PDA

Zobacz pełną wersję : CAŁKOWITA ZAŁAMKA ...............



zezo
23-07-2007, 19:38
Drodzy forumowicze
Właśnie zaczynam zgłębiać zagadnienia ogrodnicze, jako że jestem całkowicie zielony w tym temacie /jak większość rośli/ :wink: :wink:
nie mam zielonego pojęcia od czego zacząć, wiadomo że obecnie moja działka przypomina pejzaż księżycowy, daleki on jest od moich wyobrażeń o własnym kawału ziemi, :cry: :cry: trudno
dom na ukończeniu czas pomyśleć o zagospodarowaniu terenu, oczywiście nie mam kasy na zatrudnienie profesjonalnej firmy która specjalizuje się w takich pracach, tak więc zaczynam czytać to i owo, tu i tam :oops: :oops: iiiiiiiiiii...
twarz mi pochmurnieje, ręce mi opadają, nie miałem pojęcia że to jest taki rozległy temat, czytam już kilka wieczorów, i wiem że nie wiem nic, kompletnie nic :evil: :evil:
CAŁKOWICIE JESTEM ZAŁAMANY :( :(
Wszak jak nawet mi się uda zgłębić tajniki ogrodniczej sztuki w minimalnym zakresie to zanim te moje roślinki wzejdą, urosną , to życia może mi zabraknąć aby zobaczyć mój piękny ogród :( :(
Tak więc mam prośbę do wszystkich forumowiczów którzy mają doświadczenie w ogrodniczym fachu aby doradzili kompletnie zielonemu :oops: co mam robić i jak, marzy mi się skalniaczek :oops:
ale tak od podstaw, od kupienia odpowiedniej ziemi /nawet nie wiem na jaką ziemię mam się zdecydować czy ma być uniwersalna, czy do kwiatów a może do iglaków :evil: pojęcia nie mam co czynić/
o roślinkach to nawet nie chcę myśleć, posadził bym sobie jakiegoś świerka ale co wybrać odmian jest kilka.
załamka całkowita :( :(
eeee szkoda gadać :evil: :evil:

hanka55
23-07-2007, 21:13
http://forum.muratordom.pl/search.php?mode=results

Prawa, góran strona, w " szukaj" wpisz słowo "skalniak" i wyszukiwanie w dziale "Pamiętajcie o ogrodach". Pojawi się
54 wyników

Jak zrobić skalniak Tu :
http://rkmk.cyberdusk.pl/artykuly/skalniak.html

http://www.clematis.com.pl/graph/ph_roslina_0305_integrifolia_arabella_skalniak.jpg

http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~wilk/wiosna98.html

http://oczko4you.republika.pl/foto/skalniak.jpg
http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~wilk/o9.jpg

http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~wilk/o3.jpg

Mirek_Lewandowski
23-07-2007, 21:13
Drodzy forumowicze
Właśnie zaczynam zgłębiać zagadnienia ogrodnicze, jako że jestem całkowicie zielony w tym temacie /jak większość rośli/ :wink: :wink:

Niektóre są żólte, czerwone, a i pstrokate


nie mam zielonego pojęcia od czego zacząć

Najlepiej od początku- to znaczy od generalnych porządków i likwidacji chwastowiska


, wiadomo że obecnie moja działka przypomina pejzaż księżycowy, daleki on jest od moich wyobrażeń o własnym kawału ziemi, :cry: :cry: trudno
dom na ukończeniu czas pomyśleć o zagospodarowaniu terenu, oczywiście nie mam kasy na zatrudnienie profesjonalnej firmy

A na cholerę Ci firma..


która specjalizuje się w takich pracach, tak więc zaczynam czytać to i owo, tu i tam :oops: :oops: iiiiiiiiiii...
twarz mi pochmurnieje, ręce mi opadają, nie miałem pojęcia że to jest taki rozległy temat, czytam już kilka wieczorów, i wiem że nie wiem nic, kompletnie nic :evil: :evil:

Bez wódki nie rozbieriosz.


CAŁKOWICIE JESTEM ZAŁAMANY :( :(
Wszak jak nawet mi się uda zgłębić tajniki ogrodniczej sztuki w minimalnym zakresie to zanim te moje roślinki wzejdą, urosną , to życia może mi zabraknąć aby zobaczyć mój piękny ogród :( :(

Nabywał u mnie roślinki dziadek 86 lat urządzający sobie ogród..


Tak więc mam prośbę do wszystkich forumowiczów którzy mają doświadczenie w ogrodniczym fachu aby doradzili kompletnie zielonemu :oops: co mam robić i jak, marzy mi się skalniaczek :oops:
ale tak od podstaw, od kupienia odpowiedniej ziemi /nawet nie wiem na jaką ziemię mam się zdecydować czy ma być uniwersalna, czy do kwiatów a może do iglaków

Najlepiej z pola, im bardziej czarna, tym lepsza. A może wcale- taką masz marną? Dla roślin skalnych to im gorsza (piaszczysta) tym na ogół lepsza.


:evil: pojęcia nie mam co czynić/
o roślinkach to nawet nie chcę myśleć, posadził bym sobie jakiegoś świerka ale co wybrać odmian jest kilka.

Kilkanaście, a raczej kilkadziesiąt. Nailepiej to, co się podoba.


załamka całkowita :( :(
eeee szkoda gadać :evil: :evil:

Spookojnie, Kraków też ponoć trochę czasu budowano..
Ale se użyłem :wink:

BK
24-07-2007, 06:28
Skąd ja to znam...
W bloku to nawet pelargonii nie sadziłam (zresztą ich nie lubię)
a w domu to ogrodniczenie nawet mi się spodobało.

Działkę mieliśmy potwornie zachwaszczoną a ziemię bardzo zaniedbaną. Poprzedni właściciel nie nawoził, i nawet przestał uprawiać. Ziemia gliniasta.
Po kilkukrotnym roundupie (chwasty odrastały błyskawicznie) nawieźliśmy tzw ziemi ogrodniczej która okazała się zwykłą gliną do tego jeszcze gdzieś z terenów zalewowych (wtedy była powódź w okolicy).
jeśli chcesz nawozić ziemę to nawieź, jeśli nie to od razu wynajmij pana z tzw kultywatorem, rozsyp nawóz i siej trawę - w miejscach gdzie ona ma być.
Jak nie masz doświadczenia to najlepiej po prostu posiej trawę a w miarę nabywania wiedzy urządzaj kolejne miejsca w ogrodzie, trawę likwidując. Jak nie posiejesz trawy to będziesz mieć chwastowisko.

Urządzanie ogrodu wymaga bardzo dużej ilosci czasu, niestety ... Nie da rady tak z doskoku po powrocie z pracy o 18.00.

Polecam czasoposmo "działkowiec" - jest chyba najlepsze.

mokka
24-07-2007, 17:52
Oj ,od razu załamka :D Plan działania jest prosty:
1.Niwelujesz teren, sprzątasz po budowie, usypujesz góry , doliny i inne cuda , aby nie było monotonii. Gruz po budowie jak masz jakiś typu cegły, pustaki, możesz użyć do budowy skalniaka, ,jak zbudować skalniak szukasz w sieci . Polecam forum ogrodniczo-działkowe. Mam swoje ulubione, nie wiem czy mogę podać adres?
2.Pozbywasz się chwastowiska, chemicznie, mechanicznie jest taki temat juz na fo.
3. Planujesz gdzie ma być trawnik, gdzie kompozycje ogrodowe, kompozycje ściągasz z netu i spisujesz jakich roślin poszukujesz i ile.
4.Wybierasz coś na żywopłot, sprawdzasz rozstaw roślin w necie i spisujesz potrzebną ilość. Rodzaje żywopłotu są na forach ogrodniczych i na stronach szkółek.
5.Robisz oględziny ziemi na działce, po niwelacji i odchwaszczeniu, to dobry moment, aby dowieść jakąś dobrą ziemię, jeśli masz zamiar sadzić coś ambitniejszego typu kwasolubne
6.Planujesz harmonogram prac, wysiew trawnika i nasadzeń.
7.Nasadzenia obwodowe i tzw. wyspy możesz już sadzić, jeśli rośliny są w pojemnikach, z gołą bryłą to we wrześniu.
8. Dla pewności robisz jeszcze raz podsumowanie roślin, konsultujesz koncepcję i nanosisz ostatnie zmiany.
9. Jeśli wszystko jest ok. , rośliny spisane i policzone, jedziesz do szkółki, kupujesz i sadzisz, już masz zarys ogrodu, kupujesz korę i wysypujesz pod iglakami i regularnie podlewasz.
10.Wybierasz trawę na trawnik, czekasz na odpowiedni termin i siejesz.
11.Wszystko podlewasz i doglądasz, przed listopadem masz już nasadzenia i trawnik.
To tak w telegraficznym skrócie, ja tak właśnie zakładałam nasz ogród. Dwa dni grzebania w necie, porobiłam super ściągi tzn. nazwy roślin, rozstawy, wymagania glebowe, jest dużo gotowców. Konsultowałam wiele nasadzeń na forum ogrodniczym. Przywiozłam ze szkółki rośliny, męża zagoniłam do łopaty i powstał ogród :D .W między czasie dostałam mnóstwo bylin i podosadzałam wg uznania. Ogród powstaje cały czas, ale myśl przewodnia już jest.

jamles
24-07-2007, 19:14
zezo jak siatkarze do gry podchodziliby jak Ty do ogrodu to ..... :roll: :cry:
:wink:

BK
24-07-2007, 19:20
mokka
jesteś cyborgiem albo jedziesz na jakichś dopalaczach - w pół roku ogród? :o

My drugi rok nie możemy dojść do ładu. Nie mamy już księżycowgo krajobrazu, nawet mamy kilkadziesiąt drzewek, azalie i rododendrony, małe wrzosowisko, skalniaka, ale dalej jest dużo do zrobienia.

Nie wiem jak inni to robią ale my pracując zawodowo, do tego dzieci, które mają różne zajęcia, po południu zawsze milion spraw do załatwienia - nie zostaje czasu na ogród poza weekendami których w sezonie ogrodniczym aż tak dużo nie ma...

Na razie zakładanie ogrodu to beznadziejna walka z chwastami - jak już wyczyścisz kawałek ziemi, na którym coś trzeba zrobić, okazuje się że coś trzeba załatwić i brakuje czasu a potem chwasty zarastają ... odechciewa się...

No ale jakoś to idzie do przodu.
Idealnie jest jak ogród jest urządzany w momencie jak są zrobione podjazdy i cała mała architektura - ogrodzenia, altanki, szopy, żeby nic nie wstrzymywało zakładania ogródka.

Ja stawiam na iglaczki, brzozy i inne roślinki odporne na mróz, wiatr i szkodniki. Mam dużo jałowców, irg, trzmieliny i azalii. Są to rośliny odporne na wszystko :)

Miałam też ambicję mieć mały warzywnik ale dam sobie spokój. Nie ma kiedy się tym zajmować.

Szkoda, bo "ogrodniczenie" daje mnóstwo przyjemności, mogłabym w zasadzie zajmować się tylko ogrodem, to niesamowita frajda.

mokka
24-07-2007, 21:48
jesteś cyborgiem albo jedziesz na jakichś dopalaczach - w pół roku ogród?
Co Ty, pół roku to i tak słaby wynik. Ogród zakładaliśmy w 2005, po 2 latach jest już prawie skończony. W okresie budowy, którą prowadziłam praktycznie sama bo mój M miał bardzo gorący zawodowo okres, musiałam sobie radzić. Zero urlopu przez 2 lata, ale jakoś przeżyliśmy. W trakcie budowy i całego tego zamieszania, podjęłam miliom decyzji samodzielnie w tym zawodowych. Czasem sama się zastanawiałam jak ja to przeżyłam .Ciekawostką z mojej strony był czas wybrania projektu 8 godzin .Ja jak coś robię to przeważnie rodzina i znajomi pukają się w czoło. Jak sprawę doprowadzę to konca, są w szoku. Teraz mam znowu milion spraw na głowie i w większości extremalnych, ale ja inaczej nie potrafię. W tym wszystkim, to budowa i ogród to takie małe nic :D.W czasie budowy nie zaglądałam na forum z braku czasu, teraz jak patrzę ile czasu ludzie tu spędzają to jestem w szoku i dziwie się bardzo skąd mają na to czas.Wstawiam fotki mojego ogrodu, który powstał w pół roku.Zdjęcia nie wszystkie, z czasem dodam więcej.
http://corsa1.fotosik.pl/albumy/234081.html

BK
24-07-2007, 22:12
mokka, ogród jest cudny, kapcie mi z nóg spadły z wrażenia :)

ale - sorry - nie wierzę że zrobiłaś go SAMA - samo nawiezienie żwiru czy sadzenie tych drzewek to ciężka fizyczna robota. To samo trawnik - przygotowanie podłoża, sianie, rolowanie.
Nie mówię o równaniu ziemi po sianiu trawnika czy generalnie o pielęgnacji tegoż. No i o upierdliwym odchwaszczaniu, które zajmuje kupę czasu. Nawest spod żwiru i geowłókniny odrastają. Pryskanie roślinek czy nawożenie - to też kupa czasu. To wszystko trzeba od czasu do czasu podlać.

Nie wierzę że ogród wykonałaś sama pracując w nim po godzinach pracy i w weekendy. Sama wiem ile z tym pracy.

My z mężem wzięliśmy się na sposób i idziemy małymi kroczkami - co tydzień - dwa po małym kawałku czegoś - trawnik, skalniaczek, chwasty tu chwasty tam...

Ja też tak podchodzę do wszystkiego ale mi życie trochę dało w kość i odpuszczam. Też tak budowałam, organizowałam, jednocześnie praca na dwa etaty ...W ferworze walki nawet nie zauważyłam że mam problem z dzieckiem i ... mam dużo mniej czasu na ogród. :(

mokka
24-07-2007, 22:44
Ogród zakładaliśmy
Jasne że nie sama, z moim M. Żwir to akurat wiaderkiem sama nanosiłam bo został po budowie :D i trawę sama wałowałam i poziomowałam. Ogród jest strasznie zapuszczony na zdjęciach tego nie widać, agrowłókniny nie posiadam w ogóle :D . Wszystkie iglaki na tej skarpie posadziłam własnoręcznie, byliny też. Pozostałe rośliny sadził M z kolegą .Budowę prowadziłam prawie sama, ale to już inna bajka :D

jamles
24-07-2007, 23:35
a zezo chyba już się załamał :roll:
my od ubiegłego roku zakładamy ogród, może w 2009 będzie wyglądał jakoś :-?

Teska
25-07-2007, 06:45
mokka, ogród jest cudny, kapcie mi z nóg spadły z wrażenia :)

ale - sorry - nie wierzę że zrobiłaś go SAMA - samo nawiezienie żwiru czy sadzenie tych drzewek to ciężka fizyczna robota. To samo trawnik - przygotowanie podłoża, sianie, rolowanie.
Nie mówię o równaniu ziemi po sianiu trawnika czy generalnie o pielęgnacji tegoż. No i o upierdliwym odchwaszczaniu, które zajmuje kupę czasu. Nawest spod żwiru i geowłókniny odrastają. Pryskanie roślinek czy nawożenie - to też kupa czasu. To wszystko trzeba od czasu do czasu podlać.

Nie wierzę że ogród wykonałaś sama pracując w nim po godzinach pracy i w weekendy. Sama wiem ile z tym pracy.

My z mężem wzięliśmy się na sposób i idziemy małymi kroczkami - co tydzień - dwa po małym kawałku czegoś - trawnik, skalniaczek, chwasty tu chwasty tam...

Ja też tak podchodzę do wszystkiego ale mi życie trochę dało w kość i odpuszczam. Też tak budowałam, organizowałam, jednocześnie praca na dwa etaty ...W ferworze walki nawet nie zauważyłam że mam problem z dzieckiem i ... mam dużo mniej czasu na ogród. :(

nie rozumiem czemu nie wierzysz.....ja tez sama zakladalam ogrod....sama sialam, walowalam trawe, sama sadzilam przeszlo 180 tuj, i innych krzaczorow....sama nanosilam wiadrem kamieni......
no i sama prowadzilam budowe...ale jak napisala mocca to juz inna bajka....

Teska
25-07-2007, 06:49
jesteś cyborgiem albo jedziesz na jakichś dopalaczach - w pół roku ogród?
Co Ty, pół roku to i tak słaby wynik. Ogród zakładaliśmy w 2005, po 2 latach jest już prawie skończony. W okresie budowy, którą prowadziłam praktycznie sama bo mój M miał bardzo gorący zawodowo okres, musiałam sobie radzić. Zero urlopu przez 2 lata, ale jakoś przeżyliśmy. W trakcie budowy i całego tego zamieszania, podjęłam miliom decyzji samodzielnie w tym zawodowych. Czasem sama się zastanawiałam jak ja to przeżyłam .Ciekawostką z mojej strony był czas wybrania projektu 8 godzin .Ja jak coś robię to przeważnie rodzina i znajomi pukają się w czoło. Jak sprawę doprowadzę to konca, są w szoku. Teraz mam znowu milion spraw na głowie i w większości extremalnych, ale ja inaczej nie potrafię. W tym wszystkim, to budowa i ogród to takie małe nic :D.W czasie budowy nie zaglądałam na forum z braku czasu, teraz jak patrzę ile czasu ludzie tu spędzają to jestem w szoku i dziwie się bardzo skąd mają na to czas.Wstawiam fotki mojego ogrodu, który powstał w pół roku.Zdjęcia nie wszystkie, z czasem dodam więcej.
http://corsa1.fotosik.pl/albumy/234081.html

ladny ten Wasz ogrod :)

canna
25-07-2007, 20:41
zezo, mam dokładnie ten sam problem!
czytam i czytam i nawet niektórych słów nie rozumiem http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_eek.gif

do tej pory moja znajomość roślin polega na przesadzaniu kwiatków w doniczkach

a na działce 150 m do zagospodarowania
horror

nie jesteś sam http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif

el-ka
25-07-2007, 22:08
To jest na prawdę do zrobienia! Tylko na początku wyglada tak strasznie - trochę jak sprzątanie po remoncie. Ja przygotowuję się teraz do mojego drugiego ogrodu.
Najpierw odchwaszczenie terenu - najlepiej sukcesywnie, na początku Roundap, potem to co wyłazi na nowo mechanicznie lub chemicznie, zanim zdąży się wysiać znowu. Ja to robię cały czas w trakcie budowy i chwastów jest coraz mniej. Czeka mnie dokupienie ziemi, trochę wyrównania terenu, usypanie skarp wokół domu po wykonaniu odwodnienia.
Potem wychodząc od granic działki mozna nasadzić na jesieni żywopłot lub coś podobnego, dla ułatwienia jakieś żywotniki - czyli tuje. Ja to zrobiłam już w zeszłym roku, jeszcze przed budową domu.
Na tym tle zaznaczyć granice rabat - to już oczywiście po zakończeniu ciężkich prac budowlanych. Kompozycje robić z roślinek o podobnych wymaganiach glebowych i ekspozycji na słońce i (ważne!!!) nie przesadzić z ilością i różnorodnością. Jako tło te wyższe i szybciej rosnące, małe na przodzie. I w grupach, zwłaszcza te małe.
Najlepiej narysować sobie jakiś podstawowy plan ogrodu - jest dużo poradników, ale pamiętać = na początku im bardziej łyso i prosto tym lepiej.
Zostawić miejsce na ścieżki, podjazdy, najlepiej, żeby już były zrobione.
Wokół domu usypać skarpy, jednak polecam przykrycie ich agrowłókniną, bo później łatwiej opanować chwasty, w skalniaku są wyjątkowo upierdliwe. Roslinki sadzić po nacięciu włókniny, lepiej w większych grupach, bo nie przerastają tak jedne drugich i łatwiej to opanować.
Unikać początkowo gatunków rzadkich i trudnych w uprawie, popytać u ogrodników oraz u znajomych posiadających dzialki i ogrody.
W rabatach zasadzić w przyzwoitych - dość sporych odstępach - niech na początku będzie lekko lyso. Na początek dobre są jakieś proste kompozycje z iglaków oraz kompozycje z bylin podpatrując zdjęcia odrodów lub pytając się "znających na rzeczy".
Podstawowa zasada - grupy po trzy, pięć roślinek i nie mieszać nadmiernie rodzajów i nie za gęsto - to był mój pierwszy błąd, co mi sie spodobało, to już chciałam mieć w ogrodzie! Powstał misz-masz już po pierwszym sezonie i połowę musiałam sama wyrwać lub przesadzać, sporo roślin rozdałam innym zakładającym ogród.
Potem przygotować ziemię pod trawnik, tam gdzie ma on być, zasiać i podlewać!!! Pmiętać, że trawnik wbrew pozorom jest trudny w utrzymaniu i wcale nie tani.
Taki ogród jest się rzeczywiście w stanie zrobić "samemu" - to znaczy wspierając się oczywiście pomocą w pracach fizycznych i oczywiście ten zaczątek, "zrąb" ogrodu.
Podstawy ogrodu można zrobić już na jesieni, oczywiście inwestując nieco pieniążków i biorąc nieco urlopu. Do prac ziemnych cięższych - kopania dołów po większe drzewka, skopania działki itp. ja brałam różnych płatnych robotników, także pomagali znajomi.
Zabawa tak naprawdę zacznie się dopiero później!!! :wink: :roll: A to coś nie rośnie, coś rośnie za bardzo, rośnie nie to co trzeba (chwasty), na wiosnę atak zmasowany!!!.
No i trzeba ostro podlewać i plewić, plewić.
To zadanie "do nadal"! :wink: :lol:
Można oczywiście zamówić firmę ,ale nie jest powiedziane, że zrobią to dobrze.
Także własne wykonanie wcale nie zapewnia jakichś wielkich osczędności finansowych, ale jest to ogromna satysfakcja. Ja pierwszy ogród robiłam z konieczności finansowej i trochę z nieświadomości, ale teraz w życiu nie dałabym sobie tego odebrać!!!
POWODZENIA ! :D :D :D

joan
26-07-2007, 07:33
Nie - no trochę przesadzacie! Po tym jak wybudowaliscie dom - panikujecie przy ogródku?
Ja też sama z mężem założyłam ogródek - chociaż nie miałam żadnego doświadczenia i dotychczas zabiajłam prawie wszystkie rośliny doniczkowe (przetrwała hoja, yukka i kaktusy... :oops: )
Ale jak już się wzięłam i zaangażowałam....hohoho - i też miałam zachwaszczoną działkę - perz, skrzypy i cały katalog babek, komos, traw...
Polecam zaplanowane odchwaszczanie, najlepiej rozłozone na dwa,trzy pokolenia chwastów (nie wierzę że można się pozbyć perzu i innych po opryskaniu Roundapem) - niestety ręczna robota niezastapiona...delikatne wypruwanie kłączy perzu a nie siekanie motyką...
W drugim sezonie nie mam już prawie chwastów - to co mam wyrywam -"przechadzając" się po działce -na zasadzie - co zobaczę to od razu wyrywam - nie mam agrowłókniny - ale dzięki korze w rabatach łatwo się je wyciąga z korzonkami. Z trawnika wyciągam po deszczu albo obfitym podlewaniu.

Cieszę sie z każdej przyjętej roslinki - i odbieram jako cud fakt - że nowoposadzone borówki czy maliny - dały mi owoce...i inne rosliny kwitną i zawiązuja pąki, owoce (pomidorki, mandarynki i cytryny).
Cudowna okazała sie lawenda (wsadziłam chyba ze 20 sadzonek) - kwitnie juz drugi miesiąc i pachnie obłędnie - zresztą podobnie jak lilak i maciejka (w przyszłym roku posadzę ją bliżej tarasu i trzy razy więcej)...

Do tematu trzeba podejśc spokojnie- rozważnie - przejrzec fachową literaturę pooglądac rośliny "na zywo" - nie tylko w katalogach i ...dojrzeć do własnego ogrodu...

canna
26-07-2007, 11:06
Polecam forum ogrodniczo-działkowe. Mam swoje ulubione, nie wiem czy mogę podać adres?


proszę o ten adres, może być na priv jeśli nie chcesz tutaj http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_smile.gif


panikujecie przy ogródku?

jak patrzę na krajobraz księżycowy na mojej działce i zastanawiam się co może znaczyć "najpierw niwelujesz teren" albo określenie "agrowłóknina" to ogarnia mnie totalna panika i żałuję, że nie kupiłam działki 600 m2 zamiast 1800m2 i wcale nie przesadzam http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif

ale nic to, budowy nauczyłam się z Forum Muratora, to może ogrodnictwa też się nauczę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

mokka
26-07-2007, 11:49
Proszę adres. http://forumogrodnicze.info/index.php?sid=760f0c7fa57799a4028a80592a1b4ac7 to bardzo przyjazne forum :D . Na ogrodniczym mój nick to mora1.Na forum jest bardzo wiele zdjęć ogrodów i super porady, do tego bardzo mili ludzie :D Polecam.

canna
26-07-2007, 12:17
Serdeczne dzięki http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif

napewno skorzystam

Teska
26-07-2007, 13:41
Proszę adres. http://forumogrodnicze.info/index.php?sid=760f0c7fa57799a4028a80592a1b4ac7 to bardzo przyjazne forum :D . Na ogrodniczym mój nick to mora1.Na forum jest bardzo wiele zdjęć ogrodów i super porady, do tego bardzo mili ludzie :D Polecam.

ooo dzieki tez zerkne.... :lol:

zezo
28-07-2007, 17:11
Wybaczcie proszę moją nieobecność na forum, ale w mojej leśnej głuszy nie mam dostępu do sieci, a jak wiadomo bez netu nic się raczej nie dowiem o ogrodach roślinkach i wszystkich innych zagadnieniach zwiazanych z ogrodnictwem, :cry: :cry: :cry:
Ogrodnictwo to może za duże słowo w moim przypadku tak samo jak to że moja działka przypomina krajobraz księżycowy :wink: podejrzewam nawet że jestem w lepszej sytuacji niż większość budujących na tym forum :wink:
Moja działka to działka leśna, mówiąc szczerze to las, mam ponad 20 pięknych wysokich sosen, kiladziesiąd jałowców, o jagodach, grzybach i innych mniejszych leśnych roślinkach nie wspomnę, :oops: :oops: :wink:
nie chcę, nie mam zamiaru nawet, wręcz nie mogę ingerować w to piękne leśne środowisko,
ale wiadomo, część działki musi być poddana naprawie po budowlanej wichurze jak się przetoczyła w ostatnim czasie, myślę o skalniaku który może być dobrze wkomponowany w to leśne środowisko.
Tak więc
dziękuję wszystkim za cenne uwagi i zabieram się do czytania, już sobie wrzuciłem na kompa masę materiałów i tematów z w/w linków.
Oczywiście biję się przed wami w pierś i przepraszam wszystkich za to że chciałem iść na skróty :oops: myślę sobie :oops:
Podam temat, może ktoś na szybko mi wyjaśni pewne ogrodnicze zagadnienia :wink: ale jak widzicie nie udało się tak więc PRZEPRASZAM
i zabieram się za lekturę ogrodniczą nie ma rady.

Najgorsze że jutro znowu zaszywam się w leśnej głuszy, majstrzy mają montować schody. :wink: