SylwiaCh
28-07-2007, 17:49
Wiem, że temat był już wielokrotnie wałkowany. Jestem po lekturze archiwum forum i znam wiele uwag Sp5es, ale mimo to potrzebuje pilnie rady. Jestem przed kupnem tynku na ok. 300 mkw ściany ocieplonej styropianem i 50 mkw. dobudowanej ściany jednorodnej z porothermu 50-tki. Budynek to kostka z lat 70-tych zbudowana z cegły.
I każdy cholera mówi co innego.
Po lekturze forum byłam pewna: kupuję tynk mineralny Caparola i na to kładę farbę Amphisilan Plus.
Ale:
- przedstawiciel Caparola powiedział mi, że jeśli nie mieszkam na terenach, gdzie bardzo wieje, albo się kurzy - to wystarczy farba silikatowa na tynk mineralny, albo tynk silikatowy barwiony w masie
- sprzedawca w hurtowni skrytykował Caparola (potrzebuje 3 kolory - beż, szary i ciemną malinę). Sprzedawca powiedział, że odcienie czerwieni są na zamówienie mieszane w laboratorium w Niemczech i często nie wychodzą tak jak powinny i że elewacja może mi popękać, a kolor może być niejednolity.
- wykonawca mówi, że malował bordową farbą Caparola i była niejednolita w barwie
- wykonawca chce dawać tynk mineralny KTB i na to farbę silikatową
- wykonawca twierdzi, że tynk barwiony (silikatowy czy silikonowy) nigdy nie wychodzi idealnie kolorystycznie i lepiej dać biały, a potem pomalować
- mąż nie chce taniego mięsa, co to je psy jedzą
- ja nie chce akrylu
- w hurtowni polecili nam Baumit ArtLine z racji kolorystyki, ale jak poczytałam co o Baumicie myśli Sp5es, to mi przeszło
Dodam, że ten kontrowersyjny czerwony kolor będzie kładziony na dobudowaną ścianę z Porothermu.
I teraz co robić? Silikat czy silikon? Gotowy tynk kolorowy, czy malować????
No i firmę jaką wybrać?
Baumitu się boję, Caparol trudny kolorystycznie, Kreisla krytykują, STO ekskluzywne, nawet nie wiem, gdzie kupić. O innych niewiele wiem.
I każdy cholera mówi co innego.
Po lekturze forum byłam pewna: kupuję tynk mineralny Caparola i na to kładę farbę Amphisilan Plus.
Ale:
- przedstawiciel Caparola powiedział mi, że jeśli nie mieszkam na terenach, gdzie bardzo wieje, albo się kurzy - to wystarczy farba silikatowa na tynk mineralny, albo tynk silikatowy barwiony w masie
- sprzedawca w hurtowni skrytykował Caparola (potrzebuje 3 kolory - beż, szary i ciemną malinę). Sprzedawca powiedział, że odcienie czerwieni są na zamówienie mieszane w laboratorium w Niemczech i często nie wychodzą tak jak powinny i że elewacja może mi popękać, a kolor może być niejednolity.
- wykonawca mówi, że malował bordową farbą Caparola i była niejednolita w barwie
- wykonawca chce dawać tynk mineralny KTB i na to farbę silikatową
- wykonawca twierdzi, że tynk barwiony (silikatowy czy silikonowy) nigdy nie wychodzi idealnie kolorystycznie i lepiej dać biały, a potem pomalować
- mąż nie chce taniego mięsa, co to je psy jedzą
- ja nie chce akrylu
- w hurtowni polecili nam Baumit ArtLine z racji kolorystyki, ale jak poczytałam co o Baumicie myśli Sp5es, to mi przeszło
Dodam, że ten kontrowersyjny czerwony kolor będzie kładziony na dobudowaną ścianę z Porothermu.
I teraz co robić? Silikat czy silikon? Gotowy tynk kolorowy, czy malować????
No i firmę jaką wybrać?
Baumitu się boję, Caparol trudny kolorystycznie, Kreisla krytykują, STO ekskluzywne, nawet nie wiem, gdzie kupić. O innych niewiele wiem.