PDA

Zobacz pełną wersję : Przyłącze energetyczne - proszę o radę



pawciupag
03-08-2007, 17:39
Witam. Rozpocząłem następny etap papierologii - zbieranie zgody sąsiadów na przejście z przyłączami. Zakłąd energetyczny określił warunki przyłącza. Z uwagi na oddalenie 110metrów od najbliższego słupa oraz wymaganej rozbudowy warunki określiły możliwość przyłączenie na zasadzie rozbudowy sieci i jedyna możliwość podciągnięcia prądu jest z tego właśnie słupa. Poszedłem do właściciela działki na której stoi słup, zapytać o zgodę podłączenia do tego słupa i pociągnięcia kabla. Niestety sąsiad (rolnik) zaczął opowiadać jak to on musiał kupić sam dwa słupy, sam je zamontował, kupił kable itd. żeby do siebie na działkę dociągnąć prąd i później przekazać to eneretyce. Teraz może się zgodzić, ale tylko jeśli zwróce mu część poniesionych kosztów. To było z 20 lat temu.
Podpowiedzcie ile realnie mogą kosztować dwa słupy dwuramienne n/n i 50m kabla. Nie wiem jaka kwota jest akceptowalna chociaż w moim przypadku nie mam innej możliwości podłączenia. Sąsiad ma się namyślić i dać odpowiedź w przyszłym tygodniu a ja sie zastanawiam jaka kwota może wchodzic w gre.

JarasD
03-08-2007, 20:44
Dziwne praktyki stosują różne zakłady energetyczne, a Prawo Energetyczne jasno mówi, że to zakład energetyczny (obecnie operator sieci ) powinien wykonać przyłącze do działki klienta. Wykonać przyłącze, tzn. w zgodzie z prawem budowlanym projekt i fizycznie przyłącze, wiec zgody nie klient powinien załatwiać a zakład energetyczny. Tak jest w Kaliskim oddziale ENERGA - OPERATOR SA, ale widocznie ENERGIA PRO ma swoją interpretację Prawa Energetycznego, ja na Twoim miejscu bym się w zakładzie energetycznym spierał.
Jeśli chodzi o koszt słupów to w przybliżeniu wygląda to następująco jeden słup typu ŻN-10 to ok 400 zł netto, 4 słupy (czyli 2A) to 1600 zł, 50 metrów kabla (YAKY 4x35mm) to jakieć 50x20 zł=1000 zł, konstrukcje i izolatory na 2 stanowiska ok 350 - 400 zł, do tego przewody napowietrzne 4x100mx3 zł to jakieć 1200 zł, czyli razem materiał ok 5200 zł. Moje obliczenia dotyczą obecnych cen netto, w Twoim przypadku amortyzacja przez 20 lat to wg księgowych pewnie z 80% wiec materiał wart obecnie niewiele ponad 1000 zł.
Radzę pogadać z sąsiadem, kupić 0,7 wypić i sąsiad podpisze zgodę. Nie zmienia to faktu, że tymi sprawami powinien zajmować się zakład energetyczny a nie klient.

kapusta
03-08-2007, 21:15
tak jest w całym kraju ale prawdopodobnie chodzi o przyłącze placu budowy które delkwent musi wykonać na własny koszt - zakup agregatu prądotwórczego wyjdzie taniej , nalezy zrezygnowac z zasilania placu budowy

Zbigniew74
03-08-2007, 21:20
tak jest w całym kraju ale prawdopodobnie chodzi o przyłącze placu budowy które delkwent musi wykonać na własny koszt - zakup agregatu prądotwórczego wyjdzie taniej , nalezy zrezygnowac z zasilania placu budowy

Za zasilanie placu budowy też płaci Zaklad Energetyczny, po zbudowaniu domu tylko zmienia się umowa na zasilanie domu mieszkalnego z zasilania placu budowy. Cała zrobiona sieć przez Zakład zostaje bez zmian.

pawciupag
03-08-2007, 21:45
dziękuję Wam bardzo za wskazówki, sprawdziłem w przepisach i przy rozbudowie sieci klient nie musi dostarczac zgody, jednak gdy przy rozbudowie wnioskuje również o zasilanie placu budowy to już trzeba mieć takie zgody. Dla mnie to trochę bez sensu bo niby czym ma się to różnić, dlaczego gdyby od razu zasilać budynek stojący nie potzreba zgody a gdy zasilamy plac budowy dokłądnie takim samym przyłaczem to trzeba prezdłożyć zgodę sąsiada. Czy nie da się tego jakoś obejść. W moim przypadku potrzebuje prą na plac budowy (pewnie jak każdy) i mimo rozbudowy sieci będę musiał chyba uzyskać zgode sąsiada.

pawciupag
03-08-2007, 21:51
Nie wiem czy nie jest najlepszym wyjściem pomysł Kapusty. Agregat zawsze się późnij przyda i można też sprzedać a chyba wystarczy na plac budowy) i w ten sposób uniknąłbym płacenia za zgodę sąsiada. Tak czy inaczej muszę się dokładnie wypytać w ZE jak to traktują i czy na plac budowy muszę im przedłożyć zgodę.

Teraz rzuciłem okiem na ceny agregatów. Niestety trójfazowe kosztują conajmniej 3200zł. Jednofazowe można kupić za 1000 ale nie wiem czy takie wystarczą. Czy taka betoniareczka 220V "obskoczy" np. kręcenie zaprawy.

lee28
04-08-2007, 14:09
Teraz rzuciłem okiem na ceny agregatów. Niestety trójfazowe kosztują conajmniej 3200zł. Jednofazowe można kupić za 1000 ale nie wiem czy takie wystarczą. Czy taka betoniareczka 220V "obskoczy" np. kręcenie zaprawy.

Zwykła betoniarka to około 0,7-1kW, elektronarzędzia 0,5-0,9 kW, więc taki agregat 2-2,5kW spokojnie ci wystarczy na plac budowy. Aha kupuj z prądnicą inwertorową i stabilizacją napięcia (AVR). Za taki agregat powinieneś zapłacić od ok 1000 do ok 3000 zł.