Pomóżcie mi z tą kuchnią proszę...

[Promyk]

Witam

Wiem, że wcześniej poruszałam już ten temat, a dziś znów do niego wracam :oops: Nie mogę nic wymyśleć. Wybierając projekt nie zwracałam uwagi na szczegóły teraz zwraca. Nie wiem jak umieścć kuchnię żeby było ok. Dylemat mam następujący czy zamknnąć wejście do kuchni z wiatrołapu. Wcześniej podsuwałyście mi propozycje( dzięki Suire :) - na Ciebie zawsze mogę liczyć) Przesunęłam w projekcie okno to w kuchni jest na wprost kominka. Zrobiłam to bo pomysalał m sobie że jak przyjadą goście to obok okan wstawie stól. Nie wiem cy to dobry pomysł. Naprawdę potrzebują pomysłów/ PLEASE

Oto parter

http://www.dominanta.pl/rzuty_wezyr2g.html

[st_x]

Witam

Dla ustalenia uwagi :) - nie z wiatrołapu a z hall-u (chyba) .
Moim zdaniem - NIE likwidować - prędej bym zamknal kuchnie na pokój :lol:

Co do okna - dla mnie stół pod oknerm jest jednym z planowanych rozwiązań podcaas realizacją marzenia o domu.

Uwagi ogólne (do projektu) - fajny domek chociaż załamania wynkajace z wysuniecia cześci garażowej nic specjalnego nie wnoszą (efekty na elewacji mozna uzyskac innymi metodami) a na pewno nie potaniają budowy.

Pozdrawiam

[April 13]

Witm :D
Myślę, że nie należy zamykać przejścia między kuchnią a wiatrołapem.
Chcesz biegać z zakupami dookoła? Po co ? Czyżby dieta cud? :wink:
A tak na poważnie, bardzo podoba mi się projekt Twojego domu.
Czy na parterze potrzebny jest Ci gabinet, który ma raptem 7,8? Może lepiej zaszaleć i poszerzyć salon?
Stół w kuchni zostanie wtedy do użytku domowników (szybkie śniadanie, zwykły aczkolwiek smaczny obiad w tygodniu), a w salonie postawisz naprawdę reprezentacyjny stół dla gości (może nawet dla 12 osób) i będziesz podejmować ich specjałami kuchni włoskiej, chińskiej, francuskiej... :wink:
Pozdrawiam serdecznie :D

B&S

[Sako]

Wejscie do kuchni z wiatrolapu ulatwia wnoszenie "zakupow" oraz ogolnie pojeta komunikacje. Moim zdaniem usuniecie tego wejscia moze miec tylko jedno sensowne uzasadanienie - masz zbyt mala kuchnie i potrzebujesz odzyskac miejsce na szafki, bo inaczej sie nie zmiescisz. Bez likwidowania wejsca masz jakies 5-6 m bierzacych na szafek, co jest iloscia dla wielu osob az nadto wystarczajaca, ale to musisz niestety ocenic sama, jak dla mnie powinno wystarczyc (ja wolalbym wiecej, ale to jest ok - jestem gotujacm i wymagajacym facetem :) ) Na pewno nie masz zbyt wiele miejsca na szafki wiszace (podkreslam, mowie to jako osoba uzywajaca bardzo intensywnie kuchni!), nie masz rowniez spizarni, wiec sadze ze dobrym pomyslem bedzie porownanie rozmiarow szafek do Twojej obecnej kuchni - to da Ci sensowna wiedze na temat nowej kuchni i nowych mozliwosci. Trudno cos tu proponowc, jednemu kucharzowi wystarczy 5-6 m^2, innym 15 bedzie malo .... (trzeba pamietac, ze kuchnia to nie tylko blaty, ale i szafki na naczynia, skladniki kulinarne itp)

[suire]

Wszyscy głosuja za zostawieniem przejscia z holu.I ja także podnoszę rękę.
Bardzo niewygodne jest bieganie wokół (kominka na dodatek). Rodzina sie powiększa,dzieci biegają,zwykle w butkach.Niewygodne!No i te zakupy.

Ja musiałam zlikwidować przejście,bo mam ciasno.Ale marzyłam o tym.

[suire]

A pisałam już,że stół w projekcie stoi za blisko zlewu.Układ niefortunny,cos jak w ciasnym bloku.Stół przestaw bliżej salonu.Mam nadzieję,że o tym oknie pisałaś,pod którym stoi stół na planie?

[Eunika]

A ja bym zamknęła. Jeśli nie chcesz likwidować gabinetu to głupio będzie sadzać gości w środku kuchni , tak jak jest teraz. Zamknęłabym przejście z wiatrołapu, zmniejszyłabym ściankę oddzielającą kuchnię od salonu(tą z kominkiem) a stół przesunęłabym w stronę salonu (na wysokości kominka tam gdzie teraz jest ścianka).

[suire]

Ale życie w domu to nie tylko i wyłącznie goście.Pomyśl o codzienności,jak będzie Tobie wygodnie i praktycznie,a gości zostaw na drugim miejscu.
Co nie znaczy,że gorszym.
Jednak to Ty będziesz tam mieszkać,a dom to nie muzeum.I dla Siebie,oraz swojej rodziny go budujesz.

A goście w środku kuchni...no cóż wolałabym przeznaczyć na większe wizyty jakieś miejsce bez wglądu w gary. :wink: No chyba,że "swojscy".



Zrezygnowałabym z osobnego stołu przeznaczonego na "gości".Stoi to potem samotne..
Z doświadczenia wiem,ze się nie sprawdza.
No chyba,że ktoś przyjmuje dostojniejszych gości - wtedy tak.


A czy brałś pod uwagę przeniesienie kominka ze środka do rogu,albo na ścianę ?

http://images29.fotosik.pl/40/44b871887c45c400m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=44b871887c45c400)
Miałabyś większe możliwości manewru.

W kuchni powstało miejsce na stolik,a po drugiej stronie ściany(tu następne możliwości aranżacji) przepastne stolisko (przesadziłam z wymiarem) :D

Nie wiem jakie masz podejscie do TV? Przestawienie kominka wymusza inne ustawienie salonu.
Ściana dzieląca gabinet i salon nie wydaje mi sie działowa - jest grubsza,moze podtrzymujaca.Może być kłopot z wyburzeniem.

UWAGA U ciebie nie powinno sie zamykać kuchni! Masz północne okna w salonie,kiedy ja zamkniesz może być mało światła.

A przy otwartej kuchni dałabym jeden rozkładany stół na granicy pomieszczen.
tak:
http://images25.fotosik.pl/29/29699a8c19513628m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=29699a8c19513628)

lub tak:
http://images28.fotosik.pl/29/de99b66d091061b1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=de99b66d091061b1)

Wypaliłam się :lol: Lecę się pakować.

[April 13]

Fakt, ściana między salonem a gabinetem wygląda na nośną.
Przeniesienie kominka to fajny pomysł, ale wtedy komin wypadnie prawdopodobnie na środku górnej sypialni.
Bardzo podoba mi się w tym projekcie górna łazienka - duża i pomieści wszystkie możliwe sanitariaty (sorry, że trochę nie na temat :oops: )
Kuchnia to bardzo ważne pomieszczenie w domu i nie dziwię się, że chcesz jak najlepiej ją rozplanować.
Myślę, że powinnaś zebrać różne pomysły i sugestie oraz uwzględnić swoje przemyślenia i wszystko to przedstawić architektowi.
Architekt będzie wiedział najlepiej czy można to w ten sposób przeprojektować.
Propozycje suire są naprawdę dobre, ma dziewczyna wyobraźnię :D
Pozdrawiam.

B&S