PDA

Zobacz pełną wersję : Jak poprawnie pomalowa? tynki gipsowe?



Wrocek
10-07-2003, 11:25
Stoję przed dylematem odnośnie prawidłowego pomalowania tynków gipsowych, ponieważ kazdy z dorodców sklepowych miał na ten temat inne zdanie...
1. jak przygotowac prawidłowo podłoże?
2. czy gruntowac i czym?
3. jaką polecacie farbę do malowania/nazwa firmy/?

Jasiu
10-07-2003, 11:39
Tynk musi być suchy, równy, nie zakurzony i nie zabrudzony.

Odczekaj miesiąc od tynkowania
Zaszpachluj ewentualne ubytki lub dziury
Jeśli chcesz to możesz go zeszlifować
Miotełką zmieć pył i kurz
Zagruntuj jakimś gruntem (Uni-Grunt, Atlas albo jakikolwiek) lub pomaluj rozcieńczoną farbą (bodajże 1:1) i poczekaj aż wyschnie (12 godzin ?)
Pomaluj - nie licz, że 1 warstwa wystarczy - pierwsze malowanie to zawsze 2 warstwy, a jak nie zagruntujesz to może i 3
Farbę wybierz jaką chcesz - malowałem już najlepszymi i "wynalazkami" i po kilu latach nie dostrzegam żadnej różnicy
Teraz maluje Eko-Snieżką (białe sufity) i Duluxem (kolorowe ściany).

Karolina
10-07-2003, 14:36
My mamy ściany tynkowane maszynowo gipsem. Sami malowaliśmy więc u nas było tak. Zaszpachluj co-bardziej widoczne dziury CEKOLEM. Poczekaj aż wyschną, przetrzyj papierem ściernym całe ściany. Zamieć ściany lub odkurz. Pomaluj pierwszy raz tańszą farbą np. śnieżką lub jedynką rozcieńczoną z wodą 1:1. Teraz dopiero wyjdą ci wszystkie niedoskonałości. Znowu cekol i papier ścierny. Jeszcze raz jedynka 1:1, jeśli jeszcze wyjda jakieś nierówności to można poprawić i dopiero na to 2 x dulux lub inna dobra farba. Efekt super, każdy się zachwyca równością ścian!
UWAGA: W sklepie jeden "mądry" poradził nam żeby jedynkę wcierać mocno pędzlem ławkowym. To błąd, chyba, że ktoś chce mieć widoczne ślady pędzla na ścianach (tak wyszło nam w łazience). Wszystko róbcie wałkami na kiju!!!
A najlepiej nie mordujcie się z tym sami tylko zlećcie ekipie -3 PLN/m2, to naprawdę ciężka i brudna robota dla laika!

Wowka
10-07-2003, 14:45
Przecieranie tynków niekoniecznie papierem ściernym. Doskonale do tego nadaja się siateczki z robnymi oczkami (ich specjalistycznej nazwy nie pomnę :cry: ) specjalnie w tym celu produkowane i dostępne w większości sklepów z akcesoriami malarskimi, że o marketach nie wspomnę.
Pozdrawiam

Jasiu
10-07-2003, 15:34
Siateczki mają różne ziarna - do zacierania na gładko najlepsze są 180-220. Siatka ma tą przewagę nad papierem ściernym, że pył nie wciska się między kamyki, tylko przelatuje na wylot.

Do siatek potrzebna jest packa z zaciskami lub jeszcze lepiej mała szlifierka oscylacyjna - w hipermarketach za grosze :)

Metal
11-07-2003, 12:57
Po mojemu, to z tym przecieraniem papierem ściernym i to nawet 2 razy, to chyba przesada. Z resztą z ilością warstw też.
Ja mam wszystkie tynki Goldband firmy KNAUF i właśnie je maluję wałkiem, farbą Jedynką. Pierwsza warstwa rozcieńczona biała i na to jedna warstwa koloru. Próbowałem kłaść od razu kolor i pokrycie było bardzo dokładne, tyle, że dość znacząco zmieniała się barwa. Zaszpachlowuję tylko bardzo widoczne ubytki, których mam znikome ilości.
Ściany są równe, nie ma żadnych przebarwień ani smug po malowaniu, nawet tam, gdzie trzeba było coś domalować.
Co do używania grutów: Na opakowaniu Uni-Gruntu Atlasa jest wyraźnie napisane, żeby tynki gipsowe gruntować rozcieńczoną farbą.

Jasiu
14-07-2003, 07:23
Przystaw światło do ściany to zobaczysz o co chodzi :)
My nie cierpimy górnego światła - lubimy lampki i kinkiety, a jak puścisz światło po ścianie to wyłazi nawet najmniejszy zadziro - teraz ściany (już po pomalowaniu) są OMC idealnie gładziutkie :)

Metal
15-07-2003, 08:29
Jasiu,
Tak też zrobiłem i jedyne, co różniło ścianę od stołu, to struktura farby, która pozostała po malowaniu kudłatym wałkiem, ale to akurat mi odpowiada.
Może to kwestia wykończenia samego tynku. Moi fachowcy po wstępnym związaniu tynku zacierali go mokrymi gąbkami, co powodowało wydzielanie "mleczka" gipsowego, które po wyschnięciu daje bardzo gładką powierzchnię. Na końcu "przejeżdżali" całe ściany pacą ze sprężystej blachy. Nie wiem, czy to jest zwykła procedura, przy robieniu tynków gipsowych.

godul1
16-07-2003, 09:32
Jeśli chcesz malować ściany na kolorowo to koniecznie zgruntuj surowe ściany gipsowe. Potem w zależnosci od jakości farby raz albo dwa razy na biało i dopiero kolor. Inaczej mogą pojawić się ciemniejsze smugi na kolorowej farbie w miejscach gdzie ściana wchłonie jej więcej-np łączenia płyt.

haczyk
03-10-2003, 15:49
Po co przecieraliście tynk gipsowy papierem ściernym? Moje tynki są gładkie jak plastik (gips z agregatu) - wyglądają wręcz sztucznie... myślałam, że już mogę je malowac - a tu o tym papierze....czy to po to, żeby się farba lepiej trzymała?