PDA

Zobacz pełną wersję : okna drewniane



Alicja1
12-07-2003, 14:57
Poradźcie proszę czy warto kupić okna URZĘDOWSKI.

Artur_Cholys
12-07-2003, 15:16
Mój Teść był tak wspaniałomyślny że nabył 14 szt. okien Urzędowski. Na początku bylo pytanie drewniane czy plastikowe, różne opinie ale drewno to drewno. Minął rok użytkowania i co mogę powiedzieć? Choc Teściu jest facetem o żelaznych zasadach teraz gdy ja mam budować i wchodzimy na temat okien to wcale nie upiera się przy drewnianych oknach. A urzędowski ?
Okna są od wewnątrz bardzo ładne, żekłbym nawet że "urzekają swą urodą", brak roszenia szyb (chciaż to bardziej sprawa dobrej wentylacji nie szyb) ALE mają 1 wadę (przynajmniej dla mnie)
SILIKONOWE USZCZELNIENIE WOKÓŁ SZYB które po 1 roku staje się brudne, mało estetyczne i wątpliwie szczelne..... to tyle.
Sam nie wiem czy zdecyduję się na drewno, choć niewątpliwie szlachetny to materiał, ponadto malowanie, cena wszystko to razem mnie zastanawia....

marcy
13-07-2003, 13:00
Mamy okna Urzedowski juz ponad 4 lata i to byl bardzo dobry wybor :D Znajomi, po obejrzeniu dokladnym naszych okien tez zdecyowali sie na Urzedowskiego.
pozdr

Marbo
13-07-2003, 15:04
Artur_Cholys, te krytyczne uwagi odnoszą się do uszczelnienia po stronie zewnetrznej czy wewnętrznej okien. Na jakim kolorze tak znać brud?

14-07-2003, 09:34
Ja właśnie zamówiłem okna, drzwi i parapety Urzędowskiego. Oglądałem Sokólkę, Dziadka, Stolarkę Wołomin i Urzędowskiego. Urzędowski wypadł najlepiej; jakościowo, cenowo (!!!) i obsługowo.

marcy
14-07-2003, 10:28
BTW uszczelek, pewnie ze sie brudza, ale ja czasem myje okna :lol: i uszczelki rowniez. Nie rozszczelnily sie same, w oknie balkonowym pomogl im troche pies pazurami :evil: , a poza tym naprawde nie zauwazylam zadnych zmian( okna zalozone w styczniu 1999 r.)

tom soyer
14-07-2003, 12:58
zakladalem z tesciem okna U trzy lata temu - brak oznak zuzycia. osobiscie mam tez drewniane Arex z Wolsztyna ale tylko ze wzgledu na kolor nie kupilem u Urzedowskiego.

kasiek
14-07-2003, 13:04
Okna Urzędowskiego mają tzw. suche szklenie od wewnątrz (czyli uszczelka między ramą a szybą). Wg. naszego forumowego specjalisty przy oknach drewnianych jest to wada. W związku z tym myśmy się zdecydowali na okna drewniane innego producenta.

Artur_Cholys
15-07-2003, 19:32
Widzę że wiele osób jest zadowolonych z okien U co mnie cieszy (choćby ze względu na Teścia). Pisząc o uszczelkach mialem na mysli zewnętrzne uszczelnienie na bazie silikonu które przytrzymuje szybę. Uważam że producent powinien zastosować inny rodzaj silikonu - łatwiej zmywalnego. Niestety w przypadku moim uszczelka nawet po umyciu ma znamiona ubrudzenia (myliśmy w niedziele na próbę) , co przy tych oknach uważam za wadę. Wada ta choć nie wielka dla mnie stanowi problem.
Chciałbym mieć okna w kolorze drewna, zatem pewnie mają ciemną uszczelkę. Co inego że kosztują krocie no i trzeba je jednak malować...
Pozdrawiam wszystkich szczęśliwców zadowolonych ze swojego wyboru
Pa :wink:

Sonika
19-07-2003, 17:18
A które okna zalicza się do tzw. górnej półki i jakie macie opinie i doświadczenia z oknami FERNO? Szukam informacji na Forum ale nikt jeszcze się nie wypowiedział na temat tej firmy.
Czy nikt nie zamawiał ich okien?
Odezwijcie się, proszę.
Soni

Pearl
23-07-2003, 15:38
Jesienią 2002 "prześwietliłem" z lekka rynek okien drewnianych w Polsce (PCV-ki odrzuciłem już na wstępie). Trochę to zajeło, ale teraz "swoje" wiem i nawet dzisiaj wybrałbym tak samo. Okna Majewski to najtańsze okna drewniane z co najmniej średniej półki - już ponad pół roku cieszą moje oczy. Sokółkę i Wołomin owszem, oglądałem - nie wypadły najlepiej. Urzędowski....cóż może coś się zmieniło, ale na jesieni 2002 były b.drogie. Z resztą nie podobała mi się linia tych okien.
Polecam punkt Majewskiego przy stacji WKD w Pruszkowie. Są dość elastyczni, a rabat -naście % nie powinien stanowić problemu.

Pozdrawiam

Pearl

benita72
23-07-2003, 15:50
Ja zamówiłam okna Ferno. Na razie nic nie mogę powiedzieć poza tym, że spóżniają się z dostawą i montażem trzy dni. Obecna wersja- mają być w piątek... Zobaczymy. :wink:

Gregor 456
28-07-2003, 19:25
okna urzedowskiego maja troche brzydka klamke to znaczy niemodny kolor i producent nie robi nic zeby je estetycznie poprawic - mowie o profilach okien, dzis robi sie ladniejsze okna ja np. wezme
z Szewpola plus z Przeworska a tak na marginesie czy ktos o nich slyszal w Polsce bo u nas w podkarpackiem to znana firma
pozdrowionka :)

bilbo
17-11-2003, 19:20
Dziś zaczęliśmy nasz rajd po firmach od okien.
W trzech przyjżeliśmy się z bliska PCVkom, potem trafiliśmy do Urzędowskiego i jesteśmy zauroczeni (pod względem estetycznym na razie).
Brzydka klamka? Niemodny kolor? Nieestetyczne profile? To jakiś żart???
To my chyba lubimy niemodne. :-) Oczywiście o gustach się nie dyskutuje.

Znacznie bardziej ciekawią nas uwagi techniczne dotyczące tych okien.
Czy ktoś może to jeszcze rozwinąć? co jest nie tak z tymi uszczelkami?
Poszukamy jeszcze tego Majewskiego i innych.
Podzielimy się też wrażeniami, gdy dostaniemy wyceny.
Niestety cena nie jest bez znaczenia i możliwe, że choćby właśnie ona odstraszy nas od Urzędowskiego.
Co jeszcze polecacie w temacie 'okna drewniane'? (to jednak inna inszość niż PCV)

Aha! A jak to jest z tym malowaniem okien drewnianych?
Łudziliśmy się, że takich już nie trzeba malować :(
Jak często i czym się je maluje ?

17-11-2003, 20:46
No właśnie. Konserwacja-malowanie okien drewnianych , podobno co kilka lat i większe problemy z ich myciem. Stoimy przed wyborem, a w tym tygodniu musimy podjąć decyzję. Pomimo, że cały czas myśleliśmy o drewnianych, teraz skłaniamy się coraz bardziej do PCV.

wlowik
17-11-2003, 21:40
To proste. Trwałość nowoczesnych lakierów jachtowych to jakieś 5 lat, potem trzeba skrobać, opalać, szlifować, gruntować, szlifować i malować 3-krotnie... W domu warunki są łagodniejsze, więc procedurę trzeba będzie zastosować za jakieś 10 lat... Miłej zabawy...
Wolę PCV, nawet jeśli zmatowieją, to mniej roboty.

bilbo
17-11-2003, 21:53
wow ! :(
Zaczynam się też skłaniać do PVC... ale te drewniane są takie ładne...
Czy ktoś ma takie drewniane okienka z 5 czy 10 lat? I co? Jak to wygląda? A PVC po 10 latach? Malować nie trzeba, bo się nie da, ale jak wygląda?

m.c.
17-11-2003, 22:08
wow ! :(
Zaczynam się też skłaniać do PVC... ale te drewniane są takie ładne...
Czy ktoś ma takie drewniane okienka z 5 czy 10 lat? I co? Jak to wygląda? A PVC po 10 latach? Malować nie trzeba, bo się nie da, ale jak wygląda?
bilbo - spytaj urzedowskiego czy ma certyfikat na suche szklenie z tego co mi wiadomo nie ma pozatym jestes skazany na montaz od urzedowskiego czego nie zycze najgorszemu wrogowi
szkolenie montazystow w tej firmie trwa 1 dzien slownie jeden dzien jesli bierzesz inna brygade tracisz gwarancje na montaz (moze sie cos zmienilo w tej kwestii ale watpie) jesli nie chcesz stracic gwarancij na okna musisz malowac co 2 lata dokladnie radze zapoznac sie z karta gwarancyjna przed zakupem i podpisaniem umowy
ps. pcv da sie malowac tzw. ciekly plastik mozesz pomalowac na kolor
pozdrawiam

bilbo
17-11-2003, 22:18
no ładnie :-(
a tacy bylismy zachwyceni...
Czy to wszystko prawda? Co na to posiadacze 'Urzędowskich'.
Oczywiście spytamy w saolnie i o tym tu napiszemy

wlowik
17-11-2003, 23:33
10 lat temu, to wszyscy uciekali od drewnianych, bo nie bylo takich ładnych jak dzisiaj. No i oczywiście mieli doświadczenia z malowaniem co 5 (góra!) lat marnymi farbami. Ja też miałem doświadczenia z emolakiem na szybach, kruszejącym kitem, paczącymi się skrzydłami i puchnącą framugą. Samo malowanie nie było tak dokuczliwe, jak późniejsze skrobanie szyb, docieranie zamalowanych okuć, wklejanie uszczelek itp.
Nawet super-okna, klejone z sezonowanego 15 lat dębu, bez malowania były byle jakie, a znowu polakierowane poliuretanem (5 razy, jak stolarka jachtowa, z przeszlifowaniem) po 7 latach wyglądały jak ... lepiej nie pisać. Żal roboty i czasu. przy 10-ciu dwuskrzydłowych oknach zajęcie na okrągło ... 2 okna w sezonie... zdejmowanie, szlifowanie, kurz i brud, malowanie (oczywiście w odpowiednich warunkach - nie wilgotno, bez dmuchawców i pyłków topoli...), doczyszczanie... Wolę ten czas poświęcać na coś ciekawszego.
Moda na ekologiczne okna drewniane minie, jak tylko zacznie z nich złazić farba. A zacznie, bo nie może być inaczej. Teraz takie okna kupują ci, którzy nie pamiętają ich z PRL. Blaszanych uszczelek (szwedzkich!), wycia wiatrów w domu, nieotwieralnych lufcików ... i malowania.
Wszystkim zwolennikom drewnianych okularów do nurkowania jeszcze raz życzę wesołej zabawy.

bilbo
17-11-2003, 23:44
Oj teraz to chyba wlowik przesadziłeś porównując porządne drewniane okna do PRLowskich zachlapanych białą farbą, z wyjącymi wiatrami i z nieotwieralnymi lufcikami.
To już było nad wyraz tendencyjne :-)

tom soyer
18-11-2003, 07:43
bilbo
nie przejmuj sie takimi pierdolami jak P. wolowik
w niemczech od lat buduje sie drewniane domy i montuje drewniane okna. I jeszcze nie widzialem aby ktos je szlifowal :) i caly czas wygladaja lepiej niz plastikowe. Ostatnio bylem w Wiedniu i cale ulice kamienic "dostaja" nowe drewniane okna i chyba nie po to aby zmniejszyc bezrobocie w Austrii.
Oczywiscie drewno trzeba konserwowac, malowac ale ... :D

Szaruś
18-11-2003, 08:03
Słuchajcie, są też okna drewniane, pokryte warstwą blachy aluminiowej od zewnątrz. Z takimi oknami to się nie trzeba cackać. Bo od środka to drewno nie niszczeje, więc nie wymaga tak częstej konserwacji (co ile lat lakierujecie szafy?). A od zewnątrz aluminium - też nie wymaga konserwacji.

Co wy na to?

tom soyer
18-11-2003, 08:22
Słuchajcie, są też okna drewniane, pokryte warstwą blachy aluminiowej od zewnątrz. Z takimi oknami to się nie trzeba cackać. Bo od środka to drewno nie niszczeje, więc nie wymaga tak częstej konserwacji (co ile lat lakierujecie szafy?). A od zewnątrz aluminium - też nie wymaga konserwacji.
Co wy na to?
za ten wynalazek trzeba sporo doplacic ale jesli ktos nie chce malowac wogole to warto.

Szaruś
18-11-2003, 09:16
(..)
w niemczech od lat buduje sie drewniane domy i montuje drewniane okna. I jeszcze nie widzialem aby ktos je szlifowal :) (...)

Ja mieszkałem niedawno w Wiedniu (przez dwa lata). Okna miałem drewniane, z 1978 roku (to już 25 lat), ale wyglądały jak nowe. No ale goście (zarząd budynku) szlifują i lazurują je co kilka lat. Podczas tego okresu zdażyło mi się to raz (musiałem zostawić klucz u sąsiada emeryta, bo jak nie, to musiałbym odnowić okna na swój koszt :-?).

groszek 3
18-11-2003, 09:58
U nas jeszcze długo nie będzie tak jak w Wiedniu, więc pozostaje nam malowac samemu....nie porównujmy się z wspólnotami innych krajów, bo to nie ma sensu. Liczy sie teraźniejszość , tu i teraz - dlatego wybieram PCV. Mam już jedne w obecnym mieszkaniu 5 lat i jest bardzo OK, nawet włamanie przeżyły.
Pozd..G

KrzysiekS
18-11-2003, 10:04
O elewacje trzeba dbac, o podloge trzeba dbac, o samochod trzeba dbac, o ogrod, a przede wszystkim o zone i dzieci tez trzeba dbac. Im sie ma wiekszy majątek i rodzine tym wiecej trzeba im czasu poswiecic.

A czy to malowanie co kilka lat to jest takim strasznym problemem?

dla mnie okna drewniane są rowniez elementem dekoracyjnym i stanowią o wyglądzie i jakosci elewacji. Nawet gdybym mial zlecac malowanie lub sam malowac je co dwa lata, malowałbym je.

Okna drewniane to prestiz, mam wiec okna meranti z okuciami antywłamaniowymi Roto oraz piekne nakladane szprosy z firmy Fila (Vitrobud) z Opolszczyzny. Szprosy te sluzą tylko do ozdoby, a kosztowaly sporo. Ale warto było za to zapłacic.

Okna zamowilem we Wrocławiu w Promarze, obsluga bardzo mila.

groszek 3
18-11-2003, 10:21
Oczywiscie, że o wszystko należy dbać, ale bez przesady. Życie ma się jedno i nie będę zabijać się dla okien, bo do grobu ich nie wezmę. A prestiż? Najważniejszy jest człowiek i jego charakter :P , a nie to jakie okna ma. Oknami życzliwości nikt sobie nie kupi.
Nie neguję Twojego toku myslenia Krzysiek, masz do tego prawo, ale .... zachowajmy umiar.... nie dajmy się omamić....zmaterializować do reszty.

Pozdrawiam Groszek

KrzysiekS
18-11-2003, 11:00
Ja jestem daleki od zmaterializowania sie. Na tym forum dyskutujemy jednak o materii i jej trwalosci i walorach uzytkowych.

Domu do grobu nie wezme, mam 29 lat i chce jeszcze wiele lat cieszyc sie życiem oraz posiadaniem ładnego domu, w którym bede żył z moją rodziną.

Dom odziedziczą jednak moje dzieci. Chciałbym, aby moja córka (lub kolejne dzieci) lub przyszłe wnuki mialy dom ładny, trwały i cieszyły sie z mieszkania w nim w kolejnych latach.

Szczegolnie podobają mi sie porządne wolnostojące kamienicy z początku zeszlego wieku. Mam nadzieje, że moj dom za sto lat tez bedzie ładnie wpisywał sie w krajobraz. Dlatego wybudowal bardzo solidny dom, ktory ma byc w dobrym stanie przez wiele, a moze i setki lat. Okna drewniane mi odpowiadają są b. trwałe, gdy sie o nie dba i mają urok.

wlowik
18-11-2003, 13:11
Oj teraz to chyba wlowik przesadziłeś porównując porządne drewniane okna do PRLowskich zachlapanych białą farbą, z wyjącymi wiatrami i z nieotwieralnymi lufcikami.
To już było nad wyraz tendencyjne :-)
Tak, przesadziłem, i zrobiłem to celowo. Jak napisał tomcio słojer nie musisz się przejmować. Masz kasę, stać cię na to, nie mój interes. Wspomnisz tylko te słowa za lat 10, kiedy zamiast jechać na Majorkę będziesz skrobał i "lazurował", albo oddasz pieniążki jakiemuś tomciowi za tą robotę.
Możesz wstawić hebanowe, teakowe, meranti, albo Bóg wie co jeszcze. A Twoje dzieci, za lat 20, powiedzą, że nie chcą z Tobą mieszkać. I zastanowisz się : po co ja tyle na to harowalem?

groszek 3
18-11-2003, 13:35
Wlowik - jest dużo racji w tym co napisałeś......z ust mi to wyjołeś :roll: .
Do zobaczenia w piątek :lol: !

18-11-2003, 14:09
CZeść.
Nie wyobrażam sobie urządzać dom tylko pod względem praktycznym i dokonywać wyboru kierując się tylko tym czy coś co mi się podoba będzie za 5 czy 10 czy 15 lat wymagało remontu, malowania, czy porąbania....
Nic nie jest wieczne i gusta też się zmieniają,
Właśnie wstawili mi okna drewniane i się nimi zachwycam, są po prostu piękne a czy plastikowymi też można się zachwycać ? Niewiem..., ale wiem że w domu trzeba mieć coś pięknego i niekoniecznie zawsze super praktycznego.

wlowik
18-11-2003, 14:52
Właśnie wstawili mi okna drewniane i się nimi zachwycam, są po prostu piękne a czy plastikowymi też można się zachwycać ? Niewiem..., ale wiem że w domu trzeba mieć coś pięknego i niekoniecznie zawsze super praktycznego.
Święta racja !
Ja wstawię sobie złocone dachówki i pięknego, malowanego gipsowego Jelenia przed domem. Bo czyż można się zachwycać zwykłym trawnikiem? :lol:
Są gusta i guściki. Albo mieć, albo być, rzadko jedno i drugie. Osobiście, to wolę patrzeć na fotografie jesiennych Bieszczad, albo sztormowego Atlantyku, wolę słuchać Pink Floyd niż pisku wiatru, i nie chcę co roku myśleć o malowaniu okien... Wolę takich pięknych okien nie mieć.

18-11-2003, 14:58
a ja w Bieszczady wolę pojęchać....a pisku wiatru słucham właśnie teraz przez niezniszczalne okna plasikowe.

18-11-2003, 15:00
Ja też nie zamierzam co roku malować okien.
I nie będzie wcale takiej potrzeby.
Po co pisać takie rzeczy?Jeśli są nieprawdziwe?
:o

Pozdrawiam

tom soyer
18-11-2003, 15:03
wlowik
a samochod i podlogi tez masz plastikowe? :D

*marta*
18-11-2003, 15:05
Ludzie nie ma co dyskutować o gustach. Albo się komuś okna drewniane podobają i nie wyobraża sobie, że mógłby mieć inne, albo podobają mu się plastiki i takie chce mieć, albo jest mu wszystko jedno, albo... albo.... I dobrze. Ale prestiż? To już chyba przesada. Ja uwielbiam drewno i nie przeszkadza mi malowanie, skrobanie czy co tam jeszcze trzeba będzie z tymi oknami robić (ale chyba nie co roku :o ). Inni mają inne zboczenia. Są piękne domy z platikowymi oknami, są piękne z drewnianymi, i jedne i drugie (okna) mają zalety i wady. Kupujcie sobie ludziska jakie chcecie :) I oby Wam służyły przez lata. A jak się znudzą czy popsują, zawsze można wymienić :) Kasiorka z kieszeni i są nowe okna. A za nasze dzieci może nie decydujmy. Same sobie wybiorą okna.

P.S. Ja lubię zwykły trawnik :)

wlowik
18-11-2003, 15:10
Ja też nie zamierzam co roku malować okien.
I nie będzie wcale takiej potrzeby.
Po co pisać takie rzeczy?Jeśli są nieprawdziwe?
:o
Pozdrawiam
A kto pisze o corocznym malowaniu? Pisałem o myśleniu, czy w tym roku malować, czy wytrzymają jeszcze jeden sezon. Któryś sezon trzeba będzie na to poświęcić, prawda?
Co do Bieszczad, też wolę tam pojechać (niż malować okna... :) ), ale jesień jest raz w roku...

*marta*
18-11-2003, 15:17
Wlowik nie przesadzaj. To nie jest tak, że posiadacze drewnianych okien nie robią nic innego jak tylko myślą o ich malowaniu. Są naprawdę przyjemniejsze rzeczy niż zamartwianie się, czy farba/lakier z okien nie zejdzie :( Nie popadajmy w skrajności. Chcesz mieć plastikowe to sobie takie kup i już.

Anawet jeśli będę musiała te moje drewniane okna pomalować, to znajdę też czas na wyjazd w Bieszczady. To naprawdę nie jest problem.

18-11-2003, 15:24
Wlowik a czy nie będzie cię denerowowało cotygodniowe koszenie trawnika? Może lepiej sztuczny...., sam widzisz, twoje argumenty do mnie nie trafiają ani moje do ciebie, wszystko to rzecz gustu i nie ma co nikogo przekonywać, bo to co dla mnie jest ważniejsze dla Ciebie wielkiego znaczenia nie ma i odwrotnie. Wszystko ma swoje zaety i wady.
PS. Czy okna drewniane to taki sam kicz jak gipsowe figurki przed domem?

wlowik
18-11-2003, 15:35
P.S. Ja lubię zwykły trawnik :)
Howk! Trawnik też lubię "zwyczajny". Przesadzam, ale to potrzebne tym niezdecydowanym. Chowanie głowy w piasek, bo są przyjemniejsze sprawy, nie jest rozwiązaniem. Nikomu nie każę kupować takich, czy innych. Radzę tylko : pomyślcie.

*marta*
18-11-2003, 16:00
Wlowik, ale tym niezdecydowanym potrzebne są trochę inne argumenty (patrz kilka wątków, w których użytkownicy, czy specjaliści (pchełek :) ) podawali naprawdę sensowne argumenty za i przeciw poszczególnym rodzajom okien).

Co do chowania głowy w piasek, to nie bardzo rozumiem. Uwierz mi, że ja naprawdę nie myślę, kiedy pomalować okna. Jak przyjdzie czas to je pomaluję. Jeśli ktoś jest typem zamartwiacza, to zawsze znajdzie coś, co mu sen z powiek spędzi.

Myślisz, że jak wybudujesz dom, nic w nim nie będziesz musiał poprawiać, naprawiać, remontować...? Zresztą o czym my tu mówimy? Okna drewniane to naprawdę NIE JEST PROBLEM. A jak cieszy oko :)

wlowik
18-11-2003, 16:27
Malowanie okien nie jest sensownym argumentem ? Wybacz, ale nie masz racji. Dla Ciebie nie jest , *marto*, dla innych może być.
Cieszy mnie, że Ciebie cieszy widok drewnianych okien, dla mnie,jednak zawsze pozostaje ważniejszy widok z tych okien. Zgadzam się, że niejeden obraz lepiej wygląda w ramie, ba, niejedna rama ładniejsza jest od obrazu... Ale to przysłania tylko sedno sprawy. Okna drewniane.
Drewno jest fantastycznym materiałem konstrukcyjnym i dekoracyjnym, ale zamykać je w szczelnej powłoce lakierów i mówić , że jest najlepsze i najpiękniejsze, to hipokryzja.
Decyzja o zakupie czegoś zawsze jest wypadkową kasy, funkcjonalności i piękna. A piękno, to rzecz względna, prawda.

*marta*
19-11-2003, 08:26
Prawda, prawda. Dlatego w pierwszym poście napisałam, żeby każdy wybierał to, co mu się podoba (i na co go stać). Nie przypominam sobie, żebym napisała, że okna drewniane są najlepsze, najpiękniejsze. Mi się podobają i tyle. Napisałam też, że dom może być piękny zarówno z drewnianymi jak i plastikowymi oknami. A malowanie okien jest jakimś argumentem, ale przesadzasz jego wagą. Koniec kropka, już nic nie piszę.

sirma
19-11-2003, 08:39
wlowik,
przyjmij zazasdę Forum, którą starała przekazać Ci Marta: na Forum dyskutujemy o budowie, używając argumentów technicznych. Nikt nie powinien dyskutować o gustach.

jurg
19-11-2003, 09:30
Poradźcie proszę czy warto kupić okna URZĘDOWSKI.

Warto.

bilbo
19-11-2003, 09:49
bilbo - spytaj urzedowskiego czy ma certyfikat na suche szklenie z tego co mi wiadomo nie ma pozatym jestes skazany na montaz od urzedowskiego czego nie zycze najgorszemu wrogowi
szkolenie montazystow w tej firmie trwa 1 dzien slownie jeden dzien jesli bierzesz inna brygade tracisz gwarancje na montaz (moze sie cos zmienilo w tej kwestii ale watpie) jesli nie chcesz stracic gwarancij na okna musisz malowac co 2 lata dokladnie radze zapoznac sie z karta gwarancyjna przed zakupem i podpisaniem umowy

Spytałem o certyfikaty i atesty. Powiedzieli, ża mają oczywiście. Na razie jestem jeszcze daleki od decyzji zakupu, więc nie kazałem im pokazać i nie miałem ochoty zarzucać sprzedawcy, że kłamie.
Pytałem też o to suche szklenie. Nie potrafił mi powiedzieć nic więcej, że od zawsze tak robią i nie ma z tym problemu. Szczerze mówiąc, też nie mam pojęcia na czym ma problem z tym polegać. Może ktoś - fachowiec jakiś - to wyjaśni ? W innych firmach takiego szklenia nie widziałem, ale też nie potrafili mi powiedzieć, czemu na sucho miałoby być źle.

Montaż od Urzędowskiego nie jest obowiązkowy. Jeśli jest firmowy, to gwarancja na części konstrukcyjne wynosi 5lat, w przeciwnym razie 3lata. Na lakier są 3 lata gwarancji, więc malowanie co dwa??? Karty dokładnie jednak nie czytałem. Co podpowiedzą użytkownicy okien U?

pozdrawiam
Robert

19-11-2003, 09:57
Tak jest w gwarancji na stronie U.

OGÓLNE WARUNKI GWARANCJI
(szczegółowe warunki gwarancji zapisane są w Karcie Gwarancyjnej wydawanej przy zakupie okien)
1. Gwarancja jest udzielana na okres, liczony od daty wydania (sprzedaży) towaru:
 36 miesięcy na konstrukcję okna
 36 miesięcy na powłokę lakierniczą
 36 miesięcy na prawidłowe funkcjonowanie okuć
 60 miesięcy na zespolenie szyb
2. W przypadku montażu stolarki przez ekipę montażową posiadającą autoryzację Producenta okres gwarancji zostaje przedłużony do:
 60 miesięcy na konstrukcję okna
 60 miesięcy na prawidłowe funkcjonowanie okuć
 Warunkiem przedłużenia gwarancji jest odpowiedni wpis w karcie gwarancyjnej.

Konserwacja powłoki malarskiej
Okna naszej firmy są fabrycznie pomalowane ekologicznymi, wodorozcieńczalnymi lakierami nowej generacji holenderskiej firmy SIGMA. Jakkolwiek znakomite wymagają jednakże okresowej renowacji. Żywotność powłoki lakierniczej zależna jest od zanieczyszczenia środowiska oraz stopnia narażenia na niekorzystne warunki atmosferyczne. Dlatego systematycznie należy kontrolować stan powłoki (w szczególności od strony zewnętrznej budynku) i w razie potrzeby, nie rzadziej jednak niż co 5 lat, dokonać jej renowacji. Podczas malowania prosimy zwrócić szczególną uwagę, aby nie zamalowywać uszczelek i okuć.
W celu wydłużenia żywotności powłoki zalecamy przynajmniej dwa razy w roku zabezpieczenie jej specjalnymi preparatami do drewna (np. mleczkiem firmy SIGMA Holzpflegemilch lub odpowiednikami zgodnie z instrukcją producenta).

bilbo
19-11-2003, 10:02
U nas jeszcze długo nie będzie tak jak w Wiedniu, więc pozostaje nam malowac samemu....

Hmm, bez przesady, domów też większość (podkreślam, większość) z nas nie buduje samemu. Jeżeli komuś żal urlopu i/lub ma wstręt do malowania, można to zadanie komuś powierzyć.


potem trzeba skrobać, opalać, szlifować, gruntować, szlifować i malować 3-krotnie...

Chyba "trochę" przesada z tym procesem technologicznym. Naprawdę nie mówimy tu o oknach zapaćkanych białą olejną i nie malowanych od 20lat. Porządne okna wystarczy chyba (ktoś może potwierdzić?) trochę zeszlifować i pociągnąć lakierem. Lakier się nie łuszczy, żeby trzeba to było opalać. Nie gruntuje się już też przy konserwacji. No i maluje się tylko od zewnątrz. To znacznie mniej katorgi niż nasze PRLowskie okna.

bilbo
19-11-2003, 10:23
A Twoje dzieci, za lat 20, powiedzą, że nie chcą z Tobą mieszkać. I zastanowisz się : po co ja tyle na to harowalem?

1) Nie 'haruję', :wink: póki co.
work smart, not hard

2) Dzieci, których jeszcze nie mamy (ale które i tak już kocham :-) ), mają w naszym domku przeznaczone dwa małe pokoiki na poddaszu (z łazienką na parterze - dla nas jest łazienka i sypialnia na górze) - tak więc, mamy nadzieję, że po 20 latach zabiorą się za budowę własnego lokum, które będzie dostosowane do ich potrzeb. Ten dom budujemy przede wszystkim dla siebie. I to nas mają cieszyć piękne okna. Już nas cieszą, gdy je oglądamy w salonach.
http://www.pinus-okna.com.pl/pinus_foto/okno_1.jpg

Okna z PVC, nawet oklejone na wzór drewienka, to już jednak nie to. Próbowaliśmy sobie nawet to wmówić, ale się nie da. Takie okna są w najlepszym razie neutralne - nie brzydkie, ale ducha w nich nie ma wcale i wykonywanie z nich ciekawych konstrukcji typu: okrągłe okno o średnicy 2,7m, czy drzwi tarasowe o szer. 3m złożone z dwóch tafli szkła, z których jedna przesuwa się jak w szafie (system HS) mija się IMHO z celem.


...Nie neguję Twojego toku myslenia Krzysiek, masz do tego prawo, ale .... zachowajmy umiar.... nie dajmy się omamić....zmaterializować do reszty.

Ja również nie neguję Twojej argumentacji groszku. Oczywiście, że każdy wybiera w życiu to, czego on chce i to co mu się podoba. Kwestia możliwości finansowych jest przy tym nie do pominięcia. Każdy też ma więc swoje priorytety.
Jednakże z tą materializacją to rzecz ma co najmniej dwie strony.
Czy bardziej materialistycznym jest wydawanie pieniędzy (czyli pracowanie) na ładny, cieszący oko i duszę przedmiot (okno jak mebel w domu), czy też bardziej materialistycznym podejściem jest żałowanie pieniędzy (pracy swojej) na coś takiego i zamieszkiwanie za bezdusznymi, 'zimnymi' ramami okien?
Oto jest pytanie. :wink:

*marta*
19-11-2003, 10:24
Bilbo, oto co napisał pchelek na temat suchego szklenia (a pchelek się zna :) ):

Mają suche szklenie - zamiast silikonu są uszczelki - co w polskim klimacie jest totalnym nieporozumieniem . Aprobata nie dopuszcza tego sposobu szklenia. Jest tani ale okna szybko łuszczą się z farby - szczególnie te transparentne.

Pozdrawiam,
Marta

groszek 3
19-11-2003, 10:58
Myślę iż niektorym z nas poglądy zmienią się za kilka lat i to wówczas powinniśmy powiedzieć co lepsze (które okna).
Sprawy ducha oraz wrażeń wzrokowych - zostawiam, bo to każdego idywidualna sprawa.

Pozdr.....Groszek

godul1
19-11-2003, 11:10
Co prawda nie mam doświadczeń na temat okien Urzędowskiego ale u mnie w domu od 1996r. są okna sokółki. przez ten czas były malowane może ze trzy razy. Przy tym pierwsze trzy razy to były przez pierwsze trzy lata_)( tak z rozpedu po wieloletnich dośw z drewnianymi oknami). W tym roku wypadałoby te okna znowu pomalować ale nie zdążyłem i zrobię to w przyszłym roku. Jako, że w 1996 roku plastiki były droższe od drewnianych okien, w wiekrzości pomieszczeń są u mnie drewniane okna, jednak w pokojach z oknami na północ oraz łazienkach są plastiki.
Jedyny plus plastików to brak problemów z malowaniem.
W moim jednak przypadku plastikowe okna po paru latach opuściły się w zawiasach i lekko przekosiły(ramy okien nie trzymają przekątnych). W przypadku drewnianych okien w moim domu nic takiego się nie dzieje.
Gdybym dziś miał wybierać to decydowała by cena. Widok plastikowych ram aż tak bardzo mnie nie razi.

Pearl
19-11-2003, 11:53
ale "pyskówka"!
Każdy materiał ma swoje plusy i minusy. Nie ma idealnego. Nie zdziwił bym się gdyby za parę lat pojawiły się na rynku okna z zupełnie innego materiału niż PCV i drewno, łączące zalety tych dwóch ostatnich...
Czy wtedy wszyscy będziemy wymieniać nasze okna bo są złe? Nie! Bo nie po to przecież człowiek żyje na tym świecie :wink: ...
Wlowik chyba trochę za bardzo się tym wszystkim przejąłeś

Pozdrawiam

Pearl (mam drewniane :D )

19-11-2003, 12:03
To jest dyskusja o oknach drewnianych, a nie o wyższości jakichkolwiek nad innymi. Suche szklenie jest stosowane w Niemczech i nikt tam się nie zastanawia w jakim okna mają być klimacie montowane. Niedługo wiele norm obowiązywać będzie u nas w Polsce - wszak bedziemy w UE i żebyśmy się nie zdziwili ile obecnych naszych przepisów będzie wtedy niezgodnych z prawem unijnym(patrz biopaliwa - swieży kandydat do zmiany). W wielu dziedzinach życia - nie tylko w budownictwie (nie jest ono pępkiem świata) będą nas obowiązywały Dyrektywy unijne, czy to nam się podoba czy nie.
bawarczyk

krzysztofh
19-11-2003, 13:19
KIlkukrotnie pojawiał się temat okien na tym Forum. Niezależnie od tego czy temat dotyczył wyboru pomiędzy PVC i drewnem czy dotykał technologii, doświadczeń - choćby te suche szklenie - zawsze kończyl się bezsęsowną dyskusją co lepsze.
Pytam się po co?
Szanujmy się nawzajem. Czy oglądając samochód znajomych mówicie, że nigdy byście nie kupili tej marki bo coś tam?
Życie byłoby szare i nudne gdybyśmy chodzili ubrani podobnie i oglądali telewizję wyłącznie kupując TV jednej marki.
Ile byśmy oszczędzili sobie czasu gdyby nie był poruszany temat: co lepsze, przynajmniej w tych postach, które nie mają tego w tytule.
O wiele bardzej konstruktywna i ciekawa jest dyskusja, która pozwoli na uzyskanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania.

W kwestii Urzędowskiego sam jestem zainteresowany, choć niepokoi mnie wspomniana jakość montażu.
Znam nasze realia i wiem, że jak montażyści uszkodza (porysują) ościeżnicę lub ubrudzą ją pianką, to już tak zostanie. Wprawdzie możemy toczyć w nieskończoność boje z producente, ale nie zawsze wychodzi na nasze, jak sami wiecie. No i stracony czas i nerwy, o pieniądzach nie wspomnę.
Jako alternatywę biorę pod uwagę Gebauera. Kiedyś dostałem ofertę od nich i wcale nie wypadła gorzej niż Urzędowski, a serwis maja podobno bardzo dobry.
Do lata jeszcze mam troche czasu, więc muszę się zdecydować.

*marta*
19-11-2003, 13:31
Krzysztofh, zgadzam się całkowicie :) Najważniejsze są fakty, a to, co się komu podoba, mi akurat nie pomaga w wyborze, bo mnie to po prostu nie interesuje.

Ja mam Ferno, zanim je dowieźli, stoczyłam bój z firmą, która zupełnie olewa klientów. Obsługa beznadziejna. Okna na szczęście sprawują się dobrze, ale mam je dopiero miesiąc.

Pozdrawiam.

19-11-2003, 14:15
URZĘDOWSKI NIE MA CERTYFIKATU WIĘC CI GO NIE DOSTARCZY.
Suche szklenie nie ma dopuszczenia.
Silikon brudzi bo jest niskiej jakości.[/color][/size]
Oceniałem jakość jego okien z meranti u jednego z nabywców[diler sprzedał okna surowe - bez lakieru bo tak było taniej - i polecił polakierować samodzielnie - skutek tragiczny]:oops: :evil: :x :o :( :roll: W sumie to wina producenta.
Jednak Urzędowski ma Waszą pozytywną opinię - to dobrze.
Wychodzi na to, że teraz nie ma pewniaków [słabych i dobrych].
Przykład FERNO i jego niefrasobliwości wobec klientów daje wiele do myślenia. Widziałem też krytycznie oceniane okna Majewskiego - bez zarzutu!!!
Pchelek [tak na marginesie]. I jak tu pisać na Forum???
[/list]

19-11-2003, 14:20
Do bawarczyka - prawda ale nie do końca.
Normy badawcze po wejściu do Unii będą Unijne - zresztą już teraz są.
NATOMIAST wymagania będą polskie według polskiego Prawa Budowlanego i polskich wymagań innych jak Unijne

19-11-2003, 14:38
Do bawarczyka - prawda ale nie do końca.
Normy badawcze po wejściu do Unii będą Unijne - zresztą już teraz są.
NATOMIAST wymagania będą polskie według polskiego Prawa Budowlanego i polskich wymagań innych jak Unijne

No właśnie.
http://www.kalejbud.pl/polecamy%20str/p_prawo_unia.html

Pearl
19-11-2003, 14:55
Jeszcze raz o Majewskim. Swoje okna zamawiałem w punkcie w Pruszkowie. Z transportem i montażem nie było problemu. Kupowaliśmy okna i drzwi partiami i przy każdym transporcie z czterech dotychczasowych (piąty w lutym)nie było żadnej "obsuwy", czy to czasowej czy innej. Łącznie zamówiliśmy 3szt. drzwi zewn., 11 okien dużych i 7 mniejszych. Nigdy niczego nie brakowało, okna i reszta przyjeżdżały "w jednym kawałku", słowem święty spokój. Zapłata za towar i montaż... po montażu co też jest cenne, bo gwarantuje jego solidność.
Jeśli będę budował drugi dom szukał już pewnie nie będę :wink:

Pozdrawiam

Pearl

wlowik
19-11-2003, 22:18
Howk!
sirma- ...de gustibus non est disputandum. Czytaj wątek.
bilbo- dobra maksyma, ino nie zawsze w życiu wychodzi... Ale okno fantastyczne! Też bym takie postawił w salonie. Wprawdzie skojarzenia z bulajem mam dwuznaczne, ale faktycznie jest piękne. Oklejanie PCV nie ma sensu, jak każda podróba.
A, że ducha nie ma w PCV, to fakt. U mnie Duch ma być w domu i ogrodzie (i lodówce), bo też buduję dla siebie...
Dlatego wyszedłem z założenia, że jeśli nie młodnieję, jeśli z każdym rokiem mniej będę mógł i mniej mi się będzie chciało, to po co dokładać roboty na później.
Pearl- ani mnie to ziębi, ani grzeje, tylko lubię fakty i konkrety. Co do materiałów, to masz rację, i pewnie niejeden forumowicz stanie okoniem za (lub przeciw).
krzysztofh- ...na szczęście "gość" przytoczył warunki gwarancji okien "Urzędowski" i jest jakiś konkret. Wojnom precz.

bilbo
19-11-2003, 22:37
A kto słyszał lub (jeszcze lepiej) ma okna firmy PINUS (http://www.pinus-okna.com.pl) ?
Tak na moje (laika) oko to bardzo ładne okienak. No i mają ten obłędny typ "HS". Widzieliście to może jeszcze u kogoś innego? Z ich wyceny wynika, że jednak drożej niż Urzędowski, więc U jednak kusi mimo uwag o tym szkleniu i w ogóle. Ale co z "HS" ??? :-)

wlowik: Jesteś z 3miasta, więc wiesz lepiej, na których okrętach są bulaje o średnicy 2,7m ? :P :lol:

pozdrawiam
Robert

Norman
22-11-2003, 20:27
URZĘDOWSKI NIE MA CERTYFIKATU WIĘC CI GO NIE DOSTARCZY.
Suche szklenie nie ma dopuszczenia.
Silikon brudzi bo jest niskiej jakości.[/color][/size]
Oceniałem jakość jego okien z meranti u jednego z nabywców[diler sprzedał okna surowe - bez lakieru bo tak było taniej - i polecił polakierować samodzielnie - skutek tragiczny]:oops: :evil: :x :o :( :roll: W sumie to wina producenta.
Jednak Urzędowski ma Waszą pozytywną opinię - to dobrze.
Wychodzi na to, że teraz nie ma pewniaków [słabych i dobrych].
Przykład FERNO i jego niefrasobliwości wobec klientów daje wiele do myślenia. Widziałem też krytycznie oceniane okna Majewskiego - bez zarzutu!!!
Pchelek [tak na marginesie]. I jak tu pisać na Forum???
[/list]


Surowe okna Urzedowski, jestem ciekaw skąd je wziąłeś
Ja chciałem takie zakupić, ponieważ nie dokońca odpowiadał mi kolor, ale mi nie chcieli sprzedać bo twierdzili że sam ich dobrze nie zabezpiecze i nie pomaluje,
Kiedyś, jakieś 5 może więcej lat temu to słyszałem że sprzedawali okna tylko impregnowane, ale teraz nie.

wlowik
22-11-2003, 22:17
... Jesteś z 3miasta, więc wiesz lepiej, na których okrętach są bulaje o średnicy 2,7m ? :P :lol:
Ooożeszty... To takie gigantyczne? To czemu takie grube ramy? Myślałem, że to raczej takie 0,8m, góra... Przecie to waży z pół tony! (sory, za skrzywienie zawodowe, budowałem jachty gdzie każdy gram się liczy, a na lądzie to zaleta. Wiatr nie porwie).
A taki duży bulaj, to widziałem na "Nautilusie" Kapitana Nemo, a także w domu Bagginsów w krainie Hobbitów. A, może i u Ciebie...? :lol: :lol:

Norman
01-09-2004, 10:03
Kiedy widziałeć okna Urzędowskiego w stanie surowym?
Ja chciałem sobie takie kupić i samemu pomalować ale mi powiedziano, że takich już dawno nie sprzedają.

mariof
09-09-2005, 20:43
jak drewniane to zobacz tu (link poniżej)