PDA

Zobacz pełną wersję : Odprowadzenie deszczówki na gruntach przepuszczalnych



rafal9
27-08-2007, 13:29
Czy jest sens robić drenaże, beczki bądź inne studnie odprowadzające wodę, jeżeli grunt jest bardzo przepuszczalny (piasek) i nawet przy największych ulewach nie tworzą się kałuże.

Czy wystarczy odprowadzenie korytkiem z rynny na trawę?

joaz
28-08-2007, 14:07
Witam
U nas też jest piasek. Nie robiliśmy żadnych drenaży, ponieważ i tak z woda z największych opadów szybko wsiąka. Jedyne co zrobiliśmy to studnie chłonne do rynien.

rafal9
28-08-2007, 14:07
Witam
U nas też jest piasek. Nie robiliśmy żadnych drenaży, ponieważ i tak z woda z największych opadów szybko wsiąka. Jedyne co zrobiliśmy to studnie chłonne do rynien.

Jakiej pojemności?

joaz
28-08-2007, 14:37
Głębokość około2,5 m - średnica około 1 m. I mnóstwo kamieni w środku.

KOM44
29-08-2007, 15:16
Tez radzę zrobic stydzienke chłonną. Zamiast pod fundament odprowadzisz wodę poza budynek.

rafal9
30-08-2007, 14:57
Tez radzę zrobic stydzienke chłonną. Zamiast pod fundament odprowadzisz wodę poza budynek.

A co myślicie o beczkach plastikowych odwróconych do góry dnem?
Czy to dno plastikowe wytrzyma napór ziemii?

metrys
31-08-2007, 07:15
Ja zebrałem wszystkie rury spustowe w jeden kolektor i odprowadziłęm do strumyka (rowu melioracyjnego ) , który jest w pobliży. I sprawa załątwiona. W czasie opadów woda wali jak z hydrantu, w przyszłości chcę na tej rurze zasotosować jeszcze zbiorik do gromadzenia deszczówki.

Pozdrawiam

kubanki
31-08-2007, 07:29
A co myślicie o beczkach plastikowych odwróconych do góry dnem?
Czy to dno plastikowe wytrzyma napór ziemii?

Takie rozwiązanie mamy u siebie - podczas niedawnej ulewy sprawdziło się znakomicie.

Pod każdą rynną spustową jest plastikowa beczka (chyba 160 litrów) obrócona do góry dnem. Dodatkowo w bokach beczki są dziury i jest obłożona żwirem (frakcja 8-16mm) i włókniną. Beczki są połączone między sobą rurą drenarską, która też jest obłożona żwirem i włókniną. Gdy beczki zaczną się przepełniać (podczas gwałtownej ulewy), wówczas woda zacznie wypływać do tych drenów.

Rozwiązanie to funkcjonuje od początku lata i jak na razie zdaje egzamin (jak wspominałem - co najmniej jedna gwałtowna ulewa).

Pozdrawiam,
Kuba