MagicDucati
20-08-2007, 13:20
Witam,
Chciałbym (bardzo) dobudować sobie poddasze do 2-piętrowgo domu, ale...dla mojego miejsca zamieszkania istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada (jak już wstępnie wiem), że NIESTETY przepisy mi to uniemożliwiają.
Po odpowiedziach od Pana Oskara z Forum (dzięki Ci!) wiem, że istnieje możliwość zmiany takiego planu, ale trwa to długo.
Nie poddam się, bo jak juz napisałem chciałbym bardzo mieć takie poddasze (z przyczyn rodzinnych i sentymentalnych chyba, co do miejsca). Poza tym uważam, że zapis w planie jest nie fair, ponieważ wokół miejsca, gdzie mieszkam, stoją nowoczesne bloki z czerwonej cegły, które są znacznie wyższe niż byłby mój dom z poddaszem. Ponadto na działce za domem w odległości ok. 200 m stoi 5 piętrowy blok). Rozumiem, że dom z poddaszem byłby wyższy niz sąsiadujace na mojej ulicy "kwadraciaki", ale byłby niższy (i to o wile) od opisanych powyżej bloków.
W związku z tym moje pytanie brzmi:
- czy ktokolwiek z Was próbował juz zmienić plan zagospodarowania?
- ile to trwało?
- jakie mieliście problemy na drodze?
- i z jakim skutkiem?
P.S. ponoć przy zapale da się dopiąć swego nawet przy niechęci urzędników. No i trwa to długo.
Prosze o odpowiedzi
Pozdrawiam
Maciek
Chciałbym (bardzo) dobudować sobie poddasze do 2-piętrowgo domu, ale...dla mojego miejsca zamieszkania istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada (jak już wstępnie wiem), że NIESTETY przepisy mi to uniemożliwiają.
Po odpowiedziach od Pana Oskara z Forum (dzięki Ci!) wiem, że istnieje możliwość zmiany takiego planu, ale trwa to długo.
Nie poddam się, bo jak juz napisałem chciałbym bardzo mieć takie poddasze (z przyczyn rodzinnych i sentymentalnych chyba, co do miejsca). Poza tym uważam, że zapis w planie jest nie fair, ponieważ wokół miejsca, gdzie mieszkam, stoją nowoczesne bloki z czerwonej cegły, które są znacznie wyższe niż byłby mój dom z poddaszem. Ponadto na działce za domem w odległości ok. 200 m stoi 5 piętrowy blok). Rozumiem, że dom z poddaszem byłby wyższy niz sąsiadujace na mojej ulicy "kwadraciaki", ale byłby niższy (i to o wile) od opisanych powyżej bloków.
W związku z tym moje pytanie brzmi:
- czy ktokolwiek z Was próbował juz zmienić plan zagospodarowania?
- ile to trwało?
- jakie mieliście problemy na drodze?
- i z jakim skutkiem?
P.S. ponoć przy zapale da się dopiąć swego nawet przy niechęci urzędników. No i trwa to długo.
Prosze o odpowiedzi
Pozdrawiam
Maciek