antonówka
23-08-2007, 18:16
przestrzegam przed firmą T&K z Łęcznej k. Lublina. Właściciel firmy pan Feranczuk obiecuje gruszki na wierzbie, że dotrzymują terminów, że chłopakom robota pali się w rękach, że solidni, itd same ach i och.
A w rzeczywistości:
- robopta ciągnie się jak flaki z olejem
- nie dotrzymują terminów
- są niesolidni
- spartaczyli nam fundamenty
- żle położyli ocieplenie ścian fundamentowych
PIJĄ NA BUDOWIE I GNIEWAJĄ SIĘ JAK IM SIĘ ZWRÓCI UWAGĘ :evil: szef zamiast poprzeć inwestoira kwituje sprawę poprostu "Nie uwierzę że jest ekipa która nie pije" :o
wszystkie nieprawidłowości nie są wg szefa firmy winą pracowników, poprostu wszyscy robią mu na złość.
Radzę ze szczerego serca TRZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA OD TEJ FIRMY!!!
A w rzeczywistości:
- robopta ciągnie się jak flaki z olejem
- nie dotrzymują terminów
- są niesolidni
- spartaczyli nam fundamenty
- żle położyli ocieplenie ścian fundamentowych
PIJĄ NA BUDOWIE I GNIEWAJĄ SIĘ JAK IM SIĘ ZWRÓCI UWAGĘ :evil: szef zamiast poprzeć inwestoira kwituje sprawę poprostu "Nie uwierzę że jest ekipa która nie pije" :o
wszystkie nieprawidłowości nie są wg szefa firmy winą pracowników, poprostu wszyscy robią mu na złość.
Radzę ze szczerego serca TRZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA OD TEJ FIRMY!!!