PDA

Zobacz pełną wersję : 1,5 mca spóźnienia, zdążą stan 0???pytanie do doświadczonych



qwert
05-08-2007, 17:53
właśnie wykonawca oświadczył, że zaczną budowę dopiero 1 września. mieli zacząć 15 lipca.
on twierdzi ,że zdąży przykryć, ja mam wątpliwości.

czy rzeczywiście uda mu się do mrozów i śniegów wylać 3 płyty (jedna fundamentowa, dość trudna) i przykryć 300m2 dachu?

na podhalu pierwsze mrozy są we wrześniu a śnieg na 1 listopada.

w sumie miał by 2 mce, potem w listopadzie mogą być spore przerwy.

na to że zima będzie jak rok temu nie ma co liczyć.

budowa ma iść pełną parą w 10 chłopów. dadzą radę?

lee28
05-08-2007, 18:23
Jeśli będą pracować w tylu i umieją sie podzielić robotą to zdąża w 2 miesiące zrobić stan surowy.

qwert
05-08-2007, 19:20
on też tak twierdzi, ale az boję się pomyslec o jakosc tej roboty.

pablitoo
05-08-2007, 19:53
on też tak twierdzi, ale az boję się pomyslec o jakosc tej roboty.

W takim wypadku trzeba dokładnie i często kontrolować stan prac - dobry kierbud lub samemu /jak się posiada odpowiednią wiedzę/ ...

PS. Ja osobiście boję się takich "sprinterów" ...

Pozdrawiam

SNCF
05-08-2007, 20:03
...

qwert
05-08-2007, 20:26
oni są pracowici, to fakt. widziałem ich dwa poprzednie domy, oba w bardzo trudnych warunkach. jeden w gętej zabudowie ,że osobowym cięzko wiechać, drugi na stoku, gdzie cieko ustać.

domy stoją.

rrmi
05-08-2007, 20:29
A masz jakas pewnosc ,ze znowu nie zmieni terminu?

Bezdomna
05-08-2007, 20:50
Stan 0 zdążą, ale surowy zamknięty raczej nie. Ja mam mniejszy, mniej skomplikowany dom na nizinach, buduje ekipa od 24.06, w tym tygodniu kładą więźbę. Owszem, nie spieszą się zanadto, ale pośpiech chyba nie sprzyja jakości. Nie kwestionuje umiejętności ekipy, ale beton związać musi. Swoja drogą ciekawe, jak długo budowali wspomniane przez Ciebie domy...Może rzeczywiście cudotwórcy jacyś...Ja tam bym zrobiła teraz stan O i przeczekała zimę.

civic9
05-08-2007, 20:52
u mnie: przepona (taka cieńsza płyta fundamentowa), 3 wience, strop, bez dachu i konstrukcji dachowej - p.u.200m2, 6-8 górali, po 8-10h dziennie, zajęło to jednak 3 miesiące, przy dużym zaangażowaniu sprzętu ciężkiego i beton tylko z pompy, raczej się nie obijali. ale konstrukcja była trochę skomplikowana i pracochłonna (szkody górnicze, duże rozpiętości stropów, pełne piętro itp.). tak więc te 2mce... jeśli 10-ciu to może się uda, ale może się też nie udać... na to nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi.

ale najważniejsze jest pytanie czy znowu nie zmienią terminu, na które sobie sam musisz odpowiedzieć. jak już zaczną i będą porządnie pracować to nie problem, nawet jeśli zahaczą o ten listopad czy dalej. jak zima się będzie rozpędzać powoli to będzie można pracować może trochę wolniej ale do przodu, a jak się rozpędzi na maxa to można przerwać na np. poziomie stropu.

qwert
06-08-2007, 07:45
no to mnie załamaliście kompletnie. noc nie przespana. zrywać z nimi nie mogę, bo nowych nie znajdę. lecą sobie w kulki, że hej, miał być 15 lipiec, potem pierwszy sierpien, treaz 1 wrzesien.

w sumie nie mam nic przeciwko dokonczeniu na wiosnę ,ale chcę zamówić okna na które czeka się 6 mcy, więc stan surowy w listopadzie a okna na wiosnę, takie były plany. potem wykonczeniówka.

treaz okna przyjdą za rok, kiedy to wykonczyć???

_Robert_K
06-08-2007, 08:06
Mam ten sam problem!
Mi pokrzyżował plany bank nie dając mi kredytu na czas i w efekcie Bob-budowniczy przeniósł termina budowy na początek września.
Moi budowlańczy potrzebują 2,5 miesiąca na zatknięcie wiechy :wink: chyba że pokrzyżuje im plany pogoda...ale z dachem to nie zdążą.

A tak na marginesie:
To koniecznie musimy zrobic jak największe zakupy budowlane jeszcze w tym roku bo tylko do końca tego roku możemy sobie odliczyc część VATu!

Barbossa
06-08-2007, 08:32
fakt, że warszafka, ale w trudnym miejscu
1,5 tyg fundamenty (ławy i ściany)
1 tydzień mury parteru
3 dni strop
1 tydzień mury piętra
3 dni strop
a potem uciekli, nie robiąc poddasza :-)
budynek: średni bliźniak

qwert
06-08-2007, 09:10
mnie martwią ewentualne mrozy i lanie płyt.
do tego te okna, które muszę zamówić wg wymiarów z projektu a potem martwić się, czy otwory nie będą za małe.

ogólnie to pierwszy raz od początku przygody z budową jestem poważnie wku@#$%y.

qwert
06-08-2007, 09:11
najgorsze,że nic im nie zrobię, bo co mi po rozwiązaniu umowy?

qwert
06-08-2007, 09:11
rozumiem barbossa skąd masz teraz tyle czasu do siedzenia na forum:)

lukasz123
06-08-2007, 09:33
ja tydzien temu zlozylem o pozwolenie , i zamierzam zdążyć!!! gostek z ekipy budowlanej powiedzial mi ze jak zaczniemy z koncem wrzesnia to nie ma problemu z wybudowaniem stanu surowego zamknietego

ps. dom parterowy z jednym stropem ale 22mdługi i 16 szeroki

qwert
06-08-2007, 09:59
mój też jest takim optymistą, twierdzi, że na gotowych szalunkach może lecieć dalej i z niczym nie czekać.

to że on jest optymistą, to rozumiem, ja jendnak mam spore watpliwolści.

dabell
06-08-2007, 11:48
U mnie było tak(dom 100m2 zabudowy, 177 pow. całkowita):
6 X 2006r. zdjęcie humusu
10-28 X - fundamenty z zalaniem chudziaka
XI- ściany i strop (z wykorzystaniem kształtek wieńcowych - gotowych czyli strop bez szalowania deskami)
do 17 XII - ściany poddasza (wieniec, ścianka kolankowa, szczyty) - przygotowane pod dach
15 I 2007 dach gotowy
Dom murowała ekipa (przy fundamentach 4-5), potem 3-4 reszta, gdyby dachowcy się nie spóźnili (ina budowa opóźniona - zasada domina) - stan surowy zadaszony byłby w 2006r.
Były przerwy technologiczne (ławy, strop, wieniec).
Jak będzie ich tylu co mówi szef ekipy, umieją zorganizować sobie pracę, to będzie ok. Oczywiście z koniecznością wykorzystania materiałów do budowania w obniżonych temperaturach.
Cała moja budowa opisana jest w dzienniku.

miras.z
06-08-2007, 13:47
jesli to gorale i maja spoko majstra co odpowiednio zaplanuje budowe to zrobia do mrozow napewno.
U mnie brygada ze strozy w pieciu chlopa zrobila chalupe w 3 miesiace od wykopania fundamentow do zrobienia dachu w miedzy czasie budowali jeszcze jeden dom cyklem tydzien u mnie tydzien gdzie indziej i ani ja ani moj kierownik nie mial sie do czego przyczepic goralski profesjonalizm
po mojej budowie wzielo ich jeszcze dwoje sasiadow

37°C
07-08-2007, 08:23
Skoro opóźnili rozpoczęcie to sprawa jest o kasę. Mają lepszą inna robotę, a twój dom mają "w 10-tej kolejności odśnieżania".
Jeśli nawet zdążą przed zimą to pociągnie to za sobą wymuszanie na tobie ustępstw wygodnych wykonawcy. To taki sposób wykonawcy na inwestora lub dosadniej, szantaż.

pierwek
07-08-2007, 14:53
jesli to gorale i maja spoko majstra co odpowiednio zaplanuje budowe to zrobia do mrozow napewno.


Jak mają zdążyć do mrozów jak qwert pisał, że mrozy mogą być na podhalu już we wrześniu a zaczynają we wrześniu ??? :o

pablitoo
07-08-2007, 20:17
Skoro opóźnili rozpoczęcie to sprawa jest o kasę. Mają lepszą inna robotę, a twój dom mają "w 10-tej kolejności odśnieżania".
Jeśli nawet zdążą przed zimą to pociągnie to za sobą wymuszanie na tobie ustępstw wygodnych wykonawcy. To taki sposób wykonawcy na inwestora lub dosadniej, szantaż.

Zgadzam się z przedmówcą gdyż ... - doświadczyłem czegoś podobnego :cry:

Mój dom - dach - powierzchnia około 300m2 , dach dwuspadowy z dwiema lukarnami , krycie - dachówka ceramiczna - ekipa dekarzy / 8 chłopa / stawiała mi więźbę i kryła dach ... DWA I PÓŁ MIESIĄCA !!!! - moi drodzy - przez ten dach będę żył krócej o jakieś 5 lat ...
Fakt - ekipa bardzo dobra - bardzo dokładni i skrupulatni - żadnych zastrzeżeń do ich roboty nie mam - dach pięknie i dokładnie wykonany - tylko te 5 lat życia krócej przez te nerwy ...
A dlaczego robili to tak długo ?? - bo oprócz mojego dachu mieli jeszcze równolegle dwa inne ...- o których oczywiście nie wiedziałem :cry:

Pozdrawiam

qwert
08-08-2007, 08:43
nie mogą się podzielić, bo robią we wrocławiu.