PDA

Zobacz pełną wersję : będzie zadyma z wykonawcą.....



BOHO
24-07-2007, 09:01
witam! proszę o radę - sprawa jest następująca:
jesteśmy wspólnotą mieszkaniową i zleciliśmy wykonawcy remont klatki schodowej w naszym domu....
wykonawca w kosztorysie ofertowym pisał, co chce zrobić ze starą lamperią:
1.skrobanie ściany
2.ługowanie farby olejnej
3.wzmacnianie ściany pokostem
4.gładzie, przecieranie, malowanie itp.
widzę codziennie co robią, bo mieszkam na miejscu.....
panowie skrobali ściany szpachelkami, skrobali i skrobali.... co było luźne to odchodziło.....
wczoraj patrzę - a panowie zacierają już ścianę jakimś białym wyrównaczem!
co im odeszło ręcznie to odeszło, a teraz już równają!

zapytałem gościa nadzorującego prace, gdzie jest ługowanie i pokostowanie? ? ?

on mi na to, że to co się nie trzymało to zeskrobali, a reszty nie ma sensu ruszać - a ta reszta co została na ścianach to jakieś 60% powierzchni starej farby!..... i że pokostować będą gips czy inną gładź bezpośrednio przed malowaniem farbą..... :o

i teraz moje wątpliwości:

- co da się zeskrobać to się skrobie, ale chyba właśnie to, co się nie da zeskrobać, to się ługuje ? bo niby w jakim innym celu ? czy dobrze rozumiem że ługuje się i oczyszcza ściany "do żywego"?

- co z tym pokostowaniem? według mnie to powinno iść na gołą ścianę a dopiero potem gipsy i gładzie...... a nie pokostowanie gładzi, bezpośrednio przed olejną....

i co Wy na to ? :o

laspalmas
24-07-2007, 10:45
Czy tak powinno być to nie wiem, wydaje mi się że powinno być zeskrobane do czysta, a słaby tynk również zeskrobany i puźniej uzupełniony, ale z drugiej strony skoro wykonawca zawarł coś takiego w kosztorysie ofrtowym to za to skasuje puźniej pieniążki. Ja widziałem jak remontowała ekipa klatki schodowe to po zaszpachlowaniu czymś białym /gładź szpachlowa/ malowali to od razu farbą.

BOHO
24-07-2007, 11:59
no i co teraz z tym łobuzem zrobić? jego ludzie przyznali się już że nie ługowali farby ze ścian.....
jutro o 8.00 mam spotkanie z nim..... pewnie będzie tłumaczył, że farba się mocno w niektórych miejscach (jakieś 60% powierzchni lamperii) trzymała i nie było sensu jej na chama zrywać czy ługować..... tylko że tę decyzję podjął sam, bez informowania kogokolwiek.......

a co sądzicie o tym pokostowaniu? czy trzeba pokostować gładź pod olejną ? ? ? :o

24-07-2007, 13:29
...a co sądzicie o tym pokostowaniu? czy trzeba pokostować gładź pod olejną ? ? ? :o
wg mnie - nie masz sie czego obawiac o jakość - tu chodzi wyłacznie o kase
pod olejną trzeba "czymś" zagruntowac ale równie dobrze mozna to zrobic rozrzedzona olejna jak i pokostem
pokost /w cennikach/ stosuje sie niejako "regulaminowo" - dlatego ze był tańszy od olejki

a co zrobic ?
po prostu - nie płacic za czynnosci niewykonywane i materiały których nie uzyto
natomiast - z tego co opisujesz - wnioskuje, ze wykonawca /troche kombinuje aby sobie upraszczac / natomiast jakiegoś większego zagrożenia dla jakości nie widze

Sp5es
24-07-2007, 16:20
ługowanie ma na celu poprawienie przyczepności międzywarstwowej pomiędzy farbami olejnymi. Ne ma to nic wspólnego z darciem farby do żywego. Pokostowanie na tynku to już prehistoria, dziś są inne grunty , czy farby systemowe.

Oczywiście - zweryfikować im kosztorys do czynności wykonanych.

BOHO
24-07-2007, 17:47
ługowanie ma na celu poprawienie przyczepności międzywarstwowej pomiędzy farbami olejnymi. Ne ma to nic wspólnego z darciem farby do żywego. Pokostowanie na tynku to już prehistoria, dziś są inne grunty , czy farby systemowe.

Oczywiście - zweryfikować im kosztorys do czynności wykonanych.

i to właśnie twoim zdaniem oznacza zwrot "ługowanie farby olejnej z tynku ścian", który jest punktem w kosztorysie? :o

Rom-Kon
27-07-2007, 23:41
Ługowanie pierwotnie oznaczało usuwanie farby olejnej za pomocą gorącego ługu czyli wodorotlenku potasu lub sodu (KOH lun NaOH) Dzisiaj praktycznie technologia zapomniana. Teraz wykonuje się to następująco:
luźne "płaty" farby usuwa się mechanicznie (skrobie szpachtelką) a to co jest dobrze związane z podłożem szpachluje się klejem do płytek "Pluso-podobnym" (Atlas Plus lub odpowiednik) jeśli farba ma tendencję do "odłażenia" to daje się siatkę do dociepleń. To wszystko szpachluje się gipsem "twardym" np. Dolina Nidy. Po przeszlifowaniu można zagruntować pokostem rozcieńczonym 1:1 z benzyną lakową i po wyschnięciu to dopiero jest dobre podłoże do malowania farbę ftalową czyli popularnie zwaną olejną. Grunty akrylowe średnio sprawdzają się pod ftalówki. Lepiej gruntować rozcieńczonym pokostem.