PDA

Zobacz pełną wersję : czy robic dach z blachy tytanowo-cynkowej???



mikson
06-08-2007, 10:45
nurtuje mnie pytanie, bo jest wiele fajnych projektow ale wiele z nich ma dachy i poddasza malo praktyczne, dlatego zaprojektowalem prosty domek,

moj domek bedzie wygladal nastepujaco,
bryla w podstawie 8x12m, dach dwuspadowy , na poddaszu schodzacy przy skosie do 1,5m co daje niewielkie straty metrazu uzytkowego, pow uzytkowa okolo150m2, tradycyjna bryla w nowoczesnym wydaniu elewacyjnym i maks funkcjonalnosci w srodku,

dach wychodzi okolo 120-130m2 bez okien polaciowych i lukarn etc, bo nic takie nie ma

dlatego chcialem zrobic pokrycie blacha cynkowo-tytanowa,
jak myslicie ile moze kosztowac pokrycie z robocizna takiej powierzcni?

pozdr

Barbossa
06-08-2007, 11:01
sama blaszka, a robocizna to pewnie z 30-50PLN, wybrałeś sobie drogie rozwiązanie (http://pl.rheinzink.de/media/cennik_rheinzink_blacha.pdf)

akacja
06-08-2007, 11:01
Ja mam fragmenty dachu z tytan-cynku położonego na rąbek stojący. Blacha niepatynowana, z taśmy, przyszła już przycięta pod wymiar i z zagiętym rąbkiem, z wyprofilowaną kalenicą. W zeszłym roku zapłaciłam około 100 zł/m2 dachu. A robocizna - zależy, ile ci dekarz policzy.

Acha, razem z blachą przyszła taka mata jakby, gruba, sprężysta, która leży pod blachą. A po zimie dach jest już troszkę spatynowany i ma fajny, szarawy kolorek.

mikson
06-08-2007, 11:21
czyli jezeli blacha by wyszla okolo 100-150pln to za 130m2 zaplace za sama blache 13-19tys,, hmm do przelkniecia jeszcze ale polozenie robocizna pewnie drugie tyle

ale taki daszek juz jest na lata i lekka konstrukcja :)


i ten piekny rabek i kolor,,

musze to przeanalizowac ale wyglada to zachecajaco

mikson
06-08-2007, 11:40
barbossa a tak zapytam ,, jezeli mial bys sie zastanawic oczywiscie bo nie kazdy lubi miec dach z blachy czy odrwrotnie

czy sadzisz ze wolalbys miec dach 240m2 z np dachwki za 70pln za m2
czy dach z blachy tytanowo-cynkowej 120m2 za 150pln za m2?

a tak dla ciekawosci liczylem ciezar dachu mojego dla blachy to jest okolo 700kilo a dla dachowki to jest okolo 6 ton :)

pozdrawiam

civic9
06-08-2007, 11:48
właśnie mi taki robią to może za kilka tygodni będę mógł napisać jak pierwsze wrażenia :)

a za kilkanaście i kilkadziesiąt lat czy się sprawdziło długoterminowo ;)

a propo cen - ZM Silesia na Śląsku ma gołowalcówkę 0.7mm za 18,92 brutto/kg, więc sporo taniej.

niestety, do tego trzeba dobrej ekipy (czyli droższej), która była szkolona np. przez rheinzinka (lub innego producenta) i nabrała trochę doświadczeń na wcześniejszych realizacjach.

co do kosztów, to jeszcze dodaj min. 3 tys. na tą matę pod blachą, pełne deskowanie (ze 2-3 tys.?) i system odwodnienia z tytan-cynku (5-10 tys.) (bo inaczej nie będzie pasować, a i dla trwałości też warto). drogi interes :((

mikson
06-08-2007, 11:51
a czy ta blaszka ZM Silesia na Śląsku ma gołowalcówkę 0.7mm
to jest to samo co cynkowo-tytanowa ?

jaka masz pow. dachu, napisz cos wiecej jak mozesz

pozdr

civic9
06-08-2007, 11:53
nijak się w 150/m2 nie zmieścisz, szczególnie z rheinzinkiem (tam masz 140zł/m2 za blachę, do tego robocizna, i te inne rzeczy o których pisałem).

civic9
06-08-2007, 11:57
a czy ta blaszka ZM Silesia na Śląsku ma gołowalcówkę 0.7mm
to jest to samo co cynkowo-tytanowa ?

jaka masz pow. dachu, napisz cos wiecej jak mozesz

pozdr

tak, to jest to samo, tytan-cynk, gołowalcówka oznacza że niepatynowana. to samo ma w cenniku Rheinzink za 27,80 kg (patrzę na 0.7mm z rolki, szerokość 670-700 mm, z tego się najczęściej robi). skład ten sam, tu nie ma cudów, to to samo.

Rheinzink ma większy wybór patynowanych (dodatkowo jakiś grafit) i ma wszystkie elementy patynowane (ZMSilesia np. orynnowanie ma tylko zwykłe), ale patyna to zaś dodatkowe koszty - to już dla mnie za dużo, niech się patynuje samo przez lata :)

puszczę Ci wieczorkiem na priva trochę więcej danych o mojej budowli i ile mnie to do tej pory wyszło.

mikson
06-08-2007, 11:59
bardzo dziekuje za informacje :)

czekam na privka

iwonaszczytno
06-08-2007, 21:20
Rheizink ? jak najbardziej polecam , jednak czy lekkie pokrycie w dzisiejszych czasach to zaleta ? nie sądzę

mikson
07-08-2007, 09:43
co mam przez to rozumiec? ze wiatr moze zerwac mi dach?

pozdr

iwonaszczytno
07-08-2007, 22:24
Dokładnie tak, choć potrafi zerwać każdy mat. :wink: ale według mnie blachę najłatwiej

mikson
09-08-2007, 07:59
zeby zerwalo blache musi wiatr wiac z predkoscia ponad 160km/h, a przy tej sile wiatru to i dachowki zrywa :) tak gdzies czytalem ,


pozdrawiam

iwonaszczytno
09-08-2007, 19:19
Tak masz rację, choć siła wiatru nie musi być tak duża, prawda że dachówki także odlecą z tym że z reguły tylko pojedyńcze sztuki, blacha zaś schodzi zwykle przynajmniej całą połacią ( nieraz z całą konstrukcją ) dlatego pisałam że jej lekkość nie jest zaletą

mikson
11-08-2007, 09:29
zgadza sie przy pewnej sile wiatru wszystko sie zrywa
tylko nie zapominaj ze blacha jest przymocowywana do pelnego deskowania,,

wiec dajmy spokoj zrywaniu


mam pytanie do kogos kto ma blaszke tytanowo-cynkowa ,,
po jakim czasie zachodzi patyna? rok, dwa?

i jezeli moze przeslac fotki swojego dachu :) bede wdzieczny

pozdr

Krzysztofik
11-08-2007, 09:59
..............

a tak dla ciekawosci liczylem ciezar dachu mojego dla blachy to jest okolo 700kilo a dla dachowki to jest okolo 6 ton :)

pozdrawiam
Około 50 kilo na metr przy dachówce, 5 kilo przy blachodachówce.
Rozwiązanie konstrukcyjne dachu podobne.
Reasumując jeśli dom na "stabilnym" gruncie, nie ma to znaczenia.
Barbossa pewnie sie zgodzi :wink:

Krzysztofik
11-08-2007, 10:03
Tak masz rację, choć siła wiatru nie musi być tak duża, prawda że dachówki także odlecą z tym że z reguły tylko pojedyńcze sztuki, blacha zaś schodzi zwykle przynajmniej całą połacią ( nieraz z całą konstrukcją ) dlatego pisałam że jej lekkość nie jest zaletą
Natomiast zaletą jest jej mocowanie.

civic9
11-08-2007, 12:56
mam pytanie do kogos kto ma blaszke tytanowo-cynkowa ,,
po jakim czasie zachodzi patyna? rok, dwa?


mówili mi że to zależy od miejsca, warunków (np. zanieczyszczenia - przy ruchliwej drodze - szybciej), i nie ma reguły oprócz tego, że to kilka lat.

mikson
01-11-2007, 17:49
dzwonilem do firmy ktora sprzedaje blache rheinzink tytanowo-cynkowa i gr,7mm za m2 wychodzi okolo 100pln wiec nie jest zle, natomiast polozenie wychodzi w chwili obecnej prawie 100pln za m2 tak srednio liczac, plus dadatki wiec wychodzi okolo 250pln za m2 dachu

ila66
01-11-2007, 17:58
Tak masz rację, choć siła wiatru nie musi być tak duża, prawda że dachówki także odlecą z tym że z reguły tylko pojedyńcze sztuki, blacha zaś schodzi zwykle przynajmniej całą połacią ( nieraz z całą konstrukcją ) dlatego pisałam że jej lekkość nie jest zaletą

tak bylo w tym roku , kwiecien jak sie nie myle , dachowki od kilku do kilkunastu na jednym dachu , praktycznie kto mial w zapasie , to 30 min. do jednej godziny potrzebowalem na naprawe , a blachy .... koszmar

mikson
02-11-2007, 18:33
koszmar ze znaczy sie co? :)

zrywa? wygina? urywa?

i gdzie tak wieje z sila >150km/h?

pozdr

pierwek
02-11-2007, 20:59
znaczy że dachówkę naprawia się łatwo a blachę koszmarnie - czego jeszcze nie rozumiesz?

Andrzej Wilhelmi
02-11-2007, 21:19
dzwonilem do firmy ktora sprzedaje blache rheinzink tytanowo-cynkowa i gr,7mm za m2 wychodzi okolo 100pln wiec nie jest zle, natomiast polozenie wychodzi w chwili obecnej prawie 100pln za m2 tak srednio liczac, plus dadatki wiec wychodzi okolo 250pln za m2 dachu


Z całą pewnością nie 7 mm a 0,7 mm. Oczywiście na deskowaniu nie papa a specjalna folia. Jak dysponujesz taką kasą to z całą pewnością dobry wybór. Radzę rozejrzeć się za blachą poddaną pasywacji. Będzie jednolity kolor bez plam i kilkuletniego dochodzenia do koloru ołowiu. A może aluminiowe pokrycia Prefy w podobnej cenie (robocizna tańsza). Pozdrawiam.

ila66
02-11-2007, 21:26
i gdzie tak wieje z sila >150km/h?


z mojej obserwacji wynika , ze nie predkosc wiatru ale bledy wykonawcze byly glownym sprawca w tym przypadku

civic9
04-11-2007, 00:58
przecież to jest zbliżona technologia montażu jak przy dachach z miedzi stosowanych na kościołach. widzicie po każdej wichurze jakieś odpadające dachy z kościołów? wykonawcy zwykle też Ci od kościołów bo poza nimi mało kto się na tym zna. pomijam przypadki jak ktoś do takiego dachu bierze ludzi, którzy czegoś takiego jeszcze nie układali. zaznaczam, że nie znam się na tym, ale jakoś te katastrofalne wizje mnie nie przekonują - rozpoznawałem trochę temat zanim się na takie rozwiązanie zdecydowałem.

właśnie mi to kończą kłaść... efekt wizualny nie powala na kolana z bliska (stojąc na dachu), ale to wersja nie pasywowana. w rolce wyglądała ładniej :) teraz pobrudzona, już nie idealnie gładka itp.
na szczęście u mnie tego praktycznie nie widać z dołu, a na tyle na ile widać to wygląda fajnie.

mikson
04-11-2007, 09:41
a mozesz jakies fotki wrzucic? :)
strasznie jestem ciekaw twojego dachu :)

jak na Twoim dachu wykonali miejsca gdzie wychodza kanaly wentylacyjne?
rozcinali caly arkusz czy tylko podcinali go w tym miejscu?


pozdrawiam

civic9
04-11-2007, 13:07
za kilka dni wrzucę, jeszcze nie fociłem. przy czym i tak jeszcze nie skończone (ogólnie to położona, ale jeszcze kalenica, kosze, przy kominach do dokończenia - ogólny problem z terminowością u wykonawcy).

kanały wentylacyjne u mnie stanowią część większego komina i to jest obrobione jak to przy kominie.