszem użytkowym.
8)

17-09-2004, 23:19
Witam.
Wtrącę słowo o rzekomo niższej wartości parterówek

Otóż w moim niedalekim sąsiedztwie jest parterówka, którą inwestor wybudował za 150 tys., a potem sprzedał za drugie tyle czyli 300 tys.
odliczając nawet wzrost ceny samej działki i wzrost cen w budownictwie, facet świetnie zarobił.Ale nie chcę tu udowadniać wyższości parterówek nad piętrowcami.Chcę tylko pokazać, że to wogóle nie ma znaczenia!!!
Ten akurat domek jest po prostu bardzo ładny: niewielki, zgrabny, starannie wykończony wizualnie, tzn. ładne kolory itp., a przede wszystkim w dobrym miejscu i ze ślicznym, choć niewielkim ogródkiem (na duży i piękny trzeba mieć mnóstwo kasy i pieniędzy, sama to właśnie odczułam, kupując cebulki po 1,2 zł za sztukę :-? )

Tak ze uprzejmie proszę - nie piszcie takich bzdur, ze parterówka to wyrzucanie kasy w błoto, to to żaden argument, a posiadaczom przytupiastych domków tylko niepotrzebnie przykro, albo krew się gotuje.


P.S. buduję piętrowca - tarasowca

Egon
20-09-2004, 13:38
Ale jednej rzeczy bardzo zazdroszczę "poddaszowcom" - zasypiania pod oknem dachowym przez które widać gwiazdy albo padający deszcz ... trudno, nie można mieć wszystkiego


Naprawdę nie ma czego. Gwiazdy rzadko się ogląda ot tak, dla przyjemności, bo z czasem ten widok powszednieje. Latem gwiazdy wróżą zwykle kolejny upalny dzień, co przekłada się później na upalne zasypianie na poddaszu (temperatura ok. 28-30 C i rodzaj ocieplenia nie gra tutaj wiekszej roli :oops: ). Padający deszcz tylko przeszkadza, a w połączeniu z intensywnym wiatrem wielokrotnie czyni noc bezsenną. Wiatr uderzający o okna połaciowe, to dopiero jest dźwięk - dzieciaki skaczące na deskorolkach przed blokiem po prostu wymiękają :lol:. O burzach już nie wspomnę, bo wyobraźnia pracuje wtedy bardziej niż przy przeróbkach gotowego projektu :lol:. Poza tym poddasze jest fajne (pracownia - tzw. pokój hobby :P ), ale spania tam nie polecam. Praktykowałem to przez 5 lat i zdecydowanie wolę sypiać na niższych kondygnacjach. Niestety, większość parterówek z użytkowym poddaszem ma sypialnie zlokalizowane u góry :cry:

Sergey
20-09-2004, 14:12
Latem gwiazdy wróżą zwykle kolejny upalny dzień, co przekłada się później na upalne zasypianie na poddaszu (temperatura ok. 28-30 C i rodzaj ocieplenia nie gra tutaj wiekszej roli :oops: ).
Dom trzeba budować według sztuki budowlanej. Wtedy nie bedzie 28-30C.


i rodzaj ocieplenia nie gra tutaj wiekszej roli :oops: ).
No, następny?


Wiatr uderzający o okna połaciowe, to dopiero jest dźwięk - dzieciaki skaczące na deskorolkach przed blokiem po prostu wymiękają :lol:.
Podaj, proszę Ci, więcej szczegołow - co tam za uderzenia.[/list][/code]

Aleksandryta
20-09-2004, 15:06
Sergey niestety, ale Egon ma dużo racji ! 8) Mój syn śpi na poddaszu zbudowanym według świętej sztuki budowlanej. Ma dla siebie ponad 40 m2 po podłodze, ale i tak jest duszno i ciepło, no może nie 30 stopni. Całe ciepło z dołu idzie do góry i dociepla w lecie. Właśnie zamierzamy założyć mu klimę. Okna połaciowe wiecznie brudne i trzeba latać po poddaszu, jak niespodziewanie lunie deszcz. A nie daj Boże zostawić otwarte okna, przed wyjściem z domu 8) A na noc, jak zostawisz? Trzeba mieć czujny sen, żeby załapać się przed burzą! A mój syn niestety śpi, jak suseł i ja latam po nocy żeby pozamykać. Zamykam, a syn ma pretensję, że mu duszno.

Aleksandryta
20-09-2004, 15:10
W każdym razie planuję parterówkę :D

inwestor
20-09-2004, 15:28
Oj prawda to prawda co pisze Egon. Do tego jeszcze koszmarne schody i latanie po nich kilka/naście/dziesiat* razy dziennie góra dół. U mnie to by było chyba kilkadziesiąt.
Pozdrawiam
P.S. Egon zapomniałeś jeszcze opisać uroków zimy jak śnieg zasypie do połowy okna połaciowe i jest ciemno. Nie ma to jak otwieranie okna i wsypywanie śniegu do środka albo wychodzenie na oblodzony dach.

*- niepotrzebne skreslić :wink:

BK
20-09-2004, 15:39
właśnie dlatego wybrałam parterówkę - nie jestem stateczna i zorganizowana - przeciwnie, bywam zapominalska :oops: więc wyobrażając sobie poranki w biegu góra - dół góra-dól, wybraliśmy parterówkę
aczkolwiek - szczególnie dla ko biet - poddaszowiec ma jednak tę zaletę że nie trzeba wydawać kasy na zajęcia typu stepping - latanie na podasze świetnie modeluje te części ciała, na które mężczyźni najcześciej spoglądają ...
oczywiście mam na myśli łydki 8)

alison
20-09-2004, 15:52
Posty Egona i Inwestora wydają mi się bardzo życiowe - wielce trafne spostrzeżenia, których nie widziałam i nie słyszałm wcześniej! Dla mnie warte zapamiętania :wink:
Za to inni są chyba fanami polemiki...nieważne jaki argument, byleby postawić kontrę ... tak dla zasady, żeby sobie popukać w kompa - nawet z oczywistymi spostrzeżeniami dyskutują :-? Tylko kogo ma to przekonać ? Pozdrawiam

Egon
20-09-2004, 15:54
Dom trzeba budować według sztuki budowlanej. Wtedy nie bedzie 28-30C.

No to spróbuj zbudować takowy, trzymam kciuki. W domu (kamienica 4 piętrowa z 1994 roku), w którym mieszkałem na poddaszu było ocieplenie 10 cm wełny Rockwool + 10 cm styropianu = 20 cm. Zwykle daje się połowę z tego. Ja zrobiłem dodatkową podsufitkę z desek (była już płyta GK 9 mm) i dodałem płytkę 2 cm styropianu, która idealnie weszła pod stelaż drewniany dla boazerii sosnowej. Policzmy więc 20 cm izolacji zrobionej przez budowlańców (zrobionej dobrze, bo byłem przy tych pracach obecny) + prawie 1 cm GK + 2 cm styropianu mojego + 0,6 cm deski sosnowej = 23,6 cm ! Dach pancerny :lol: (dzisiaj popukałbym się w głowę). W pokojach były po 2 okna połaciowe Fakro 90x140 cm i latem upał jak jasna cholera :oops:. Na poddaszu słońce przez okna wpada pod innym kątem i żadna "sztuka budowlana" tego nie wyeliminuje. Na niewiele się zdały też żaluzje. W jednym z pokoi było tylko jedno okno połaciowe i dach zwrócony ku północy - ten pokój przynosił minimalną ulgę. A lata tamtej dekady (1994-1999) były ostre 30 C rzadko schodziło ze słupka :roll:.

Zgadza się też to, o czym napisała Aleksandryta. Nigdy nie wychodziliśmy z mieszkania bez tradycyjnego obchodu, żeby sprawdzić okna dachowe, bo a nóż deszcz spadnie. Mycie okien połaciowych to już prawdziwe syzyfowe prace i lepiej dać sobie z tym spokój. Poza tym stolarka okienna wystawiona na ciągłe nagrzewanie promieniami słonecznymi brzydnie w oczach już po 3 latach. W nocy też wiele razy wstawałem, żeby zamykać okna, a burzy na poddaszu nie życzę nikomu. Wtedy moja córka trzęsła się ze strachu i musieliśmy spać w jej pokoju. Raz mieliśmy nawet gościa, bo kocur sąsiadki pomylił okna :lol:



No, następny?
Możesz ocieplić poddasze nawet 50 cm warstwą, a chłodniej będzie tam tylko wtedy, jak zrezygnujesz z okien, zwłaszcza połaciowych :lol:.


Podaj, proszę Ci, więcej szczegołow - co tam za uderzenia.[/list][/code]

Zwyczajne. Silny wiatr uderza w szyby okien połaciowych i hula w przestrzeniach poszycia dachowego. Od naporu powietrza powstaje hałas, który uniemożliwia (przynajmniej ze mną tak było, a nigdy nie miałem i nadal nie mam kłopotów ze spaniem) normalny odlot do krainy Orfeusza. Oczywiście nie na całym poddaszu tak jest, ale strzeż się okna dachowego w sypialni od strony zachodniej, bowiem stamtąd wieje większość silnych i porwistych wiatrów, głownie jesienią i wczesną wiosną (przynajmniej w Wielkopolsce :D). Po 2 latach mieszkania na poddaszu wracając z pracy już wiedziałem czy będę mógł spać w nocy. W domkach jednorodzinnychm, niższych od kamienic, efekty będą zapewne lżej odczuwalne, co jednak nie wyklucza ich występowania w ogóle.

Żeby było jasne, nikogo nie zniechęcam od budowy użytkowego poddasza. Ba ! Sam chciałbym takie mieć, ale spać wolę NA DOLE ! Dlatego wolę parterówki z dachem 30 stopni, gdzie poddasze można później zagospodarować na pracownię itp.

BK
20-09-2004, 15:59
ponieważ jak już wcześniej pisałam, jestem leniwa, wybrałam taki projekt żeby nic nie adaptować - raz skończyć z budowaniem i mieć święty spokówj, zamknąć sobie drogę do adaptowania poddasza.
Ze względu na to trzeba było powiększyć działkę - pan poprzedni właściciel "wykroił" nam tyle działki ile trzeba było żeby się zmieściła parterówka i jeszcze zostało trochę ogródka
Wasze posty utwierdzają mnie w przekonaniu że to słuszna decyzja

Sergey
20-09-2004, 18:58
No to spróbuj zbudować takowy, trzymam kciuki.

Jest jeden wybudowany. Żadnych kłopotów nie zauważyłem.
Oglądałem domek w Sulejowku, nie zauważylem 28 C na poddaszu.


W domu (kamienica 4 piętrowa z 1994 roku), w którym mieszkałem na poddaszu było ocieplenie 10 cm wełny Rockwool + 10 cm styropianu = 20 cm. Zwykle daje się połowę z tego.
Daj Pan spokój. Poczytaj Pan Murator.


Ja zrobiłem dodatkową podsufitkę z desek (była już płyta GK 9 mm) i dodałem płytkę 2 cm styropianu, która idealnie weszła pod stelaż drewniany dla boazerii sosnowej. Policzmy więc 20 cm izolacji zrobionej przez budowlańców (zrobionej dobrze, bo byłem przy tych pracach obecny) + prawie 1 cm GK + 2 cm styropianu mojego + 0,6 cm deski sosnowej = 23,6 cm ! Dach pancerny :lol: (dzisiaj popukałbym się w głowę).
Heh. Normalna konstrukcja to 30 cm wełny + GK.


W pokojach były po 2 okna połaciowe Fakro 90x140 cm i latem upał jak jasna cholera :oops:. Na poddaszu słońce przez okna wpada pod innym kątem i żadna "sztuka budowlana" tego nie wyeliminuje.
Typowe bla-bla-bla. Różnica 30-40 stopni. I tyle. To samo będzie się działo w każdym domie bez właściwej wentylacji. Nie ma róznicy parter czy poddasze. I tak w końcu słońce Ci dopadnie. Szczególnie jak masz Ytong z 0.35, a nie 30 cm wełny z 0.15. Ten dom z Ytong nie uratuje i róznica w kącie pod ktorym promieni słoneczne padają na ściany i dach.


Na niewiele się zdały też żaluzje.
Nic dziwnego. Jak masz termos, to masz termos.


Poza tym stolarka okienna wystawiona na ciągłe nagrzewanie promieniami słonecznymi brzydnie w oczach już po 3 latach.
Szczytowa stolarka okienna wystawiona na bla-bla-bla tak samo. Jakos nie słyszałem o brzydnienu bla-bla-bla szczytowej stolarki.


Możesz ocieplić poddasze nawet 50 cm warstwą, a chłodniej będzie tam tylko wtedy, jak zrezygnujesz z okien, zwłaszcza połaciowych :lol:.
Nie bądż śmieszny, róznica 30-40% . I TYLE.


Zwyczajne.
Wątpię.


Silny wiatr uderza w szyby okien połaciowych i hula w przestrzeniach poszycia dachowego.
Zacznij od tego. Co tam i dokąd uderza. Kąt, siła, moment, etc.

BK
20-09-2004, 20:23
Sergey, ale wiele osób mówi o tym że na poddaszu gorąco w upały i chyba to dość normalne.
nie rozumiem twojej zaciekłosci - co i komu chcesz udowodnić?

każdy buduje to co chce, i może poprzednie posty będą wskazówką że może np. lepiej zrobić lukarnę niż okno połaciowe
jeśli ma się wybór rzecz jasna

Sergey
20-09-2004, 21:08
Sergey, ale wiele osób mówi o tym że na poddaszu gorąco w upały i chyba to dość normalne.
Możliwe, ale dla czego?


nie rozumiem twojej zaciekłosci - co i komu chcesz udowodnić?
Mylisz się. Chcę zrozumieć dla czego.
Wiesz, jestem z wykształcenia fizykiem, bardzo dobrze się znam na formułach.


każdy buduje to co chce, i może poprzednie posty będą wskazówką że może np. lepiej zrobić lukarnę niż okno połaciowe
jeśli ma się wybór rzecz jasna
To nie uratuje. Problem tkwi w czymś innym(jeżeli w ogóle tkwi :().
Okno połaciowe daje tylko na 30-40% więcej światła niż okno w lukarnie. To nie powód żeby mieć upał na poddaszu.
Oczywiście że słońce też nie w stanie nagrać poddasze z 30 cm wełny + pustka! wentylacyjna.

BK
20-09-2004, 21:22
Mój mąż jest także fizykiem - przez duże Fi fizykiem :)

mimo to budujemy parterowy, bo nam się nie chciało budować poddaszowca. Pomimo starannego wykształcenia (męża rzecz jasna ...) wyszło nam że dla nas lepszy będzie parterowiec.
tylko tego steppingu za darmo żal ...

Masa ludzi buduje parterowe domy i żyje pomimo to.

a tak a propos - już mieszkasz czy dopiero budujesz?

20-09-2004, 21:35
Sergey
a po co miałby Cię ktoś wprowadzać w błąd?Przecież rzeczowy był ten post i kulturalnie napisany, a nie jakieś tam ble, ble...

ckwadrat
20-09-2004, 21:51
Dobry projekt poddaszowca z dwuspadowym dachem rozwiązuje kwestię okien połaciowych. Totalnie. Ja, mimo że mam dom z użytkowym poddaszem, nie mam takiego okna ani jednego. Właśnie żeby nie robić sobie szklarni latem a zimą ciemnicy, jak będzie zalegał śnieg. No i żeby nie mieć różnych efektów specjalnych w stylu walący nad głową deszcz, grad, czy zaglądający przez takie okno w nocy, przy pełni księżyca, kot :o - bo i o takich przypadkach słyszałem.

Sergey
20-09-2004, 22:01
Sergey
a po co miałby Cię ktoś wprowadzać w błąd?Przecież rzeczowy był ten post i kulturalnie napisany, a nie jakieś tam ble, ble...
A co to ma do rzeczy? Człowiek pisze o wrażeniach z poddasza w rozwalonej kamienicy. Chyba jest „differentia specifica” między kamienicą a nowoczesnym domem jednorodzinnym?

Sergey
20-09-2004, 22:05
Mój mąż jest także fizykiem - przez duże Fi fizykiem :)

Super! Zapytaj go w jaki sposób nagrzewa się poddasze . W czym różnica? Dom wybudowany prawidłowo:
Dachówka pustka 30 cm wełny GK + odpowiednia wentylacja.

BK
20-09-2004, 22:39
Mój mąż jest także fizykiem - przez duże Fi fizykiem :)

Super! Zapytaj go w jaki sposób nagrzewa się poddasze . W czym różnica? Dom wybudowany prawidłowo:
Dachówka pustka 30 cm wełny GK + odpowiednia wentylacja.

wiesz, nie bardzo ma czas - na szczęście nie mamy poddasza, bo tak jak pisałam, jesteśmy leniwi :oops:
o gustach się nie dyskutuje - nie wiem co chcesz udowodnić - do mnie trafiły argumenty przeciwko oknom połaciowym
można wyliczyć nagrzewanie albo i nie - no i udowodnić na tej podstawie że dom jest źle albo dobrze zbudowany - ale jakie masz argumenty na śnieg wpadający do pokoju - źle zadane parametry opadów czy co? Albo na kota na oknie połaciowym? :lol: Jaki to błąd w sztuce budowlanej?

Jaco
20-09-2004, 22:45
O żesz, w buzie ....
Gdzie nie wejdę tam S....
Czyżbyś kolego poprawiał statystykę?

ckwadrat
20-09-2004, 22:55
:lol: :lol: :lol:

20-09-2004, 23:23
Sergey, A ty co, doktorat piszesz?
I jeszcze jakieś tam "differenz??? :o :o ???"
O Q...a , żeby nie było że łaciny nie znam :lol:

andzia28
21-09-2004, 10:22
Zdecydowanie parterowy, rozłożysty, kształt litery L lub [ z dziedzińcem. Dzieciństwo spędziłam w piętrowym domu z piwnicą i strychem. Dosyć nabiegałam się po schodach.

Egon
21-09-2004, 12:53
Mylisz się. Chcę zrozumieć dla czego.
Wiesz, jestem z wykształcenia fizykiem, bardzo dobrze się znam na formułach.
Myślę, Sergey, że może i jesteś fizykiem, ale na pewno teoretycznym. Świadczą o tym Twoje - przepraszam za zbytnią szczerość - głupio-mądre uwagi, które poczyniłeś do mojego postu powyżej. Murator jest dla Ciebie biblią i budowę znasz chyba tylko z książek i artykułów prasowych oraz wspomnianego domu "wzorca" w Sulejówku. Ponadto współczynnik przenikalności U traktujesz już niemal fetyszystycznie. A to trochę za mało, żeby "znać się na formułach". Potrzeba jeszcze odrobinę praktyki, bez której teoria jest g.... warta.

Pozdrawiam i życzę sukcesów w budowie pancernej podsufitki na poddaszu, celem obniżenia wartości U.

Sergey
21-09-2004, 13:15
o gustach się nie dyskutuje
Czt Ja dyskutowałem o gustach?

ale jakie masz argumenty na śnieg wpadający do pokoju - źle zadane parametry opadów czy co?
Zadnych poważnych nie mam. I co z tego?

Sergey
21-09-2004, 13:30
Myślę, Sergey, że może i jesteś fizykiem, ale na pewno teoretycznym.
Spróbuj nie myśleć, bo ile pamiętam twoje posty zawsze jesteś w błędzie.


Świadczą o tym Twoje - przepraszam za zbytnią szczerość - głupio-mądre uwagi, które poczyniłeś do mojego postu powyżej.
Ha-ha-ha.


Murator jest dla Ciebie biblią
Jak często Ci się udało przyłapać Murator na błędach?


i budowę znasz chyba tylko z książek i artykułów prasowych
Czyżby?


oraz wspomnianego domu "wzorca" w Sulejówku.
Jak dla mnie ten dom, jeszcze jeden w Piszu, dom pod Rawą Mazowiecką, dom za Losiem - wystarczy.


Ponadto współczynnik przenikalności U traktujesz już niemal fetyszystycznie.
Niestety, to jest jedyny faktor który opisuję przenikalność ciepła. Co, nie wierzysz? Zapytaj u kogoś z zawodówki.


A to trochę za mało, żeby "znać się na formułach".
Dla obliczenia balansu cieplnego całkiem wystarczy.


Potrzeba jeszcze odrobinę praktyki, bez której teoria jest g.... warta.
Następna "humanitarna" głupota. Teoria - rzecz absolutna dla takiego prostego przypadków jak budownictwo domu jednorodzinnego w Polsce.


Pozdrawiam i życzę sukcesów w budowie pancernej podsufitki na poddaszu, celem obniżenia wartości U.
Pozdrawiam i życzę nie pisać więcej różnych bzdur opartych na doświadczeniach z mieszkania w kamienicy.

Sergey
21-09-2004, 13:56
O żesz, w buzie ....
Gdzie nie wejdę tam S....
Spróbuj nie wchodzić na "Ile za gaz płynny" i "parterowiec kontra poddaszowiec". Tam zbyt wiele chętnych ze mną "pogadać". A Ja jestem cierpliwym człowiekiem do tego dobrym chrześcijaninem :) dla tego muszę pisać non-stop.


[/code][/list]

Egon
21-09-2004, 14:05
Następna "humanitarna" głupota. Teoria - rzecz absolutna dla takiego prostego przypadków jak budownictwo domu jednorodzinnego w Polsce.

"Prostego przypadków" też, jak widać może sprawiać trudności :lol:


Pozdrawiam i życzę nie pisać więcej różnych bzdur opartych na doświadczeniach z mieszkania w kamienicy.

Jesteś, kolego, zwykłym bufonem wszystkowiedzącym, czyli w gruncie rzeczy g.... wiedzącym domorosłym "filozofem" i dlatego dyskusja z Tobą to zwykła strata czasu i prądu. No, chyba, że ... tylko takiego udajesz :lol:

Bez odbioru

Sergey
21-09-2004, 14:25
"Prostego przypadków" też, jak widać może sprawiać trudności :lol:
Ojejku. I to wszystko do czego masz pretensji? Wstydź się.



Jesteś, kolego, zwykłym bufonem wszystkowiedzącym, czyli w gruncie rzeczy g.... wiedzącym domorosłym "filozofem" i dlatego dyskusja z Tobą to zwykła strata czasu i prądu.
Ale się wkurzyłeś! Bufon zwykły, g.. wiedzący, domorosły filozof... W ustach ignorant to jednak brzmi jako solidny komplement.

jurg
21-09-2004, 14:36
........... a co z domami parterowymi i innymi. Bez obrazy, ale "bufoni i ignoranci" niech przejdą z dyskusją nie na temat raczej na prv.

Aleksandryta
21-09-2004, 14:38
Dajcie już sobie spokój! Każdy tu buduje według swoich przekonań :D
andzia28 tak trzymać! :D
BK Twój domek coraz bardziej podoba mi się, a poza tym jest bohaterem Muratora 10/04 :D
ckwadrat no właśnie, jeśli z poddaszem to tylko dwuspadowy bez okien połaciowych. Nie rozumiem inwestorów, którzy wybierają na poddasze dachy kopertowe. Mieszkać na górze z sufitem nachylonym z czterech stron brrr. 8)

BK
21-09-2004, 15:09
Aleksandryta - jeszcze nie czytałam Muratora 10/04, zaraz lecę do kiosku
Mój domek też mi się podoba 8) nie chwaląc się oczywiście
Wybierałam go nie ze względu na urodę tylko walory funkcjonalne. Na razie nie zrobiliśmy ani jednej zmiany w projekcie. Może dlatego że wszystko dzieje się tak szybko, że nie ma czasu na przemyślenia - teraz widzę że po prostu nie zdążyłam z pomysłami zmian, bo już zrobione ...
Sergey - daj spokój, to jest ankieta - miejsce do zabrania głosu zeby innym dać argumenty dla takiego czy innego wyboru

inwestor
21-09-2004, 15:17
Zdecydowanie parterowy, rozłożysty, kształt litery L lub [ z dziedzińcem. Dzieciństwo spędziłam w piętrowym domu z piwnicą i strychem. Dosyć nabiegałam się po schodach.
No popatrz Andzia własnie taki mam rozłożysty, parterowy na planie L z tarasem w zagięciu L (osłoniety ścianami z 2 stron). No ale poddasze mam również co prawda nie wykończone no ale nie wiadomo czy się nie przda. Podoba mi się na poddaszu jest jak na sli gimnastycznej wielka otwarta przestrzeń (prawie 200m2) no i ta przyzwoita wysokość ponad 4m do kalenicy. Kto wie czy nie zrobie tam sali do ćwiczeń i pingponga jak sugeruje BK. Narazie się dzielnie opieram ale naciski moich kobitek są coraz silniejsze. :wink:
Pozdrawiam

Sergey
21-09-2004, 15:18
Sergey - daj spokój,
Już dałem :)


to jest ankieta - miejsce do zabrania głosu zeby innym dać argumenty dla takiego czy innego wyboru
Przecież było fajnie! Argumentacja, filozofia, ortografia, fizyka, gusty, koty, g..., kasa et setera. Żaden porządny forum nie istnieje bez takich "miłych dodatków".

inwestor
21-09-2004, 15:18
BK a gdzie Twój domek mozna spotkać :D Czy mogę sobie popatrzeć :wink:
Pozdrawiam

BK
21-09-2004, 16:26
Buduje się pod Wrocławiem,
a wirtualnie można obejrzeć tutaj:
http://www.projekty.murator.pl/prezentacja.htm?IdProjektu=23

taki sobie mały domeczek - bez sali gimnastycznej czy pokoju rekreacyjnego - ale zazdroszczę tym twoim kobitkom - toż na 200 m2 zmieściłby się pokój kąpielowo-kosmetyczny, do tego solarium, sauna, no i pokój do aerobiku ...

21-09-2004, 22:27
BK
Bardzo , bardzo fajny projekt.Od razu pomyślałam, w jakich bym go zrobiła kolorach - grafitowy dach, zielone okiennice i stolarka, elewacja - jasny zielony/miętowy.
No i zmiany w projekcie - na niedużą powierzchnię zrobiłabym jeden duży stół jadalny, zamiast dwóch miejsc do jedzenia - w salonie i kuchni, ścianę za kominkem wybudowała bym najlepej z cegły klinkierowej ręcznie formowanej albo zwykła ściana murowana, ale w obu wersjach koniecznie prześwity - tzn. puste miejca, regularnie rozłożone, żeby światło przelatywało z salonu na przeciwną stronę i żeby ten korytarz nie wydawał się taki długi, jaki jest rzeczywiście.Trochę zabawy z kolorami, by optycznie poszerzyć i skrócić korytarz, inny projekt w duzej łazience - tam wydaje mi sie zbyt ciasno.Będzie cudnie!

22-09-2004, 00:07
B.K.
Jesze kilka propozycji do Twojego projektu:
Nie robiła bym absolutnie garderób - pokoje nie są zbyt duze, szkoda więc tracić te 2x 1 m2 na komunikację w garderobach, poza tym optycznie zmniejszą pomieszczenia.
W Waszej sypialni zrobiła bym, o ile lubicie lustra, szafę typu komandor z lustrzanymi drzwiami, które optycznie powiększyły by sypialnię.W sypialni obok szafa z drzwiami przesuwnymi spełniłaby takie samo zadanie co garderoba, a jednak ten metr na komunikację było by więcej.
Dobry jest przedsionek i wejście w zagłebieniu bryły domu.
Aha, toaleta przy wejściu też wymaga dopracowania, bo nie jest dobrze wymyślona.W małych łazienkach powinno się wykorzystywać urządzenia rogowe, a teraz nie ma z tym problmu.Widziałam ostatnio stelaż do wc rogowego Geberit, umywalek jest mnóstwo, z szafkami i bez.
ogólnie projekt jest bardzo dobry i nawet by mi się podobał osobiście.

RolandB
22-09-2004, 00:11
B.K.
Jesze kilka propozycji do Twojego projektu:
Nie robiła bym absolutnie garderób - pokoje nie są zbyt duze, szkoda więc tracić te 2x 1 m2 na komunikację w garderobach, poza tym optycznie zmniejszą pomieszczenia.
W Waszej sypialni zrobiła bym, o ile lubicie lustra, szafę typu komandor z lustrzanymi drzwiami, które optycznie powiększyły by sypialnię.W sypialni obok szafa z drzwiami przesuwnymi spełniłaby takie samo zadanie co garderoba, a jednak ten metr na komunikację było by więcej.
Dobry jest przedsionek i wejście w zagłebieniu bryły domu.
Aha, toaleta przy wejściu też wymaga dopracowania, bo nie jest dobrze wymyślona.W małych łazienkach powinno się wykorzystywać urządzenia rogowe, a teraz nie ma z tym problmu.Widziałam ostatnio stelaż do wc rogowego Geberit, umywalek jest mnóstwo, z szafkami i bez.
ogólnie projekt jest bardzo dobry i nawet by mi się podobał osobiście.

no chociaz ktos mysli tak samo jak ja o tych garderobach ... :wink: mam dokladnie takie zdanie jak ty ... uwazam ze garderoby to mozna sobie robic jak sa wieksze przestrzenie .... ja nie mam zamiaru tracic miejsca na korytarzyk w garderobie z ktorego korzystam przez 3 min na dobe ...
no i takze bede robil komandora z lustrami ...

pozdrawiam

22-09-2004, 00:18
Roland
Ale numer. Widzę, że macie ten sam projekt.
Jeśli chcesz, to zapodam Ci namiary na śliczne płytki klinkierowe do Twojego domku.Napisz dokładnie,, jeśli Cię to oczywiście interesuje, jaki masz kolor elewacji.
Jeśli to jasny błękit, taki ciut stalowy, to wiem gdzie można znaleźć płytki niebieskie.
Drewno proponowane przez Muratora tu kompletnie nie pasuje, chyba że z lakierobejcą białą albo ciemno błękitną, bo zółta sosna do grafitowego dachu to mi nie pasi.

RolandB
22-09-2004, 00:26
ja jeszcze nie mam koncowego kolorku na scianie :( chce miec zoltawy a przyziemie z ciemnego klinkieru zeby byl mniej wiecej pod kolor dachu ... do tego plot tez w takich kolorach , duzo zieleni i bedzie sie ladnie to wszystko odbijalo na tle jasnej elewacji ...
ale jak masz namiary na jakies ladne plyteczki to z chcecia je przyjme :D

pozdrowka ... ide spac :wink:

22-09-2004, 00:28
I jeszcze jedno.
Okna bez okiennic niezbyt dobrze wyglądają.Czegoś tam po prostu brakuje.
zamiast bardzo drogich okiennic zrobiła bym otoczki przy oknach w ciemniejszym kolorze.
n.p.taka wersja:
grafitowy dach, biała stolarka, bez okiennic, brama garażowa oczywiście też biała, podsufitka biała

elewacja - najpierw przywiozła bym do domu parę płytek klinkierowych do wnęki i potem dobrała bym do nich kolor elewacji, z tej samej tonacji, ale duuuużo jaśniejszy, a na kolor otoczki wokół okien i np.płotu - kolorek zbliżony do płytek klinkierowych, ale ciut jaśniejszy.
Łatwiej dobrać farbę do płytek, niż płytki do gotowej elewacji, ale może sie udać, tylko dłużej trzeba poszukać.

22-09-2004, 00:43
Już znalazłam:
http://www.klinkersire.com


Cena koło 100 zł/m2, ale dokładnie nie wiem, bo pewno to zależy od dystrybutora.
Wiem, że takowy jest we Wrocławiu, nie znam adresu
Na pewno jest w Warszawie - szukaj WOiS - Eleganckie Łazienki-...
Z krajowych płytek nie kojarzę czegoś, co mogło by pasować do grafitowego dachu, bo u nas same brązy, burgundy, cegiełki itp.


szukać trzeba rivestimenti di facciata

22-09-2004, 01:12
BK Roland
Ale się podkręciłam, jakby to był mój domek, ale takie zabawy z kolorami to po prostu uwielbiam.
Tak sobie policzyłam ,że zrobiła bym płytki klinkierowe zarówno we wnęce, jak i przy ściance koło tarasu, przy wejściu od pom. gospodarczego i to by było ok. 12 mx2,5 m czyli ze 30 m2 płytek x 100 zł czyli 3 kawałki bez kleju i robocizny.kurcze, ciut drogo, ale myśle, ze warto, bo elewacja wtedy trwała no i przepięknie by to wyglądało.
Wybrała bym te płytki w gołebim błekicie - nigdzie takich na zadnym domu nie widziałam - a do tego w ogródku kwiatowe akcenty też w błękicie - taki gołębi domek - bajeczka.
Albo płytki w zieleni morskiej, do tego elewacja jasa zieleń/mięta.Moi sąsiedzi mają takie kolory+biala stolarka+grafitowy dach+zielone ogrodzenie i baaardzo mi się to podoba.
A u mnie będą też te płytki, ale z serii rustykalnej.tak mi się podobają, że nie mogę się doczekać.pozdrowionka i też już kończę, bo mi się wszystkie akumulatorki rozładowały w akcesoriach.dobranoc

inwestor
22-09-2004, 11:25
Buduje się pod Wrocławiem,
a wirtualnie można obejrzeć tutaj:
http://www.projekty.murator.pl/prezentacja.htm?IdProjektu=23

taki sobie mały domeczek - bez sali gimnastycznej czy pokoju rekreacyjnego - ale zazdroszczę tym twoim kobitkom - toż na 200 m2 zmieściłby się pokój kąpielowo-kosmetyczny, do tego solarium, sauna, no i pokój do aerobiku ...
BK
Ciekawy domek a i owszem. Ostro oddzielone funkcje sypialniana od dziennej i to z dosyć "małymi stratami" :wink: W moim przypadku straty były większe ponad 15m2 na komunikację. Ciekawy jest też salon bo ma 2 wyjścia na ogrod. Ma też bardzo sympatyczne wejście takie jak lubię w podcieniu dosyć sporym spokojnie chyba może sie schronic 3...4 osoby. No marównież rozwiazanie nie całkiem ktore lubię no ale to takie moje tam fanaberie.
Pozdrawiam

Sergey
22-09-2004, 11:48
Ciekawy domek a i owszem. Ostro oddzielone funkcje sypialniana od dziennej i to z dosyć "małymi stratami" :wink: W moim przypadku straty były większe ponad 15m2 na komunikację.
Moim zdaniem przestrzeń komunikacyjna w jest bardzo ważna. Mam dosyć wąskich korytarzyków. Oczywiście nie trzeba przesadzać. No i hal 3 m2 we własnym domu to też przesada. Ja mam większy w mieszkaniu (6 m2) i to jest absolutnie niezbędny minimum dla każdego domu większego niż 120 m2.

inwestor
22-09-2004, 12:07
Sergey
Jeden lubi duży korytarz drugi mały. Ja lubie akurat duże przestrzenie komunikacyjne tak jak Ty. Jeśli wszyscy lubiliby to samo to mieszkalibyśmy wszyscy w takich samych domkach np. takich jak BK. Pisząc o stratach mam na myśli korytarze hole to dla mnie nie jest strata.
Pozdrawiam

bedi
22-09-2004, 12:29
Ja akurat ta projektowałem swój dom aby procent przestrzeni komunikacyjnej był jak najmniejszy. Oczywiście funkcje komunikacyjne muszą być spełnione. W/g mnie projekty domów (np. Przytulny Muratora) gdzie hol czy korytarz jest prawie największym pomieszczeniem w domu to nieporozumienie. Każdy m2 kosztuje, jak się zrobi korytarz o szerokości 1.2 m zamiast 1.5m to jest czysta oszczędność.

BK
22-09-2004, 12:49
Sergey - nie masz racji z tym holem, ja mam w mieszkaniu hol (przedpokój) o powierzchni chyba z 12-14 m2. Fajnie, przestronnie - i co z tego? Wystarczyłaby połowa z tego, a te metry przydałyby się w pokoju dzieci. Przedpokój jest nieustawny - są wejścia do pokoi i nawet nie ma miejsca na porządną szafę.
W domu nie mam holu i bardzo dobrze, uważam ze to zbędne - powierzchnia która niczemu nie służy, przydaje się tylko jak przychodzi duża ilość gości i przez chwilę muszą się zmieścić wszyscy w holu - ale nie buduję przecież żeby gościom było wygodnie. Trzeba to ogrzać i wykończyć.

satina
22-09-2004, 12:52
Mam dom parterowy z poddaszem użytkowym, mam tylko 1 okno połaciowe w łazience, w sypialniach są normalne okna. W upalne dni wcale nie jest gorąco, ściany i dach są wykonane w systemie thermomur.
Natomiast co do zamykania okien połaciowych w czasie deszczu to wydaje mi się że jest to zależne od sposobu otwierania okna. Gdy jest lekko otwarte to nic nie napada. Ale generalnie to nie chciałam mieć w pokojach okien połaciowych chociażby ze względu na ich mycie. :D

22-09-2004, 16:45
BK
zgadzam sie z tobą w 100%, że budujemy dla siebie, anie dla gości.
dlatego jestem przeciwna umieszczanym prawie we wszystkich projektach reprezentacyjnym jadalniom (+kącik jadalny w kuchni), gościnnym łazienkom (takie klitki 2m2, gdzie sie tylko zbiera kurz),reprezentacyjnym holom itp.
Ja nawet zrezygnowałam z pokoju gościnnego, z tym że u mnie dziewczynki mają pokoje 24 i 20 m, tak że w garderobie będą ze 2 rozkładane łóżka, szafka na kółkach i rattanowy parawan z Ikea.W razie zamieszkania u nas któregoś z dziadków 24 m podzieli sie na 2 pokoje.
Część dzienna prawie otwarta i wszystko do używania, a nie podziwiania.

Janewa
24-09-2004, 21:26
parterowy z poddaszem użytkowym

Kasinek
24-09-2004, 22:11
Parterowy z użytkowym (ale naprawdę użytkowym) poddaszem YO! I gdyby przyszło znów wybierać ta opcja znów by wygrała :D

smutna lidka
05-10-2004, 09:47
a co ze mną :(
nie mam co zaznaczyć
mam parter, piętro i poddasze
ta ankieta jest dyskryminująca;)

05-10-2004, 18:41
Lidka (mam nadzieje ze wesoła)
Ale za to jaki metraż na tych trzech poziomach.Fiu Fiu... :D

buba48
06-10-2004, 10:44
Uległem moim paniom i wybudowałem parterowy (z możliwością zagospodarowania poddasza na użytkowe). Osobiście wolę dom z poddaszem użytkowym. Z góry są lepsze widoki! :P

DarekN7
06-10-2004, 13:25
Ja jak większość budujących wybrałem domek z użytkowym poddaszem.
A tak naprawdę to odkupiłem taki domek zbudowany w stanie surowym. I będę od wiosny 2005 kontynuował budowę.

Bardzo lubię schody i dlatego mógłbym mieć domek np. trzypoziomowy. A moja żonka w każdej pracy chodzi po schodach niezaleznie od liczby pięter - ot tak w ramach ćwiczeń zdrowotnych. Ja pracuję teraz na 12 piętrze więc jednak nie uskuteczniam na razie takich ćwiczeń.

06-10-2004, 20:16
Darek
Gdybym ja budowała koło Władysławowa, to też wybrała bym piętro, coby więcej jodku wdychać :wink:

07-10-2004, 13:34
Nasz będzie mało oryginalny w świetle tej ankiety - z poddaszem użytkowym, bez piwnicy.
Przynajmniej raz nie idziemy pod prąd ;-)
BabaB

Rysiu
11-10-2004, 10:05
Z poddaszem. Czegos mi brakuje w parterowych...

marcenka
19-10-2004, 00:12
NASZ DOMEK TO PARTEROWY Z PODDASZEM , KTÓRE ZAADOPTOWALISMY/ 34M/- CO DAŁO POKÓJ DLA MOJEGO DORASTAJACEGO GIMNAZJALISTY LUBIACEGO WSZYSTKO TO, CO NIE JEST W MOIM GUSCIE NP. TRUUUDNA MUZYKA, WIECZNIE NIEPOSPRZATANY POKÓJ I CAŁKIEM INNY SWIAT.

JA MAM PARTER I ZERO WCHODZENIA PO SCHODACH.

RolandB
19-10-2004, 00:15
NASZ DOMEK TO PARTEROWY Z PODDASZEM , KTÓRE ZAADOPTOWALISMY/ 34M/- CO DAŁO POKÓJ DLA MOJEGO DORASTAJACEGO GIMNAZJALISTY LUBIACEGO WSZYSTKO TO, CO NIE JEST W MOIM GUSCIE NP. TRUUUDNA MUZYKA, WIECZNIE NIEPOSPRZATANY POKÓJ I CAŁKIEM INNY SWIAT.

JA MAM PARTER I ZERO WCHODZENIA PO SCHODACH.

Marcenka - tez moze kiedys zaadoptuje moje poddasze ... ale tylko na jakis bilardzik czy cos :wink:
a poza tym to moze nie krzycz tak :D

marcenka
19-10-2004, 00:46
ROLANDZIK- JA JESTEM ANIOŁ WSRÓD GDERAJACYCH MAM-SŁOWA DZIECKA- WIEC ZEBY TAK ZOSTAŁO NIE CHCE PATRZEC NA POBOJOWISKO I UDAJE ZE TAM TO NIE MOJE I TAM MNIE NIE MA- I WSZYSCY SZCZESLIWI POD JEDNYM DACHEM.:D :D :wink:

RolandB
19-10-2004, 00:59
ROLANDZIK- JA JESTEM ANIOŁ WSRÓD GDERAJACYCH MAM-SŁOWA DZIECKA- WIEC ZEBY TAK ZOSTAŁO NIE CHCE PATRZEC NA POBOJOWISKO I UDAJE ZE TAM TO NIE MOJE I TAM MNIE NIE MA- I WSZYSCY SZCZESLIWI POD JEDNYM DACHEM.:D :D :wink:

Eeeeeeee no Marcenka :D tak to do mnie tylko niektore osobki mowia ... a pozostale nie wiedza ze tak mozna do mnie mowic :wink:
ale rozumiem co chcesz powiedziec o tym pobojowisku :wink:
PS. czemu nadal krzyczysz ? ( CAPS LOCK ci sie zacial 8) )

Funia
19-10-2004, 10:42
Jak szukaliśmy projektu - trochę się wahaliśmy.

Zwłaszcza, ze teraz jest ich zatrzęsienie.

A musiał przy tym spełniać mnóstwo innych warunków (łazienka i garderoba przy małżeńskiej sypialni, pralnia , spiżarnia, podwójny garaż - a przy tym miał być mał i tani w budowie) :o :o :o
No i co - znalazł się z poddaszem

Tylko - jak to ja wieczna panikara i fatalistka - zaczęłam sie zastanawiać - a co jak np. zachoruję i przyjdzie mi (czy co gorsza Misiowi) np. usiąść na wózek :cry:

wtedy wymyśliłam - da się między jadalnią a naszą sypailnią na poddaszu zamontować windę zewnętrzną i damy radę!!!!

A na razie - póki Bozia da zdrowie - będę biegać po schodkach - i będę miała linię jak osa..
No ale jak będą szkraby - to koniecznie na schody trzeba zamontować barierki - żeby nie spadły albo coś innego - no bo jak to ja - znów wyobrażam sobie coś strasznego

joola
19-10-2004, 11:06
Parterowy z użytkowym poddaszem, ale gdyby działka była większa to pewnie tylko parterowy bo wygodniejszy na stare lata.

Nezia
19-10-2004, 18:59
Z poddaszem, z garażem, SALOME,

http://archipelag.pl/switch_obj.php?KatID=3990400&KlasaID=3&ObjID=409&CanBack=1

:wink: