Zobacz pełną wersję : Trendy ?azienkowe-jakie p?ytki,kolory itd. ?
Jak w temacie, jakie łazienki są teraz na topie - kafle błyszczące, matowe, z dekorami lub bez, format duży czy mały, jaka kolorystyka, płytki kładzione pod sufit czy raczej w miejscach mokrych a na resztę farba..................
Czy polskie płytki-Tubądzin, Paradyż, Opoczno podążają za, powiedzmy sobie, tą modą i ich płytki nie będą za 5 lat przeżytkiem. Szukam czegoś ponadczasowego i niezbyt drogiego - marmur za 150 i więcej z metra odpada........... W kolorze piasku, beżu, trawertynu, bo wydaje mi się, ze taka łazienka się nie opatrzy.
A może po prostu kierować się tym, czy coś się nam podoba, a nie tym co jest na topie. Jeśli kierujemy się modą, to grozi nam, że za parę lat uznamy, że wystrój łazienki jest przeżytkiem...
Dokładnie, nie moda jest najważniejsza, ale nasze własne upodobania. Ja już dawno wymarzyłam sobie żółto niebieską łazienkę. Znajomi ostrzegali mnie, że to już przestaje być modne, wręcz z owej mody wychodzi. Nie dałam za wyraną i mam śliczną matową waniliowo- - błękitną łazienkę.
zgadzam sie ja zamierzam zrobic łazienke matowa, bezowa...i nawet nie interesowałam sie czy to modne czy nie...nam ma sie podobac...
Maluszek
14-07-2003, 14:21
Chyba lepiej kierować się tym co się nam podoba niż terendami mody. Moda szybko się zmienia a wtedy co będziemy za każdym razem zmieniać wystrój pomieszczeń :D
Chyba lepiej kierować się tym co się nam podoba niż terendami mody. Moda szybko się zmienia a wtedy co będziemy za każdym razem zmieniać wystrój pomieszczeń :D
Ale przecież zawsze można powiedzieć gościom podziwiającym łazienkę, że ten model łazienki był niezmiernie modny w roku 2003 :P :P :P :P
Podobnie jeśli dziewczyna powie, że ma na imie Isaura to już w przybliżeniu znamy jej datę urodzenia. :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam
sam urządziłem łazienke tak jak mi się podobało a nie według jakiegoś stylu czy trędu.Starałem się jednak aby była ona bardziej tradycyjna i ma element dawne i współczesne. myślę iż nawet za 10 lat nadal bedzie świeżo wyglądać. pozatym mam sporo droiazgów które niewielkim kosztem można wymienić i uaktualnić wygląd. rób dla siebie nie myśl o innych i o modzie bo ten tok rozumowania doprowadzi do tego ze będziesz co 2-3 lata robić remont
Do poprzednich wypowiedzi dodam jeszcze, że jeśli masz znajomych którzy robili łazienki 5 lat temu, to i tak będą się zachwycać tym co zrobisz, bo w tym czasie nie było takich wzorów i możliwości jak teraz. Kieruj się wygodą i własnym gustem. Moją zieloną łazienkę szwagier skrytykował, bo "teraz modny jest niebieski". Dodam, że nie mam chromowanych, ani satynowanych baterii i dodatków, tylko emaliowane białe (a wcale nie ma dużego wyboru w "tym temacie") i wcale tego nie żałuję, bo nie zamierzam wystąpić w reklamie Cilitu.
Ivonesca
15-07-2003, 10:25
helism- dobre, dobre z tym Cilitem :lol:
a tak na poważnie - czy takie białe baterie są droższe/ tańsze od chromowanych? też nie bardzo podobają mi sie chromowane, a satynowane są dużo droższe :-(
Jeszcze co prawda nawet nie rozglądam się za materiałami, a moja żona już wie jak to będzie, gdzie i z czego. I np. zażyczyła sobie ściankę z takich szklanych pustaków. Ja takie już widziałem w starych chałupach i wydawało mi się, że tego nawet nie sprzedają, ale jak mi nakreśliła co, jak i dlaczego to widzę, że ma to sens i będzie piękne.
Ivonesca: Białe baterie nie są droższe od chromowanych. Ceny są porównywalne. Zależy to od tego jakiej firmy baterie kupisz i od jakości, podobnie jak w przypadku chromowanych. Z tym, że jak już pisałam wybór jest dużo mniejszy. I nie do każdego rodzaju wnętrza pasują.
Juras
I dobrze sobie żonka wymyśliła. Też się uparłam na taką ściankę i wyszło super. A pustaki szklane jakie pamiętamy z PRL-u to przeszłość - te dzisiejsze to po prostu inna epoka.
Do dzieła!
Ivonesca
16-07-2003, 07:42
helism - dzięki za odpowiedź :-) będę musiała się rozejrzeć się dokładniej za takimi bateriami :-)
Klaudia - a jak takie szklane pustaki zachowuja się przy twardej wodzie?
Ja nie mam bardzo twardej wody, ale jak na razie pustaki są super. Nie widać brudu, a jeśli już się na nich coś osadza (para, mydło) to wystarczy zmyć prysznicem. Ale polecam koniecznie matowe pustaki, na tych przezroczystych brud jest bardziej widoczne. Matowe są dużo droższe, ale na pewno warto dopłacić.
Ivonesca
16-07-2003, 09:19
dzięki Klaudia :-)
jak poczytałam o drzwiach do kabiny na suwakach, rolkach i zawiasach, to zaczęlam się właśnie zastanawiac nad ścianą z luksferów i zamontowaniu tylko drzwi na zawiasach :-)
Też tak początkowo myślałam, ale zrobiłam samą ściankę z luksferów (niedomkniętą i wyszła samoistnie kabina. Juz jej niczym nie zamykam.
Też tak początkowo myślałam, ale zrobiłam samą ściankę z luksferów (niedomkniętą i wyszła samoistnie kabina. Juz jej niczym nie zamykam.
O no właśnie, skoro żona mówi, że mają być pustaki szklane to ja jej na to, żeby taką muszelkę prysznicową wybudować i kabina nie będzie potrzebna. Zastanawia się ...
Jestem strasznym zmarźluchem i jak wchodzę do kabiny prysznicowej i zamykam drzwi, to (przynajmniej zimą) jest mi cieplej. Nie przeszkadza to Wam, czy jest to moje złudzenie, że jak nie ma drzwi to "wiatry hulają"? :wink:
To zależy również od wielkości łazienki. ja ten wksperymencik zrobiłam w małej łazience na dole. Górna większa jest jeszcze nie wykończona, ale tam planuję zamkniętą kabinę.Zimy jeszcze nie przetestowałam (miszkam od 2 misięcy w nowym domu), ale przy gabarytach tej łazienki generalnie cała jest ciepła. Tym bardziej, że bez zamknięcia przy gorącym prysznicu uwalnia się para wokół.
O no właśnie, skoro żona mówi, że mają być pustaki szklane to ja jej na to, żeby taką muszelkę prysznicową wybudować i kabina nie będzie potrzebna. Zastanawia się ...
Dokładnie cos podobnego widziałam w jakimś katakogi łazienek. Wygląda pięknie, i ja tak chcę zrobić.
:D
Niestety są pewne ograniczenia w murowaniu z pustaków szklanych ścianek półokrągłych. ja miałam na przykład mał apowierzchnię i musiałam zrobić prostą ściankę. DO półokrągłych (muszelek) lepsze byłyby pustaki połówkowe - są trochę droższe, ale warto. Trzeba też wyprowadzić duży łuk, żeby fugi pomiędzy pustakami nie były za wielkie. Ja przymierzałam na sucho pustaki, układałam je do znudzenia, ale niestety na taką koncepcję nie wystarczyło miejsca.
Jeszcze jedno. Jak będziecie się zastanawiali jak taką ściankę wykopńczyć (z otwartego brzegu) to są oczywiście dostępne takie płytki z pustaków, ale kosztują majątek. Ja natomiast zrobiłam to z kafli podłogowych, które u mnie również są błękitne i wyszło super, a co najważniejsze niedrogo.
Pozdrawiam
Dokładnie, nie moda jest najważniejsza, ale nasze własne upodobania. Ja już dawno wymarzyłam sobie żółto niebieską łazienkę. Znajomi ostrzegali mnie, że to już przestaje być modne, wręcz z owej mody wychodzi. Nie dałam za wyraną i mam śliczną matową waniliowo- - błękitną łazienkę.
Czy mogę wiedzieć jakiej firmy masz płytki w tej łazience, bo ja myślałam o takich samych kolorach, tzn. Laponii z Tubądzina. Fajnie to wygląda w katalogu, ale jak zobaczyłąm na żywo to wydaje mi się trochę za blade? :(
Kiedy projektowałam sobie swoją łazienkę prawie 5 lat temu (zdjęcie obok - też prysznic z luksferów na wannie o długości 190 cm i szerokości 90 cm) nie brałam pod uwagę tego, co modne.Wprost przeciwnie - wymarzyłam sobie, że będzie szafka z drewnem i płytki w kolorze pasującym do drewna, takie ciepłe, ponadczasowe.I takie wybrałam, w ciemno, z katalogu Dado.2-3 lata później okazało się, że drewno szturmem weszło do łazienek...wnioski wyciągnij sama - intuicja i nic więcej, ma sie podobać i tyle
Właśnie, żeby nie ulec trendom wybraliśmy do naszej dużej łazienki - 12m2 - płytki lazurowe - Dado lazur.
Nasza łazienka ma nam przypominać kolor nieba i morza, gdzieś na pięknej i gorącej plaży.
A wszędzie w sklepach widać ostatnio same beże, duże płytki gresowe, ściany takie same jak podłogi, monotonia kolorów, wszystko takie samo.
A płytki Dado są takie kolorowe, radosne, śliczne. I te ich dekory!
To jest jedyny producent, u którego widziałam aż tyle ciekawych rozwiązań. Dech poprostu zapiera.
Ja również szukałam ucieczki od wszechobecnych beży.
Nie żeby BEŻ był BE , nie! Ale: beż mozaika, beż trawertyn, całe beżowe tafle różnych serii...
Opatrzyły mi się i spowszedniały w sklepach, a co dopiero w domu :wink: !!!
Szukałam wyraźnie serii żywszych. Płytek wesołych, o średnich rozmiarach, a nie ogromnych tafli do ekskluzywnych pokojów kąpielowych . UFF, to dopiero była droga przez mękę.
:oops: Gdy nareszcie coś nalazłam, to okazywało się, że mam pecha. Albo była to końcówka wycofywanej serii, albo już nie produkowanej (niemodnej, niechodliwej). Noo bo jak coś jest
trendy, to idzie i dlatego to mamy - usłyszałam.
Bądź tu mądry i pisz wiersze... :D Uszy po sobie i w tył zwrot, tyle mi pozostawało. :P
Dziś problem mam z głowy. Szkoda tylko, że takim kosztem (czasu ) i kluczenia za czymś prostym, bezpretensjonalnym .Skromnym.
ara
Osobiście jestem projektantką wnętrz i też myślę, że moda to nie wszystko.Liczy się charakter mieszkańca, wnętrza.
Chętnie odpowiem na każde pytanie.
Co do polskich producentów glazury, to widziałam naprawdę ładne płytki Paradyż-Kasiopea i inne nowości, warto się im przyjżeć tym bardziej,że cena jest o połowę niższa niż analogii zagranicznych.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin