Zobacz pełną wersję : Było PODDASZE, jest ogród i takie tam
my tylko dsponujemy poddaszem, ale dla mnie to coś wielkiego, bo moje. Tak więc jak i inni postanowiłam dołączyć do grona forumowiczów i pokazać co już mamy zrobione, jednocześnie licząc na porady i pomoc przy wykończeniu. To teraz coś spróbuję wkleić...
http://images25.fotosik.pl/17/6a3d608e59fdef2cmed.jpg
http://images30.fotosik.pl/18/169737ccf0b7178fmed.jpg
to stan początkowy :o
http://foto.onet.pl/bajdj,jsh77www4a9r,9tbhz,u.html#9tbjf
http://foto.onet.pl/bajdj,jsh77www4a9r,9tbhz,u.html#9tbk3
a tu już pierwsze prace budowlane. Cała góra (strych) była zrzucana i podniesiona o 1,5 m w górę, zmieniona też jest konstrukcja dachu. Nie napiszę, ile trwało załatwianie papierków i pozwoleń... Każdy pewnie wie.[/img]
no dobra... A czemu nie ma fotek? Znowu klapa, jak to zmienić na jpg?
widzę, że chyba źle trafiłam.
Ale z czym zle? Bo zdjecia widac jak sie na link kliknie, bardzo sloneczne poddasze.
Piękne, słoneczne poddasze :lol:
A tatusiów to pozazdrościć :wink:
Malinka_76
05-07-2007, 17:00
Bardzo fajne, słoneczne i przestronne poddasze. Powodzenia w wykańczaniu. Wklej jakieś fotki jak sie urządzicie.
Pozdrawiam
uwaga... kombinuję dalej
przenoisłam album i teraz próba...
http://images28.fotosik.pl/17/0b8f3044e34718c3m.jpg
no dobra, jeszcze raz....
A tamtego linku na onet już nie ma, usunęłam tamten album.
Człowiek się musi wiele nauczyć :roll:
arcobaleno
05-07-2007, 17:49
Dario - chętnie bym obejrzała, ale link "ślepy" a zdjęcia malutkie. Poczytaj w dziale informacje informatyków - tam "uczą" wklejać zdjecia - tez przez to przechodziłam :wink:
http://images28.fotosik.pl/17/416d2d187d00be57med.jpg
no, to chyba już będzie dobrze. Tutaj mamy już podniesioną górę i zaczyna się powoli robić dach.
http://images23.fotosik.pl/17/79f70e0c58e1e835med.jpg
http://images25.fotosik.pl/17/b67959cba0bc1e14med.jpg
dobrze trafiłaś i próba udana!!!! Najlepiej jest tu chwalić sie zdjęciami ,bo najlepiej się rozumiemy. :lol: .Próbowałas kiedyś kogoś oprowadzać po swej budowie -człowiek by im wszystko pokazał wszystko opowiedział a ONI niezainteresowani a nawet ZNUDZENI - więc dawaj tych fotek jak najwięcej pooglądamy (my tu przecież swoi :wink: )
arcobaleno tamtego linku już nie ma, umieszczę tutaj co ciekawsze. Już powoli dochodzę do ładu z tym wszystkim a kombinuję od wczoraj :roll: :roll:
Pomyszkowałam trochę na stonkach dla informatyków i już jestem bardziej oświecona. Jak tylko mój synek mi pozwoli, to zaraz tu wszystko umieszczę, co mogę (na razie zajął się nowym autkiem... na jakieś 5 minut :lol: )
no właśnie dżempel :roll:
Ja tak wszystkim opisuję co gdzie będzie, jakie kolory, gdzie szafa a gdzie łóżko... I nic to nie wnosi, nuda zieje wszystkim z oczu.
jedziemy dalej (ale fajnie :D :D :D )
http://images24.fotosik.pl/18/d085da339bb6c43cmed.jpg
tak więc robi się ten daszek. A swoją drogą, to długo się robił... I na dodatek na końcu pan fachura powiedział, że się nie dało drugiego okna dachowego wstawić. Cóż... Potem okazało się, że zapomniał, bo okno było w piwnicy :evil:
http://images24.fotosik.pl/18/347215cdfef224b3med.jpg
http://images28.fotosik.pl/17/0b8f3044e34718c3med
zapraszam do środka :P
To będzie malutka łazienka i kuchnia, tylko na razie bez ścian
motyczka
05-07-2007, 18:24
zaczyna się ciekawie.....czekamy na kolejne zdjęcia :)
http://images28.fotosik.pl/17/0b8f3044e34718c3med.jpg
teraz widać?
http://images27.fotosik.pl/17/d17e1e5ed7b8f4edmed.jpg
a tu będzie salonik i sypialnia (na lewo) tylko też jeszcze bez ścian :wink:
motyczka
05-07-2007, 18:27
fajnie, fajnie...grunt to dobry pomysł :)
http://images28.fotosik.pl/17/dffc95826ee04b32med.jpg
a tu już mamy zarysy ścian :lol:
Całkiem na lewo będzie pokój naszego synka, następnie sypialnia i na prawo salon połączony z kuchnią. A zdjęcie robione było z przyszłego przedpokoju :wink:
http://images23.fotosik.pl/17/8f97ec0b08accc5emed.jpg
a tamta dziura w podłodze, to nasze wejście na górę :D :P :D
pomysłów dużo, tylko miejsca na realizację zamierzeń brak :(
Tylko trzy pokoje i kuchnia. I to nie duże.
http://images25.fotosik.pl/17/deef4ec56b7bf1b6med.jpg
a to nasi tatusiowie, czyli dzielni budowniczy. Jak widać mamy tynki!!!!
http://images24.fotosik.pl/17/4627566a9aaced7bmed.jpg
http://images25.fotosik.pl/17/c1de1fe894b1d444med.jpg
i robią się sufity :lol:
co jak co ale pomysłowi to my tu wszysce jesteśmy :P hehe
motyczka
05-07-2007, 19:11
pomysłów dużo, tylko miejsca na realizację zamierzeń brak :(
Tylko trzy pokoje i kuchnia. I to nie duże.
liczy się to, ze w ogóle była możiliwość zrobić nawet tyle :D ..inne sa pomysły przy budownie nowych domów a inne przy takiej rozbudownie..tutaj duzych mozliwości nie ma....a i tak wyszło dobrze :)
bede zaglądała :wink:
http://images28.fotosik.pl/17/4644d0da7ca8bbe5med.jpg
widok z łazienki na korytarz. Ania wpadła na kontrolę :lol: :lol: :lol:
http://images28.fotosik.pl/17/5328032f0aac62c1med.jpg
a to właśnie łazienka :P
http://images28.fotosik.pl/17/770a8dd5e876cce2med.jpg
wyłaz (będzie)
I to na razie tyle z reala. Teraz spróbuję wkleić projekt wnętrza, a potem może ktoś mi pomoże w realizacji wykończenia.... Bo to dla mnie wielki problem.
[/img]
a oto i wstępny projekt
http://images29.fotosik.pl/18/80f25d34f9c2c3dcmed.jpg
w tejchwili od 4 tygodni ekipa jakaś tam robi nam centralne, kanalizację i gaz. I znów... Mieli robić dwa tygodnie a już o dwa się przedłużyło. W takim tempie, to chyba się nie przeprowadzimy w tym roku do naszej małej chatki :cry: :( .
Ale już mamy za to kupioną wannę, umywalkę i kompakcik WC do łazienki :lol: . (najważniejszy ten kompakcik...) Niestety stelaż podtynkowy nie zmieści się nam na skosie, bardzo mi przykro. Ale za to jaka oszczędność :wink: . Armaturę wstawię, jak mąż wróci z pracy i wgra mi fotki do kompa, a teraz pochwalę się moimi Skarbami..
mój największy Skarb od 11 miesięcy :lol: :lol:
http://images24.fotosik.pl/19/10f5347191626e74med.jpg
Tutaj kilka dni po urodzeniu
Motyczko bardzo się cieszę, że tutaj zawitałaś :D . Od roku śledzę to forum i twój domek także. Chciałam Ci pogratulować wspaniałej chałpki. Ta wieżyczka jest rewelacyjna, pewnie milusio jest tak rano pić kawkę w tak przytulnym miejscu. Baaaardzo lubię dużo dziennego światła a tam go nie brakuje. No, a te krzesła to już wogóle :roll:
Pozdrawiam serdecznie.
że już nie wspomnę o Waszej córci... Sama radość. Jak się chowa?
dżempel dzięki za posta :P . Ja tak sobie piszę i wklejam i tak powoli to już się zastanawiałam czy ktoś to wogóle czyta. Bo tak fajnie się pisze do samej siebie, ale do czasu. A co do tych pomysłów, to mam je teraz a pewnie jak będą potrzebne to wtedy ich braknie. Więc Wy pomysłowi wtedy mam nadzieję, że pomożecie :oops: . A to już niedługo, tylko czekam aż skończą to centralne (planowo w poniedziałek).
wracając do mojego Skarbka :lol:
http://images23.fotosik.pl/19/5fa38cab23ef788fmed.jpg
tu już ma skończone 6 miesięcy
http://images26.fotosik.pl/19/a97426aab64e510emed.jpg
to wówczas było jego ulubione zajęcie...
http://images28.fotosik.pl/19/7f5ecc2da7e0fc8dmed.jpg
to także... Ten pies, to mój trzeci Skarbek (bo drugi to będzie mąż) :lol
http://images29.fotosik.pl/19/e8869387037b180dmed.jpg
zdjęcie bardziej aktualne :wink: Tu mamy skończone 9 miesięcy i to pierwsze kroczki
no i zaczynają się schody... Które meble do kuchni??
Temat wystawiłam we wnętrzach i nie wiem jak skopiować link na tamtą stronkę, więc wklejam te meble jeszcze raz, tutaj. Mam nadzieję, że nikt się o to nie obrazi.
http://images26.fotosik.pl/19/ac43ff813b76da15med.jpg
http://images26.fotosik.pl/19/a9f4ad9fc2822b2cmed.jpg
http://images29.fotosik.pl/19/f089a1958bdb184emed.jpg
http://images25.fotosik.pl/19/2cfa4b96446a28d6med.jpg
Chodzi mi bardziej o kolorystykę a nie o rodzaj mebli, bo i tak wszystkie są w miarę do siebie podobne.
Hej, widze,że i wtym mamy podobny gust. ja wybtrałam na kuchnie kolor wenge i waniliowe blaty
http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/galerie/a/8/0/8/332527_d.jpg
kuchbnia będzie w przyszłym tygodniu, jak nie wyjdzie kaszana to sie pochwalę :P
pzder cyla 8)
no.. zauważyłam :lol:
A ściany jakie do kuchni? U nas będzie jedna (do salonu) bordowa, przy meblach zielona (jak na tym zdjęciu) albo pomarańczowa. Reszta neutralna- beż lub poprostu biały. Chyba :roll: :wink:
Ale numer - to samo do Ciebie napisałam w temacie mojego Chaberka w galerii :lol:
cześć! mebelki najbardziej mi się podobały na trzecim zdjęciu.Jeśli chodzi o pomysłowość o której wczeżniej pisaliśmy - to chyba dziś mnie zabiła.Pomalowaliśmy sypialnie na żółto i pomarańczowo i kolory chcą nas zjeść :o chyba troche za intensywne wyszły. :evil: Jak całe życie jestem ,żywiołowa ,odważna to zbladłam przy tych ścianach (mamy z mężem nadzieje ,że blade meble rozładują natężenie kolorów)OBY :wink:
no właśnie, to jest tak z tym żółtym kolorem. Już kilkakrotnie próbowałam łączyć z nim inne kolory i zawsze coś było nie tak. Ten kolor mnie zawodzi. I szybko staje się nijaki. Mam w domu ściany żółte i turkusowe, kiedyś miałam żółte i fioletowe (wtedy wyglądało to lepiej niż z turkusem). Tragedia. Nawet meble tego nie ukryły. Tylko,że to też zależy od odcienia. A możesz przesłać fotki?
uwaga, uwaga!!!
To umywalka z szafką do łazienki :o
Tylko, że z gazetki bo moja jeszcze jest w kartoniku :wink:
http://images25.fotosik.pl/19/f64fcc2e2ed1e43amed.jpg
Cyla, znalazłam zielone ściany z venge. Tylko tak niezbyt wyraźnie widać, ale bardzo podoba mi się to zestawienie.
http://images27.fotosik.pl/19/e37c9bca9ec33f3emed.jpg
http://images28.fotosik.pl/20/eb9e7b6d794ded2fmed.jpg
musiałam pokazać, jaki mały rozbójnik rośnie z naszego synka :lol: :lol:
dżempel, co z tą sypialnią? Może wkleisz linka do swoich postów, będzie wtedy łatwiej zaglądać na Twoją stronkę :wink: A tam są cudeńka :)
nie wiem, czy ktoś tu do mnie zagląda, ale co mi tam. Wklejam dalej, popiszę sobie sama do siebie :o
http://images29.fotosik.pl/21/e70db48f629ac1c3med.jpg
to projekt kuchni- widok z salonu na kuchnię i trochę bardziej na prawo, czyli na wejście do kuchni. To białe na pierwszym zdjęciu z prawej to właśnie ta ściana, która będzie bordowa. I kolory oczywiście też tutaj są nie te, co powinny, ale jakoś coś mi się pomieszało przy drukowaniu i skanowaniu. Ten program do projektów nie ma wszystkiego co powinien mieć.
http://images25.fotosik.pl/21/e5eec040a076c5aemed.jpg
na pierwszym ujęciu widok z przedpokoju na pokój dziecka, sypialnię, salon(otwarte dzrwi, na wprost okno balkonowe), i kuchnię.
Drugie zdjęcie robione przy balkonie w salonie, widok na przedpokój i kawałek salonu połączonego z kuchnią (na lewo). Tu także ta biała ściana ma być bordowa. Kiedyś tam także będzie kominek, już wszystko jest przygotowane, tylko brak kasy na razie na jego wykończenie :roll:
http://images24.fotosik.pl/21/c71f18286cad9fb0med.jpg
no i widok z kuchni na salon
to pogadam sobie dalej :lol: :lol:
odbieramy dziś centralne!!!
W końcu. Wczoraj porobiłam trochę fotek, zanim się wszystkie rury pochowają w ścianach, tak to wyglądało wczoraj:
http://images23.fotosik.pl/21/37b10342aea2ee64med.jpg
jak można skojarzyć po grzejniku, to łazienka. Dziś była wykończenówka, czyli rozkładanie grzejniczków na podłodze. Tu ich jeszcze nie ma :wink:
http://images30.fotosik.pl/21/c80b165ca4d14e29med.jpg
a to sama nie wiem co :lol: . Ale intrygująco wygląda. Tzn. to chyba bojler, ale to nie moje tematy...
http://images30.fotosik.pl/21/ade3727d2894aa95med.jpg
za to tu jestem pewna- piec miałowo-węglowy Stelmark z podajnikiem :lol:
http://images27.fotosik.pl/21/24df7257f761c2f2med.jpg
http://images23.fotosik.pl/21/88d250b4137b0d67med.jpg
http://images29.fotosik.pl/21/aa858efd6d324b0cmed.jpg
a tu kawałek kuchni, gdzie także dziś rozłożono grzejniczki na podłodze i przejście do salonu, już bez podłogówki.
motyczka
09-07-2007, 20:27
Motyczko bardzo się cieszę, że tutaj zawitałaś :D . Od roku śledzę to forum i twój domek także. Chciałam Ci pogratulować wspaniałej chałpki. Ta wieżyczka jest rewelacyjna, pewnie milusio jest tak rano pić kawkę w tak przytulnym miejscu. Baaaardzo lubię dużo dziennego światła a tam go nie brakuje. No, a te krzesła to już wogóle :roll:
Pozdrawiam serdecznie.
ach jak mi miło, że się podoba :) ...nie ukrywam, ze fajnie jest, bo wszystko widać w około co sie dzieje a i światła faktycznie jest mnóstwo :D ..na krzesłach tez siedzi się bosko :P
zaglądam, zaglądam i bede zaglądała ..........życze spokojnej wykończeniówki z dobrymi pomysłami :lol:
pozdrawiam serdecznie :)
motyczka
09-07-2007, 20:33
że już nie wspomnę o Waszej córci... Sama radość. Jak się chowa?
przeoczyłam to pytanko :oops:
dziekujemy chowa się b. dobrze, zeby nie zapeszać :)
ale widzę, ze masz błęktinookiego-słodkiego blondaska, skarbulek lubi poprostu zeby było w szafach posprzątane :wink: fajniusi chłopak, to juz prawie kawaler przy naszej, zywe srebro :D serce się raduje, jakie fajne dzieciaki na forumowych wątkach ....Gratulujemy :lol:
pozdrofki
o... jak miło, że wpadłaś. No tak, żywe srebro to o nim za mało powiedziane. Nie usiądzie grzecznie nawet na 30 sekund, lata, wszystko demoluje, psa ciągnie za ogon, mnie rano budzi ciągnąc za włosy (bo on wstaje o 6.00 i sobie wychodzi sam z łóżeczka). Ale za to go baaaardzo kocham. Nie wiem po kim ma ten charakterek. Pierwsze słowa, jakie powiedział, to Bruno (czyli pies, potem nie, co teraz mówi najczęściej jak mu coś zabraniam i tata. Mama była na szarym końcu :) . Marcelinka też za jakieś 2 miesiące pokaże co potrafi :lol: . Tylko, że w wersji mini, jak to na początku. Dawidek do 3 miesięcy to był istny aniołek. A ile waży teraz Wasza córcia? Naprawdę jest śliczna, aż mi się chce teraz córeczki...
arcobaleno
09-07-2007, 21:05
jeej - jaki przesłodki, rozkoszny urwis !!!!!
hmmmm. Arcobaleno, to nic w porównaniu do Twojej córci :) . To zdjęcie na schodach powala na kolana :roll: . Jak tak patrzę na te Wasze córeczki, to tak myślę, że Dawidkowi przydałaby się siostrzyczka.....
a może ma ktoś taaaakie cudo?
http://images30.fotosik.pl/22/ba4861cbdebbeadamed.jpg
motyczka
10-07-2007, 14:43
odważne, nawet baaardzo :lol: ...nie zdecydowalabym sie na ten kolor i ten połysk :) .szukaj dalej :wink:
ta kuchnia miała być u mnie, jednak mój mąż mnie z lekka uświadomił jak bardzo widać na niej łapki i wogóle wszystko. Już mam jedne meble z połyskiem w domu i faktycznie tragedia. Wszystko widać. Ale te meble tak mi pasują do moich zamysłów...
Jednak fakty są niezaprzeczalne i się na nią nie zdecyduję. Ale ciekawa jestem, czy właśnie jest ktoś taki odważny i ma taką kuchnię.
Allle. Które ładniejsze? Kurczę, teraz to mam mętlik w głowie.
Te pierwsze to sapeli, drugie- orzech. I który kolor lepszy? Skłaniałam się do orzecha, a tu na necie wynalazłam z tej samej firmy te drugie. Tam, gdzie zamawiałam nie pokazano mi tego koloru. A chyba mi bardziej leży :roll: :cry:
http://www.dre.pl/drzwi/images/d_modern_50_n.jpg
http://www.dre.pl/drzwi/images/d_modern_30_n.jpg
motyczka
10-07-2007, 21:35
hmmm...zdjęcia nie oddaja chyba koloru, ale mysle, ze drzwi powinnas wybierac zgodnie z cała aranzacją domu, 1- ciepleszy kolor, 2 - zimniejszy sama nie wiem który mi sie bardziej podoba...orzech bardziej praktyczny i do tego koloru wiele odcieni brązów pasuje.... :)
masz rację Motyczko.Tak teraz gdybiemy z mężem, że chyba zamówimy te czwarte meble (z poprzedniej strony) i te cieplejsze dzrwi. Ten orzech kojarzy mi się z takimi już starymi odnowionymi drzwiami. Na tym zdjęciu, na folii wyglądał dużo lepiej.
http://images25.fotosik.pl/19/2cfa4b96446a28d6med.jpg
czyli te mebelki. Mężuś stwierdził, że venge są za ciemne i w małej kuchni będą zbyt przytłaczające. Chyba ma rację, chociaż ja i tak jestem fanką venge. Tylko, że to nie jest jeszcze na 100% pewne, zamawiamy za jakieś dwa tygodnie. Może się nam jeszcze odmieni.... :roll:
http://img247.imageshack.us/img247/1679/kot1zl2.gif
musiałam to tu wkleić. Chyba się zakochałam... Kupujemy na nową chałpkę kotka!!!
motyczka
10-07-2007, 21:57
o... jak miło, że wpadłaś. No tak, żywe srebro to o nim za mało powiedziane. Nie usiądzie grzecznie nawet na 30 sekund, lata, wszystko demoluje, psa ciągnie za ogon, mnie rano budzi ciągnąc za włosy (bo on wstaje o 6.00 i sobie wychodzi sam z łóżeczka). Ale za to go baaaardzo kocham. Nie wiem po kim ma ten charakterek. Pierwsze słowa, jakie powiedział, to Bruno (czyli pies, potem nie, co teraz mówi najczęściej jak mu coś zabraniam i tata. Mama była na szarym końcu :) . Marcelinka też za jakieś 2 miesiące pokaże co potrafi :lol: . Tylko, że w wersji mini, jak to na początku. Dawidek do 3 miesięcy to był istny aniołek. A ile waży teraz Wasza córcia? Naprawdę jest śliczna, aż mi się chce teraz córeczki...
wstyd, znowu ominełam pytanie :oops: :oops: :oops:
przez to ze w dzien z doskoku jestem, to tak jakos niedoczytam wszystkiego, niedojrze :wink: ...na dniach sie okaze ile wazy, bo bedzie 2 seria szczepień, mysle ze dobre 7 kg powinna juz mieć, ręce słabna o trzymania :wink: ..za 2 dni bedzie miała 3 miesiące skonczone i już robi sie absorbująca, chce na wszystko patrzeć, pozycja na lezącego juz nie jest jej ulubioną, do pionu potrafi i mamusie ustawić :P ...nawet woli ogladać zdjęcia w katalogu z meblami niz bawić sie grzechotką...taka spryciula :lol: ...jak to mówia byle do przodu :D
a co do córci, to ja znam tylko jeden sposób 8) :lol: :wink:
motyczka
10-07-2007, 22:03
http://images25.fotosik.pl/19/2cfa4b96446a28d6med.jpg
czyli te mebelki. Mężuś stwierdził, że venge są za ciemne i w małej kuchni będą zbyt przytłaczające. Chyba ma rację, chociaż ja i tak jestem fanką venge. Tylko, że to nie jest jeszcze na 100% pewne, zamawiamy za jakieś dwa tygodnie. Może się nam jeszcze odmieni.... :roll:
myślę ze mąz ma rację :) ..chociaz ja nie bede tutaj obiektywna, bo zdecydowanie preferuje klasyczny styl, po za tym przyszła moda, na wszystko w kolorze wenge, obawiam się ze moze szybko minąc jak segmenty w blokach w latach 80 :wink: ........ :)
ps. kotki sa boskie, tez bysmy mieli gdyby nie alergia męża na siersc, piesek nam wystarczy - pewnie Marcelka tez pierwsze co powie to Pinia :lol:
motyczka
10-07-2007, 22:04
????
hahahahah......do dzieła :P :lol: :D ...póki myszy spią, niech koty grasują :wink: :wink: :wink:
Nie rób mi tego , poczekaj aż pokażę Ci moje. Tez mam małą kuchnię.........
A kotek super , nie? Byłam ostatnio na shreku w kinie z moimi dziećmi. warto obejrzec film ,choćby dla tych oczu :wink:
hm... no tak, Dawidek już śpi :) . Ale mąż też :cry: .
Cyla, ja jeszcze poczekam na Twoją kuchnię, poczekam. Może zmienię zdanie. Ona mi znów lepiej pasuje do tej bordowej ściany, którą mieć muszę bez żadnego ale.
A teraz... Według porady Motyczki idę walczyć o potomkinię :lol:
DOBRANOC
motyczka
11-07-2007, 11:30
hm... no tak, Dawidek już śpi :) . Ale mąż też :cry: .
Cyla, ja jeszcze poczekam na Twoją kuchnię, poczekam. Może zmienię zdanie. Ona mi znów lepiej pasuje do tej bordowej ściany, którą mieć muszę bez żadnego ale.
A teraz... Według porady Motyczki idę walczyć o potomkinię :lol:
DOBRANOC
powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cóż... Walka przegrana :cry: . Dawidek chyba nie chce na razie siostrzyczki, jakoś miał bardzo niespokojną noc. Akurat wczoraj.
no, to dalsza część centralnego.
http://images30.fotosik.pl/23/fdb6319bf11f0f9bmed.jpg
http://images29.fotosik.pl/23/ccd61a0d13230ac4med.jpg
na pierwszym zdjęciu jest kuchnia a na drugim łazienka. Podłogówkę robiono w poniedziałek i to już koniec z centralnym. A na wieczór była "glajcha" (nie wiem, jak się to pisze :wink: ), żeby wszystko grało jak najdłużej. Najgrubsza i najdroższa robota odwalona (pomijając dach).
Dzięki Bogu.
To teraz bierzemy się za to, co najprzyjemniejsze i najbardziej zajmujące- wykończeniówka!!!
:lol: :lol: :lol:
motyczka
11-07-2007, 20:08
trzymam kciuki :lol: 8) ....i siły życzę ...bedziemy wspierać :lol:
jolariska
11-07-2007, 22:07
W naszym nowym domu też znalazło się miejsce dla sierściuszka
http://jjola1.photosite.com/~photos/tn/11911400_348.ts1184187267000.jpg
http://jjola1.photosite.com/~photos/tn/11911469_348.ts1184187594000.jpg
http://jjola1.photosite.com/~photos/tn/11911562_348.ts1184187909000.jpg
prawda, że słodki
DarioAS Bardzo fajne to wasze poddasze! Bede systemacznie sledzila postepy. Co do kuchni, to ta na ktora sie zdecydowaliscie bardzo mi sie podoba, uwazam ze wenge jest ostatnio w tak wielu domach, ze zupelnie mi sie "objadla". A co do synka, to jest sliczny !!!!Naprawde, nie wypada zeby taki slodki brzdac nie mial siostrzyczki! :lol: Najwyzszy czas cos z tym zrobic. :wink:
DarioAS - bardzo łądne poddasze - fajne pomysły co do ciemnej kuchni - my mieliśmy moment że wenge miało być wszędzie (kuchania, salon, sypialnia, jadalnia, łazienki obie i garderoba - trudno się było zdecydować ale opanowaliśmy się) no i trzeba nad tym sie zastanowić żeby dom nie był za bardzo monotematyczny.
Śierściuch - super zdjęcie - my tez mamy
..http://img285.imageshack.us/img285/1604/nefiplfoto9vb.jpg
http://img258.imageshack.us/img258/379/nefiisopot174nm3.png główny rezdent naszego domu
( w sumie z myslą o nowym domu był kupowany) więc jak najbardzej polecam najlepiej dwa...
pozdrawiam
Ale fuuutra :roll: . Ja pikolę, chyba założę zwierzyniec. Uwielbiam zwierzątka (pod warunkiem, że mają futro. Chociaż łyse kotki też są intrygujące, ale np. łysawe pająki czy robale to już fe- ich napewno nie kocham Hmmmm, o ile to zwierzątka.)
Macie piękne kociaki, coś wspaniałego.
Damianr widziałam Twojego sierściuszka na Twojej stronce, już dawno wpadł mi w oko. Ale to zdjęcie portretowe... Fotogeniczna bestia :lol: :lol:
Jolariska, to jest rasowiec? Piękny kolor futra. i te oczy...
No, dobra. To ja Wam też pokażę. Ale dachowca. To jest, a raczej była Stefa:
http://images28.fotosik.pl/24/07b5926a7ea079b4med.jpg
Niestety, napisałam, że była, bo niedawno zdechła. Ale chociaż zdjęcie po niej zostanie.. Już miała swój kącik w nowym domku :cry: .
za to ta bestia, to Bruno. Na pierwszym zdjęciu miał jakieś 3 miesiące. To miał być sznaucer miniatura. Podkreślam, że miał być, bo coś za bardzo nam wyrosnął...
http://images26.fotosik.pl/24/1dd6321f63101436med.jpg
http://images25.fotosik.pl/24/88367b6edfc4204cmed.jpg
http://images27.fotosik.pl/24/522d2cc1e59653c9med.jpg
Widzę Motyczko, że zmieniłaś zdjęcie w postach. ŚLiczna ta Wasza córcia. Proszę ją dziś ode mnie wyściskać na te 3 miesiące, to ważny dzień i dla nie j i dla Was. Teraz coraz szybciej będzesz widzieć postępy w zachwaniu Marcelinki. Przynajmniej ja tak to pamiętam. I każdy zaczęty nowy miesiąc przez mojego Dawidka jest dla mnie świętem. W każdym miesiącu przynosi mi same szczęśliwe chwile, które są dla mnie nie do zapomnienia :P . Napewno czujesz to samo :wink:
Sredecznie pozdrawiam.
DarioAS Bardzo fajne to wasze poddasze! Bede systemacznie sledzila postepy. Co do kuchni, to ta na ktora sie zdecydowaliscie bardzo mi sie podoba, uwazam ze wenge jest ostatnio w tak wielu domach, ze zupelnie mi sie "objadla". A co do synka, to jest sliczny !!!!Naprawde, nie wypada zeby taki slodki brzdac nie mial siostrzyczki! :lol: Najwyzszy czas cos z tym zrobic. :wink:
tak, tak. Dawidek już będzie miał roczek, pora na rodzeństwo. Tylko, że to może się okazać nie takie proste. Ale czas zacząć działać. Właśnie skończyłam szkołę, będzie nowy domek..... i kotek :wink: (tylko mąż nic nie wie).
To i dzidzia by się przydała.
Odnośnie kuchni, to też zaczyna mi się coraz bardziej podobać ta czwarta, ale dlatego, że ten odcień ma w sobie dużo ciepła, a ja lubię przytulne, ciepłe wnętrza. Choć venge i tak stawiam na pierwszym miejscu. Venge wydaje mi się bardziej eleganckie.
motyczka
12-07-2007, 21:37
Widzę Motyczko, że zmieniłaś zdjęcie w postach. ŚLiczna ta Wasza córcia. Proszę ją dziś ode mnie wyściskać na te 3 miesiące, to ważny dzień i dla nie j i dla Was. Teraz coraz szybciej będzesz widzieć postępy w zachwaniu Marcelinki. Przynajmniej ja tak to pamiętam. I każdy zaczęty nowy miesiąc przez mojego Dawidka jest dla mnie świętem. W każdym miesiącu przynosi mi same szczęśliwe chwile, które są dla mnie nie do zapomnienia :P . Napewno czujesz to samo :wink:
Sredecznie pozdrawiam.
:D TAAAk pokusiłam sie o nowego avatarka, bo tak radośnie człowiekowi na sercu, ze chciałby się tym dzielić z całym światem :D
Marcelinka juz śpi ale kazała mi BAAARDZO podziękować przesyła słodkie buziaczki :P 8) :lol: :lol: :lol:
zegar tyka, czas leci a ona rośnie :wink: ...i doprawdy z dnia na dzień widze postępy w rozwijaniu własnej osobowości :D aż dziw bierze, ze tak pięknie się rozwija :)
ale pozwoliłam sobie na prywate znowu u Ciebie DarioAS :D
dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się Motyczko, że sobie pozwoliłaś... To naprawdę bardzo miło tak widzieć i oczywiście słyszeć, jak dzieciątka rosną, odkrywają nowe, fascynujące rzeczy i wogóle coraz więcej potrafią. Mój Dawidek te pierwsze odkrycia ma za sobą, dlatego tak fajnie pokibicować innym w tym, co już za nami. Tyle rzeczy się przypomina...
A tak przy okazji, to poproszę fotkę aktualną córci.
I futra tzn. sierściuszka (czyli pieska) też :D :P .
no i wogóle, słuchajcie. Skoro zwierzątka to "dekoracja wnętrza", to proszę się pochwalić, im większy wybór dekoracji ( :lol: :lol: ), tym lepiej. Potem fajny zawrót głowy będę miała :roll: :roll: :wink: .
8) :oops: :lol: dzięki
ale fajna psina - oczka jak ten twój kotek ze shreka.... :lol:
hmmmm :lol: . Dzieki :) .
motyczka
13-07-2007, 20:16
DarioAS Wasz Bruno jest obłędny :lol: ..tak mu słodko z oczu patrzy :D ..mam dla niego panienkę :P :lol: :wink:
nasza Pinia, Pinka vel Pityna jak kto woli :wink:
http://www.album.astral.pl/album/fotos/4427/56/4149/10.jpeg
http://www.album.astral.pl/album/fotos/4427/56/4149/18.jpeg
ps. jutro strzelę foteczkę Marceli bo juz pipka śpi :wink:
buźka :D
o skubana psinka... Brunko by się ucieszył :lol: :lol: . Lubi takie brunetki. Jedną ma taką w okolicy, to ciągle tam przesiaduje. Jak widzę, że zwiał z podwórka, to wiem, gdzie go szukać.
Tylko, że. Ta sunia nie wie ile innych suń nasz macho ma jeszcze w okolicy :wink:
motyczka
13-07-2007, 20:37
hahahaha....to ci gieroj :wink: ...pod tym względem to macie dobrze, bo się o potomstwo martiwc nie musicie, nam kiedyś taki men zrobił dzieciaka naszej Pini :wink: to była jazda ....córcie zostawilismy dla rodziców, ale teraz chcemy nasza Pitynę podwiązać, bo za duzo latawców po okolicy lata :wink:
tak wygląda córcia, Tusia:
http://www.album.astral.pl/album/fotos/4427/56/4149/14.jpeg
http://www.album.astral.pl/album/fotos/4427/56/4149/17.jpeg
mamy wesoło z nimi, jak sie spotykają to istne szaleństwo i ubaw po pachy :D
ojojoj. Córcia psinki też niezła laska :wink: . I młodsza... Bruno napewno by się ucieszył jak go znam :lol: :lol: .
A teraz uwaga, uwaga:
JUTRO JEDZIEMY PO GLAZURKĘ DO ŁAZIENKI!!!
Tylko nie wiem, kiedy ją będą kłaść bo teraz będziemy mieć robione ocieplenie i podbitki. Na dodatek jeden tatuś wyjechał i został tylko jeden pracuś :lol: . Ale bardziej pracowity, dziś zrobił nam wylewkę w kuchni. Jutro trzeba ją zatrzeć, a w poniedziałek wylewka w łazience.
no i może płytki... (bo oczywiście ocieplenie robi nam firma, nie tatuś, więc żeby mu się nie nudziło...))
no i nie pochwaliłam się. Ja z Dawidkiem też dziś byłam na "budowie". Tak mnie energia rozpierała, że wniosłam z podwórka na górę ok. 30 wiader piasku (prawie pełnych!!!). A teraz moje bicepsiki umierają. Ale będę miała mułki... :lol: :lol: :lol:
a schodów tyyyyyyle było na górę :lol:
hej! Jak tam kafelkowe zakupy? udane?
Pochwal sie !
pzdr cyla 8)
super!!!!! :D
patrząc na Wasze prace za rok czeka mnie to samo musze wyremontować górę którą dostałam od mamki :wink:
narazie mamy inne przebudowy w głowie :-? ale jak zobaczyłam ten wątek to postanowiłam napisac
mój facet bardzo chce podnosić ściany ja nie za bardzo po 1 ze względu na koszta po 2 papierkowa robota bo juz wchodzi w grę przebudowa po3 zawsze zajmie to więcej czasu....
mozesz mi powiedzieć jeśli oczywiście możesz :D ile was kosztowało podnoszenie tych ścian i nowy dach?? no i cała reszta :wink:
tak się ciesze że pojawił się ktoś z prawie identyczną górą domu i pracami które za tym idą :D
Ooliwka dzięki za słowa otuchy :lol: . Tak myślałąm wklejając się w tą galerię, że co ja -tylko takim stryszkiem dysponuję... Tu są taaakie chałpki, i duże i takie piękne, nie to co nasza. Ale i tak jestem szczęśliwa, że mam swój kątek więc też się chwalę :wink:
Nie pamiętam dokładnie, jakie koszty były związane z dachem i podniesieniem ,ale zapewniam Cię, że nie małe. Napiszę, jak się dowiem od męża. W każdym razie, żeby podnieść i zmienić konstrukcję dachu papiery załatwiałam ponad 6 miesięcy. Tu się czeka tyle, tam tyle, a to się musi uprawomocnić, a tamto się musi uprawomocnić... Szkoda gadać. To i tak załatwiłam szybciej niż powinnam, ze względu na mój brzuszek (już był dość spory, więc szli mi na łatwiznę i trochę przez znajomości..)
Wiem, że do teraz, czyli licząc zburzenie starego strychu, podniesienie ścian o 1,2 metra, zrzucenie starego i zarzucenie ( :lol: ) nowego dachu, a także za ściany i tynki w środku, zrobienie sufitów i ocieplenie od środka strychu wyszło nam już ponad 100 tysięcy. To chyba nie jest tajne słowo???
CYLA ZAKUPY SIĘ NIE UDAŁY :evil:
Wcale nie było tego, co potrzebowaliśmy, jak nie brakowało tego, to brakowało tego... Niech to ... Ale kupiliśmy luksfery i halogeny na sufity, to już zawsze coś :lol: . Tylko szkoda, że pojechaliśmy taki kawał drogi wieeeelkim busem zamiast osobówką. Ale tyle było w planach. Chcieliśmy także kupić dzwi i ościeżnice, bo z tych DRE zrezygnowaliśmy- mąż stwierdził, że mają beznadziejny ten orzech a calvadosa już nie chce więcej widzieć w domu :roll: . Ale też nie było tyle par takich samych drzwi, żeby kupić :cry: .
Miły pan sprzedawca poinformował nas, że najlepiej brać całą partię na raz, bo często przy kolejnych dostawach występują różnice w tym samym kolorze.
http://foto0.m.onet.pl/_m/c08a93bae4cea9a8acfb230b69510468,5,19,0.jpg
To nasz pers Ramzes :wink:
http://foto0.m.onet.pl/_m/7575c594d91ac30add381740ef587ccc,5,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/0ebd6399e811e40baf01fabdc00710d4,5,19,0.jpg
To Wela i Ramzes :)
ożesz :roll: . Piszę się na młode....
Jak będą :wink:
:) NO nie stety musze Cie zmartwic ale młodych nie bedzie :( Ramzes był nie znosny jak "dojrzewał" i musielismy go wykastrowac :-? A do innego kocura Welki nie chce dopuszczac, ona jest taka drobna ze nasz weterynarz powiedzial ze mogłaby nie przezyc porodu :cry: Więc po co ja narazac na to wszystko , a poza tym jakby miala małe kociaki to ciezko byłoby mi sie rozstac z nimi :-? Niedlugo przeprowadzka do nowego domku a tam planuje dokupic jeszcze psa-labradora. Ale to jeszcze troszkę -moze na jesien sie przeprowadzimy to wiosna bedzie sunia :D
Niko6 faktycznie szkoda było by takiej śłicznej kotki narażać na stresy porodowe :wink: . Natomiast, co do pieska, to na nową chałpkę jest obowiązkowy, bez dwóch zdań. W końcu ktoś musi pilnować domku. My już "pilnowacza" mamy..... Szczeka o każdej porze dnia i nocy, nawet na mrówki :lol: :lol: :lol:
pora coś odświeżyć wątek, czyli główny temat. Mamy już wybrane drzwi do domku. Po naprawdę długich poszukiwaniach. Chodziło nam konkretnie o ten model drzwi, przeszklone, z szybą decormat. I tyle firm ma takie w swojej ofercie, że aż głowa boli. Ale ciągle nam coś nie pasowało. Albo nie ten kolor, albo nie takie wykończenia, cena powalająca, itd, itp. I w końcu wypatrzyliśmy coś w sam raz dla nas. OTO ONE!!!:
http://www.kronodoor.pl/images/products/elegant_4_4_szklo_ok!.jpg
ale będą w tym kolorze (orzech):
http://www.kronodoor.pl/images/products/claud_k.jpg
a tu taka ciekawostka :lol: :lol:
http://images30.fotosik.pl/29/dcafe2465bc94f21med.jpg
to eternit z dachu, już za miesiąc będzie wspomnieniem... Już się zapowiedział pan z UM, że go wywiozą do końca sierpnia. (ale rok i tak czekał na swoją kolej)
no, i jescze jedno... pierwsza przymiarka armatury w łazience... Jeszcze przed wylewką, bo trzeba było sprawdzić, czy nie najdą śruby na grzałki na podłodze (czy coś tam, coś tam).
http://images29.fotosik.pl/29/6b6f0fe0d4509fb5med.jpg
Ooliwka dzięki za słowa otuchy :lol: . Tak myślałąm wklejając się w tą galerię, że co ja -tylko takim stryszkiem dysponuję... Tu są taaakie chałpki, i duże i takie piękne, nie to co nasza. Ale i tak jestem szczęśliwa, że mam swój kątek więc też się chwalę :wink:
Nie pamiętam dokładnie, jakie koszty były związane z dachem i podniesieniem ,ale zapewniam Cię, że nie małe. Napiszę, jak się dowiem od męża. W każdym razie, żeby podnieść i zmienić konstrukcję dachu papiery załatwiałam ponad 6 miesięcy. Tu się czeka tyle, tam tyle, a to się musi uprawomocnić, a tamto się musi uprawomocnić... Szkoda gadać. To i tak załatwiłam szybciej niż powinnam, ze względu na mój brzuszek (już był dość spory, więc szli mi na łatwiznę i trochę przez znajomości..)
Wiem, że do teraz, czyli licząc zburzenie starego strychu, podniesienie ścian o 1,2 metra, zrzucenie starego i zarzucenie ( :lol: ) nowego dachu, a także za ściany i tynki w środku, zrobienie sufitów i ocieplenie od środka strychu wyszło nam już ponad 100 tysięcy. To chyba nie jest tajne słowo???
100tys to sporo :oops:
Myśmy myśleli że wyjdzie ok. 80tys ale teraz widzę że nie ma szans, tym bardziej że dużo chyba pomagali wam Wasi Tatusiowie :wink: my jedynie możemy liczyć na taką bezpłatną pomoc jeśli chodzi o wykończeniówkę….
Więc postanowione!!! :D ściany zostają dach też, chociaż za ok. 5lat będzie trzeba go już zmienić ale na razie się nie martwię
W środku będziemy musieli postawić jedną ścianę działową i dowalić jedną parę drzwi
Poza tym układ mieszkania nam się podoba
Więc nie będę załatwiać żadnych pozwoleń co oszczędzi nam czasu i nerwów (już teraz z aktualną przebudową mam dosyć, bo ostatnio miła pani w urzędzie mnie uświadomiła że może wszystko trwać do roku :x )
No ale ciągle czeka nas wymiana okien (bardzo podobają mi się Twoje duże okna które będą prowadzić chyba na balkon? Naprawdę w dużym stopniu już teraz upiększają wnętrze :D ), instalacji (elektryczną mamy gratis od teścia :wink: ), podłóg, drzwi, nowy sposób ogrzewania (chyba będzie gazowe bo bardzo mi zależy by góra domu była samodzielna do granic możliwości i nie miała nic wspólnego z dołem haha :D )
PS
Bardzo żałuje że na tym forum rzadko spotyka się tego typu wątki praktycznie większość opowiada o budowie własnego domku (zazdroszczę!) więc Twój wątek będę tym bardziej obserwować z uwagą i czekać na koleje postępy :D :D
bardzo fajna wanna :D
Ooliwka, dowiedziałam się, że podniesienie z dachem wyszło niecałe 70 tys. Ale teraz wszystko jest dużo droższe, same pustaki poszły w górę z niecałych 7 zł na 13 zł!!! To raz tyle.
Okna faktycznie będą prowadzić kiedyś na balkony. Tylko, że one powstaną dopiero chyba na wiosnę, ponieważ wykończenówka zapowiada się jeszcze na długo. Tak się wydaje, że to już prawie koniec, ale nie ma jeszcze gładzi, nie ma zrobionych schodów na klatce (tzn. schody są ale trzeba je poprawić bo są strasznie strome i wąskie).
Jeśli chodzi o centralne, to do ostatniej chwili miał być gaz, ale w końcu stwierdziliśmy, że chcąc utrzymać 24 stopnie w zimie w mieszkaniu, poszlibyśmy na wiosnę z torbami. A ja jestem ciepłolubna :lol: :lol: . Jednak centralne też mamy oddzielnie zrobione, idzie bezpośrednio do nas z jednego czegoś tam, a na dół osobno.
My także chcieliśmy mieć wszystkie przyłącza osobno.
Ooliwka, a może tak wkleisz to swoje poddasze, ciekawa jestem, jak to u Was wygląda. Też żałuję, że brak takich wątków, zawsze się coś człowiek dowie ciekawego.
Rozumiem, że oprócz tego poddasza dysponujecie jeszcze innym domkiem, skoro napisałaś, że już teraz z aktualną przebudową macie dość wszystkiego??
A zwierzątka macie? :wink:
Dokładnie 70tys ale doliczając podwyżki wyjdzie już inna kwota a tego się boje…
Ceny ciągle rosną i rosną nie można zrobić żadnych obliczeń :-?
Co do drugiej przebudowy to jest dopiero ewenement haahh 8)
Moja druga połówka dostała w spadku duży garaż i do tego dwie piwnice wszystko mieści się w nowym bloku na parterze, to był jedyny blok gdzie w takim miejscu powstały garaże i piwnice w następnych deweloper zaczął robić już mieszkania z małymi ogródkami i teraz wszyscy z naszego bloku się wycwanili (my tez 8) ) i robią identyczne mieszkania jak w następnych blokach haha całość po wykończeniu ma mieć ok. 60m2 ( oczywiście wejście do mieszkania też będzie z klatki schodowej) ale raczej nie pomieszkamy tam długo robimy to z myślą o wynajmie a później sprzedaży
Ta przebudowa trochę oczyści nam kieszenie więc chcemy na mój dom wydać trochę mniej no i już tu urzędy dają nam popalić coś czuje że bez dawania w łapę się nie obejdzie :cry: (tak robili sąsiedzi którzy już mają mieszkania)
Co do zdjęć to nici.. po pierwsze nie mam aparatu :( po drugie na poddaszu mieszkają jeszcze lokatorzy więc zdjęcia i tak by były jedynie na zewnątrz…. Ale domek jest bardzo podobny tylko że Wy mieliście coś w rodzaju dobudówki na wejście nasz domek tego nie ma
Jeśli chodzi o ogrzewanie to dobrze wiemy że wasz sposób wychodzi taniej :D ale piec musi być w piwnicy a jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to będziemy mieć oddzielną klatkę schodową i żeby wejść do piwnicy będę musiała wchodzić na korytarz parteru, na razie to nie było by z tym problemu ale za kilkanaście lat nie wiem kto będzie mieszkać na dole i z kim będę musiała się wykłócać :roll:
a jak u was będzie wyglądać wejście?? Osobno czy razem??
I ile macie metrów kwadratowych?? Wygląda na dosyć dużo
:D
teraz widze że na projekcie jest napisane 197m2 :D
to wszystko mieszkalne?? kurcze nieznam się na projektach :D
no i widze ostatnie pytanie o zwierzątkach ahahah
pewnie ci się nasze nie spodoba mamy legwana :D
Moja koleżanka ma w domu legwana. Powiem Ci, że bardzo intrygujące zwierzątko. Chętnie zobaczę i chyba nie tylko ja jak wygląda Wasz zwierzaczek :wink: .
Mam w planie w niedługim czasie oprócz nowego kotka zadomowić jeszcze fretkę i może kameleona...
Tylko ma ktoś takie? Jeszcze za bardzo się takiemu kameleonowi z bliska nie przyglądałam :lol: :lol: .
Ooliwka, a te 197 m2 to dotyczy jednego poziomu?? Bo my mamy niecałe 100 m2 na poddaszu i tyle samo na dole, więc wychodzi nam łącznie też coś 197 m2. Więc nawet byłby podobny metraż. Chyba, że to taka wieeeelka chawira :wink: .
Nie zrozumiałyśmy się właśnie mówiłam o Waszym projekcie :lol:
my mamy trochę mniej ok. 60m2 (poddasze) niecałe 80m(dół) to są części mieszkalne cały dom ma ok. 160m2 ale resztę zabiera klatka schodowa która stosunkowo do domu jest dosyć duża :-?
wracając do tematu okien pewnie otwierają się na oścież nie boisz się że ktoś otworzy i przez roztargnienie wypadnie?? Może to irracjonalne ale ja bym się bała :wink: haha i teraz kombinuje bo mam idealne miejcie do takich okien a balkon tam akurat jest zbędny (bardzo mało słońca) oczywiście mogą się otwierać na tzw. Lufcik ale jak je potem myć??
mam zdjęcie mojego zwierzaka od razu po zakupie gdzie jest jeszcze malutki ale nie wiem jak wkleić niech ktoś mnie poinstruuje :D
co do kameleona to nie radze to zwierzęta mięso żerne i bardzo trudne do oswojenia i jeśli masz dzidziusia to naprawdę odpada a z fretką się nie spotkałam więc nie wiem jaka jest w hodowli
mój legwan jest u nas niecały rok i dopiero się oswaja, wszystko zależy od dnia nieraz można brać go na ręce chodzić po pokoju karmić :D itp. A innego razu tak szaleje wchodzi w jakieś dziury potem nie da się wyciągnąć w obronie wali ogonem (narazie niebolesne… narazie 8) )
teraz właśnie siedzi mi na głowie i patrzy w ekran :D
ogólne to bardzo zabawne zwierzęta no ale dosyć kłopotliwe
nie mogę się doczekać kiedy będzie tak w 100% oswojony
8)
jejku, bardzo Cię przepraszam, dopiero teraz doczytałam, że to chodzi o moją chałpkę z tym projektem. Sorki, wczoraj byłam w ciężkim stanie... Tzn. przez tą pogodę, w dodatku cały dzień byliśmy na spacerze i o tej godzinie to już zasypiałam przed kompem. Poprostu nie zauważyłam tego pierwszego postu, tylko drugi.
Z klatką to jest tak, że kiedyś była dorabiana sama klatka schodowa (stąd na zdjęciach jeszcze przed remontem widać niższą część dachu)
http://images25.fotosik.pl/17/6a3d608e59fdef2cmed.jpg
Oznacza to, że na mieszkanie na parterze wchodzi się z tej klatki, tak samo i do nas. Jak w blokach. Czyli nie przechodzimy przez tamto mieszkanie.
Ale jak zrobimy wszystko, co niezbędne póki co do zamieszkania, to równierz będziemy dorabiać klatkę. Tylko piwnica pozostanie wspólna. Wejscie bedzie z prawej strony, bezposrednio na polpietro.
nie wiedzialam, ze kameleon to takie trudne zwierzatko, na reklamie dekorala wyglada tak sympatycznie :roll: :wink: . Sorki, ale cos mi sie klawiatura zbuntowala i nie mam koncowek do literek, a z przestawilo mi sie na y!!!
jeszcze cos musze napisac. Dopoki nie ma balkonow klamki beda wyciagniete, zeby nikogo nie podkusilo. Ale dlatego mam podwojne te balkony bo ja kocham swiatlo dzienne i im go wiecej tym lepiej :P .
Zamowilismy drzwi z firmy Kronodoor. To dobra wiadomosc :D . A zla jest taka, ze beda dopiero za 5 lub 6 tygodni. Chociaz i tak do tego czasu beda sie robic gladzie, to moze i lepiej...
hej DarioAS
ja tu talk tylko z doskoku, bo już w domku jesteśmy cały czas , nawet tam śpimy.
Gzuby wcale nie chcą wracać do starego mieszkania. I na drzwi też poczekamy 5-6 tygodni, troch to kłopotliwa sytuacja bo nie mamy żadnego zamykadka w łazience :oops: Ja się poddałam i zamówiłam DRE calwados.
pzdr cyla 8)
Cyla, ja tam do Ciebie cały czas zaglądam, jak tylko się da. Robi się coraz ładniej, już widać , że będzie przytulna chałpka :P 8) . Chyba dziwnie tak bez drzwi... Ale my też, jak tylko się będzie dało już tam iść mieszkać, to zaraz pójdziemy.
A co z tą Twoją łazienką?
No już jest cała skończona. wczoraj 1 raz prysznic wzięłam. Zdjęcia nie zrobiłam bo zapomniałam :oops: Zalatana dość ostatnio jestem
Teraz już tez wracam na budowę. Pzdr cyla
no, to czekam cierpliwie... Ale fajnie tak sobie już być u siebie, co? :lol:
Macie super domek, dużo przestrzeni, tak ja lubię. Pozdrawiam.
mam pomysl na okna bez balkonów ale z takimi super oknami!!
można zrobić barierki...
no ale czy finnasowo będize to dużo tańsze od małego balkoniku??
może ktoś się orientuje ile może kosztować balkon tak powiedzmy metr na póltora??
chyba dobrze że dzwi będą dopiero za kilka tygodni przynajmniej się nie poniszczą się :D więc moim zdaniem to plus :D
wklejam legwana willego :D
ciekawe czy wyjdzie
http://img75.imageshack.us/my.php?image=1000472sp7.jpg
nie wyszło....
a teraz
http://img66.imageshack.us/img66/7347/1000472wj2.jpg
myślę, że nawet mały balkonik to zawsze już coś. Będziesz miała gdzie wyść żeby chociaż zaczerpnąć trochę świeżego powietrza. Nie wiem, jak droga jest taka sprawa, ale tania to chyba nie jest. Ponoć i drut drogi i cement... Cement, to napewno :( . Nie obliczaliśmy póki co ile wyjdzie nas ten balkon, jak będę wiedzieć to napewno napiszę. Ale może do tego czasu ktoś nas już poinformuje :wink: .
Ooliwka a mogłabyś powiększyć tą fotkę? Tak mnie ciekawi to zwierzątko, a tam jest takie malutkie :(
dziś kolejny wielki dzień :lol: .
Wieczorem zjechała ekipa od ociepleń i przywiozła swoje sprzęty, także rusztowania. Znów będzie się dziać... Na tej wiosce co mamy domek to sąsiedzi praktycznie z okien nie odchodzą, tak ich wszystko interesuje :lol: :evil: .
Ale i tak będą myśleć jeszcze trochę, bo nie zaczynają tego robić od poniedziałku tylko końcem tygodnia a na razie zwieźli tylko sprzęt pewnie z innej budowy.
A w środku tatuś skończył przygotowywać sufity pod gładzie. Było trochę zabawy przy halogenach, ale już jest ok. Tak więc nowy tydzień zaczniemy od gładzi, co oznacza, że zbliżamy się do najważniejszych jak dla mnie spraw (farby, meble itp). Za tydzień ma dotrzeć do nas pan od projektowania kuchni :lol: .
Pozdrawiam wszystkich gości :P . O ile są.
Ooliwka zobacz, jakie to piękne :roll: ...
http://polki.pl/pub/f/jpeg/9223/untitled-1.jpeg
nie w moim stylu, ale mimo wszystko urzekła mnie ta atmosfera. I okna są prawie takie, jak moje, tylko, że tutaj balkon jest zbędny.
Ania i Heniu
22-07-2007, 22:37
Muszę przyznać ,że jestem pełna podziwu. nie wiem czy zdecydowałabym się na taki remont. Wolę formę wygodniejszą - budowanie od zera. Dlatego jeszcze raz gratuluję odwagi.
tak szczerze, to czasem sama żałuję, że nie zaczęliśmy od zera, bo wcale nas dużo taniej ta sytuacja nie wyniosła :cry: . Tym bardziej, że zaczynają się pierwsze problemy z "parterem". Ale już za późno na zmiany, nikt nam teraz nie zwróci tego, co już tam włożyliśmy (i kasy i pracy). Trzeba wytrwać, jestem dobrej nadziei, że wszystko się ułoży :) :o :) .
wracając do tematu, byliśmy wczoraj w Katowicach w Conforamie. Tam są mebelki do kuchni, które nas najbardziej interesują, poprzyglądaliśmy się im trochę:
http://images27.fotosik.pl/34/cd89c163c40caf85med.jpg
to jest ta kuchnia, którą upatrzyliśmy rok temu, jak jeszcze byłam z brzuszkiem. No i nadal mi się podoba. To było chyba druga kuchnia z tych czterech, co mnie intereują (na pierwzsej stronie)
a to ta czwarta kuchnia. "Wenecja". Nad tą się w tej chwili zastanawiamy. Oczywiście zdjęcie a real to nie to samo, na tamtym zdjęciu z pierwszej stronki te meble są jaśniejsze i tym się kierowaliśmy, w rzeczywistości, to wcale takie jasne nie są.
http://images25.fotosik.pl/34/d3ddaf1568bfdfe6med.jpg
zbliżenie-
pierwsza kuchnia:
http://images26.fotosik.pl/34/9fa63c590effecdamed.jpg
i druga, choć nie o takie zbliżenie mi chodziło:
http://images25.fotosik.pl/34/a66f37d36e5bc912med.jpg
wypatrzyłam także coś dla Dawidka :lol: :
http://images29.fotosik.pl/35/e07fea27709fe110med.jpg
http://images27.fotosik.pl/34/e039b534f53ef838med.jpg
oczywiście jest jeszcze trochę za mały, ale jak wejdziemy na nowe meszkanie, to będzie spał póki co w swoim łóżeczku z nami w sypialni. A w jego pokoju już będzie stała większa wersja do spania :lol: . I tak: mężowi bardzej leży łóżko z biurkiem pod spodem, ja oczywiście jestem za wersją "zamkową". Wydaje mi się, że tamta wersja mu tak szybko nie będzie potrzebna, w końcu dziecko nie ma jeszcze roczku i nie w głowie mu kącik "biurowy"....
a teraz aktualizacja prac, co oznacza, że kończą się robić sufity:
http://images28.fotosik.pl/34/765fac3d695cb960med.jpg
http://images23.fotosik.pl/34/6640bce487e08175med.jpg
to jest kuchnia, czyli widok z salonu na kuchnię i na drugiej fotce widok z drugiej strony- na salon od kuchni. W tych dziurach oczywiście będą halogeny (już jutro :lol: )
a to mamy sufit w przedpokoju, na razie jeszcze bez dziur i halogenów, czyli faza przejściowa :lol: :lol:
http://images26.fotosik.pl/35/50670f57be669ab1med.jpg
http://images23.fotosik.pl/35/b0b436ea160668b8med.jpg
a tak wogóle, to czy ktoś mnie jeszcze słyszy? :oops: :oops:
Witam i ja
"słyszę, słyszę" bardzo wyraźnie..miło oglada się Wasze poddasze...
mnóstwo pracy juz włożonej, mnóstwo przed Wami, ale zazdroszczę gotowych koncepcji urządzania wnętrza. Bo ta wykończeniówka mnie też wykończy...I te decyzje. DLatego czekam na reszte..
oj, dzięki Wiolasz :) .
Aż mi lżej się zrobiło, że ktoś tu zerknął. Tak sama sobie piszę i piszę...
Ładny domek sie u Ciebie szykuje :roll:
A tak na marginesie, to ta wykończeniówka też mnie wykańcza... Psychicznie póki co. Codziennie mam nową koncepcję, ciąglę myślę nad kolorystyką, dodatkami, meblami itp. Czasem to nawet śnią mi się po nocach te moje wizualizaje...
Że tak powiem- masakra :wink: .
Tyle rzeczy mi się podoba, że nie wiem na co się zdecydować a na wszystko brak miejsca w domku..
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wsparcie :P
DarioAS, komentarze zaczną się na dobre przy wykończeniówce, jak już będzie naprawdę "wszystko się układać w całość".
pozdrawiam serdecznie :D
Hej
Przepraszam że dopiero teraz ale miałam trochę wakacji i zaczynam nową prace do której muszę się przygotować :oops:
Te duże okna z foty piękne!!!! (jak ja się napaliłam na coś w tym stylu… :D )
Kuchnia moim zdaniem ta czwarta
Co do łóżka dla Waszego synka to masz racje kupicie to duże, za nim będzie z niego korzystał minie kilka dobrych lat i zdarzy Ci się opatrzyć więc kup zamek :D !!
Moim zdaniem budowa wyszła by jednak dużo drożej no bo trzeba kupić działkę wszystko doprowadzić… nie ukrywajmy więcej materiałów no bo to przecież cały dom a nie tylko piętro
Więc naprawdę nie żałuj
Pytam z czystej ciekawości z kim dzielicie dom? W moim przypadku będzie to moja mama i na razie brat i też się zastanawiam jak się dogadamy :(
PS
Wykończeniówka nie bez powodu tak się nazywa haha
:wink:
wklejam większą fotę :D
szkoda że nie mam teraz aparatu willi jest już większy i bardziej zadbany (dobili go troche w zoologicznym) :roll:
http://img504.imageshack.us/img504/5691/1000474nm0.jpg
kurcze trochę zaszalałam z tą wielkością :roll:
przepraszam za to zaśmiecanie twojego wątku :oops:
jejku, piękny ten Willi :roll: .
Może kupimy sobie legwana..? Chciałabym takie jakieś inne zwierzątko, coś innego niż pies czy kot (psa już mamy a kot też będzie). Myślałam też o króliku albo o tej fretce, ale mąż mi dał zakaz. Powiedział, że niezbyt od takiego zwierzątka ładnie pachnie i ciągle trzebaby sprzątać. Jak to jest z legwanem? Możesz napisać mi Ooliwka czy dużo wymaga opieki? Co je, no i jak z jego "domkiem"?
Moja koleżanka też ma legwana, jak już wyżej pisałam, ale widziałam go na żywo tylko raz, chyba ze 4 lata temu (jak nie więcej) i wtedy mnie aż tak bardzo nie interesował. Teraz koleżanka jest w Londynie a zwierzaczek został u jej mamy.
no i wcale nie zaśmiecasz mi wątku. Każdy zwierzaczek jest tu mile widziany :lol: :lol:
Je wszystko co zielone mój uwielbia liście fasoli i mleczy
jedzą również owoce ale powinno to być ok. 10% dziennej dawki
ogólnie na początku musisz kupić terrarium moje ma ok. ponad pól metra wysokości i tyle samo długości do tego torf, jakieś sztuczne liście (by miał się po czym wspinacz uwielbiają to :D ) jakiś konar do wygrzewania pod żarówką ( powinny być trzy- na dzień, na noc i taka która udaje słońce dwie pierwsze kosztują ok. 20zł trzecia jest już dużo droższa ale jeśli legwan często wygrzewa się w naturalnym słońcu to nie musisz się z nią spieszyć (od słońca robi się tak pięknie zielony :D )
co do oswajania początki są ciężkie legwany np. nie chcą ze stresu jeść (mojego to nie dotyczy wsuwał pierwszego dnia :D ) dopiero po kilku miesiącach u mnie bodajże po dwóch zaczął sam wchodzić na ręce po jedzenie, obecnie gdy ma dobry humor można go spokojnie samemu wyjąć z terrarium i np. głaskać
doszło do tego że większość dnia spędza w pokoju albo na parapecie w słońcu albo na monitorze komputera (bo jest ciepły :D ) nieraz siedzi mi na głowie hahah :lol:
a gdy Willy się zdenerwuje to uderza ogonem na razie nie jest to dokuczliwe bo siły niewiele … 8)
a gdy się boi zamyka oczy uważa że jak on nie widzi wroga to wróg nie widzi jego :roll: hahah nieraz jak był bardzo głodny a liście trzymałam na dłoni to podchodził z zamkniętymi oczami hahah wolał zginąć najedzony niż umrzeć z głodu :o
co do czystości to naprawdę nie narzekam z terrarium nie wydobywają się przykre zapachy wymieniam torf i czyszczę całą resztę tak mniej więcej raz na miesiąc
nie wiem co jeszcze napisać…
jeśli coś jeszcze cię interesuje to pytaj odpowiem
:D
no więc to chyba będzie nasz następny domownik, po kocie. Wszystko mi się podoba. I to, że je listeczki, że nie ma przykrych zapachów, że da się oswoić no i że tak pięęęęknie wygląda :P :D :P .
I chyba wiem o nim na razie co trzeba.
Bardzo dziękuję :D .
Hej
Przepraszam że dopiero teraz ale miałam trochę wakacji i zaczynam nową prace do której muszę się przygotować :oops:
Te duże okna z foty piękne!!!! (jak ja się napaliłam na coś w tym stylu… :D )
Kuchnia moim zdaniem ta czwarta
Co do łóżka dla Waszego synka to masz racje kupicie to duże, za nim będzie z niego korzystał minie kilka dobrych lat i zdarzy Ci się opatrzyć więc kup zamek :D !!
Moim zdaniem budowa wyszła by jednak dużo drożej no bo trzeba kupić działkę wszystko doprowadzić… nie ukrywajmy więcej materiałów no bo to przecież cały dom a nie tylko piętro
Więc naprawdę nie żałuj
Pytam z czystej ciekawości z kim dzielicie dom? W moim przypadku będzie to moja mama i na razie brat i też się zastanawiam jak się dogadamy :(
PS
Wykończeniówka nie bez powodu tak się nazywa haha
:wink:
Przepraszam, przegapiłam posta :oops:
Ooliwka masz rację co do tej budowy- to napewno nie ma porównania. Tylko, że my dysponujemy działką z przyłączami i to nie małą. Jednak obok domu rodziców męża i to nas powstrzymało od budowy. Za blisko...
A ten domek, który teraz sobie remontujemy będzie dzielony z moim ojcem i jego bratem. Problem tkwi w tym, że za bardzo nie znam tego człowieka, ponieważ nie utrzymywałam z nim kontaktów baaaardzo wiele lat. On miał swoją inną, nową rodzinę, a ja (z mamą oczywiście) swoją. Teraz jednak, po jej śmierci sobie o mnie przypomniał i na dodatek rozszedł się ze swoją drugą żoną, więc zostałam uprzywilejowana :o . A teraz przy bliższej znajomości i częstszych kontaktach okazuje się, że charakterek mam chyba po tatusiu :lol: :lol: . Więc będzie ciężko....
ojej :roll: ! Tak sobie patrzę z nudów po necie i patrzcie tylko, co znalazłam! To jest fototapeta, którą pewna osoba zaprpoponowała do palarni....
http://raider55.blox.pl/resource/Sufit_w_palarni_1.jpg
Brak mi słów...
A myślisz, ze nie podziałałaby? :wink:
tak Ci powiem, że ja nie palę a na mnie i tak działa. A może dlatego, że nie palę...?
W każdym razie daje do myślenia :o
Wiolasz, a jak tam drzwi? Wybrałaś już? Ja też byłam nastawiona na DRE ale znalazłam jeszcze inne- Kronodoor. I tańsze. Są też w Leroy Merline. Mają bardzo ładne kolory jak dla mnie.
Wybrałam DRE. Tanio mi policzyli, choć wiem, że zanim zamówię, to przyjdzie wiosna, ale porównując ceny innych firm ta wychodzi najlepiej. Poza tym obsługa w Rzeszowie jest rewelacyjna, kobieta wie co sprzedaje.
No i widziałam je na zywo, podobają mi się..Będą takie z trzema szybkami mlecznymi :D
wiolasz, a jaki kolor wybrałaś. Ja zamówiłam calvados, ale poczekam na nie jeszcze ze 3 tygodnie.
DarioAs pięknie u Ciebie będzie z tymi sufitami :lol:
pzdr cyla 8)
dzięki Cyla :P .
Jak się mieszka? Masz dobrze, już u siebie 8) . I jak tam ślicznie w środku. Chyba mamy podobny gust...
Wiolasz też powielam pytanko. Jaki kolor drzwi wybrałaś? Calvados muszę przyznać mają niezły. Tylko ja potrzebowałam ciemniejsze, a orzech mają nie taki, jak mi pasuje do reszty. Za to bardzo fajne wykończenia, nie są "odrąbane " jak od linijki, tylko lekko zaokrąglone.
Z tego co pamiętam to chyba mahoń, ale nie jestem pewna...Oglądaliśmy na żywo i calvados wydawał mi się zbyt czerwonawy. Inaczej to wygląda na żywo a inaczej w katalogu.
Mahonia na żywo nie widziałam, tylko tego calvadosa i właśnie tego orzecha. Na próbce mahoń wyglądał na ciemniejszy niż calvados, no i mniej czerownawy. Pewnie na żywo niczego sobie :wink:
Wiolasz a masz jeszcze coś już na 100% upatrzone albo zamówione do tego domku? Ja już rok temu o tej porze byłam nastawiona na meble, bordową ścianę i drzwi takie jak zamówiłam. Chociaż budowa zaczęła się dopiero na jesień :lol: :lol: :lol:
Nic nie wiem, bo u mnie koncepcje zmieniają sie co chwila.
Mam kuchnię i wiem, jaką chce. i to wg mnie już duży sukces. :wink:
kuchnię tą co wklejałaś w swoim dzzienniku?
ma ładny kolor. Właśnie jestem "zawieszona" pomiędzy tym kolorem a venge. Ciekawe, który wygra....
Przepraszam, przegapiłam posta :oops:
Ooliwka masz rację co do tej budowy- to napewno nie ma porównania. Tylko, że my dysponujemy działką z przyłączami i to nie małą. Jednak obok domu rodziców męża i to nas powstrzymało od budowy. Za blisko...
A ten domek, który teraz sobie remontujemy będzie dzielony z moim ojcem i jego bratem. Problem tkwi w tym, że za bardzo nie znam tego człowieka, ponieważ nie utrzymywałam z nim kontaktów baaaardzo wiele lat. On miał swoją inną, nową rodzinę, a ja (z mamą oczywiście) swoją. Teraz jednak, po jej śmierci sobie o mnie przypomniał i na dodatek rozszedł się ze swoją drugą żoną, więc zostałam uprzywilejowana :o . A teraz przy bliższej znajomości i częstszych kontaktach okazuje się, że charakterek mam chyba po tatusiu :lol: :lol: . Więc będzie ciężko....[/quote]
Widzę że masz podobną sytuację rodzinną :wink: , ja dopiero od 3 lat znów utrzymuje kontakty z ojcem i widzę że jest nie do zniesienia 8) haha ale mieszka za granicą więc aż tak jego charakter mi nie przeszkadza. Bardzo fajnie że przepisał na ciebie połowę domu :D ja jedynie mogłam liczyć na pieniądze za które opłaciłam studia
Mam nadzieje że się dogadacie tym bardziej że klatkę schodową planujecie osobno więc będzie was łączył ogród no i jakieś zewnętrzne naprawy typu rynny, elewacja ale wydaje mi się że można to rozwiązać, wystarczy że co miesiąc ustalicie jakąś sumę remontowego np. po 50zł a jeśli pieniędzy nie uzbiera się wystarczająco na dany remont to dokłada się po połowie
Chyba nie będzie tak zle :wink:
miej dobre nastawieniea się dogadacie :D
:D
Hej
Przepraszam że dopiero teraz ale miałam trochę wakacji i zaczynam nową prace do której muszę się przygotować :oops:
Te duże okna z foty piękne!!!! (jak ja się napaliłam na coś w tym stylu… :D )
Kuchnia moim zdaniem ta czwarta
Co do łóżka dla Waszego synka to masz racje kupicie to duże, za nim będzie z niego korzystał minie kilka dobrych lat i zdarzy Ci się opatrzyć więc kup zamek :D !!
Moim zdaniem budowa wyszła by jednak dużo drożej no bo trzeba kupić działkę wszystko doprowadzić… nie ukrywajmy więcej materiałów no bo to przecież cały dom a nie tylko piętro
Więc naprawdę nie żałuj
Pytam z czystej ciekawości z kim dzielicie dom? W moim przypadku będzie to moja mama i na razie brat i też się zastanawiam jak się dogadamy :(
PS
Wykończeniówka nie bez powodu tak się nazywa haha
:wink:
Przepraszam, przegapiłam posta :oops:
Ooliwka masz rację co do tej budowy- to napewno nie ma porównania. Tylko, że my dysponujemy działką z przyłączami i to nie małą. Jednak obok domu rodziców męża i to nas powstrzymało od budowy. Za blisko...
A ten domek, który teraz sobie remontujemy będzie dzielony z moim ojcem i jego bratem. Problem tkwi w tym, że za bardzo nie znam tego człowieka, ponieważ nie utrzymywałam z nim kontaktów baaaardzo wiele lat. On miał swoją inną, nową rodzinę, a ja (z mamą oczywiście) swoją. Teraz jednak, po jej śmierci sobie o mnie przypomniał i na dodatek rozszedł się ze swoją drugą żoną, więc zostałam uprzywilejowana :o . A teraz przy bliższej znajomości i częstszych kontaktach okazuje się, że charakterek mam chyba po tatusiu :lol: :lol: . Więc będzie ciężko....
Masz niezły pomysł Ooliwka z tym remontowym. Myślę, że to wykorzystamy :P . A dom jest nie w części mój, tylko cały. Ojciec przepisał nam go (jest na mnie i męża), jako darowiznę. A on ma tam prawnie zagwarantowane dla siebie i wujka półpiętro dożywotnio.
I utzrymuję z nim kontakt też jak i Ty- od około 3 lat, czyli od mojego ślubu :lol: .
a teraz nowinka :lol:
Zamówiliśmy parapety :P . Na razie wstępnie, w poniedziałek jedziemy potwierdzić. Wybraliśmy kamień naturalny- jurę, bo ten kolor mi jakoś tak przypadł do gustu... A na klatce będzie konglomerat. Chyba :wink: .
Próbka tej jury:
http://www.cerpol.pl/oferty_foto/jura.jpg
oczywiście tu mi się nie podoba, na żywo jest duuużo ładniejsza
a to ten konglomerat- breccia aurora:
http://www.cerpol.pl/oferty_foto/breccia_aurora.jpg
Mam nadzieję, że będzie pasować do białych okien :roll:
no to jak masz cały dom to narwde nei ma się czym martwić
:D
ja jestem w troche goraszej sytuacji nie wiem kto w przyszłości dostanie drugą część...
wracając do tematu właściwego
mi się podobają te próbki :D
oj, to nie dobrze, że tylko połowa. Faktycznie nie da się w tej sytuacji zrobić ani centralnego na miał czy węgiel ani wogóle nic wspólnego. A wiesz, kto może to dostać? Masz rodzeństwo? No bo jak część była mamy, to druga musi być albo jej brata lub siostry albo tylko jej z podziałem na dzieci.
DarioAS, też zastanawiałam sie nad venge. Modny ostatnio bardzo. Ale trafiłam na forum na wątek o kolorach mebli. To samo dotyczy ciemnych podłóg- wszystko na nich widać. Łaby, ręce, kurz w kątach, zacieki na szafkach..Moze i ładnie to wygląda ale na zdjęciu i na ekspozycji w sklepie.
Tak więc zrezygnowałam i chcę taką kuchnie znaczy kolor, jaki ma Paweł297.
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=76769&postdays=0&postorder=asc&start=0
http://images4.fotosik.pl/75/91309e10d4fc8af5.jpg
to jest calvados albo mahoń chyba? Mój mąż nie chce takiego koloru, bo w tej chwili mamy meble w calvadosie i twierdzi, że już mu się opatrzyły. Zresztą one i tak pójdą z nami na nową chatę- do sypialni. Ale mnie się podoba. Jednak idąc na kompromis zostaniemy przy orzechu, takie też zamówiliśmy drzwi. No, i jeszcze wszystko zależy od gościa co nam będzie te meble robił, tzn. jakie ma materiały i fronty do dyspozycji. Dowiem się dokładnie za jakieś 3 tygodnie.
tak wogóle to podoba mi się wszystko co nie jest zbyt jasne- od calvadosa poprzez mahoń, orzech do venge. I dlatego mam takie dylematy. Co kuchnia, to ładniejsza. Z venge zrezygnowaliśmy, masz rację Wiolasz, że jest niepraktyczny ten kolor. Tym bardziej, że raczej nie będzie nas ciągle w domu (praca...) i kto to będzie ciągle sprzątał, żeby kurzu tak widać nie było??? Nie każdy ma czas na ciągłe gonienie ze szmatką (co nie oznacza, że nie zamierzam wogóle sprzątać, bo jestem dość pedantyczna :wink: )
Ja wogle nie jestem pedantyczna :oops:
bardziej praktyczna
oj, to nie dobrze, że tylko połowa. Faktycznie nie da się w tej sytuacji zrobić ani centralnego na miał czy węgiel ani wogóle nic wspólnego. A wiesz, kto może to dostać? Masz rodzeństwo? No bo jak część była mamy, to druga musi być albo jej brata lub siostry albo tylko jej z podziałem na dzieci.
całość jest mojej mamy
ja dostane piętro
drugą część z pewnością dostanie któryś z moich braci (mam dwóch) trzeci dostanie działkę za domem gdzie można spokojnie wybudować domek...
no zobaczymy jak to wszystko wyjdzie
jak bym miała dosyć gotówki to brała bym ta działkę i się budowała ale nawet za 200tys to nie mam co myśleć
:-? :-?
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=62249&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=cyla
Ooliwka, to nie jest mała sumka, mam tu taki wątek odnośnie tego. Cyla się chyba nie obrazi :wink: .
no troche podnosi na duchu :wink:
-tym bardziej że materiały znów tanieją (pewnie i tak nie mają zamiaru wracać do poprzednich stawek :roll: ) no ale zawsze coś
do tego działka ma wszystkie przyłącza
a my chcemy dom maks do 90m2 (wiem dziwne ale nie lubie dużych pomieszczeń haha) tylko parter i bez piwnicy
dach też prosty bo ogólnie cała ulica jest obrośnieta w takie domki więc nawet za bardzo nie pasuje coś wyszukanego...
jakoś dla mnie to wszystko bardziej realne
kurcze my mamy tyle planów dwie przebudowy, dom...
za co się brać??
mam mętlik w głowie :roll:
a Ty Skubańcu :wink: wklejaj fotki!!! czekam zniecierbliwością jak już będą u Ciebie stać mebelki
ty pewnie chcesz tego jeszcze bardziej
fajnie że już zblizacie do końca bardzo miło się patrzy jak komuś się udaje to takie pocieszające :D
Cyla super pewnie Ci się czyta własne stare posty gdy byłaś na początku :D
nigdzie nie doczytałam (pewnie gdzieś było) ile do stanu dzisiejszego wydaliście?? i jak odczułaś wzrost cen??
niestety teraz budowa posuwa się małymi kroczkami, wszystkie te "pierdołki" typu listwy, gładzie czy zacieranie są bardzo pracochłonne i w sumie mało widoczne. Kilka ujęć zrobiłam, ale dużo nie wnoszą :roll: .
tutaj kuchnia, po pierwszej warstwie gładzi. Ale się zrobiło biaaało :lol: Tylko na tym zdjęciu nie widać.
http://images26.fotosik.pl/41/da901d6587b42fa2med.jpg
a tu pierwsza warstwa gładzi w salonie:
http://images28.fotosik.pl/41/2a6570a740e08d78med.jpg
przedpokój- przygotowane oświetlenie, jeszcze niestety bez tej nieszczęsnej gładzi :( . Wykańczanie tych regipsów pochłnęło prawie cały tydzień.
http://images30.fotosik.pl/41/bda87d0f0874de07med.jpg
no a tu... O kurczę! To mnie też mąż uchwycił :lol: :lol: :lol: .
Przygotowany styropian i jeszcze nie poskładane rusztowania na ocieplenie. Ekipa przychodzi pracować jutro z samego ranka-mają być o 6.00!!
Jak im się chce...
http://images25.fotosik.pl/41/bbe1a96f796b7c1emed.jpg
super!!!
dobrze że nic nie staneło w miejscu :D a to że idzie powoli to się tylko cieszyć więcej czasu na szukanie inspiracji do wnętrz
powiec mi co masz zamiar postawić pod tym skosem w salonie??
jeśli nasze plany wyjdą to będziemy mieli podobny salon
i już teraz się zastanawiam co może stać pod takim ciemnym skosem
Ooliwka, w rzeczywistości to nie jest aż tak ciemno pod tym skosem, tak wyszło na zdjęciu. Na dodatek będę go próbowała rozjaśnić odpowiednią kolorystyką (tylko nie wiem, czy mi się uda :lol: ). Myślę, żeby ten skos zrobić w tonacji jaśniejszej o kilka tonów od ścian. Będzie albo zielono, albo pomarańczowo :lol: :lol: .
No i w rzeczywistości to jest mały salonik- ma 450 na 490 wielkości. Będzie tu telewizor, wypoczynek, duuuużo kwiatów, bo je kocham i duuuużo książek, bo też je kocham. No, tych książek to może nie aż tak dużo :wink: . Tylko jeszcze nie wiem co gdzie i czy się to wogóle zmieści w tym salonie.
takie mają być meble tapicerowane, w zależności od tego jakie będą ściany :wink: :
http://images30.fotosik.pl/42/7ef839662db10863med.jpg
http://images30.fotosik.pl/42/aa2a428d17c0e629med.jpg
Cyla super pewnie Ci się czyta własne stare posty gdy byłaś na początku :D
nigdzie nie doczytałam (pewnie gdzieś było) ile do stanu dzisiejszego wydaliście?? i jak odczułaś wzrost cen??
hej ooliwka i właścicielko ślicznego "naszego poddasza" :wink:
DarioAS gdzieś Ty to wynalazła :o juz całkiem zapomniałam o tych moich wypocinach na temat kosztów budowy :P
ooliwka za te 150 tys to ja się na pewno nie wybudowałam!!!!!!!!! tzn budynek+okna i drzwi , tynki to może tak. Ale reszta to już nadwyżka :cry: Najgorsza jest wykończeniówka. I co gorsze nie widać jej końca..
Podwyżki nas nie złapały, a przynajmniej nie te największe. jakoś tak sie składa,że jesteśmy zawsze krok przed nimi. Nawet kafelki udało nam sie kupić taniej tydzień przed cichymi podwyżkami w castoramach i innych.
pzdr cyla 8)
a więc teraz proszę o pomoc!!!!!
W salonie połączonym z kuchnią napewno będą te dwa kolory:http://images27.fotosik.pl/19/e37c9bca9ec33f3emed.jpg
taka będzie ściana z aneksem kuchennym, przechodząca na ścianę do salonu
ten kolor także musi być, będzie to ściana pomiędzy kuchnią i salonem (tam, gdzie jest obniżenie sufitu i halogeny). Sciągnęłam to z czyjegoś wątku już dość dawno, mam nadzieję, że ten ktoś się nie obrazi, ale ten kolor jest idealny :oops:
http://images30.fotosik.pl/42/d8909416e3739821.jpg
problem teraz właśnie polega na tym, że łebek mi już pęka i nadal nie wiem, w jakim kolorze zrobić resztę salonu, żeby się to wszystko nie pogryzło, tylko zespoliło się w jakąś tam całość. Czekam na Wasze inspiracje :oops:
Powiem Ci Cyla, że sama nie wiem jak ja to wynalazłam. Szukałam czegoś zupełnie innego w opcjach szukaj i tam między innymi znalazł sięTwój post. Musiało być gdzieś tam to słowo, które szukałam. Tylko już nie pamiętam jakie, bo trochę ich wpisywałam :oops: .
To fakt, mnie ta wykończeniówka też wykańcza, nawet już nie tak psychicznie, co finansowo.... My też jakimś cudem ciągle jesteśmy o krok przed podwyżkami. Wszystko udało nam się jak na razie kupić taniej :lol: . Ale do końca jeszcze daleko.
Darios
co do wypoczynku to identyczny ma siostra mojego faceta!! (zielono pomarańczowy)
fotele są bardzo wygodne co do kanapy to odrobine mniej jakoś za daleko to oparcie :wink:
ten kolor zielony z foty (aneks) bardzo mi się podoba!!!! super będize wyglądać do ciemnych mebli :D
moim zdaniem ta czerwien będzie się gryzła no chyba że te ści9any (zielona i czerwona) są daleko od siebie i nie będize się ich oglądać naraz
Cyla tak myślałam
jeśli podjelibyśmy się budowy to całośc była by pewnie kredytowana a narazie mamy zdolności jedynie 170tys (tylko jedno z nas wzieło by kredyt)
a potem to nie wiem za co byśmy robili reszte :cry:
powiem ci co ja bym zrobiła
pewnie ci się nie spodoba bo bardziej lubisz kolory :wink: (ja to minimalistka jestem) no ale nieraz ciekawie poczytać jak to by wyglądało u innych
ja bym użyła jedynie tego zielonego w aneksie i reszte salonu i przedpokoju na biało ta zieleń wtedy stała by się bardziej efektowna
zawsze możesz coś tam domalowac po wszystkim albo jak ci sie już znudzi 8)
Jedyny kolor jaki przychodzi mi do głowy to taki niby szarawy ale chyba za ciemno wyjdzie..
DaroiAS
My mamy w salonie Krmazynowy Przypływ z Duluxa z domieszka brązowego pigmentu a na reszcie ścian Cafe late. Chyba dość dobrze to się komponuje.
http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/galerie/a/8/2/4/381864_d.jpg
pzdr cyla 8)
A w kuchni mam "samograja" nawet nie pamiętam ile farb i pigmentów wymieszanych. najpierw był chyba pszeniczny z malfarbu, ale wydawał się za żółty , więc dodawałam różnych różności aż wyszło coś koło wanili i migdałui :roll:
pzdr cyla 8)
Ooliwka uświadomiłaś mi fakty :lol: . Będzie się gryzł ten zielony z czerwonym Ściany byłyby naprzeciwko siebie. Na prawo od wejścia do kuchni będzie aneks, który pójdzie jeszcze dołem na następnej ścianie aż do przejścia do salonu. A po lewej byłby ten czerwony.
Z białym kolorem nie dam rady żyć :-? . Jakoś dla mnie to nie kolor. Fakt- dawałby czadu z tą zielenią, ale ja chcę wrażenie ciepła a nie zimna. A jakby tak zrobić zamiast czerwonego ciemną zieleń? I resztę w jasnej zielonej tonacji, z dodatkami żóltego lub pomarańczowego?
Wiolasz, ten szarawy, to nie głupi pomysł. Przecież nie musiałby być ciemny.
Cyla a z czego masz to Cafe late? Też z Duluxa? Można by jego z tą zielenią połączyć chyba...
http://www.dulux.pl/swatch/lime_zest_2.jpg
http://www.dulux.pl/swatch/grecian_garland_1.jpg
http://www.dulux.pl/swatch/willow_creek_3.jpg
http://www.dulux.pl/swatch/willow_creek_5.jpg
http://www.dulux.pl/swatch/banana_dream_2.jpg
o, zrobiłam przykładową mieszankę :lol: . Ale chyba i tak zasmutno :roll:
http://www.dulux.pl/swatch/salsa_melt_2.jpg
a na dokładkę bordo (?) :lol:
A w kuchni mam "samograja" nawet nie pamiętam ile farb i pigmentów wymieszanych. najpierw był chyba pszeniczny z malfarbu, ale wydawał się za żółty , więc dodawałam różnych różności aż wyszło coś koło wanili i migdałui :roll:
pzdr cyla 8)
Cyla, a rzuć fotę tego "samograja" :lol:
a to... zaj...fajne :wink:
Wypatrzyłam to w sklepie w niedzielę (w Brico Marche), próbka wzoru na ścianę. Tylko nie mam już kurczę tego gdzie zrobić :roll: . A tak mi się podoba :lol:
http://images27.fotosik.pl/42/8d668dc216901d65med.jpg
no i na koniec wieści z placu boju :lol: :lol: :lol:
Wczoraj przyjechali robić ocieplenie i podbitki. I... Jak na złość cały dzień padał deszcz. Zdążyli tylko rozłożyć aż dwa kawałki rusztowania :cry: . Ciekawe, czy dziś coś robią (będę wiedzieć wieczorem, jak wróci tata). Za to ostatecznie zamówiliśmy już parapety. Ponieważ nikt nie ma ze zwiedzających forum parapetu z marmuru- jury, to zamówiliśmy, to co dużo osób ma. Konglomerat- braccia aurora. Tak stwierdził mąż. Ale żona (czyli ja he, he) dopiąć choć troszkę swego musiała i jeden z nich będzie jednak z marmuru. Jak będzie ładny- pójdzie do kuchni, jak nie to do naszej sypialni :wink: . Bo ponoć marmur rzadko się zdarza taki sam, jak na próbce.
a oto marmurek:http://images25.fotosik.pl/42/7f2375eb3b675f96med.jpg
i konglomerat:
http://images23.fotosik.pl/42/f717f0cea22c20efmed.jpg
No to tyle na razie :wink: .
Pozdrawiam serdecznie :D
poszukaj tych szarości
ja to nazywam amerykańskie kolory hahah w tych wszystkich programach często widze takie ściany
jak bym to zobaczyła na probce to nigdy w życiu a na ścianach super!!!
i ocieplają :D
a może zamiast tej czerwieni jakieś mocne brązy?? było by to takie odbicie kuchni :D
a jak chcesz poszaleć to możesz domalować jakieś wzory albo w tej aneksowej zieleni albo tym kolorem którym mają być pokryte inne ściany
wszystko będize się dopełniać i będize kolorowo tak jak lubisz :D
oooo.. Mąż nie chce zieleni!!! Już mu się przejadło :-? .
Ciekawe, kto wygra :lol:
dzwoniła do mnie pani od tych parapetów. Tego marmuru, który mi tak wpadł w oko nie ma i już nie będzie :( :evil: . Firma się z tego wycofała. Więc wszędzie będzie konglomerat.
Tak mi przykro :cry: :cry:
widzę, że zostałam osamotniona :o .
Cóż :lol: :wink: .
No to trochę świeżych wiadomości: ocieplenie skończone, teraz panowie ciężko pracują nad podbitką. W środku dalszy ciąg gładzi, ale połowa już za nami.
A oto efekty:
http://images27.fotosik.pl/49/b848717f2098420bmed.jpg
http://images30.fotosik.pl/49/cafa18b6022448b5med.jpg
Może dziwnie to wygląda i daje do myślenia, ale fakty są niezaprzeczalne, że ocieplona jest tylko połowa domu tzn. do połowy, ponieważ na dole mieszka ktoś inny i to mnie nie dotyczy. Gniazdko robimy tylko na swoim pięterku. Póki co oczywiście. Może, jak wszystko się zrobi i zostanie jeszcze jakiś fundusz, to wtedy pociągniemy ocieplenie na cały domek.
A teraz chodzi o to, że mamy bardzo cienkie ściany (na jeden pustak), żeby maksymalnie wykorzystać przestrzeń na tym poddaszu. A na dole jakby nie było ściana jest dwa razy grubsza, więc zimno tam im wcale nie było, no i nie jest.
tutaj natomiast zaczęta podbitka. W rzeczywistości wygląda duuuużo lepiej niż na tym zdjęciu.
http://images27.fotosik.pl/49/57f2175fa9c44e16med.jpg
I środeczek :D .
Jasno wszędzie, biało wszędzie :lol:
http://images23.fotosik.pl/49/d27e5ebfdbbffe33med.jpg
http://images28.fotosik.pl/49/9fcc9e14881bae77med.jpg
http://images24.fotosik.pl/49/a9549b5080e90907med.jpg
Ładny środeczek, bardzo ładny :D
czy dziwne to ocieplenie w połowie? pewnie tak, dużo ludzi przechodząc obok bedzie sie zastanawiać czemu :wink: :P
co do parapetów to dla mnie ładniejszy ten konglomerat niż marmur. :-? taka już dziwna jestem..
GosiaczekKr
06-08-2007, 12:57
Widze że masz dużo fajnych pomyłów - nie moge się doczekać efektu końcowego, bo coś mi sie wydaję że będzie pięknie...
A Dawidek cudny - wygląda na takiego małego rozrabiakę.
Gratuluję pomysłów - brak miejsca to dla ciebie nie przeszkoda - poradzisz sobie
Ładny środeczek, bardzo ładny :D
czy dziwne to ocieplenie w połowie? pewnie tak, dużo ludzi przechodząc obok bedzie sie zastanawiać czemu :wink: :P
co do parapetów to dla mnie ładniejszy ten konglomerat niż marmur. :-? taka już dziwna jestem..
Dziękuję :P .
Tak szczerze mówiąc, to chyba dziwna nie jesteś Wiolasz, tylko ja tak jakoś czasem :wink: .
Jak dałam posta na temat tych parapetów, to odezwały się same "konglomeraty" i tylko jeden marmur, ale nawet nie taki, jak ja chcę. Więc większość jest za Tobą. Zobaczymy, jak je przywiozą. Ale też się do nich przekonałam w miarę (jak się nie ma co się lubi....).
POZDRAWIAM CIĘ BAAARDZO SERDECZNIE :P
Tak Gosiu :D . Jak braknie miejsca na pomysły (częściowo stąd ściągnięte z innych domków), to zagospodaruję jeszcze piwnicę :lol: :lol: :lol: :lol: , bo tam też jest część mieszkalna. I nasza :wink:
A propos (tak się to pisze?) Dawidka, to wczoraj skończył roczek :P :D :P . Impreza trwała dwa dni (z przerwą na spanko oczywiście).
więc był tort
http://images27.fotosik.pl/49/577815d457122d37med.jpg
i pierwsza świeczusia się zdmuchnęła[/size]
http://images23.fotosik.pl/49/c6af889d31647dddmed.jpg
i syncio pierwszy raz samodzielnie operował łyżeczką :lol: :lol: :wink:
http://images26.fotosik.pl/49/e5d5be30e73b55e6med.jpg
Jakie ma duuuuże niebieskie oczy :P oj będzie dziewczyny rwał na te oczy, oj bedzie..
100 latek dla solenizanta :P
:) dziękuję w imieniu Dawidka :P
Wiola będziesz miała piękny ten domek. Jak marzenie. A najbardziej to zwalił mnie z nóg Twój widok z salonu. Ja pikolę :roll: :roll: :roll: .
Wiem, żę trochę odbiegłam od tematu, ale poprostu musiałam to napisać. Chciałabym w takim miejscu wypić kawkę z pysznym maślanym rogalikiem. Mmmmm. Marzenie :)
Chciałabym w takim miejscu wypić kawkę z pysznym maślanym rogalikiem. Mmmmm. Marzenie
nigdy nic nie wiadomo :wink:
motyczka
07-08-2007, 22:27
Wszystkiego Najlepszego dla Synusia!!!!!!!!!!!
zdróweczka, radości i rodziców miłosci :D ...duza słodka buzka
ps. domek nabrał bardzo przyjemnych kształtów...wygląda suuper, czekamy z tym większym zainteresowaniem na efekt końcowy elewacji, w środku tez już zrobiło się po domowemu...
no i jak tam Twoje DarioAS decyzje na kolorki?? pomysłów widzę duuzo...jezeli mogę doradzić, nie szalej tak bardzo z kontrastami, bo może być przytłaczająco i męcząco na dłuższą mete :) ...zieleń do kuchni jest fajna :)..widzę, że komplet wypoczynkowy chciałabyś dość odważny to ściany raczej bym zrobiła w łagodniejszym odcieniu... :) chyba że decyzje juz zapadły to nie mieszam w głowie :wink: :wink: :wink:
Motyczko w dalszym ciągu nie mamy jeszcze nic ustalone. Ani co do ścian ani co do koloru tego wypoczynku. Do dwóch trzech tygodni powinno się wszystko wyjaśnić. W tym terminie ma nas odwiedzić pan, który będzie nam robił kuchnię i wypoczynek. Po uzgodnieniach z nim napewno się na coś zdecydujemy. Ma nam zrobić projekt, więc wtedy będzie łatwiej cokolwiek stwierdzić.
A teraz... Przywieźli parapety!!!Tzn. są w sklepie, odbierzemy je dopiero jutro, bo dziś nie miał kto. Ja porwałam syncia na wycieczkę do Krakowa, mąż w pracy... :wink:
byłam dziś większość dnia na naszej budowie, więc trochę mam nowinek. Ale bardzo malutkich :wink:
Na wstępie część domku ze skończonym ociepleniem. Te białe mazie, to jakiś tam grunt zabezpieczający przed warunkami atmosferycznymi, dopóki nie będzie kolorku. A kolorek będzie za rok, wtedy będziemy kończyć i elewację i będziemy robić balkoniki.
http://images26.fotosik.pl/53/e74ff54746db6421med.jpg
a to już ta cała podbitka, którą jeszcze wynalazłam za domem przed położeniem na właściwe miejsce :lol:
http://images30.fotosik.pl/53/a68faedfca786412med.jpg
Dario widze niesamowite postępy u Ciebie :P .Gratuluje udanego roczniaka!Piękną sukieneczke masz na sobie (mój mąż uwielbia ją) -odrazu ją tu wypatrzył :wink: Pozdrowionka
dziś zamonowały się schody na strych :lol: :P :lol:
http://images23.fotosik.pl/53/74181bfde7964882med.jpg
http://images25.fotosik.pl/52/a4322d8daa0726edmed.jpg
a tu młody inwestor robi kontrolę :lol: :lol: :lol:
W SWOIM POKOJU
http://images25.fotosik.pl/52/cb95dac7f77aef4fmed.jpg
KONTROLA PIASKU
http://images25.fotosik.pl/52/50581e42a83636damed.jpg
I GWOŹDZI :wink:
http://images24.fotosik.pl/53/30162f6e57188e8amed.jpg
no i na dobranoc- parapetki :D :D :D
http://images26.fotosik.pl/53/910cdf0cd3806196med.jpg
http://images23.fotosik.pl/53/3710becbb98e3890med.jpg
Na razie trochę to nie jest zbyt wyraźne, bo w folii, ale jak tylko będą już odfoliowane, to znów się pochwalę.
Mała rzecz, a cieszy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :P
No i już mi się podobają.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :wink:
Dario widze niesamowite postępy u Ciebie :P .Gratuluje udanego roczniaka!Piękną sukieneczke masz na sobie (mój mąż uwielbia ją) -odrazu ją tu wypatrzył :wink: Pozdrowionka
A co to znaczy? Masz taką samą??? :wink:
Mojemu mężowi też przypadła do gustu :lol:
ROCZNIAK UDANY
tak -taką samiutką-mężulek chciałby bym ją non stop nosiła-zresztą też ja lubie jest taka kobieca :wink: :roll: PS zapowiada się na super faceta :oops:
Widzę, że przez kolejny weekend nikt tu nie zagląda :wink: .
Mam nadzieję, że to tylko przez to, że teraz jest taki okres imprezowy i nikt w domu nie siedzi.
Bo my na przykład się bawimy :wink: :lol: :wink: .
Szczególnie Ania se poszalała :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:
http://images25.fotosik.pl/56/a072ac8e70884628med.jpg
Bo mąż to tak trochę bardziej zdyscyplinowany (nie chciał ze mną skakać)....
http://images28.fotosik.pl/57/4754cb6984bbf921med.jpg
jeszcze tak skromnie wspomnę, że w tą sobotę też wesele.....
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ooliwka, czy tu jeszcze zaglądasz????
Bo chyba tu już nikt nie zagląda :cry:
Ja jestem na bieżąco :wink:
nie opuszczam Cie :D :D
jadwiga_w
17-08-2007, 10:07
Ja też wiernie zaglądam :lol: A na weselicho idę 25 VIII :lol: :lol: :lol:
jestem jestem!!!
na posterunku :D :wink:
i też byłam na weselu hahah
aż mi lżej na serduszku :D
Bo tak tu pusto u mnie było ostatnio...
Dziękuję za wsparcie.
To się bawimy :lol: :lol: :lol:
Ooliwka też teraz byłaś?? A to niespodzianka :P .
Dość dużo mamy podobnych sytuacji :)
Ja też wiernie zaglądam :lol: A na weselicho idę 25 VIII :lol: :lol: :lol:
UDANEJ ZABAWY :D
a może tak potem fotunię na pamiątkę z wesela? :wink:
U mnie się wszystko zmieści.
No, Ooliwka..
fotek nawet nie mam ale powinnam dostać (był tylko fotograf bez kamery)
to wkleje :D
co do podobienstw to ja też jestem Ania hahaha :D
Naprawdę??
A ta Oliwka to skąd?
Naprawdę??
A ta Oliwka to skąd?
kiedys na samym poczatku przygody z netem gdzieś sie tak logowałam teraz robie to bezmyslnie haha
tym bardziej że zarejstrowałam się na muratorze bo chciałam szybko na coś odpowiedzieć i znów automatycznie pojawiła się oliwka :roll:
co do wesel to fajna mialas kiecke :D
chociasz zgrabnemu wqe wszystkim ładnie, taka figura po dziecku :D
pozazdrościć ja przed taki9ej nie mam :oops:
dziękuję :oops:
To chyba przez to, że jestem za bardzo energiczna (czyt. ruchliwa :wink: ).
Ale i ubytków wiele po ciąży się znajdzie. Coś za coś. Za to młody wszystko wynagradza :P .
No, to doczytałam się- nie wiem, czy prawidłowo, że jeszcze jesteś bezdzietna?
dziękuję :oops:
To chyba przez to, że jestem za bardzo energiczna (czyt. ruchliwa :wink: ).
Ale i ubytków wiele po ciąży się znajdzie. Coś za coś. Za to młody wszystko wynagradza :P .
No, to doczytałam się- nie wiem, czy prawidłowo, że jeszcze jesteś bezdzietna?
a tam ubytki :wink: ja bym takie chciała hahaha
co do dziecka to jeszcze nie :roll:
ja zaczynam magisterke moj facet drugi kierunek wiec dziecko planujemy tak za dwa lata
i do tego czasu muszimy miec gdzie mieszkać :wink:
ale wiesz jak to jest planowac mowie za dwa lata a pewnie bedzie za 4 :roll:
no bo bobasy nie przychodza na pstrykniecie palcem :oops:
Cieszę się że trafiłam na ten wątek bo bardzo bliska jest mi ta tematyka- właśnie zaczęliśmy ciągnąć ściany kolankowe na naszą górę, a tu na forum głównie budowanie od podstaw ( i ile łatwiejsze to tylko my wiemy :wink: ), więc obiecuję że będę podglądać modernizację waszego poddasza na bieżąco.
jadwiga_w
18-08-2007, 13:54
Bianca, uwielbiam Jasienicę i Waszych sąsiadów z Chybia :lol: Spędzam tam każde wakacje i nawet w ten weekend jadę w Wasze strony :D
PS. Przepraszam DarioAS że urządzam prywatę na Twojej stronce :oops:
Nic nie szkodzi :wink: .
Przynajmniej coś się dzieje.
Bianca, witam serdecznie.
Cieszę się, że znajdują się osoby, które mają podobne dylematy do moich. Bo jak tu wystartowałam z tym pisaniem, to myślałam, że nie ma się z czym pchać. A tu okazuje się, że jest tyle przychylnych ludzi wokół, że aż tak fajnie człowiekowi :lol: .
A po za tym myślę, że nie ważne, czy cały dom, czy tylko kawałek, byle własny. I jak cieszy człowieka fakt, że w końcu będzie mieć swój kawałek podłogi...
halo, halo.....
dziś oblewam nowy zakup :lol: :lol: (oczywiście wodą mineralną :wink: )
Mamy piekarnik i płytę do kuchni!!!!
Nic specjalnego, ale oto mój nowy nabytek:
http://www.indesit.pl/indesit/_img/products/33900_IMGPR_Z.jpg
http://www.indesit.pl/indesit/_img/products/33879_IMGPR_L.jpg
Jadwiga, widzę, że zmieniłaś emblemat :D .
Na takiego przystojniaczka...
A ile to on już ma?
Bo chyba mniej więcej tyle, co mój Dawidek?
Cieszę się że trafiłam na ten wątek bo bardzo bliska jest mi ta tematyka- właśnie zaczęliśmy ciągnąć ściany kolankowe na naszą górę, a tu na forum głównie budowanie od podstaw ( i ile łatwiejsze to tylko my wiemy :wink: ), więc obiecuję że będę podglądać modernizację waszego poddasza na bieżąco.
Bianca, mam nadzieję, że się przyłączysz do naszego grona i niedługo też założysz swój wątek :wink:
Może coś jeszcze uda mi się podpatrzeć?..
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin