PDA

Zobacz pełną wersję : Odleg?o?? ogrodzenia od granicy



Herne
06-03-2002, 11:56
W jakiej minimalnej odległość od granicy działki można postawić ogrodzenie bez zgody sąsiada? Czy w przypadku zgody można postawić w ostrej granicy?

Agnicha1704
06-03-2002, 14:59
Bez zgody sąsiada ogrodzenie stawia się w taki sposób aby wszystkie jego elementy pozostały na Twojej działce. Jeśli robisz podmurówkę to jej zewnętrzna granica musi wypadać na geodezyjnej granicy działki.
Jeśli się z sąsiadem dogadasz to słupki stawiasz w granicy geodezyjnej, a podmurówka jest wtedy na jednej i drugiej stronie po równo.
Sąsiad nie ma też obowiązku zwrotu kosztów poniesionych na budowę ogrodzenia od strony jego działki.
Powyższy temat podniesiony był w orzeczeniu NSA ze stycznia 2002r.
pozdrowienia
Agnicha

Skalpel
10-03-2002, 23:17
Niektórzy właścicele nieruchomości odsuwają sie z płotem od trudnego sąsiada np o 50cm, by miec dojscie do konserwacji siatki. Jednak prawde mowiąc, trzeba mieć chyba straszliwie dużą posesję by zrezygnować dobrowolnie w części własnego terenu. Jesli i sasiad odsunie sie z plotem to moze byc w tym miejscu droga dojazdowa do waszych dzialek.

Frankai
11-03-2002, 06:15
Skalpel - jak sąsiad jest taki upierdliwy, to dałbym cokolwiek, czego nie trzeba konserwować (nawet ohydne betonowe płyty), a od swojej strony zamaskowałbym to zielenią.

empi
11-03-2002, 11:02
Agnicha - wydaje mi się natomiast, że ma obowiązek partycypować w kosztach konserwacji. Wyprowadź mnie z błędu, jeśli się mylę.

Frankai
11-03-2002, 11:26
Empi - nie ma obowiązku, ale zdaje się, że jak się będzie walić, to sądownie można to wymóc. Jednak, mało kto chce z nasz mieć walący się, albo przerdzewiały płot, albo stawiać płot 50cm dalej by móc go konserwować .

Agnicha1704
11-03-2002, 13:22
Empi - masz rację. Sąsiad ma obowiązek partycypować w kosztach konserwacji ogrodzenia - zapisane jest to w Prawie Budowlanym.
Nie jest jednak napisane w jaki sposób - jako domniemanie należy przyjąć, że ogrodzenie konserwują na zminę raz jeden sąsiad raz drugi rozpoczynając od tego, który nie ponosił kosztów budowy ogrodzenia. A w razie odmowy - pozostaje sąd
pozdrowienia
Agnicha

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha1704 dnia 2002-03-11 14:23 ]</font>

Piotr_PA
12-03-2002, 06:34
O kurcze to mam problem. Mam taką cholerną starą zgrzędną sąsiadkę, że chyba odsunę się 1 m.

Piotrek