alladyn71
13-08-2007, 14:02
Witam,
kupilam z mezem, bardzo dobrze zachowana mala kostke (uzyt.155m2). Poprzedni wlasciciele, wykazali sie duza inicjatywa juz w trakcie jego budowy. Odrwocili projekt (okna od salonu nie wychodza na droge, jak to zwykle bywa, lecz na ogrod, przez co wjazd do garazu jest od strony ogrodu, ale z tym nie bedzie problemu, gdyz chcemy w miejscu garazu zrobic dodatkowy pokoj, a drugi garaz i tak stoi obok), pozatym pozmniejszali gdzie niegdzie tarasy, przez co pokoje sa znacznie wieksze (musieli ladnie kabinowac, gdyz w tamtych czasach nie mozna bylo az tak ingerowac w projekt ;-)
Mimo wszystko, to wciaz kostka z lat 70'. Jestem osoba raczej pomyslowa i tworcza,wiec juz wiem co chce osiagnac, i jak dom ma wygladac po drobnych korektach, ale..
.. za grosz nie mam pojecia od czego zaczac.
Chce wymienic okna powiekszajac niektore, jak juz wspomnialam, z garazu chce zrobic pokoj takze z duzym oknem na ogrod (jako ze 2/3 garazu jest nad ziemia, pokoj nie bedzie ciemny), chce zamontowac kominek (kiedys juz tak stal), zmienic instalacje (jest gazowa, z piecem 2funkcyjnym, tylko trzeba wszystko odswiezyc), zburzyc kawalek sciany nosnej, zeby polaczyc jadalnie z pokojem dziennym, zrobic taras z zejsciem do ogrodu (ok 1.5 m nad ziemia, co jest normalne, jako ze to kostka), dobudowac sciane (bez zadnej funkcji, tylko dla ozdoby, alby poszerzyc optycznie dom, przelamac troche te toporna bryle), zrobic mala lazienke w glownej sypialni.
To chyba wszystko ;-)
A teraz: od czego zaczac?
- architekt? - pokazac mu plany (dobrze rozrysowane, mam talent do rysunkow technicznych) i co? Ma je skopiowac i podbic pieczatke? Jak to dziala? Niegdy nie wspolpracowalam z architektem? Jak wybrac architekta? Chce jedynie aby scalil moja wizje, a nie narzucal mi wlasna, kogos kto nie czulby sie urazony, faktem ze zawsze mam wlasne zdanie i mocno sie go trzymam (mam ciezki charakter ;-)
- zatrudnic wykonawce? - moze zaczac to do czego nie potrzebuje planow? np wymiany czesci okien (tych ktore nie zmieniaja wielkosci?)
- zaczac od okien, czy instalacji?
- Najpierw zajac sie wnetrzem czy bryla zewnetrzna? Co z tarasem?
Glownym zalozeniem przy tym projekcie bedzie, modernizacja a nie kapletna zmiana. Osobiscie bardzo podoba mi sie nowoczesna bryla tego domu (z plaskim dachem ;-) nie chce za duzo zmienaiac, lecz zrobic krok do przodu w XXI wiek.
Nie podoba mi sie zmiana kostek, na dworki, z wielkimi dachami itp, ale to rzecz gustu ;-)
Naprawde nie wiem, od czego zaczac. Z mezem wciaz splacamy kredyt zaciagniety na kupno naszego wymazonego domu, wiec ekstrawagancie typu ogrod zimowy czy basem mozemy sobie darowac;-)
Liczymy sie z kosztami, ale nie chcemy aby dom wygladal tandetnie. Czesc elewacji bedzie drewniana, oczywiscie wszystko nalezy takze ocieplic.
Wiec moze zaczac od ocieplenia?
Prosze o jakies rady, wskazowki. Od czego zaczac? I co robic pozniej?
ps. Najtrudniejszy w tym wszystkim jest fakt, iz nie mieszkamy z mezem w kraju, wiec calosc bedzie musiala byc koordynowana na odleglosc, z drugiej strony, latwiej jest remontowac dom w ktorym nikt nie mieszka ;-)
Z gory dziekuje, za wszelkie ewentualne rady,
alicja
kupilam z mezem, bardzo dobrze zachowana mala kostke (uzyt.155m2). Poprzedni wlasciciele, wykazali sie duza inicjatywa juz w trakcie jego budowy. Odrwocili projekt (okna od salonu nie wychodza na droge, jak to zwykle bywa, lecz na ogrod, przez co wjazd do garazu jest od strony ogrodu, ale z tym nie bedzie problemu, gdyz chcemy w miejscu garazu zrobic dodatkowy pokoj, a drugi garaz i tak stoi obok), pozatym pozmniejszali gdzie niegdzie tarasy, przez co pokoje sa znacznie wieksze (musieli ladnie kabinowac, gdyz w tamtych czasach nie mozna bylo az tak ingerowac w projekt ;-)
Mimo wszystko, to wciaz kostka z lat 70'. Jestem osoba raczej pomyslowa i tworcza,wiec juz wiem co chce osiagnac, i jak dom ma wygladac po drobnych korektach, ale..
.. za grosz nie mam pojecia od czego zaczac.
Chce wymienic okna powiekszajac niektore, jak juz wspomnialam, z garazu chce zrobic pokoj takze z duzym oknem na ogrod (jako ze 2/3 garazu jest nad ziemia, pokoj nie bedzie ciemny), chce zamontowac kominek (kiedys juz tak stal), zmienic instalacje (jest gazowa, z piecem 2funkcyjnym, tylko trzeba wszystko odswiezyc), zburzyc kawalek sciany nosnej, zeby polaczyc jadalnie z pokojem dziennym, zrobic taras z zejsciem do ogrodu (ok 1.5 m nad ziemia, co jest normalne, jako ze to kostka), dobudowac sciane (bez zadnej funkcji, tylko dla ozdoby, alby poszerzyc optycznie dom, przelamac troche te toporna bryle), zrobic mala lazienke w glownej sypialni.
To chyba wszystko ;-)
A teraz: od czego zaczac?
- architekt? - pokazac mu plany (dobrze rozrysowane, mam talent do rysunkow technicznych) i co? Ma je skopiowac i podbic pieczatke? Jak to dziala? Niegdy nie wspolpracowalam z architektem? Jak wybrac architekta? Chce jedynie aby scalil moja wizje, a nie narzucal mi wlasna, kogos kto nie czulby sie urazony, faktem ze zawsze mam wlasne zdanie i mocno sie go trzymam (mam ciezki charakter ;-)
- zatrudnic wykonawce? - moze zaczac to do czego nie potrzebuje planow? np wymiany czesci okien (tych ktore nie zmieniaja wielkosci?)
- zaczac od okien, czy instalacji?
- Najpierw zajac sie wnetrzem czy bryla zewnetrzna? Co z tarasem?
Glownym zalozeniem przy tym projekcie bedzie, modernizacja a nie kapletna zmiana. Osobiscie bardzo podoba mi sie nowoczesna bryla tego domu (z plaskim dachem ;-) nie chce za duzo zmienaiac, lecz zrobic krok do przodu w XXI wiek.
Nie podoba mi sie zmiana kostek, na dworki, z wielkimi dachami itp, ale to rzecz gustu ;-)
Naprawde nie wiem, od czego zaczac. Z mezem wciaz splacamy kredyt zaciagniety na kupno naszego wymazonego domu, wiec ekstrawagancie typu ogrod zimowy czy basem mozemy sobie darowac;-)
Liczymy sie z kosztami, ale nie chcemy aby dom wygladal tandetnie. Czesc elewacji bedzie drewniana, oczywiscie wszystko nalezy takze ocieplic.
Wiec moze zaczac od ocieplenia?
Prosze o jakies rady, wskazowki. Od czego zaczac? I co robic pozniej?
ps. Najtrudniejszy w tym wszystkim jest fakt, iz nie mieszkamy z mezem w kraju, wiec calosc bedzie musiala byc koordynowana na odleglosc, z drugiej strony, latwiej jest remontowac dom w ktorym nikt nie mieszka ;-)
Z gory dziekuje, za wszelkie ewentualne rady,
alicja