PDA

Zobacz pełną wersję : co was zachwyciło po przeprowadzce do wlasnego domu



galka
21-07-2007, 17:36
wiele rzeczy cieszy po zamieszkaniu ,,na swoim,,ale zawsze któraś z nich jest najważniejsza,jestem ciekawa waszych opinii.My po przeprowadzce kilka lat temu w nowym domu czuliśmy się długo jak na wakacjach.wcześniej mieszaliśmy wysoko i był ciągle problem n.p.ze znoszeniem wózka z dzieckiem .Potem raj-dwa schodki i już w ogrodzie ,cóż z tego że nie skończonym i nie wyglądającym jak ogród botaniczny,ale własnym......... teraz przed nami znowu przeprowadzka,parę lat minęło i już myślę co zachwyci nas tym razem

cubus2
21-07-2007, 22:09
Może to wyda się dziwne, ale mnie zachwyciła wanna - podczas pierwszej kąpieli taka nowa, niezkazitelnie czysta i głaaaadziutka. Wniebowzięty po prostu byłem.

Teraz to wydaje się dziwne, bo mieszkam już ponad rok i cały czas odkrywam nowe fascynujące rzeczy.

wiktoria
23-07-2007, 02:48
Od ponad trzech lat mieszkam w domach (teraz 3 - szeregowka, 2 pierwsze wolnostojace) - wynajmujemy je (akurat w AU to zaden luksus, bo mieszkania/apartamenty naleza do mniejszosci). Wczesniej cale zycie mieszkalam w mieszkaniach - w bloku lub w najlepszym wypadku w kamienicy.

Pierwsze, co mnie zachwycilo, to ogrod - wystarczy wyjsc w budynku i ... juz :) Wlasny kacik warzywny, trawka i mozliwosc poleniuchowania w odosobnieniu.

Teraz konczymy budowe wlasnego domu, co mnie zachwyci okaze sie juz niebawem, ale na pewno w utesknieniem czekam na mozliwosc wbicia gwozdzia w sciane, jesli uznam to za potrzebne, brak wizytacji (to akurat plus wlasnego, a nie wynajmowanego lokum, a nie domu jako takiego), no i wymarzona spizarnie kolo kuchni.

agnieszkakusi
23-07-2007, 06:34
Zachwyciła mnie cisza, przestrzeń. Duża kuchnia z dużą spiżarką. Wielkie okna....

Teska
23-07-2007, 06:52
cisza....

novi_ana
23-07-2007, 08:18
no właśnie cisza!
jeszcze nie zamieszkaliśmy..ale tydzień temu małż do mnie:
- Słyszysz?
- Nie, nic nie słyszę..
- No właśnie :D

agnieszkakusi
23-07-2007, 08:27
ja jeżdżąc do pracy "do miasta" jestem nerwowa, że w ogóle muszę to robić :lol: Zastanawiam się w jaki sposób mogłam przeżyć 30 lat na betonowym osiedlu :roll: :o

alison
23-07-2007, 12:33
nie będę oryginalna :D cudowna jest cisza, przestszeń, widok z okien i... sarenki, które regularnie przychodzą na naszą (jeszcze nie ogrodzoną działkę) i paradują w odległości 10 metrów od okien naszego salonu...SUPER :D Ogrodu jeszcze nie mam, ale pewnie też będzie GIT

mibeti
23-07-2007, 17:11
Nie smiejcie się, mnie zachwycił sznur do suszenia bielizny oczywiście na dworzu, wieszając poraz pierwszy pranie poczułam się, że jestem wreście u siebie! :D

Rezi
23-07-2007, 18:22
uczucie swobody ....... wreszcie moge w domu odpoczać

galka
23-07-2007, 19:09
Popatrzcie,nie zachwyca nas że staliśmy się posiadaczami ziemskimi ,ani to że nasz dom stał się nowym elementem krajobrazu i jeśli nie stanie się nic nieoczekiwanego będzie tam stał pewnie ze sto lat ale cieszą nas rzeczy małe-życie składa się z drobiazgów....

mibeti
23-07-2007, 20:26
Tak to już jest, cieszy nas to, co do tej pory nam brakowało

Dopuser
23-07-2007, 22:17
Zapach - nie wiem - pola czy łąki po zachodzie słońca, gdy rosa już pojawi się na trawie... a rano, po wschodzie słońca, dosłownia ptasia śpiewna orgia... budzę się specjalnie tuż po wschodzie i otwieram wtedy na oścież drzwi balkonowe tak by tego ptasiego śpiewu posłuchac...

agnieszkakusi
24-07-2007, 06:18
Mibeti, ja tylko czekam, aż ułożą mi kostkę i zamontuję wreszcie parasol do suszenia: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=218555610#photo
na razie suszę na zwykłej suszrace.

galka
24-07-2007, 17:46
świeżo skoszona trawa -pachnie cudnie szczególnie jeśli mamy kosiarkę z POCHŁANIACZEM,jeśli musimy ją grabić ,trochę gorzej

MarzannaPG
26-07-2007, 00:35
Niebo. Zwłaszcza nocą, rozgwieżdżone. Takie jakie wcześniej 'miałam' tylko na wakacjach pod namiotem. Mogę siedzieć/leżeć i je podziwiać do woli. Z tarasu lub z okna.
Tęcza. Po raz pierwszy na własne oczy zobaczyłam pełny łuk tęczy a może raczej most?

joan
26-07-2007, 07:48
Ja podobnie:
1. Tęcza (cały łuk).
2. Zapach - słodu ,mokrego lasu, skoszonej trawy, maciejki w ogrodzie...)
3. Spiew ptaków i granie świerszczy - no te to juz przesadzają z tymi koncertami...)
4. Ogólna swoboda - nie wiem jak to opisac - ale odczuwam to stając w oknie i biorąc pełny oddech...moge sobie połazic na bosaka i w piżamie po trawie...i mam się na co gapić...(nie na sąsiedni blok czy parking)...
5. Dziecięcy świat - wszystko wokół jest inspiracją...
6. Spacery np. z psami ...po polach ,lasach - nie zamykam nawet drzwi...wychodze np. jak piekę coś w piekarniku...

Gdybym wcześniej wiedziała że to takie przyjemne...

vg-m
26-07-2007, 07:55
oryginalna nie będę 8)
wolność,cisza :wink: