Zobacz pełną wersję : jak "uzdatni? glin?" ?
Poradźcie proszę - mamy na działce glinę i wysoki poziom wód gruntowych :-? . Nasza działka jest trochę jakby w "depresji" względem drogi i sąsiednich działek. Będziemy nawozić trochę/dużo ziemi. Jakie warstwy nawozić po kolei aby cieszyć się za rok pięknym ogrodem? :P
dzięki za wypwiedzi!
Witaj,
mam taką samą sytuację w obecnym ogrodzie. Ponieważ nie dowoziliśmy nowej ziemi to mieszałam ziemie z piaskiem oraz wysypałam korą. Wszysto rosło bez problemów. Dodatkowo w zeszłym roku podsypałam rośliny azofoską i w tym roku rozrosły się niesamowicie.
Natomiast jeśli będziesz przywozić nową ziemię to uważam iż wystarczy by to była dobra ziemia ogrodowa, uprawna (humus) a nie glina czy piasek i wtedy nie będziesz miała żadnych problemów.
Witam
Z tego co pamietam w ostatnim Muratorze (07/2003) sa "przepisy" na postępowanie z gliną.
A jeśli chcesz naprawde dużo podnosić poziom działki, to może warto najpierw zwieźć troche pospółki (jest najtańsza), a dopiero jako warstwę wierzchnia coś szlachetniejszego - czarnoziem, humus itp.
Pozdrowienia B.
Dzięki za rady! Pamiętałam, że gdzieś widziałam "procedurę" postępowania z gliną ,ale kupuję tyle gazet budowlanych i wnętrzarskich, że nie mogłam artykułu odnaleźć :-? .
Już się nie mogę doczekać aż zacznie być "bujnie" :wink:
pozdrawiam!
U mnie jest odwrotnie. Przy wyskokim poziomie wód patrząc od dołu: piasek, humus, ziemia z wykopów i miejscami glina - ktoś nam podrzucił to kukułcze jajo przy okazji.
Mam dużo myślenia jak zawalczyć z tą gliną. Ostatnio wymyśliłam, że gdybym miała ciągnik taki z wałkiem ślimakowym, to by ładnie się przemieszało to wszystko. Kurde, ale ja nawet nie wiem jak się takie urządzenie nazywa?
Jola, talerzówka. :)
jeśli glina będzie wyschnięta, to można ją rozkruszyć, inaczej daremny trud. :cry:
Smoku, na pewno talerzówka? bo mnie się bardziej z korkociągiem skojarzyło to urządzenie tylko w wersji poziomej!
Do rozkruszenia tej gliny, to chyba młot pneumatyczny byłby najstosowniejszy?
Pyzia,
dość duży artykuł o ogrodach na glinie i sposobach jej uzdatniania jest w najnowszym (sierpniowym) numerze czasopisma OGRODY.
mam podobna sytuacje jak Ty - glina + wysoki poziom wod gruntowych,
na 600 m2 na ktorych chcialem miec trawnik nawiozlem 3 kamazy najtanszego piachu (600zl), potem poprosilem 'koparkowego, zeby mi ta rozgarnal (170zl) a nastepnie rolnika zeby mi to ladnie wymieszal z glina pod spodem glebogryzarka i zagrabil (200 zl - robil to pol dnia). Sam wysialem na to trawnik i teraz rozsnie ladna trawka.Pozostale roslinki (rozne drzewa i krzewy tez sobie radza) a woda juz nie stoi po deszczu. Przed domem mam nadal gline i widze roznice.
pozdr, Pawel.
Paweł, dzięki!
To jest dobry pomysł z tym zmotoryzowanym rolnikiem, on na pewno będzie miał taki "korkociąg poziomy" albo coś równie mądrego!
A co w sytuacji gdy gdy działka to mocno zaniedbana, niezbyt sucha łąka i żaden "sprzęt ciężki" na nią nie wjedzie? :(
Większość Mazowsza, w tym również Warszawa, posiada tereny bagienne. Są one trudne do zagospodarowania we własnym zakresie. Co nie znaczy - niemożliwe! Nie takie cuda się robiło :wink: . Wymaga to przede wszystkim zapału i troszkę kasy.
maciekCP
15-05-2008, 13:26
No właśnie - zapał i kasa i będzie dobrze :) Ja planuję na moją glinę nawieźć czarnoziem, tak do powierzchni o 10 cm grubości. Obawiam się tylko, ile tego będzie - działka ok.20a do zagospodarownaia...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin