PDA

Zobacz pełną wersję : Pęknięcia w stropie :(



Bezdomna
28-07-2007, 20:25
W piątek ok.12 był zalany (terriva, B20). Wieczorem padało, rano pojechaliśmy polać i przeciekło częściowo na dół :( Są pęknięcia, nieduże, ale są. To bardzo źle?
(dziś wieczorem nie jechaliśmy, bo lało).

Barbossa
28-07-2007, 20:50
nieduże to znaczy jakie?

Bezdomna
28-07-2007, 21:03
Długie, ok metra, ale wąskie, ja wiem, może kartka papieru by weszła...Nie widać dołu przez nie.

28-07-2007, 21:33
Są pęknięcia, nieduże, ale są. To bardzo źle?...
średnio - na jeża ..

Barbossa
28-07-2007, 21:57
najpewniej skurczowe, pewno był placek zamiast stożka,
ale może się nie zawali

Witos
28-07-2007, 22:01
Opowieści z krypty....., zrób zdjęcia i wklej potem pytaj. Próbki betonu masz zrobione?

Bezdomna
28-07-2007, 22:14
Próbek nie mam, jutro zrobię zdjęcia to wkleję. Najbardziej mnie martwią nie same rysy, tylko to, że strop przecieka.

Barbossa
28-07-2007, 22:18
a co, basen robisz na piętrze?

jajmar
28-07-2007, 22:26
Próbek nie mam, jutro zrobię zdjęcia to wkleję. Najbardziej mnie martwią nie same rysy, tylko to, że strop przecieka.

Strop nie jest z zasady szczelny.

odaro
28-07-2007, 22:35
Próbek nie mam, jutro zrobię zdjęcia to wkleję. Najbardziej mnie martwią nie same rysy, tylko to, że strop przecieka.

Strop nie jest z zasady szczelny.

Ale beton raczej powinien być szczelny.

I.W.
28-07-2007, 22:38
U mnie tez teriva na początku przeciekała ,po kilkunastu dniach się uszczelniła. Przecieka tylko tam gdzie odkułem beton (póki był swiezy) żeby odkryć pustak i przeprowadzić kanały wentylacyjne ale to oczywiste. Jak beton dojrzeje powinno przestać przeciekać

Barbossa
28-07-2007, 22:39
bardziej raczej niż szczelny
nie zawsze tak jest i nie zawsze jest to problem

DanJan
30-07-2007, 11:40
ze stropem często tak bywa, nie jesteś w tym odosobniona. jeśli są to niewielkie przecieki to nie jest straszny problem, no chyba, że leje się jak z wiadra...... :D

mazepa
30-07-2007, 20:20
Pozwólcie, że dodam od siebie...
Też mam teriwę na stropie. Przez parę dni po wylaniu trochę przeciekało, potem jak związało, to po każdej większej ulewie stały kałuże. Zanim "zamknęliśmy" dom dachem, murarze przewiercili strop na wylot, żeby nadmiar wody spłynął. Działo się to w 2001 roku. Dziś sufit pęka mi od samolotów (bliskość Okęcia...) i od TIR-ów. :-?

sylwia1891
04-06-2008, 13:02
u nas strop zalany był wczoraj ale niestety pomimo polewania pojawiło się kila rys mają gdzieś ze 2,3 milimetry , przejmowa się tym czy nie jak myślicie

Witos
04-06-2008, 13:13
Luz to sie nie liczy, od metra możesz mówić o rysach

sylwia1891
04-06-2008, 13:31
metr to niektóre mają długości

Barbossa
04-06-2008, 13:41
metr to niektóre mają długości

rysy :o

Ushi
04-06-2008, 14:43
Rysy to w zasadzie 2503 metrów... ale nad poziomem morza :wink:

sylwia1891
04-06-2008, 15:08
jak macie się bawic to nie piszcie w ogóle

pierwek
04-06-2008, 15:56
Droga Sylwio rzeczywiście masz problem - absolutnie wstrzymaj budowę i wezwij drogiego rzeczoznawcę, który oceni czy Ci ten strop nie spadnie na głowę za parę lat...

mam nadzieję, że ta porada Cię usatysfakcjonowała... :wink:

chociaż niektórych kobiet nijak nie da się zadowolić...

sylwia1891
04-06-2008, 19:01
masz rację drogi rzeczoznawca to oceni ale to na ile mnie skasowac za przyjazd a nie czy mi strop spadnie na razie ratujemy się cementem który wleliśmy w te szpary kierownik powiedział, że można tak

reniaS
06-06-2008, 08:24
Witam
U mnie podobny temat. Strop - monolityczny - zalaliśmy 21 kwietnia.
W zasadzie tylko w 1 miejscu są pęknięcia (pewnie mało było polewane ?!) ale to akurat nad naszą sypialnią :-?
Po deszczu kapie z niego. Pęknięcia mają długości około metra. Czy coś z tym robić czy na to już nie ma rady ?
Wieczorkiem wkleję zdjęcia. Poradźcie proszę.

Barbossa
06-06-2008, 10:04
i już tam nocujecie :o

Witos
06-06-2008, 15:48
Przecież teraz nie pada.

sylwia1891
07-06-2008, 05:31
rozmawiałam z ludźmi, którzy znają się na tym, powiedzieli, że nie ma się czym przejmować to normalne, wiadomo, że nie są to pęknięcia takie, że można palec włożyć, nie przejmować się i robić dalej zwłaszcza jak ma się dane solidne zbrojenie, przecież na to pójdzie jeszcze styropian i wylewka właściwa

Barbossa
07-06-2008, 05:36
nie przesadzaj, nomalne to nie jest
a że, być może, mało (lub nie)szkodliwe to inna bajka

07-06-2008, 08:59
j.w.

reniaS
07-06-2008, 15:22
Co prawda nie wieczór ale tak jak pisałam wklejam zdjęcie.
http://foto0.m.onet.pl/_m/7d6a7875cd15a16170b2c91b425519dc,5,19,0.jpg
Całą noc solidnie padało i cały czas teraz też. Byłam dziś na budowie i tych "pajączków" przybyło.
Co robić ? Nic, czy reklamować ?

labas1
07-06-2008, 15:24
Nic nie robić .

reniaS
07-06-2008, 19:51
Barbossa- nie, oczywiście tam nie nocujemy, ale wiesz tak dla nadania dramatyzmu sprawie określiłam miejsce ewentualnej katastrofy.
Dom dzieciom budujemy a potem mamy zginąć we własnej sypialni ?>>:#

Barbossa
07-06-2008, 19:59
nieee, no co Ty...

mixon
08-06-2008, 12:36
Droga reniu,

Sięgnij w głąb swojej pamięci i powiedz, czy zbrojenie stropu było wprowadzone w wieniec górą czy w poziomie spodu stropu tak jak w środku rozpiętości, czy może były dodatkowe pręty (druga warstwa prętów) górą, i czy w narożach zostały ułożone pręty w skosie dołem i górą?