PDA

Zobacz pełną wersję : Dodatkowe obciążenie stropu a zdejmowanie stempli?



andrzejek
27-08-2007, 17:30
Pytanie trochę z innej beczki.Strop nad piwnicą (Terriva) , wylany rowno 4 tygodnie temu , dalej jest podstemplowany.Jutro ekipa chce usunąc stemple,( po 4 tygodniach, jak to "forum" przykazuje) ale mam jedno ale.Otóż za parę dni na tym stropie mają stanac stemple pod strop nad parterem, czyli ten strop bedzie przenosic oprocz wlasnego cieżaru także cieżar stropu nad nim.Czy nie bedzie to staowiiło dla tego stropu żadnego problemu, czy też może warto zostawic czesc stempli, by przenosic dodatkowe obciążenie na posadzkę piwnicy.Rozstaw miedzy oparciami belek istniejacego stropu terriva to 6 metrow.Sa dwa żebra rozdzielcze i dwie podpory środkowe rozmieszczone ok. co 2 m.Pozdrawiam.

KOM44
27-08-2007, 18:49
Nie mam piwnicy wiec tego problemu nie miałem, ale podpatrywałem liczne budowy we Wrocławiu i widziałem, ze budowlacy zostawiają część stepli pod wylanym stropem ustawiakac następne steple pod wylewany strop, Mysle, ze powinni u ciebie zostawić prztnajmniej częśćstępli pod wylanym już stropem. Mnie wydaje sie to lpgiczne.

lee28
27-08-2007, 19:24
Jeśli minęło już 28 dni to moga spokojnie na stropie stawiać stemple, bo ma on już odpowiednią wytrzymałość. Ważne żeby stemple były podparte przynajmniej jakimiś cegłami, albo kawałkami drewna podobnej wielkości żeby obciążenie równo sie rozkładało.

kapusta
27-08-2007, 21:00
na czas betonowania stropu powyżej strop nizej powinien być podparty stęplami = rzadko ale niestety powinien

andrzejek
27-08-2007, 22:20
[quote="kapusta"]na czas betonowania stropu powyżej strop nizej powinien być podparty stęplami = rzadko ale niestety powinien ] Wielkie dzięki.Nie jestem budowlancem , ale fakt obciążenia stropu dodatkowym cieżarem nowego stropu od góry przy jednoczesnym usunieciu stemplowania z dolu budzi moje wątpliwosci.Dzwonilem do projektanta, jest na urlopie.Kierownik budowy zaś wypowiedział rutynową formułkę, jesli strop ma 28 dni, to powinno sie usuwac juz stemple.W budynku parterowym, bez podpiwniczenia, z jednym stropem to pewnie racja.Natomiast tu stropowi fundujemy podwojne obciążenie cieżarem dwoch stropow, rezygnujac jednoczesnie z tego, by to obciążenie poprzez stemple przenosilo sie na posadzkę.Na jak dlugo powinno zostac stemplowanie dolnego stropu i jak rzadko mogą byc stemple rozstawione? Teraz rozstaw jest co 62 cm (Terriva robiona przez Wienerbergera).Pozdrawiam.

kapusta
27-08-2007, 22:24
zmień kierownika budowy
stropy powinny byc podparte przez cały czas robót stanu surowego ze wzgledu na mozliwosc uszkodzenia mechanicznego lub przeciązenia materiałem niezabudowanym

kapusta
27-08-2007, 22:31
prosciej rzecz umujac :
przypuścmy ze ekipa wykonujaca więzbę dachowa upusci z pewnej wysokosci jeden koniec płatwi drewnianej -który rabnie w płyte stropu
odkształcenie będzie trwałe i nie powróci juz do stanu poprzedniego

ekipa dekarzy kryjaca dach dachówką w porządnych firmach posługuje sie winda do materiału - tansze firmy składuja dachówke na stropie poddasza (uszkodzenia jw)

surowy strop żelbet. jest stropem bardzo wrażliwym na udar i obciązenia - dopiero wykonane warstwy wykańczajace równomiernie rozkładaja obciązenie

Geno
28-08-2007, 06:23
Fajny kierownik, tzn. jak strop ma 28 dni to można nań postawić T-34.

szybkaosa
28-08-2007, 07:45
Fajny kierownik, tzn. jak strop ma 28 dni to można nań postawić T-34.

Ale strop niżej powinien być podstemplowany przynajmniej w 30% tego co pierwotnie.

Geno
28-08-2007, 08:26
Fajny kierownik, tzn. jak strop ma 28 dni to można nań postawić T-34.

Ale strop niżej powinien być podstemplowany przynajmniej w 30% tego co pierwotnie.

:) Źle się wyraziłem, dokłądnie miałem na myśli to co napisałeś.

Tzn. to byłą taka ironia,na temat tego czy kierownik uważa,że jeżeli strop ma 28 dni to można stawiać nań T-34 , ważący 26800 kg, czyli jak mamy strop 6x4 to wypada jakieś 1116 kg/m2 a to troszkę więcej niż 1,5 kPa :wink:

andrzejek
28-08-2007, 22:27
Myslenie stereotypowe ...to myślenie stadardowe....czyli chyba norma?javascript:emoticon(':wink:')To a prorpos kierownika budowy.Nie bede opisywal min i komentarzy budowlancow, gdy rano zakomunikowalem, żeby nie zdejmowali stempli , a w zasadzie, żeby zostawili mniej wiecej co drugi stempel .Nie wdawalem sie w dysputy, bo to mija sie z celem.Stwierdzenia typu, : my panie już już po tygodniu zdejmujemy stemple i nic sie nie dzieje, albo :" co to za strop, co nie dzwignie drugiego, jakby byl tak slaby, to by go nie robili itp.Już nastepnego dnia po wylaniu chcieli usunac szalunek i stemple spod nadproży okiennych, bo przecież już beton zwiazal, " bo nawet taki otwor okienny to by sie utrzymal nawet bez szalowania " itp.Nie widzialem sensu pokazywania palcem 2-3 belek terriva( o dlugosci 6 m), ktore opieraly sie na tych nadprożach okiennych, a przecież te belki dzwigaly na sobie spory kawalek swiezo wylanego stropu.javascript:emoticon(':D')Pozdrawiam.