PDA

Zobacz pełną wersję : Jak sie mieszka pod lasem?



marcy
14-07-2003, 10:40
Podzielcie sie prosze ze mna urokami mieszkania pod lasem. Mamy na oku piekna dzialke, no cud-miod, palce lizac. Na skraju lasu, ptaszki spiewaja, sarenki sie wyleguja :P i tylko komary psuja te sielanke :x . Teraz pytanie, czy gdybyscie mogli wybierac jeszcze raz, to tez wybralibyscie dzialke pod lasem? Czy to nie strach? czy nie zezra nas robale?
pozdrawiam

tom soyer
14-07-2003, 12:20
myslalem ze lubisz wszystkie zwierzatka nie tylko sarenki i motylki ale i komary oi myszki ;)
niestety to zawsze jest w komplecie
wybieraj raczej tak: albo wielkomiejski smrod, halas i pobliski kinokomplex albo las, jezioro i off
oczywiscie Off :wink:

Nikita
14-07-2003, 14:00
od 3 lat mieszkam pod lasem w Międzylesiu - tzn. za ogrodzeniem mam lasek.. Wcześniej nigdy w życiu nie widziałam tylku i tak blisko wiewiórek. Ostatnio po ogrodzie baraszkowały sójki i jakieś inne kolorowe ptaszki.. Przyjemnie.
Komary i inne nieporządane owady - sa, ale da sie żyć.

Daru
14-07-2003, 14:26
Niestety sa też minusy jeśli chodzi sama budowę. Łatwo taki domek okraść w czasie budowy. Chyba ze wybudujesz bardzo szybko łącznie z noclegami na budowie.
Przepraszam za oesymistyczny post ale na ogól o tym się nie myśli a potem niestety juz jest za późno.

Teska
14-07-2003, 14:31
ja mam do lasu tez rzucik beretem..moj sasiad bezposrednio jest przy lesie...na budowe wchodzili od strony lasu złodziejaszki...takie wsiowe..nic nie gineło..

gdybym raz jeszcze wybierała wybrałabym ta działke którą mam..

peilin
14-07-2003, 17:20
ja obecnie mieszkam przy lesie i nowa dzialke tez kupilam przy samym lesie. jestem bardzo zadowlona, a moj kot jeszcze bardziej :D na poczatku, troche sie balam, bo jednak jest ciemniej i ciszej niz na regularnym osiedlu, ale szybko sie przyzwyczailam i teraz nie wyobrazam sobie innego typu dzialki. plusow jest cale mnostwo, a najwiekszy to cisza i spokoj i miejsce do spacerow i joggingu tuz za furtka.

marcy
14-07-2003, 18:09
Dziekuje za odpowiedzi. Tak naprawde to myslalam, ze mi poradzicie, zeby sie w to nie pakowac :wink: , ale skoro sa same plusy takiego mieszkania, to trza brac :lol: Nasze koty tez sie ciesza na takie sasiedztwo, mama zapowiedziala, ze bedzie przyjezdzac na grzyby, a ja sie troche boje. BTW kradziezy, to niestety wszedzie kradna :evil: Bardziej od kradziezy na budowie obawiam sie napadu na mieszkancow wybudowanego domu :cry: co za czasy...

kasiek
14-07-2003, 19:02
My mieszkamy w niedalekiej okolicy Nikity, lasek mamy za płotem. Miejsce jest na tyle urocze, że ciężko by mi było je musieć zamienić na inne. Ze zwierzaków musieliśmy polubić mrówki - czarne, uparcie chcą traktować dom jak mrowisko, najlepiej im przecinać drogi, którymi wchodzą. Komary nie są tragicznie uciążliwe, ale okolica w miarę sucha - zwykły off na dworze wystarcza, jeśli chce się biesiadować wieczorem w maju lub sierpniu (wtedy jest ich największy wysyp). Z niepożądanych gości, to najbardziej przy lesie boję się złodziei, ale z drugiej strony w mieście pewnie wcale nie bywają rzadziej. :evil:

Jagna
14-07-2003, 19:31
Ważne jest też z której strony jest ten las. My oglądaliśmy piękną działeczkę przy lesie, ale las wyrastał po południowej stronie :(
Jedyna dla mnie opcja to jeżeli las jest od strony północnej. Z innych stron zawsze będzie jakoś zasłaniał słońce :(

marcy
15-07-2003, 08:10
Lasek jest od polnocy :P

kwiatkor
15-07-2003, 08:55
Jeśli mieszkasz pod lasem:

- duże prawdopodobieństwo, że dach po 2-3 latach zazieleni się (jeśli drzewa będą dalej, to trochę później). Dotyczy to także blachodachówek, z tą różnicą, że dachówka z nienajwiększą zielenią nabiera (dla mnie) nieco patyny a blacha nabiera wyglądu złomu (wnioski z obserwacji w Podkowie Leśnej pod Warszawą)

- ty pewno przyzwyczaisz się, ale wiele osób odwiedzających cię będzie bardzo bało się chodzić wieczorem lub w nocy obok lasu (i nie ważne czy w mieście jest większe prawdopodobieństwo dostania po czapce czy nie, jest taka bariera psychiczna u wielu ludzi - lęk przed ciemnym lasem i już)

- niestety wiele osób las traktuje jak darmowe wysypisko śmieci i o ile na grzyby możesz chodzić do lasu tylko przez kilka miesięcy w roku, to śmiecie leżeć będą tam przez cały rok (może tylko śnieżna zima trochę złagodzi wygląd 'specjalnych atrakcji' lasu).

- jeśli masz zwierzęta domowe, musisz się liczyć z możliwością ich kontaktu z dzikimi zwierzętami. Tworzy to głównie zagrożenie przenoszenia różnych chorób (zwłaszcza wiewiórki znane są tu z wchodzenia na działki i wnoszenia wścieklizny, a że są dość agresywne to mogą poranić domowe stworzenia i przenoisić grożne choroby)

- miasto rozwija się, rozbudowuje, przebudowuje, zmienia itd. wieś - żyje. zrozumiałem to po pół roku mieszkania pod lasem i wiele jestem gotów oddać by móc dalej doświadczać tej wspaniałej przygody.