miol
21-08-2007, 13:49
Witam
Podobny temat był już poruszany ale akurat interesującej mnie informacji nie znalazłem.
Chcę połączyć oba kotły i planowałem to zrobić przez wymiennik płytowy (myślę o 30 płytowym do kotła na paliwo stałe 16kW) i wszystko wydawało mi się proste do momentu jak chciałem zamówić elementy w pobliskiej hurtowni hydraulicznej. Tam mnie postraszyli że taki wymmiennik nie chroni instalacji przed ewentualnym zniszczeniem przy zagotowaniu wody w kotle, że to takie delikatne i malutkie urządenie które może tego nie wytrzymać. Zasugerowano że najleprzym rozwiązaniem będzie wstawienie specjalnego kotła gazowego stojącego przystosowanego do pracy w układzie otwartym i wtedy wszystko będzie ok. Problem w tym że mam już grzejniki a one podobno tracą gwarancję w przypadku pracy w układzie otwartym, po drugie chce zrobić instalację w plastiku a przy braku wymiennika nie będzie bufora który by choc trochę ograniczał temperaturę wody, no i po prostu nie mam miejsca na stojący kocioł gazowy, cały czas planowałem wiszący. W ogóle to pierwszy raz widziałem taki kocioł. Czy mam sie niepokoić czy zrobić tak jak planowałem, przecież producenci np. kominków z płaszczem łączą je przez wymiennik i gdzieś w Muratorze widziałem zdjęcia instalacji łączącej piec gazowy z piecem na węgiel też przez wymiennik.
Podobny temat był już poruszany ale akurat interesującej mnie informacji nie znalazłem.
Chcę połączyć oba kotły i planowałem to zrobić przez wymiennik płytowy (myślę o 30 płytowym do kotła na paliwo stałe 16kW) i wszystko wydawało mi się proste do momentu jak chciałem zamówić elementy w pobliskiej hurtowni hydraulicznej. Tam mnie postraszyli że taki wymmiennik nie chroni instalacji przed ewentualnym zniszczeniem przy zagotowaniu wody w kotle, że to takie delikatne i malutkie urządenie które może tego nie wytrzymać. Zasugerowano że najleprzym rozwiązaniem będzie wstawienie specjalnego kotła gazowego stojącego przystosowanego do pracy w układzie otwartym i wtedy wszystko będzie ok. Problem w tym że mam już grzejniki a one podobno tracą gwarancję w przypadku pracy w układzie otwartym, po drugie chce zrobić instalację w plastiku a przy braku wymiennika nie będzie bufora który by choc trochę ograniczał temperaturę wody, no i po prostu nie mam miejsca na stojący kocioł gazowy, cały czas planowałem wiszący. W ogóle to pierwszy raz widziałem taki kocioł. Czy mam sie niepokoić czy zrobić tak jak planowałem, przecież producenci np. kominków z płaszczem łączą je przez wymiennik i gdzieś w Muratorze widziałem zdjęcia instalacji łączącej piec gazowy z piecem na węgiel też przez wymiennik.