PDA

Zobacz pełną wersję : Drewniana oblicówka



AgnesK
09-07-2003, 19:32
Planujemy budowę z BK, ściany JW. Ściany szczytowe chcielibyśmy z zew. w górnej części wykończyć drewnianą oblicówką. Zastanawiamy się jednak nad str. techniczną tego przedsięwzięcia - czy deski kładzie się na tynk (pewnie przedtem trzeba zrobić jakiś ruszt), czy od razu na BK? Zastanawiam się czy nie dać choć trochę tynku, bo przecież nie będzie spoin pionowych, żeby była jednak lepsza izolacja. Oświećcie mnie prosze w tym względzie. Wielkie dzięki z góry.

AgnesK
03-08-2003, 19:58
Nie wierzę, że nikt na forum nie wie jak to się robi :( ............. (chodzi mi oczywiście o nieszczęsną oblicówkę :) )

Jezier
03-08-2003, 20:10
Ja bym nie robił wogle ściany szczytowej z bk. Zrobiłbym tylko oblicówkę zaizolował wełną i dał wiatroizolację. Ja mam tak zrobione ściany szczytowe ale, że poddasze mam nieużytkowe to nie mam izolacji.

AgnesK
04-08-2003, 19:33
Hm, dzięki Jezier, jest nad czym myśleć....

Ivonesca
05-08-2003, 07:34
Agnes - ja mam ściany też JW z BK i planuje wykończenie scian szczytowych drewnem. Jednak na razie otynkowalismy cały budynek łacznie ze scianami szczytowymi i czekamy na przypływ gotówki na oblicówkę. myslę że nie będzie to jednak szybko :-(
gdybysmy nie tynkowali to dawalibysmy chyba deski + jakas izolacja
pozdrawiam

finiszant
05-08-2003, 07:36
Może ktoś z Forumowiczów ma dłuższe doświadczenia z konserwacją takiej oblicówki, jakie lakiery sprawdzają się w naszym klimacie i jak często trzeba taką elewację odnawiać. Mam wielką ochotę na takie rozwiązanie, ale wszyscy wokół raczej straszą koniecznością ciągłego malowania i nietrtwałością lakierów.
Finiszant

magmi
05-08-2003, 11:07
Mnie interesuje koszt takiej oblicówki (drewna i lakieru/lakierobejcy/lazuru).
U pewnego lokalnego producenta bardzo porządnych okien drewnianych oferują też oblicówkę "de lux": wyszlifowaną i pomalowaną lazurami do okien (podkład i 3 warstwy lazuru bodajże), oczywiście kolor można dobrać do koloru okien (albo wręcz przeciwnie :wink: ). Chwalą się, że trwałość takiej powłoki jest na 5 lat co najmniej (???). Ale cena :o - 40zł/m2 (a mamy ok. 50 m2 oblicówki w projekcie!). Można też kupić u nich samą oblicówkę, niepomalowaną, ale zeszlifowaną, po 20 zł/m2 - też chyba drogo :( , a jeszcze jak dołożyć lakierobejcę...

kaKa
05-08-2003, 13:36
AgnesK , a jakiej grubosci i jakiej marki masz beton komorkowy?
Pytam, bo mi ciekawie na ile ciepla sciane planujesz zrobic.

Chyba jako pierwszy moge napisac, ze mam zrobiona sciane z BK plus obita szalowka (tak to u nas nazywaja) drewniana.

A jest zrobione tak:
BK (u mnie grubosc 40 cm, 600 marka), nie tynkowany z zewnatrz,
2* bruski drzewniane 5cm*5cm na mijanke, zamocowane kolkami rozporowym o dlugosci 12 cm do betonu komorkowego,
miedzy bruskami miekka wata 5cm (2*5cm),
na to folia wiatroizolacyjna Tetofol, (z wewnatrz taki brazowy papier, z zewnatrz folia z dziurkami na wyparowanie wody)
bruski 2.5cm * 5cm aby przyczepic folie wiatroizolacyjna i zostawic 2.5 cm pustke powietrzna dla wentylacji,
na to szalowka drzewniana z felcem 2cm(gr)*10cm(szer).

Wszystkie bruski i szalowka sa zaimpregnowane (na miejscu).
Szalowka jest 1 raz gruntowana gruntem do drzewa Vivacolor Primer (naprawde drogi, jedna baneczka na 8m2 kosztuje 60) i wymalowana farba Vivacolor Villa Aqua. Farba naprawde nie tania, ale podobno dobra. Juz rok mam ja wymalowana i nie widac zadnych problemow.

Moja porada - nie stosowac najtanszych folii wiatroizolacyjnych, szczegolnie tych wylacznie z folii, podobno wcale nie przepuszczaja pary z wewnatrz, jezeli tam popada woda.

Sa dwa sposoby mocowania szalowki - na wkrety, i na gwozdzie. Jezeli na gwozdzie, to obowiazkowo cynkowane. U mnie jedna scian jest na gwozdzie, druga na wkrety (rozni specjalisci). Poniewaz gwozdzie byly nie cynkowane, to juz po roku uzytku sa zardzewiale i tutaj mam na przyszlosc potencjalny problem.

Mysle, ze tynkowanie sciany przed mocowaniem szalowki jest bez sensu, po prostu wyrzucenie pieniedzy. Jezeli sciana i nie bedzie ocieplana, to trzeba bedzie na ten tynk mocowac bruski (minimalnie 2.5cm*5cm) aby miec do czego zamocowac szalowke, wyrownac sciane, stworzyc pustke powietrzna dla wentylacji sciany. A tynk pod tym wszystkim sie schowa i niepotrzebnie poszerzy sciane.

AgnesK
05-08-2003, 13:43
KaKa dzięki. Bruski to jak rozumiem ruszt???
Jeszcze nie mamy postawionych ścian. Ma to być BK, 400, 36 lub 36,5 cm.

kaKa
05-08-2003, 14:15
Bruski, to prostokatny kawalek drzewa o szerokosci i grubosci 5cm i dowolnej dlugosci :) Nie wiem jak inaczej objascnic, chyba to jest ruszt?

36 cm, myslisz wystarczy? Chyba Ytong?
Ja bym ocieplal :) Ja mam BK600 40cm + 10cm waty.
Jezeli bedziesz robila szalowke, to choc minimalnie, ale jakich 5 cm waty wlozyc mozna. Nie zaszkodzi a i wydatek naprawde minimalny. Tylko wtedy uwazaj na dopasowanie elewacji - szerokosc sciany szczytowej i szerokosc sciany pod nia.

Pozdrawiam

AgnesK
05-08-2003, 20:04
Rozmawiałam dziś z p. architekt która będzie robiła adaptację projektu. Zdaje się, że będzie to jednaj 40 cm. Jeszcze do końca nie wiem czy pójdziemy w Ytong. Cena i jakość rozstrzygną.
KaKa wieeeeeeeelkie dzięki za rady. :)

alina
06-08-2003, 10:33
20 zł za m2niepomalowanych desek z suszarni, przygotowanych do położenia na ścianę (pióro własne + wpust) to cena normalna - w okolicach Wrocławia, bez faktury.
Malowanie takiej obloicówki lakierami do okien chyba nie ma wielkiego sensu. Koszt jest duży, gwarancja 5 letnia chyba trochę na wyrost, bo dużo zależy od ekspozycji ściany, zadaszenia. Przyjmuje się, że ściany drewniane trzeba co 3-5 lat zabezpieczać. Jest to uciążliwe, ale , co kto lubi.