PDA

Zobacz pełną wersję : Odnawianie starej maszyny do szycia SINGER



CzaJolcia
21-08-2007, 07:51
Witam wszystkich serdecznie. Przeglądając stronki zorientowałam się, że bywają tu raczej mężczyźni, co jest może i logiczne biorąc pod uwagę tematyką Forum. Jednak ja chciałąbym zapytać, czy ktoś mógłby mi poradzić, jak odresteurować starą maszynę do szycia, która stała w stodole babci wiele lat. Blat ma drewniany ze śladami robaczków, natomiast nogi (piękna robota :o ) ma żeliwne, na kółeczkach. Dolne partie nóg są bardzo zardzewiałe, więc je odczyściłam papierem ściernym i drucianą szczotką. Niegdyś były pokryte czarnym lakierem, któego nikłe szczątki odkryłam w kilku miejscach. W sklepie poradzono mi lakier na rdzę jakiś czarny młotkowy. Ja jednak wolałabym, aby były naturalne, tylko je natłuścić czy pomalować jakimś specyfikiem. Maszynę, tzn. sam stolik, zamierzam użyć jako mabelka w pokoju. Co fachowcy radzą mi w tej kwestii. Proszę o szybką podpowidź, bo bardzo zapaliłam się do tej pracy :oops: . Póżniej jeszcze będę Was prosić o porady względem samej maszyny, tej nadstawki, bo jest w niezłym stanie, tylko napisy wytarte. Ale to póżniej, gdy korpus będzie gotowy :wink: .

majki
21-08-2007, 08:50
Odnawiałem kiedyś między innymi starą maglownicę - miała elementy metalowe, kiedys pewno niklowane, obecnie już pordzewiałe. Odczyściłem jak najdokładniej mogłem papierem ściernym ( bardzo mała gradacja ) i polakierowałem bezbarwnym lakierem do drewna ( coś na bazie nitro ).
Bardzo ładnie trzyma do tej pory.
Co do blatu to jest taka metoda, że jak zeszlifujesz troche drewna w trakcie czyszczenia, to ten pył zbierasz, mieszasz z jakimś lakierem wodnym, czy innym, robisz taką papkę. Tą papką, zasklepiasz przy pomocy małej szpachelki otwory po kornikach i tworzy Ci się w naturalnym kolorze materiału powierzchnia zepionych dziurek. Potem jeszcze raz przeszlifowanie tego i lakierowanie.
Jeśli są "żyjątka" jeszcze, a nawet jak ich nie ma, można wstrzyknąć terpentynę do otworów, odkazi i zabije wszelkie robaki.
To tyle z podstaw "renowacji mebli" :wink:

pozdrawiam, majki

kachna28
21-08-2007, 08:52
Mam taką maszynę Singera -też "wykopaną" w stodole babci -stolarz dorobił mi do niej nowy -większy blat i terz właśnie przy niej siedzę bo słuzy mi jako stolik pod komputer :)

CzaJolcia
21-08-2007, 09:06
Wielkie dzięki, Majki, za poradę co do drewnianego blatu. Masz słuszność, ja w sferze drewna wiele umiem, ale nie mam pojęcia, co z żeliwnymi nóżkami :-? . Help, please!

CzaJolcia
21-08-2007, 09:08
Oj Kachno28, jak masz fajnie.... Ja muszę jeszcze trochę poczekać na podobny efekt. Nie piszesz, jak postąpiłaś z żeliwnymi nogami. Pomalowałaś lakierem czy znalazłaś inny sposób?

kapusta
21-08-2007, 09:30
nogi zeliwne - wyczyscic ile się da , zagruntować kortaninem, pomalować czarną matową farba w spreyu

kachna28
21-08-2007, 09:48
Oj Kachno28, jak masz fajnie.... Ja muszę jeszcze trochę poczekać na podobny efekt. Nie piszesz, jak postąpiłaś z żeliwnymi nogami. Pomalowałaś lakierem czy znalazłaś inny sposób?

"Moje" żeliwne nogi były i są w bardzo dobrym stanie :) -nic z nimi nie robiłam.

CzaJolcia
21-08-2007, 21:21
No cóż, niektórym to dobrze.... :wink: Ale ja też mam się czym pochwalić - dzisiaj zrobiłam całą maszynę starą na nową. Stoi sobie w garażu i schnie, być może już jutro będzie na niej leżała serwetka robiona na szydełku, też babcina. Ma piękne złocenia. Nie umiem wklejać tu zdjęć, ale wszystko przede mną. Zajrzyjcie Moi Drodzy na tą stronkę, być może w najbliższych dniach zobaczycie moje cudeńko :o . Życzę miłej nocki. Pa :P

Tedii
21-08-2007, 23:08
Zardzewiałe nogi można piaskować.
Ci od renowacji motocykli mają piaskarki.

JANINKI-AMORKI82
22-08-2007, 08:07
też mam starego SINGERA i zamierzam się za niego zabrać już niebawem. U mnie maszyna jest w niezłym stanie - blat wystarczy tylko lekko przeszlifować i polakierować - nóżek raczej nie muszę ruszać (choć przydałyby się dokładniejsze ich oględziny bo może coś przeoczyłam). Muszę przygotować ją na sprzedaż (maszyna jest kompletna i w pełni sprawna!) bo stoi u rodziców i niszczeje w garażu, a komuś może sie spodoba i przyda?
a może ktoś by wkleił fotki z przebiegu procesu renowacji SINGERA?albo chociaż pochwalcie się efektem końcowym :-).

lukasz123
22-08-2007, 08:51
ja nózki piaskowałem i pożnij malowalem czarnym sprayem

lesz
20-09-2011, 10:09
o gustach nt. marmuru się nie wypowiadam, ale jeżeli to ma robić za stolik na którym opieramy ręce (np. komputerowy) to za "zimny" materiał.
drewniane podstawy były w oryginale, ja bym pozostał zgodny z nimi. :)