Iblis
28-07-2007, 00:52
Witam!
Mam problem z podłogą na drugim piętrze - chciałbym założyć panele ale... jak przystało na początek lat 80 dom został fatalnie wykonany - podłoga w pokoju ma 5x5m jest fatalnie nierówna. Różnica poziomu pomiędzy jednym rogiem a środkiem to jest aż 5cm. I teraz tak: myślałem, aby to wyrównać, ale wejdzie mi tam od groma zaprawy, ale pokój ma teraz 237cm a jak pójdzie 5cm wylewki+panele+to co sie kładzie pod panele to wyjdzie ze 230cm, a przy takim pokoju i 2 dużych oknach bedzie sprawiało wrażenie bardzo niskiego mieszkania. Padł też pomysł aby skuć tą podłogę, pod betonem(warstwa 2-4,5cm) jest keramzyt - to wyjście wydaje mi się sensowne, ale boje sie kuć, żeby przypadkiem nie uszkodzić stropu a po za tym bedzie z tym od cholery roboty, a i tak po zalaniu podłogi będę czekać aby móc położyć panele z miesiać czasu - średnio mnie to zadowala. W sklepie poradzil mi koleś aby na środku dać troche styropianu - będzie mniej zaprawy - taniej i lżej, ale to nie rozwiązuje problemu małego mieszkania. Choć te 230cm wysokości to nie jest znowu tak tragicznie.
Ta podłoga jest o 2cm wyższa w jednym roku i pod kaloryferem- na srodku ściany - jest duzy spadek tuż przy ścianie na odłegłości 0,7-1 metra 2-3cm, potem to już łagodniej sie schodzi. Najlepiej by bylo jakoś ściąć te troche betonu i podrównać reszte, ale nie wiem czy to sie jakoś da zrobić.
Proszę o jakieś propozycje.
Mam problem z podłogą na drugim piętrze - chciałbym założyć panele ale... jak przystało na początek lat 80 dom został fatalnie wykonany - podłoga w pokoju ma 5x5m jest fatalnie nierówna. Różnica poziomu pomiędzy jednym rogiem a środkiem to jest aż 5cm. I teraz tak: myślałem, aby to wyrównać, ale wejdzie mi tam od groma zaprawy, ale pokój ma teraz 237cm a jak pójdzie 5cm wylewki+panele+to co sie kładzie pod panele to wyjdzie ze 230cm, a przy takim pokoju i 2 dużych oknach bedzie sprawiało wrażenie bardzo niskiego mieszkania. Padł też pomysł aby skuć tą podłogę, pod betonem(warstwa 2-4,5cm) jest keramzyt - to wyjście wydaje mi się sensowne, ale boje sie kuć, żeby przypadkiem nie uszkodzić stropu a po za tym bedzie z tym od cholery roboty, a i tak po zalaniu podłogi będę czekać aby móc położyć panele z miesiać czasu - średnio mnie to zadowala. W sklepie poradzil mi koleś aby na środku dać troche styropianu - będzie mniej zaprawy - taniej i lżej, ale to nie rozwiązuje problemu małego mieszkania. Choć te 230cm wysokości to nie jest znowu tak tragicznie.
Ta podłoga jest o 2cm wyższa w jednym roku i pod kaloryferem- na srodku ściany - jest duzy spadek tuż przy ścianie na odłegłości 0,7-1 metra 2-3cm, potem to już łagodniej sie schodzi. Najlepiej by bylo jakoś ściąć te troche betonu i podrównać reszte, ale nie wiem czy to sie jakoś da zrobić.
Proszę o jakieś propozycje.