Zobacz pełną wersję : KULINARIA
Strony :
[
1]
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
Wiem,ze takie tematy już byly,ale.......
może spróbujemy jeszcze raz,bez zaśmiecania tekstami nie na temat !
Potrawami szybkimi,tanimi i najważniesze smacznymi !
Są już slodkości,przetwory ,może i ten się sprawdzi - zapraszam !
Zawsze zostają mi kartofle z obiadu,więc przepis na
SAŁATKĘ ZIEMNIACZANĄ
wersja podstawowa;
-pokroić ugotowane ziemniaki
http://niebowgebie.blox.pl/resource/IMG_7664.jpg
-dodać pokrojony pęczek koperku lub szczypiorku
- 2 łyżki majonezu
wszystko wymieszac i schłodzic w lodowce,wtedy jest najlepsza !
wersja rozbudowana;
-dodaję pokrojoną kiełbasę,ogórka - pełna dowolność pomysłów
SMACZNEGO
ila .....a jak dodasz sledzika w oleju pokrojonego w średnio-duze kawalki i cebulkę - to też jest calkiem -całkiem :D
rzeberka z polskiej swini. :P
4 kg rzebnerek.
sol i pieprz.
sos bbq.
Grill - moze byc tani czyli innej firmy jak Viking. Dobry tani grill mozna kupic w Polsce za 5000 zloty. :P
http://img471.imageshack.us/img471/2217/rzeberkazv8.jpg
Wedzimy na dymie 50 min. :P
Przysmaki rrmi. :P
Karkowka z polskiej swini - 4 kg.
Boczek z "ps" -3 kg
Kurczak,palki i skrzydla- 4kg
Tanio szybko i przyjemnie.
http://img338.imageshack.us/img338/5420/przysmakirrmire7.jpg
Podajemy z dobrym alkoholem. :P
ullerowa
03-09-2007, 16:11
To ja tez podam przepis na sałatkę z gyrosem
2 podwójne filety z kurczaka pokroić w drobną kostkę i usmazyc na 2 łyzkach oleju z przyprawą do gyrosa lub kebaba (dodac wedle upodobania lub całe opakowanie)
2/3 kapusty pekińskiej pokroić w drobna kostkę
1 puszka kukurydzy konserwowej
4 ogórki kiszone zetrzeć na grubej tarce
2 duże cebule pokroić w kostkę
4 duże łyzki ketchupu pikantnego
1 duzy słoik majonezu
Wszystko razem wymieszać nie przyprawiając juz niczym. Wychodzi wieksza salaterka.
Mozna też wszystkie składniki układać warstwami a na wierzch polać majonezem.
Smacznego;)
kaśka maciej
03-09-2007, 18:32
Ila, daję te przepisy na nędzne makarony skoro prosisz :)
1. Makaron spageti ugotować w "bulionie Knorra z oliwą i ziołami" tak 2 kostki na 2 litry wody. W trakcie pokroić 2 pomidory w kostkę, i posiekać pietruszkę. Wszystko to połączyć z gorącym makaronem i posypac startym żółtym serem.
2. Najzwyklejsze pod słońcem łazanki (aż wstyd dawać ten przepis, bo pewnie wszyscy znają :-? ). Gotowy makaron łazanki z Lubelli, ugotować i połączyć z uduszonymi pieczarkami, cebulką i kapustą włoską posiekaną. ( Żeby było szybcie robię to w jednym garze, tzn: pieczarki, cebulkę i posiekaną kapustę wrzucam do gara i przyprawiam do smaku. Mieszam od czasu do czasu i już :) )
Można to wszystko razem zapiec z żółtym serem w piekarniku.
Pyszne i proste.
Smacznego :)
kaśka maciej
03-09-2007, 19:03
a tutaj znalazłam fajne przepisy
www.hellmans.pl
Co by się Ili nie narazić oto co robię zimową porą, jak szaro, buro, albo nie daj Panie Boże mroźno:
"Kartoflanka z mięsnymi kuleczkami" (podobno dla 4 osób :-? )
- 1kg ziemniaków
- 30dkg cebulowej metki
- 2-3 marchewki
- korzeń poietruszki
- seler
- cebula
- 3 łyżki masła
- wywar wołowy, drobiowy czy warzywny - jak kto woli
- 2-3 listki laurowe
- śmietana
- sól, pieprz, majeranek, natka pietruszki
Warzywa pokroić w kostkę (wszystkie) Podsmażyć na maśle, zalać wywarem. Dodać listki laurowe i część majeranku. Gotować na małym ogniu jakieś 30-40 min.
Połowę zupy przetrzeć przez sitko i wymieszać z resztą potrawy. Dodać śmietanę.
Z metki uformować nieduże koleczki i włożyć do zupy. Gotować razem jakieś 10 min. Doprawić solą, pieprzem i resztą majeranku.
Często żeby sobie życie ułatwić zamiast kroić świeże warzywa wrzucam mrożoną mieszankę warzywną (kostka lub słupki). Smakuje tak samo a roboty mniej :wink:
Rozgrzewa, zagrzewa i jest pycha :D
skoro dzisiaj mamy ziemniaczany dzień, więc podam przepis na super szybką i smaczną sałatkę z niezastąpionego ;) pana ziemniaka
ugotowane ziemniaki pokrojone w grubą kostkę mieszamy z pokrojonym kurczakiem wędzonym, natką pietruszki i zielonym pieprzem marynowanym, majonez, sól i wsio :)
uwielbiam takie proste jedzonka :)
Omijam zawsze kiepskiej jakosci pieprz jak post powyzej i dlatego uzywam mallabar lub tellicherry.:D
-1,5kg ziemniakow cietych w kostke
-lemon & tellicherry z mlynka (uzywam jednorazowe nabite gotowa mieszanka), sol
-1/4 litra oliwki dziewiczej, w kraju uzywam oliwki tesco lub borges
-1kg boczku do przykrycia ziemniakow daje duzo dymu w niskim nastawieniu grilla.
:P
http://img369.imageshack.us/img369/9716/ziemnaki1dc0.jpg
3 godziny wedzenia na srednim dymie, dodatkowa warstwa swiezo mielonego pieprzu.:D Swietnie idzie z porterm Primator(24-rka). :P 8)
http://img380.imageshack.us/img380/7483/ziemniaki2cs0.jpg
ZeljkaDOBRY DUSZEK FORUM...
Dołączył: 10 Mar 2005
Składniki na 6 porcji RACUCHY Z DYNI- DOBRE TO
• 3 jajka
• 30 dag maki
• 1 szkl. zsiadlego mleka (lub kefir)
• 30 dag miazszu dyni
• 1 lyzeczka proszku do pieczenia
• sol
• olej do smazenia
• dzem zurawinowy
Etapy przygotowania
1. Mleko roztrzepac z jajkami. Wsypac make ze szczypta soli i proszkiem do pieczenia. Ucierac, az powstanie gladkie ciasto.
2. Miazsz dyni zetrzec na tarce, dodac do ciasta, wymieszac. Ciasto nakladac na patelnie porcjami wielkosci lyzki. Smazyc na goracym oleju.
3. Racuchy odsaczyc z nadmiaru tluszczu na papierowym reczniku. Podawac z dzemem zurawinowym.
4. Rada: do racuchow mozna podac dzem o dowolnym smaku, ale najlepszy jest niskoslodzony, z kwaskowatych owocow.
ps.s ja dodalam do smaku cukru waniliowego i zwyklego, bo lubie slodkie
_________________
Delektowac sie chwila, usmiechac sie do swiata, radosci szukac w kroplach deszczu - tacy jestesmy
mam 3 dynie na zbyciu 8)
PS. no to się wpisałem :D
trzy, cztery jajka
10-15 deka boczku
sznitloch.....dużo sznitlocha
sól
wszystko do tyglika, na piec i mieszac aż trocha stwardnie
3,4 sznity chleba
to na jednego chopa przepis na smażonka 8)
tomek1950
05-09-2007, 00:47
Leszku, pyszne, próbowałem :D
Tylko ten co z Hameryki wie co to to sznitloch? :lol:
mam 3 dynie na zbyciu
hi hi - może jakiś deal - ja tez mam na zbycie...8 kg soli morskiej gruboziarnistej... jadalnej oczywiście... :wink:
Leszku, pyszne, próbowałem :D
Tylko ten co z Hameryki wie co to to sznitloch? :lol:
Myslicie, ze ja w tygliku nie gotuje.:D
Zaczynamy od lekkiego zgrilowania 3kg wolowiny cietej w duza kostke.
Pozniej na patelnie, najlepiej duza aby wszystko wlazlo(ja uzywam o srednicy 40 cm).
Zalewamy oliwka dziewicza , dodajemy, papryke czerwona i zolta oraz cebule.Mielimy sol z lemon i tellicherry.:D
http://img525.imageshack.us/img525/2101/49327919rk8.jpg
po 0.5h dodajemy wino czerwone i tak stopniowa jak sie wygotowuje, na 3kg wolowiny w ciagu 4.5 h zuzyjemy go okolo 4 litrow.Dodajemy czosnek.:D
http://img262.imageshack.us/img262/5964/12bl9.jpg
PS. wszystko ladujemy do teglika po 4,5- 5h i doprawiamy do gustu gotujac przez nastepne 0.5 h.8)
jami jami jami :lol:
ja bym dodała jeszcze szczyptę cynamonu lub/i kosteczkę czekolady...
wino do takich pyszności dolewam zawsze (przeciwutleniacze)
dodałabym może jeszcze trochę ziół... a na koniec przed podaniem posypałabym pokruszoną fetą...
jami jami :wink:
wino do takich pyszności dolewam zawsze (przeciwutleniacze)
dodałabym może jeszcze trochę ziół... a na koniec przed podaniem posypałabym pokruszoną fetą...
jami jami :wink:
Baran lubi ziola.:P
:lol:
PS.Tutaj mamy wolowine.8)
ok:
do barana zioła, feta
do łaciatej cynamon, chocolate
a tak w ogóle jeszcze trochę papryczki świeżej ostrej jalapeno albo habanero...
ok:
do barana zioła, feta
do łaciatej cynamon, chocolate
a tak w ogóle jeszcze trochę papryczki świeżej ostrej jalapeno albo habanero...
Kazdy orze jak moze.:D Jesli go na to stac, to i placi za sezonowe utrzmanie warzyw przydomowych, aby mial ciaglosc ich konsumcji rowniez na wczasach.:P
Papryki u mnie w letnisku jest pod dostatkie, pochwale sie nawet, iz mam zamowienia na nasiona od "szanujacych sie forumowiczow" na przyszly rok.8)
http://img442.imageshack.us/img442/2601/swojskaoq8.jpg
Najlepsze szczepy papryk organicznych, pomijam pomidory bo i tak wiary nie dasz. 8)
dam- bo sama mam - ORGANICZne - i jeszcze borówki Amerykańskie :wink: i Malinki
dam- bo sama mam - ORGANICZne - i jeszcze borówki Amerykańskie :wink: i Malinki
To i tak nic nie zmienia.:lol:8)
Ja tobie i tak na slowo nie...., tylko rekom macham.8) Co do "organiki", to jest organiczna i organiczna.:P
...a pomidorki, ktorego szczep jest potrzymywany od 1860 roku bez ingerencji czlowieka mozna nabyc tylko w jednym miejscu na swiecie, oczywiscie rowniez mam. :D Szanujacy forumowicze byli zaskoczeni.8)
PS. malinek mam tylko 1ar, borowek kilkanascie krzewow .:D
pomidorrrrki - te organiczne - choć pewnie inne od... organicznych (bo tańsze) wyhodowałam sama - po prostu: ugryzłam kiedyś jedrnego, wyjątkowo soczystego i pomidorowego pomidora - jego skondensowana słodycz pobudziła bardzo moje delikatne kubki smakowe - i wyselekcjonowałam (czyt.:wyplułam) sobie z niego pestki - jeszcze z tą galaretka wokół, itd
to samo z papryczkami
borówek i malinek mam po trzy krzaczki (nie pryskałam absolutnie niczym ) - są ogromne i pyszne...
PS jak bedę w Twoim wieku - to mi sie pewnie ten organiczny ogródek powiększy...może do tego czasu i ja zdobędę te dziewicze pestki... kto wie...
Obecnie podziwiam hodowle kocich lbow na nogawkach, niezly areal.:P
Natomiast dla czytajacych polecam prawdziwy organiczny rarytas.:D
http://img252.imageshack.us/img252/852/p1030127crjl6.jpg
http://img210.imageshack.us/img210/7067/p1030129crhm7.jpg
Tylko solic i wp....c z trzesacymi sie uszami. :P
Wiem,ze takie tematy już byly,ale.......
może spróbujemy jeszcze raz,bez zaśmiecania tekstami nie na temat !
Potrawami szybkimi,tanimi i najważniesze smacznymi !
Pozwalam sobie zacytować Szanowną Autorkę Wątku z przypomnieniem. Podkreślenia i pogrubienia tekstu są mojego autorstwa. Może jednak będziemy się tego trzymać :-?
jako wezwana do tablicy przypominam że jak dotąd było cały czas w temacie i wokół KULINARIÓW... :wink:
Szybko, tanio i smacznie. :D:P
http://img259.imageshack.us/img259/8462/p1030210crmx7.jpg
z bonem i apetytem, jak to mowia we francji. 8)
kup seeeeeeeee pudliszki bez konserwantow, to ciiiii zatwardzenie minie.:D
:o :o :o
w sumie to też w temacie i wokoło :roll: 8) :lol:
wiedziałam że adio pomidore :wink:
:o :o :o
w sumie to też w temacie i wokoło :roll: 8) :lol:
Sok ze sliwek, tez jest dobry.:D Tanio , smacznie i szybko przynosi efekty. :P
Pomidory na "ludowo".:P Stary ludowy przepis.:D
Swieze pomidory(slodkie, miesiste i soczyste)
http://img184.imageshack.us/img184/7489/p1030104bj4.jpg
Kroimy, solimy, pieprzymy.:D
Nabieramy jedna szklanke smietany w usta i bryzgamy.8)
Palce lizac. :P
Szybko ,tanio i smacznie.
no dobra, mam wyrzuty sumienia za zaśmiecenie autorce wątku moim pomidorowym "bajerem" (mialam rano wyjąkowo rubaszny humorek i tak jakoś popłynęłam w tym sosie pomidorowym... :oops: :wink:
jako zadośćuczynienie przypomnę
przepis na sałatkę ziemniaczaną
ziemniaczki gotowane (wyjęte z mundurkow, choć niekoniecznie, pokrojone w kosteczkę, nie rozgotowane)
dużo rzodkiewek
dużo dymki
dużo szczypiorku
znowu rzodkiewka,dymka, szczypior :lol: :lol:
2 łyżki gęstego jogurtu (najlepszy grecki)
łyżka musztardy (z ziarnami gorczycy)
sok z cytryny (do smaczku)
sól
dużo ale to naprawdę dużo świeżozmielonego pieprzu
Dosmaczanie trochę trwa, ale warto poszukac tych odpowiednich wachnięć smakowych :wink:
NO po prostu pychota :lol: :kolorowo, swojsko, smacznie
niktspecjalny
08-09-2007, 08:33
Kolorowe faszerowane pomidory.
Składniki
-1pieczona pierś kurczaka(ja ją piekę w maśle pod przykryciem)
-4 duże, dojrzałe, twarde pomidory(2 czerwone,2 żółte)
-4 małe pieczarki(nie rozkwitnięte)
-1 cebula
-1/2 szklanki śmietanki(9%)
-łyżka mąki
-10 dag sera żółtego(ja daje liliputka)
- natka pietruszki
-3 łyżki oliwy z oliwek
-sól
-pieprz
-wino marki wino
czynności:
Pierś kurczaka pokroić w kostkę.Pomidory umyć i ostrym nożem ściąć czubki. Wydrążyć miąższ i usunąć pestki, posolić.Pieczarki oczyścić i zdjąć skórkę. Pokroić w drobną kostkę. Usmażyć na patelni z 1 łyżką oliwy.
Cebulę obrać i posiekać. Dodać miąższ z pomidorów,50 ml wina i podsmażyć na oliwie. Dodać pieczarki i kurczaka. Doprawić solą, pieprzem i wymieszać. Dodać pozostałą oliwę i dusić razem do odparowania nadmiaru winnego płynu a następnie dodać natkę pietruszki i wymieszać.Ser zetrzeć na tarce, wymieszać ze śmietanką i mąką.Pomidory napełnić farszem, ułożyć w naczyniu żaroodpornym posmarowanym oliwą.Wszystkie polać sosem z sera ,śmietanki i maki.Zapiec 20 min w piekarniku nagrzanym do 180` C. Przed podaniem nakryć odciętymi surowymi czubkami pomidorów na przemian.
Bardzo apetycznie brzmi ten Twój przepis, Niktspecjalny :D
A ja uwielbiam coś, co zna pewnie cały świat
"Boeuf Stroganow"
Składniki: nie wiem na ile porcji, każdy musi dopasować sam
Polędwica wołowa - niekoniecznie, jest bardzo droga. Można użyć wołowiny np. stekowej lub innej, ale w miarę dobrej jakości.
Mąka (troszkę, tylko do oprószenia mięsa)
Pasta pomidorowa (może być np. przecier)
Cebula
Rosól - ja najczęściej robię to w ogóle na rosole, jak zostaje, albo po prostu daję gotowy wywar wołowy.
Śmietana
2-3 łyżki masła lub oleju (masło lepsze)
Pieprz
Mielona papryka
Mięso pokroić w słupki, oprószyć mąką i pieprzem (wołowinę solimy na końcu). Usmażyć na gorącym tłuszczu. Na osobnym tłuszczu zeszklić cebulę, dodać pastę pomidorową i dodać to do mięsa. Podlać rosołem i dusić tak długo, aż mięso będzie miękkie. Zaprawić śmietaną, posolić i posypać papryką.
Smakuje z różnymi dodatkami, mogą być ziemniaki, ryż, albo tzw. kluski kładzione lub drobne kluseczki francuskie.
Wariacje na temat:
można dodać kiszonego ogórka pokrojonego w kosteczkę lub drobno pokrojone pieczarki.
Można też przełożyć do małych, żaroodpornych kokilek, posypać startym, ostrym żółtym serem i zapiec w piekarniku. Świetna gorąca przekąska.
niktspecjalny
08-09-2007, 22:33
Prawda jest taka, że nie ma bardziej znanej potrawy eintopf. Na dodatek łatwo ją przygotować samodzielnie. Bogaci Stroganowowie zawsze byli blisko dworu, doradzali carom i pożyczali im pieniądze. Na pewno żyli w luksusie i wykwintnie jadali. Niestety, nie wiadomo, który z członków tej szacownej rodziny wymyślił słynne danie z polędwicy, ani w jakich to było okolicznościach. Mnie najbardziej bawi następująca historia: pewnego razu wielki książę Stroganow dowiedział się, że zdradza go narzeczona. Nie należał do ludzi łatwo ulegających emocjom. Stwierdził, że pojedynek byłby dla rywala zbyt dużym zaszczytem. Oburzenie wyładował w kuchni - zaatakował szablą piękny kawałek polędwicy przygotowany na kolację. Uspokoił się wprawdzie, ale z mięsa zostały tylko cieniutkie paseczki. Kucharz nie miał wyjścia i przyrządził je w potrawce. Książę był zachwycony. Co tam narzeczona, nie będzie tej, będzie inna. A dobre jedzenie to podstawa..
Przepraszam za przytoczenie historycznych korzeni "dania Strogonowów".
Nigdy go w domu nie robiłem ale bardziej pasuje mi nazwa polędwica ala Strogonow.Polacy robią go na różne sposoby .Ja jadam go wyłącznie gdy zrobi go moja mama.
. Mnie najbardziej bawi następująca historia: pewnego razu wielki książę Stroganow dowiedział się, że zdradza go narzeczona. Nie należał do ludzi łatwo ulegających emocjom. Stwierdził, że pojedynek byłby dla rywala zbyt dużym zaszczytem. Oburzenie wyładował w kuchni - zaatakował szablą piękny kawałek polędwicy przygotowany na kolację. Uspokoił się wprawdzie, ale z mięsa zostały tylko cieniutkie paseczki. Kucharz nie miał wyjścia i przyrządził je w potrawce. Książę był zachwycony. Co tam narzeczona, nie będzie tej, będzie inna. A dobre jedzenie to podstawa..
Przepraszam za przytoczenie historycznych korzeni "dania Strogonowów".
Nigdy go w domu nie robiłem ale bardziej pasuje mi nazwa polędwica ala Strogonow.Polacy robią go na różne sposoby .Ja jadam go wyłącznie gdy zrobi go moja mama.
swietna anedota :lol:
ja Strogonowa robie wyłącznie z ogórkiem konserwowym i obowiązkowo na koniec ze słodką kremówką :lol:
niktspecjalny
16-09-2007, 11:03
Z kremówka !! taka jak we Wadowicach?
Wiem ,że żartujesz. :D :wink: .
znacie może jaką fajną marynatę do krewetek z grilla??
pilnie potrzbuję
kuleczka
17-09-2007, 08:16
Z kremówka !! taka jak we Wadowicach?
Wiem ,że żartujesz. :D :wink: .
tiaaaa, a do tego z ptysiem...... :roll:
z gęstą śmietaną, zwaną kremówką :P
:lol:
niktspecjalny
17-09-2007, 11:05
Z kremówka !! taka jak we Wadowicach?
Wiem ,że żartujesz. :D :wink: .
tiaaaa, a do tego z ptysiem...... :roll:
z gęstą śmietaną, zwaną kremówką :P
:lol:
Chodzi mi o to ,że sam strogonow jest bogaty w kalorie i można sobie podjeść.Na koniec kremówka czy tak jak mówisz z
z gęstą śmietaną, zwaną kremówką.
To ja od razu do tematu ......czy wy musicie się odchudzać
kuleczka
17-09-2007, 12:54
No dobrze, to napiszę powoli i dużymi literami.
Ewci chodziło o to, że dodaje na koniec do tego strogonowa nieco śmietany-kremówki.
Nie ma to nic wspólnego z wadowicką kremówką.
usmiechniety troll
17-09-2007, 12:57
No dobrze, to napiszę powoli i dużymi literami.
Ewci chodziło o to, że dodaje na koniec do tego strogonowa nieco śmietany-kremówki.
Nie ma to nic wspólnego z wadowicką kremówką.
Ta wadowicka to pychota, normalnie smietana na wasach i to jeszcze ciepla po trzepaniu.:D8):P
kuleczka
17-09-2007, 13:04
Ta wadowicka to pychota, normalnie smietana na wasach i to jeszcze ciepla po trzepaniu.:D8):P
smacznego
:lol:
usmiechniety troll
17-09-2007, 13:06
Ta wadowicka to pychota, normalnie smietana na wasach i to jeszcze ciepla po trzepaniu.:D8):P
smacznego
:lol:
mniami, mniami......:P8):D
Dziekuje. 8)
znacie może jaką fajną marynatę do krewetek z grilla??
pilnie potrzbuję
1kg dużych krewetek
4 ząbki czosnku, rozgniecione
3Lyżki soku z limety
1 łyżeczka mielonego kminku
3 łyzki posiekanej kolendry lub pietruszki, plus cząstki limety do podania
W misce połączyć wszystkie składniki i odstawić przynajmniej na 2 godz do lodówki
Do tego możesz zrobić majonez paprykowo- czosnkowy
1 papryka, czerwona
6 ząbków czosnku- nie obranych
0,5 słoika majonezu (żeby się nie przepracować
:wink: :wink: ) można zrobić samemu :)
1 łyżka soku z limety
Rozgrzej piekarnik do 200 C , przekrój paprykę na pół, połóż na blaszce, razem z czosnkiem i lekko skrop oliwą , piecz 20-30 min aż skóra papryki pokryje się pęcherzami , a czosnek będzie miękki, lecz nie przypalony. Włóż wszystko- jeszcze gorące do torebki foliowej , trzymaj aż do ostygnięcia, następnie obierz paprykę i czosnek ze skórki. Zmiksuj paprykę i czosnek na gładko dodaj majonez , sok z limety,i trochę soli
niktspecjalny
18-09-2007, 07:04
No dobrze, to napiszę powoli i dużymi literami.
Ewci chodziło o to, że dodaje na koniec do tego strogonowa nieco śmietany-kremówki.
Nie ma to nic wspólnego z wadowicką kremówką.
Czy Ty go robisz w domu?Sadzę ,że tak bo bardzo trafnie określasz co Ewcia robi z tą "kremówką".Wracając do samego przepisu skoro już dużymi literami wytłumaczyłaś mi co z nią robi Ewcia ,to wskaż proszę moment jej wkładania i miejsce.Widzę ,że jesteś wirtuozem w kuchni więc nie będę już polemizował na temat tej kremówki bo raz ,że nie robię tego dania ,dwa lubię jak robi go moja mama.A robi go tak:
składniki:
-1 kg polędwicy wołowej
-60 g masła
-30 g maki
-1/2l wywaru na wołowinie
-1 łyżka koncentratu lub 2 pomidorów z puszki bez skórki
-1 łyżeczka musztardy
- duża cebula,
-250 g pieczarek
-4 łyżki śmietany(nie kremówki) 18%
-sol, pieprz,słodka papryka
czynności:
mięso myje i usuwa błony(to bardzo ważne) . Kroi w plastry a potem w paseczki. Posypuje sola,papryką i pieprzem.Powiedziała mi ,że mięso pokrojone zbyt cienko twardnieje podczas gotowania. Pieczarki myje obiera i kroi w ćwiartki.
Z mąki i połowy masła robi zasmażkę. Wlewa zimny wywar na wołowinie, dodaje pomidory, sol, pieprz i musztardę. Tak powstały sos zagotowuje, odcedza i odstawia.
Cebule obiera,myje i sieka. Na dużej patelni rozgrzewa pozostałe masło, wkłada cebule i pojedyncze warstwy mięsa. Podsmaża bardzo krótko. W taki sposób,porcjami smaży cale mięso.Oddzielnie smaży pieczarki.
Podsmażone mięso i pieczarki wkłada do garnka, dodaje uprzednio zrobiony sos i śmietanę "nie kremówkę".Dlaczego?Bo dzięki zasmażce sos i tak jest bardzo gesty więc mówi ,że nie ma potrzeby by go jeszcze bardziej zagęszczać.
Rondelek przykrywa i pozostawia na bardzo małym ogniu około 15min.Jest to danie na jedno posiedzenie.Tłumaczy to tym ,że nigdy nie powinno sie go podgrzewać kilkukrotnie bo traci smak.
Jadałem go już z ryżem,wszystkimi kaszami ale najbardziej smakują z kluskami z łyżki.
smacznego.
Kroi w plastry a potem w paseczki.
wzdłużnie czy poprzecznie?
małe pytanie? czym ten strogonow różni sie od gulaszu?
niktspecjalny
18-09-2007, 07:35
Kroi w plastry a potem w paseczki.
wzdłużnie czy poprzecznie?
małe pytanie? czym ten strogonow różni sie od gulaszu?
Dam ci tel.do mamy .Zapytaj sama. :lol: :wink:
niktspecjalny
18-09-2007, 07:49
Wzdłużnie czy poprzecznie pytasz?Wzdłużnie.
Pytasz też czym różni sie od gulaszu?A tym!
Składniki:
-80 dag mięsa wołowego na gulasz - pokroić w kostkę o boku 2 cm
-5 dag smalcu
-duża cebula - pokroić w kostkę
-po pół łyżeczki kawowej czarnego pieprzu, słodkiej papryki i majeranku
-bulion lub wrzątek do podlewania potrawy
-roztarty z solą ząbek czosnku
-sól do smaku
-łyżka mąki pszennej
czynności:
1. W rondlu rozgrzać smalec i obsmażyć na nim mięso.
2. Dodać cebulę, i smażyć do lekkiego zrumienienia. Zdjąć rondel z ognia i odczekać na minutę.
3. Wsypać pieprz i paprykę, dokładnie wymieszać i ponownie ustawić rondel na niewielkim ogniu.
4. Dodać majeranek, czosnek i sól, podlać niewielką ilością bulionu lub wody i dusić pod przykryciem do miękkości (ok. 1,5 godziny). Od czasu do czasu podlewać niewielkimi ilościami płynu.
5. Zdjąć pokrywę, potrawę oprószyć mąką i prażyć (dosyć często mieszając), aż większość płynu odparuje, a mąka zrumieni się.
6. Podlać ostatni raz płynem, zagotować mieszając i podawać z ziemniakami, pieczywem lub kaszą oraz surówką.
Warianty:
1. Wraz z ostatnią porcją płynu dodać pokrojone w kostkę (wcześniej obrane) słodko-kwaśne ogórki i poddusić je przez trzy minuty.
2. Pominąć czosnek i majeranek. Wraz z ostatnią porcją płynu dodać obrane ze skórki i pokrojone w kostkę dwa pomidory oraz paprykę pokrojoną w paseczki. Poddusić przez 5-10 minut.
3. Pominąć czosnek i majeranek. Wraz z ostatnią porcją płynu dodać obrane ze skórki i pokrojone w półplasterki trzy pomidory (ew. 2 łyżki przecieru); poddusić przez 5 minut, dodać ugotowany makaron, wymieszać i zestawić z ognia. Podawać posypany żółtym utartym serem.
Dodam ci jeszcze warianty cobyś mnie nie umęczyła dalszymi pytaniami i różnice które sama szybko wychwycisz.Wiesz co?Zrób najlepiej i to i to i nie mówiąc nic małżowi zrób tak:
Podaj mu w/w strogonowa i powiedz mu jak go skonsumuje tak:
kochanie jak smakował ci mój gulasz?.Odwrotnie zrób z gulaszem. :lol: :wink: :wink:
Pytanie było raczej retoryczne...Niuanse zauważam - "rodzinę gulaszowatych" mam w jednym paluszku :wink:
bo cała rodzinka lubi (to jednak rzadkość) i zdążyłam się w tej dziedzinie wyszkolić i niuansami żonglować (ja akurat robię kluseczki ręcznie kładzione albo kuskus) - stąd nie bardzo rozumiem skąd takie wyodrębnienie klasyfikacyjne i nomenkaturowe tego Strogonowa... 8) :lol: 8)
niktspecjalny
18-09-2007, 08:32
Pytanie było raczej retoryczne...Niuanse zauważam - "rodzinę gulaszowatych" mam w jednym paluszku :wink:
bo cała rodzinka lubi (to jednak rzadkość) i zdążyłam się w tej dziedzinie wyszkolić i niuansami żonglować (ja akurat robię kluseczki ręcznie kładzione albo kuskus) - stąd nie bardzo rozumiem skąd takie wyodrębnienie klasyfikacyjne i nomenkaturowe tego Strogonowa... 8) :lol: 8)
Znasz mój problem wiec następnym razem...plissssss.... zaznacz ,że nie oczekujesz odp. :roll: :wink: i nie zapomnij o dopisku "retoryczne" :lol: :wink:
dlatego napisałam "raczej" :wink: :lol:
kuleczka
18-09-2007, 08:52
No dobrze, to napiszę powoli i dużymi literami.
Ewci chodziło o to, że dodaje na koniec do tego strogonowa nieco śmietany-kremówki.
Nie ma to nic wspólnego z wadowicką kremówką.
Czy Ty go robisz w domu?Sadzę ,że tak bo bardzo trafnie określasz co Ewcia robi z tą "kremówką".Wracając do samego przepisu skoro już dużymi literami wytłumaczyłaś mi co z nią robi Ewcia ,to wskaż proszę moment jej wkładania i miejsce.
bardzo proszę :D
Sądzę, że Ewcia, jak już przyrządzi pysznego strogonowa, nakłada go na miseczki i przed podaniem kładzie na wierzch do smaku i do dekoracji łyżkę kremówki :D
Jest też druga możliwość, Ewcia, dodaje tej kremówki prosto do gara, miesza, a następnie serwuje .....
trzeciej możliwości nie znam :lol:
Twoje podejrzenia, że Ew-ka wkłada do strogonowa wadowicką kremówkę, zanegowałam dużymi literami :lol:
niktspecjalny
18-09-2007, 08:55
dlatego napisałam "raczej" :wink: :lol:
Mój prosty i smaczny gulasz:
Składniki:
-1/2 litra wywaru ze szponderku(1szt)
-1/2 mięsa wołowego
-3cebule
-sól, pieprz, papryka czerwona mielona, czosnek granulowany, majeranek
-mąka rozmieszana z wodą do zagęszczenia sosu
-olej do podsmażenia mięsa
-surowy ogórek
-serek topiony
czynności:
Mięso pokroić w kostkę i obsmażyć na oleju. Dodać pokrojoną w grubą kostkę cebulę, chwilę razem smażyć, dodać przyprawy, krótko wszystko poddusić. Następnie zalać wywarem i gotować do miękkości mięsa.Na koniec dodać zmiksowanego surowego ogórka bez skórki ,zmiksowany,gotowany szponnderek z rozpuszczonym serkiem topionym. Całość zagęścić delikatnie mąką. Ja podaje z ziemniakami bez mundurków ugotowanymi w śmietanie z masełkiem.
pzdr.
już mi ślinka cieknie na myśl o gulaszu... :wink:
z racji tego, iż jak pisałam- gulasze lubi cała rodzina (znaczy dzieci :lol: ) jest to dobry sposób na przemycenie czegoś dla moich niejadków ...
przemycane musi być na tyle drobne żeby oczywiście nie było widoczne gołym okiem (jak się przypatrzą że jest - nie zjedzą :oops: )
Zatem:
mega dużo cebuli i czosnku
czerwone winko
dużo dużo pomidorów
cukinia, marchew i pietruszka starta na tarce
papryka (po upieczeniu i obraniu ze skóry)
dla zagęszczenia dodaję chleb razowy (najlepiej pumpernikiel), smażę na oliwie, nie obtaczam mięsa w mące...
dużo duzo przypraw...
Taki gulasz jest wyjątkowo smaczny - esencjonalny i "dojrzały", choć osobiście wolę prościej i ostrzej...
Normalnie żadnej z tych powyżej wymienionych rzeczy nie wzięłyby do ust...a tak jest i smacznie i zdrowo (powiedzmy :wink: )
niktspecjalny
18-09-2007, 09:17
kulka ! twoja interpretacja jest zajeee..bista.Kończac temat kremowki miałem na mysli ,że Ewcia podaje ją jako deser.Stad moje zdziwienie jak ją jeszcze zmiescić po taki obfitym żarełku.Nigdzie nie pisze ,że dodaję ja do potrawy. :roll:
usmiechniety troll
18-09-2007, 13:34
Kroi w plastry a potem w paseczki.
wzdłużnie czy poprzecznie?
małe pytanie? czym ten strogonow różni sie od gulaszu?
Co za prostackie pytanie. :P8):lol::D
niktspecjalny
18-09-2007, 14:18
usuniety :)
usmiechniety troll
18-09-2007, 14:22
Kroi w plastry a potem w paseczki.
wzdłużnie czy poprzecznie?
małe pytanie? czym ten strogonow różni sie od gulaszu?
Co za prostackie pytanie. :P8):lol::D
Czytaj ze zrozumieniem .Nie prostackie tylko retoryczne. 8) 8) 8)
.....wadowicka kremowka jest ok , tylko ta smietana na wasach.:D
PS. na deser oczywiscie.:P
niktspecjalny
18-09-2007, 14:32
usuniety :)
Dodałbym ,że na wąsach i na diastemie raczej.To tak dla przypomnienia.
fuj, niedobrze mi
usmiechniety troll
20-09-2007, 00:07
Dodałbym ,że na wąsach i na diastemie raczej.To tak dla przypomnienia.
fuj, niedobrze mi
To omijaj Nsika.:D
niktspecjalny
20-09-2007, 05:57
usunięty :)
Ns - nie godej tylko zapodaj jakiś przepis na pieczeń - taką która można później na zimno jeść...na kanapeczki...z musztardką, pomidorkiem i ogóreczkiem... :wink:
niktspecjalny
20-09-2007, 07:29
usunięty :)
Może może, tylko żeby zbyt tłusta nie była... :wink:
Acha - karkówka odpada - sama umiem... 8)
No dobrze, to napiszę powoli i dużymi literami.
Ewci chodziło o to, że dodaje na koniec do tego strogonowa nieco śmietany-kremówki.
Nie ma to nic wspólnego z wadowicką kremówką.
Czy Ty go robisz w domu?Sadzę ,że tak bo bardzo trafnie określasz co Ewcia robi z tą "kremówką".Wracając do samego przepisu skoro już dużymi literami wytłumaczyłaś mi co z nią robi Ewcia ,to wskaż proszę moment jej wkładania i miejsce.
bardzo proszę :D
Sądzę, że Ewcia, jak już przyrządzi pysznego strogonowa, nakłada go na miseczki i przed podaniem kładzie na wierzch do smaku i do dekoracji łyżkę kremówki :D
Jest też druga możliwość, Ewcia, dodaje tej kremówki prosto do gara, miesza, a następnie serwuje .....
trzeciej możliwości nie znam :lol:
Twoje podejrzenia, że Ew-ka wkłada do strogonowa wadowicką kremówkę, zanegowałam dużymi literami :lol:
a kto tu mnie tak czesto wspomina ? :wink:
Kuleczko- Dobra Kobieto -masz całkowicie rację ....kremówka.... to na śląsku śmietana słodka 30% i wybieram wariant drugi ,czyli śmietana do gara :lol:
NS -podał przepis swojej mamy ,ktora daje śmietanę 18% ,a ja daję 30 % czyli kremówkę i wot cała różnica :lol:
niktspecjalny
20-09-2007, 08:33
pieczeń ale NS dla joan
Ok .Proszę bardzo.
składniki:
-duże piersi podwójne
-1/2 kg mielonej szynki
-1/2 kg mielonej wołowiny
-1/2 kg surowego mielonego boczuniu
-przyprawy zostawiam tobie(ja miele czosnek ,dodaje do niego vegetę i słodka paprykę).
-200 ml czerwonego wina.
-olej z oliwek
-długi surowy ogórek(taki wiesz bardzo długi)
-bułka tarta
-4 jaja
czynności:
Połączyć wszystkie mięsa dodać bułkę tartą,4 żółtka,piane z białek,w/w przyprawy.Ogórka sparzyć i razem ze skórka,w całości "ukryć go w mięsie".Wyglądem przypomina trochę klopsa ale wszyscy w domu chórem mówimy ,że to pieczeń.Bez przykrycia podlewam ja oliwa z oliwek i czerwonym winem.Piekę w piekarniku 150 stop, około 1h(na patyczka).10 min przed końcem pieczenia wyjmuje na chwile i obtaczam w suchej cebulce nieco wciskając ja do pieczeni(poprzez wałkowanie).Studze i jem :D :wink: na chlebie ciemnym z pomidorem.
kapryśna jestem, ale ta pieczeń nie przejdzie ...przez gardła dzieci młych :-?
1. za tłusta (boczuś)
2. za dużo zielonego (ogórek :o ) 8)
niktspecjalny
20-09-2007, 09:37
kapryśna jestem, ale ta pieczeń nie przejdzie ...przez gardła dzieci młych :-?
1. za tłusta (boczuś)
2. za dużo zielonego (ogórek :o ) 8)
łokej.
teraz już wiem co ma zapodać.
składniki:
-1.5 kg cielęciny
-2 polędwiczki wieprzowe
-żelatyna
-i nic więcej
czynności:
Naciąć cielęcinę(udziec cielęcy bez kości) wzdłuż,,, dwukrotnie.Następnie w nacięcia włożyć polędwiczki.Zrobić marynatę staropolską z dodatkiem musztardy.
Zostawić na dwa dni.Po tym okresie wyjąć polędwiczki z nacięć obtaczać w żelatynie i ponownie włożyć w te same miejsca.Ścisnąć szpagatem i piec w rękawie z jedną łyżka oliwy i białego wina 1h w temp.150 stop.
dwa dni czekania??? o nie, to nie dla mnie.... :roll: :wink:
niktspecjalny
20-09-2007, 14:38
dwa dni czekania??? o nie, to nie dla mnie.... :roll: :wink:
Kup mięso mielone .Dopraw je po swojemu.Ukryj w nim małe pomidorki cocktailowe (są czerwone :evil: :wink: ).Żeby środek się nie rozpadał,pomidory wkładaj razem z pianą z białek.Wsadź w rękaw i piecz ile chcesz.Ja piekę tą pieczeń 40 min w temp 150 stop.Ja wystygnie jedz na zimno z kiszonym ogórasem. 8) 8) 8)
niktspecjalny
27-09-2007, 08:42
Zupa dla joan.
składniki:
-kość od schabu
-marchewka
-pietruszka
-1/4 małej słodkiej kapusty
-4 małe kwiaty kalafiora
-łyżka groszku z puszki
-25 dkg polędwicy wieprzowej
-duży ziemniak
-1 jajko
-1/2 kg mąki
-duża cebula
-1 mały buraczek ćwikłowy.
-1/2 kostki masła
-serek topiony(smak dowolny)
Czynności:
Ugotować wywar na kości bez szumowinowania.Dodać pokrojone w kostkę:
marchew,pietruszkę,buraczka ,ziemniaka.Posiekać i dodać do wywaru kalafiora i kapustę.W miedzy-czasie podsmażyć na maśle pokrojona w kostkę polędwice i cebulę.Pod koniec smażenia dodać serek topiony.Z mąki,wody i jajka wyrobić ciasto jak na makaron.Zrobić placki o grubości 1/2cm i kroić w kostkę.Ugotować w oddzielnej osolonej wodzie.Zahartować po ugotowaniu w zimnej.Do miękkich już warzyw dodać polędwice z cebulą i z serkiem.
Chwile pogotować a następnie dodać kluseczki.Wyłączyć i wsypać groszek.
:lol: :lol: :lol: a jak sie ta zupa nazywa? bo ja tak mam że gotuję jak mi się nazwa spodoba... :wink: jeśli składniki się dobrze zapowiadają, w miarę czytania rośnie moja ciekawość o kompozycję smakową i sposób podania - wszak Kuchnia jest kwintesencją wyobraźni...[/
taki Filet z łososia bałtyckiego gotowany na parze z duszona cykoria w sosie borowikowym i ziemniakami rosti...
Carpaccio z grillowanej polędwicy z dzika z kurkami i sosem malinowym,
albo Torcik sledziowy z powidłami cebulowymi...
Sałatka ze szpinakiem, złocistymi borowikami i płatkami parmezanu...
Cesar z wędzonym łososiem, sałatą, grzankami, parmezanem i sosem aioli...[/i] :lol:
joan,
przecież NS napisał Ci nazwę tej zupy :)
"Dla joan", piękna nazwa prawda?? :)
NS pozdrówka
był ten sosik z opieniek?? bo chyba przegapiłam :(
joan,
przecież NS napisał Ci nazwę tej zupy :)
"Dla joan", piękna nazwa prawda?? :)
:(
:lol: :lol: :lol: kurcze, no tak... :oops: hmmm - mam swoją...zupę... :wink: NS - dzięki... :lol:
joan,
przecież NS napisał Ci nazwę tej zupy :)
"Dla joan", piękna nazwa prawda?? :)
:(
:lol: :lol: :lol: kurcze, no tak... :oops: hmmm - mam swoją...zupę... :wink: NS - dzięki... :lol:
to prawie jak "Dla Elizy" ;) a jak pięknie brzmi .....
niktspecjalny
27-09-2007, 09:58
Dobrze to określiła izat nazwy nie ma a tylko określenie dla kogo jest.W związku z tym ,że jesteś wymagającym i kapryśnym forumowiczem
....kapryśna jestem, ale ta pieczeń nie przejdzie ...przez gardła dzieci młych.... , postanowiłem podać ci niemalże na talerzu prosty ,smaczny,wyprobowany ,łagodny przepis na zupe "dla joan".Zamiast polędwicy ja daje boczuś,a kluski ze zrobionego ciasta rwe bezpośrednio do zupy w czasie gotowania.Napisałaś ,że dzieci coś tam coś tam wiec specjalnie dla nich zrobiłem taki zamienny myk.
niktspecjalny
27-09-2007, 10:00
joan,
przecież NS napisał Ci nazwę tej zupy :)
"Dla joan", piękna nazwa prawda?? :)
NS pozdrówka
był ten sosik z opieniek?? bo chyba przegapiłam :(
nie robiłem ale zrobię i obiecuje ,że ty dowiesz sie pierwsza.
Zupa
1kg szynkówki
2 zupy cebulowe Knora
1 mała puszka kukurydzy
1 czerwona papryka
przyprawa Gyros
śmietana 30%
przecier pomidorowy
Mięso pokroić w paseczki mocno opruszyć przyprawa do Gyrosa
podsmażyć na tłuszczu
W garnku w ok 1 l wody rozpuścić zupy cebulowe -zagotować
przełożyć do wywaru podsmażone mięso
gotować ok godziny na wolnym ogniu
dodać łyżke przecieru pomidorowego
dodać pokrojoną w kostkę paprykę
dodać puszkę kukrydzy
zagotować
wlać śmietanę
Smacznego :D
niktspecjalny
28-09-2007, 08:35
Bez urazy droga Ewo.Możesz mi powiedzieć tylko (bo przepis jest bardzo ciekawy szczególnie dla mojego Bartosza) o jakiej szynkówce mówisz?.Powiem szczerze ,że czytając skojarzyłem ją z wędlina a nie z mięsem.
pzdr.
marjucha
28-09-2007, 09:00
:D
niktspecjalny
28-09-2007, 12:03
Bez urazy droga Ewo.Możesz mi powiedzieć tylko (bo przepis jest bardzo ciekawy szczególnie dla mojego Bartosza) o jakiej szynkówce mówisz?.Powiem szczerze ,że czytając skojarzyłem ją z wędlina a nie z mięsem.
pzdr.
:lol:
mięso od szynki wieprzowej dostępne w sklepie pod nazwą -szynkówka -jest bladoróżowe podobne do schabu -bardzo belikatne :D
Zapewne taki mięsień podłużny z szynki.
Taki odpowiednik wołowej "legawy"
Co ty tu z legawą jak pragnę podskoczyć :roll: :roll: .Pytanie do Ewy było jasno postawione....i jest to
mięso od szynki wieprzowej dostępne w sklepie pod nazwą -szynkówka
i to mi wystarczy.
http://images23.fotosik.pl/90/fc4a9bbbb41a6d6em.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc4a9bbbb41a6d6e)
Zlegawy to sie robi inne "czary mary" na pewno nie zupę bo szkoda jej do zupy.
:P :wink:
marjucha
28-09-2007, 12:08
:D
niktspecjalny
28-09-2007, 15:40
Nie ucz mnie tego czytania :evil: bo mi sie coś robi :evil: .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej :evil: ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem :wink:
marjucha
28-09-2007, 19:07
:D
niktspecjalny
28-09-2007, 22:12
Nie ucz mnie tego czytania :evil: bo mi sie coś robi :evil: .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej :evil: ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem :wink:
Przepraszam MISTRZU, że próbowałem pomóc i że coś C się robi :P
Chciałem dobrze, ale nie warto :roll:
Ew-ka wielkie dzięki za przypomnienie :D
Chociaż pamiętam, bo przez prawie dwa lata pracowałem na rozbiorze w masarni :oops:
Nie przepraszaj i nie rób tak więcej 8) 8) 8) :P :wink: .Sam z wieprzowinki zrobiłeś wołowinkę.Na przyszłość plissss ....bez uniesień mistrzowskich.To jest niepotrzebne. :roll:
Nie ucz mnie tego czytania :evil: bo mi sie coś robi :evil: .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej :evil: ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem :wink:
:o
ns oddychaj spokojnie...
a czy legawa nadaje sie na steki - takie krotko smazone ?
niktspecjalny
28-09-2007, 22:46
Nie ucz mnie tego czytania :evil: bo mi sie coś robi :evil: .Po huk ci tu odpowiedniki jak mowa jest o szynce wieprzowej :evil: ,o której Ewa mi przypomniała.Czytaj ze zrozumieniem :wink:
:o
ns oddychaj spokojnie...
a czy legawa nadaje sie na steki - takie krotko smazone ?
Masz kłopot.Rozmawialiśmy o zupie ,której składnikiem jest mięso z szynki wieprzowej.Wyluzuj droga Zosienko.Powtarzam zupaaaaa a nie jakies steki.
Odpowiadając w tym miejscu na twoje pytanie......Zajebiście sie nadaje jak żadna inna cześć wołu. 8) 8) 8)
acha. a jaki klopot ?
dziekuje za wypowiedz w kwestii legawy.
nie jestem zainteresowana zupa :D
marjucha
29-09-2007, 06:00
:wink:
niktspecjalny
30-09-2007, 10:21
Jak pragnę zdrowia, czy naprawdę nie można krótko i na temat, jak prosiła założycielka wątku? Miały być przepisy na dobre, niedrogie i w miarę szybkie dania, a zrobiła się totalna pyskówa, bo komuś nie podoba się porównanie legawy do czegoś tam. :-? I od razu inwektywy, jakby od tego zależały losy świata :roll: Zaczynam czuć niesmak, czytając coś takiego.
Celnie .Krótko i na temat......dlaczego zawsze ja jestem winien???Bardzo grzecznie rozmawiałem z Ewą,która grzecznie wytłumaczyła mi i odpowiedziała na moje pytanie.Koniec.
Przeplasam wszystkich ,że wdałem się w dyskusje z marjucha,co w znaczny sposób znowu popsuło atmosferę w tak cudownym wątku.Przyrzekam ,że już nigdy tego nie zrobię by doprowadzić do takiej pyskówki 8) 8) 8) .
.
by komuś nie podoba się porównanie legawy do czegoś tam. I od razu inwektywy, jakby od tego zależały losy świata.
Jeszcze raz przepraszam
weźcie chłopaki i dziewczęta pokasujcie wszystkie wpisy w których nie ma przepisów kulinarnych :D
po co zostawiać po sobie jakieś niemiłe wpisy (mniej lub bardziej trafne ) albo jakieś dziwne przytyki ........ a i wewontek bedzie bardziej przejrzysty :D
plissssss :D bądźmy życzliwi ....plissssss :D
ja swoje też zaraz skasuję ..... :lol:
Wciornastek
02-10-2007, 12:02
Ewka a prośba może być? :wink:
Mam prósbę do naszych mistrzów i mistrzyń herbu patelnia i rondel może zapodacie jakiś ciekawy przepis na coś w galarecie oczywiście na słono :wink:
Mój małzonek zapragnąl na imieniny jakąś garmażerkę i koniecznie w galarecie może poratujecie ciekawym przepisem?
Bardzo ładnie prosze :D :D :D
niktspecjalny
02-10-2007, 13:34
Ewka a prośba może być? :wink:
Mam prósbę do naszych mistrzów i mistrzyń herbu patelnia i rondel może zapodacie jakiś ciekawy przepis na coś w galarecie oczywiście na słono :wink:
Mój małzonek zapragnąl na imieniny jakąś garmażerkę i koniecznie w galarecie może poratujecie ciekawym przepisem?
Bardzo ładnie prosze :D :D :D
Mam coś oryginalnego ale nie wiem czy zechcesz ode mnie taki przepisik. :) :wink:
Wciornastek
02-10-2007, 13:40
Ewka a prośba może być? :wink:
Mam prósbę do naszych mistrzów i mistrzyń herbu patelnia i rondel może zapodacie jakiś ciekawy przepis na coś w galarecie oczywiście na słono :wink:
Mój małzonek zapragnąl na imieniny jakąś garmażerkę i koniecznie w galarecie może poratujecie ciekawym przepisem?
Bardzo ładnie prosze :D :D :D
Mam coś oryginalnego ale nie wiem czy zechcesz ode mnie taki przepisik. :) :wink:
No od tak kompetentnej osoby to będzie pyszota :D :D jest tylko warunek bez owoców do mięsa - małżonek jakoś tego nie toleruje :cry:
niktspecjalny
02-10-2007, 14:46
Prosiem bardzo :wink: już go kiedyś podawałem
Składniki:
-razowy chleb żytni z formy
-folia aluminiowa
-słoik pieczarek ,nie solonych,nie marynowanych :D
-polędwica wieprzowa szt.raz
-mała golonka szt. raz
-dwie szt. marchewki ugotowanej na półtwardo
-pęczek szczypiorku
-żelatyna
czynności:
Odkroić wieko wzdłuż chleba.Wyjąć delikatnie miąższ.Tak powstałe "pudełko" bez przykrywki owinąć z zewnątrz folia aluminiową i odstawić.Polędwice udusić na maśle i wystudzić.Ugotować golonkę z marchewką w całości.Po ugotowaniu wyjąć golonkę i marchew z wywaru.Golonkę posiekać(nie za drobno).Marchew pokroić w ukośne krążki.Do wywaru dodać tyle żelatyny co w przepisie.I układać w zrobionym pudełku z chleba następujące warstwy:
1.na dno , połowę pieczarek
2.połowę marchewki
3.połowę golonki
4.połowę szczypioru bardzo drobno posiekanego
5.w całości polędwice
6.znowu szczypior i dalej warstwy jak w/w.
Zalać wszystko uprzednio ugotowaną i wystudzoną galaretą.Po zgęstnięciu ,kroić na kromki i przekładać fetą.
Mam znajomych z Warszaaawy,którzy zawsze chcą by galareta ala ja ,była na stole.
smacznego.
Ja tu pierwszy raz :oops: I odrazu powymyślam :oops:
Lubicie muszle? Ja uwielbiam owoce morza, każde i pod każdą postacią :lol:
Prosty przepis na muszle:
Na patelni podgrzewamy oliwę z oliwek, wrzucamy pokrojony czosnek (sporo) i świeże muszle (zamiast muszli mozna dodać mrożoną mieszankę frutti di mare). Dodajemy troche sosu pomidorowego z kartonu i posiekaną natkę pietruszki. Jeśli potrzeba to solimy i lekko pieprzymy. :lol:
http://images27.fotosik.pl/93/61e697068053be3c.jpg (www.fotosik.pl)
Przyniosłam też chorwackie wino na powitanie :wink:
http://images24.fotosik.pl/93/48a5768b157332b0.jpg (www.fotosik.pl)
Wciornastek
03-10-2007, 07:31
Dzięki NS, może być fajne. A nie rozmięknię ta skórka od chleba? Czy czasami nie trzeba zalewać już galaretą taką co jest w chwili zastygania?
A może jeszcze masz jakiś przepis tak coś w stylu indyk w maladze?
Maxtorka
03-10-2007, 10:40
Ryba po cygańsku :
- filety rybne ( najlepiej dorsz ale każda inna ryba może być , byle
nie miała ości ) - ( ok. 1 kg )
- cebula ( 4-5 dosyć dużych )
- ogórki konserwowe ( lub kiszone ) - ( 3-4 )
- pęczek pietruszki
- ketchup
-sól , pieprz
1. Rybę posolić , posypać pieprzem , obtoczyć w mące i usmażyć na
oleju ( oliwie ) , następnie odstawić .
2. Cebulę pokroić w półplasterki , zeszklić na patelni , odstawić .
3. Ogórki pokroić w drobne słupki .
4. Pietruszkę pokroić .
5. Do naczynia żaroodpornego wkładać warstwami poszczególne
składniki w kolejności : cebula - ryba - ogórki , każdą warstwę
przyprawiając wg uznania , posypując pietruszką i polewając
ketchupem
6. Na koniec do naczynia dolać trochę wody
7. Wstawić do nagrzanego piekarnika ( 200 *C ) na ok. 40 min aż
przyjemny aromat nie zwabi nas do kuchni :wink:
Smacznego :D
PS. Wszyscy którzy jedli tę potrawę u nas proszą o przepis i wlączają ją do swojego repertuaru 8) :wink:
Rybka widzę mniaaam mniaaaam 8) :lol:
A to jeszcze powiem jak zagęszczam fasolke po bretońsku :lol: Kazdy pewnie gotuje ja na swój sposób dodajac rózne przyprawy i składniki i zagęszcza, często mąką. Ja natomiast nie dodaję cebuli w krążkach. Cebulę szklę na patelni i dodaję do niej trochę wywaru z fasolki. Następnie to miksuje i dodaje do fasoli taką ciapę. To świetnie zagęszcza potrawę i nadaje smaczku. I obywam się bez mąki. :wink: Pomysł zapożyczyłam od mojej ciotki i bardzo mi się on spodobał :lol:
niktspecjalny
03-10-2007, 16:34
Dzięki NS, może być fajne. A nie rozmięknię ta skórka od chleba? Czy czasami nie trzeba zalewać już galaretą taką co jest w chwili zastygania?
A może jeszcze masz jakiś przepis tak coś w stylu indyk w maladze?
Tak.Trzeba zalewać go letnią galaretą.Folia w którą jest owinięty chleb z zewnątrz właśnie temu o co pytasz trochę pomaga.
Szukam przepisu.
niktspecjalny
03-10-2007, 17:18
Ot taka sobie galaretka :wink:
składniki:
-makrela wędzona
-8 jajek
-mały słoik czarnych oliwek
-żelatyna
-jabłko
czynności:
Ugotować jajka na twardo.Przekroić na pół i wyjąć żółtka.Makrelę bez ości połączyć z żółtkami i posiekanymi oliwkami.Włożyć w miejsca po żółtkach.Zalać żelatyną z tartym jabłkiem(surowym).Szybki ,prosty i smaczny.Robie takie jajka w galarecie z różnymi filetami z ryb.
pzdr
zielonooka
03-10-2007, 17:40
Pomocy słoniocy!!!! (by Puchatek) :wink:
Ja umiem gotowac - jedno lepiej inne gorzej nawet mam czasami wrecz kulinarne perełki ale....
jest jedna rzecz w jakiej polegam kompletnie i zupelnie nie wiem jak sie za to zabrac :(
Dla kobiet gotujacych dla rodziny jest to smiech na sali i sprawa banalna a dla mnie - czarna magia.:)
Mianowicie chodzi o.... ZUPY !!!
No nigdy nie gotowalam :oops: , nie umiem, nie wiem co to "włoszczyzna " ani "szumowiny" ani ile i co sie wrzuca do gara.
I bardzo, bardzo prosze o podanie SPRAWDZONYCH przepisów na ZUPY :)
Ahaś - jako zem wymagajaca - prosze o przepisy sprawdzone osobiscie i oczywiscie przepyszne, przesmaczne i takie ze wszyscy wylizuje po zupie talerze. :roll: :wink:
Interesuje mnie glownie "święta trojka" , czyli zupki :
POMIDOROWA (mniam mniam moja ulubiona)
OGÓRKOWA ( ex aequo z pomidorowka)
ROSÓŁ (klasyczny , nie ze chinski :wink: )
oprocz tego mozecie dorzucic
GRZYBOWĄ (PIECZARKOWA) i JARZYNOWA
plus ewentualnie jakies swoje bestsellery z ktorych jestescie dumni / dumne
OGROMNIE i DOZGONNIE BEDE WDZIECZNA !
ps. jeden - przepis dla zielonookiej musi byc niestety "łopatologiczny" - czyli po kolei co kiedy i ile ;)
ps.dwa - nie jestem ortodoksyjna i jak najbardziej dopuszczam polprodukty, kostki knorra i vegety :) ma byc smacznie(nie musi byc super naturalnie i na kurczaku ktorego wlasnie oskubano z pierza ) i tyle :)
ps 3 - jak mi ktos zapoda ogórkową z ryżem - to umre na zawał serca :D:D:D:D:D wiec prosze o klasycyzm bez herezji i udziwnien :wink:
dziekuje z gorrry :)
Aby rosół był smaczny należy dodać różnych gatunków mięs.
Może to być: kawałek szponderka, kawałek pręgi, kawałek łaty, kotlet (wszystko to wołowinka) i kawałek drobiu (ja dodaję udko kurze lu indycze skrzydło).
Rosół gotuje się w dużym garze, więc mięska ma być ok. 1 kg.
Włóż mięso do gara, zalej wodą po brzegi i zagotuj.
W miarę jak woda będzie się gotować, zacznie zbierać sie szumowina, którą należy dokładnie zebrać łyżką cedzakową.
Kiedy już nie będzie się zbierać dodaj włoszczyznę (tzn. marchewkę, pietruszkę, pora i selera), tego ostatniego najmniej, gdyż jest bardzo aromatyczny. Można też dodać kawałek włoskiej kapusty(owinąć nicią by się nie rozpadła) i połowę opalonej cebulki.
Koniecznie dodaj 2,3 listki laurowe, 5,6 ziarek ziela angielskiego, tyleż samo pieprzu ziarnistego, vegety i trochę soli.
Teraz koniecznie zmniejsz płomień (to bardzo ważne), gdyż rosół nie może się mocno gotować, a tylko lekko pyrkać.
Nie przykrywaj przykrywką. W razie potrzeby uzupełniaj wodą. Gotuj ok. 2,5 godz.
Uff skończyłam. :lol:
Życzę smacznego :) [/b]
niktspecjalny
03-10-2007, 19:39
Szkoda ,że nie mogę podać zielonookiej swoich przepisów na zupy.Mam taką ogórową,która ma wszystkie pod sobą.Kiedyś ją zapodam.
Teraz poobserwuje jak koledzy i koleżanki serwują swoje domowe zupki.
ser.pozdr.NS
Ta budowa wymogła na mnie niejako jedna zupę :lol: Skład był przypadkowy ale jak się okazało stał sie hiciorem budowlanego jedzenia :lol:
Prosto, szybko, smacznie, niekoniecznie zdrowo :wink:
To dwa przepisy na szybkie zupy bez specjalnego przygotowania kulinarnego. Musiałam coś gotować ciepłego więc zupiny sie sprawdzały. Nie miałam czasu a miało być szybko i najważniejsze że pożywnie, stąd ten makaron w zupach i wkładki rybna lub serowa.
Zupa jarzynowo-serowa
Przygotowuję wywar z kostki bulionowej (woda+rosołki z tekturki). Jak juz bulgocze to wrzucam w to mieszankę mrożoną warzywną (jakąkolwiek). Zagotowuję i po kilku minutach dodaję do tego serki topione, tak ze 3-4 kostki serka. Smaki dowolne, jak kto lubi :lol: Na koniec dodaję ok. szklanki makaronu świderki, rurki czy coś podobnego. Pieprz do smaku. To wszystko. Czas przygotowania ok. 15 minut.
Na podobnej zasadzie zupa jarzynowo-rybna
Bulion jak wyżej. Dodaję filety rybne lub kostkę, obojętne bo i tak się rozciapie i rozgotuje, oraz mieszankę warzywną. Zagotowuję i dodaję makaron i małe opakowanie śmietany+koperek. Wszystko :wink:
zielonooka
04-10-2007, 09:45
dzieki - wyglada na łatwy przepis i pewnie wyprobuje :)
ps. nadal czekam na totalnie klasyczne takie "babcine" przepisy na te 3 zupy co zapodalam w poprzednim poscie :)
Moje gotowanie zup wygląda tak :D
POMIDOROWA
Na patelni przesmażam na maśle 1 cebulę dodaję obrane pomidory( lub przecier pomidorowy) chwilkę to smażę, następnie wszystko do garnka dolewam wody i miksuje blenderem( to dlatego, że moje dzieci nie przełkną wyczuwalnego kawałka cebuli :roll: ) dodaję kostkę knorra z kury. Wszystko zagotować, przyprawić pieprzem, cukrem i ewentualnie solą, na koniec dodaję zawsze trochę słodkiej śmietanki.Podawać z czym kto lubi-ryż, makaron,lane kluski.
Acha, ja jeszcze zagęszczam mąką, ale to też wedle uznania
OGÓRKOWA
Na tarce ścieram po jednej marchewce i pietruszce,kawałek selera, dodaję 3-4 ziemniaki pokrojone w kostkę, cebulę drobno posiekaną, kostkę knorra, zalewam wodą gotuję do miękkości, zaprawiam mąką i śmietaną ( jak w pomidorowej) przyprawy wg uznania. I dopiero teraz kiszone ogórki miksuję blenderem i dodaję do zupy wedle uznania(bardziej lub mniej kwaśna).
A smak zupy ogórkowej najbardziej zależy o ogórków, wiadomo że różne się trafiają :)
zielonooka
04-10-2007, 11:40
dzieeeki :D
ROSÓŁ
Ok.0,5 kg wołowiny na rosół (żeberka lub łatka)
podwójny filet z kurczaka (bardzo lubię gotowane mięsko,ale musi być chude)
2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, kawałek pora.
Wszystko to gotuję ok.2 godzin na malutkim ogniu w garnku 4-5 litrowym.
Warzywa dodaję ok 0.5 godz. przed końcem gotowania, wtedy też czasami dodaję kilka wątróbek z kurczaka,bo je lubię. Przyprawy to sól( już na początku gotowania) pieprz,magi w płynie, ewentualnie trochę wegety, czasami kostka knorra z kury - ja tylko takiej używam, bo jest najdelikatniejsza.
I to tyle. Pozdrawiam i życzę smacznego.
Wciornastek
04-10-2007, 11:49
Ot taka sobie galaretka :wink:
składniki:
-makrela wędzona
-8 jajek
-mały słoik czarnych oliwek
-żelatyna
-jabłko
czynności:
Ugotować jajka na twardo.Przekroić na pół i wyjąć żółtka.Makrelę bez ości połączyć z żółtkami i posiekanymi oliwkami.Włożyć w miejsca po żółtkach.Zalać żelatyną z tartym jabłkiem(surowym).Szybki ,prosty i smaczny.Robie takie jajka w galarecie z różnymi filetami z ryb.
pzdr
Przepis ok ale te jabłaka nie przejdzie.
Pozwolicie, że dorzuce do zup dla Zielonej
Zupa z gaci :wink: :wink: - tak to zwą w Poznaniu bo jest z porów (pory)
1 Dorodny por lub dwa mniejsze
2. Masło (ok 2 łyżek)
3. Wywar lub hmmm kostka bulionowa (zawyczaj robię z reszty rosołu) ok 1 lita
4. śmietana
5. Ewentualnie mąka lub żółtko do zagęszczenia
6. Sól pieprz
7. Groszek ptysiowy lub grzaneczki z chleba na masełku lub oliwie.
Kroimy w krążki por, szklimy na maśle, doddajemu trochę wywaru i trochę dusimy. Potem miksujemy. Dodajemy resztę wywaru .zagotowujemy. Zagęszczamy śmietaną. jeśli chcemy można zagęścić mąką roztrzepaną w małej ilości wody lub zółtkiem (po żółtku już nie gotujemy) doprawiamy solą pieprzem do smaku. Podajemy z grzankami.[/list]
Dla mnie podstawą w ogórkowej, to co nadaje jej "tego" własnie posmaczku jest... zasmażka :lol: Dodaję podsmażoną, taką zrumienioną cebulkę drobno pokrojoną.. Bardzo mała ilość a zmienia smak. :lol:
Wciornastek
Też taką robię :D :D
Bardzo prosta i bardzo smaczna
mayland
wszystko rzecz gustu i każdy sam musi ocenić co mu bardziej smakuje :D :D :D
U mnie pomidorowa bez smietany , z duza iloscia przecieru i swiezych pomidowrow.
Kiedys robilam ze smietana , ale taka nam teraz bardziej pasuje.
Zielona jak bedziesz sie do mnie wybierala to Cie naucze :D
Tylko sie zapowiedz , zebym ryzu nakupila :wink:
mayland
wszystko rzecz gustu i każdy sam musi ocenić co mu bardziej smakuje :D :D :D
Oczywiście ale wiesz, taki własnie smak pamiętam z dzieciństwa. I prawdą jest, że nigdzie poza własnym domem nie spotykam tej cebulki w ogórkowej :wink: :lol:
Ja też lubię zupy zasmażane, chociaż akurat nie ogórkową, mają taki swój smaczek, ale niestety moja wątroba przestała je tolerować :cry: . No, ale flaczków bez zasmażki nie zjem 8)
zielonooka
04-10-2007, 20:51
U mnie pomidorowa bez smietany , z duza iloscia przecieru i swiezych pomidowrow.
Kiedys robilam ze smietana , ale taka nam teraz bardziej pasuje.
Zielona jak bedziesz sie do mnie wybierala to Cie naucze :D
Tylko sie zapowiedz , zebym ryzu nakupila :wink:
Dopsze :)
Ja bym sie tam chetnie kiedys wybrala - zobaczyla co sie zmienilo i w ogole :)
To ja sie kiedys "bezczelnie" wprosze co?:):):)
Dopsze :)
Ja bym sie tam chetnie kiedys wybrala - zobaczyla co sie zmienilo i w ogole :)
To ja sie kiedys "bezczelnie" wprosze co?:):):)
No dopsze.
:D
Duuuuuuzo sie zmienilo :D
Pogotujemy 8)
zielonooka
04-10-2007, 21:45
Ja grochówe lubie...
moze i fajna ale mi sie kojarzy potem z pewna czynnoscia malo towarzyska :)
Ja grochówe lubie...
moze i fajna ale mi sie kojarzy potem z pewna czynnoscia malo towarzyska :)
odpowietrzenie zdrowe jest... 8) :lol:
z kojarzeniem nie ma, to wiele wspólnego :roll: :wink:
Ja grochówe lubie...
Mam dzisiaj grochowe.
Jutro jeszcze bedzie :D
Ja grochówe lubie...
Mam dzisiaj grochowe.
Jutro jeszcze bedzie :D
:lol: :lol: :lol:
Się piszę...ale jutro walę na Majkę 8) :wink:
zielonooka
05-10-2007, 10:10
Hej , ktos pisal ze do OGORKOWEJ zasmazka jest potrzebna!
Ale jak pisalam do mnie trzeba łopatologicznie
NIE WIEM jak sie zasmazke robi :evil: :(
powiem szczerze, że jakoś nigdy nie miałam zaufania do tego "zbierania szumowin"
ja po prostu wszystko zlewam po zagotowaniu, a mięso dokładnie płuczę,
może było to aktualne, gdy gotowało się własną kurkę, wykarmioną własną paszą?
ale teraz? we wszystkim hormony, antybiotyki, konserwanty, polepszacze,
/i brud też - a bo to mięsko spadnie, muchy pochodzą... :roll: /
wiem, że wszystkiego nie usunę, ale jakaś spokojniejsza jestem, bez tych szumowin
i wolę, jak zupka jest na "drugiej wodzie" :wink:
Zielona, do ogórkowej raczej nie daje się zasmażki
/no, ale to rzecz gustu... hmm smaku :wink: /
ogórkową się zabiela - rozciera się w kubku śmietankę z mąką-
proporcje zależne od ilości zupy-
i do tak roztartej ciapki dodajemy stopniowo gorącą zupę,
tak kilka łyżek, mieszamy i wlewamy do zupy :)
a zasmażkę robimy przesmażając mąkę na tłuszczu - choć gdzieś
czytałam, że powinno się najpierw wsypać na gorącą patelnię mąkę,
a potem dodać tłuszcz - wtedy go mniej wciągnie :wink:
stopień zrumienienia zasmażki zależy od rodzaju zupy... :)
Hej , ktos pisal ze do OGORKOWEJ zasmazka jest potrzebna!
Ale jak pisalam do mnie trzeba łopatologicznie
NIE WIEM jak sie zasmazke robi :evil: :(
Ja pisałam o zasmażonej cebulce :oops: To tylko cebulka podsmazona na patelni, bez mąki, na samym tłuszczyku :oops: :lol:
zielonooka
05-10-2007, 11:05
JA TO MUSZE POZBIERAC sobie wszystko - bo sie gubic zaczynam :D
zielonooka
Jak se już nagotujesz tej ogórkowej to rozlej do dwóch garów i do jednego dodaj zasmażkę, a drugi podpraw mąką i tak oto za jednym zamachem będziesz mogła spróbować obie :lol:
niktspecjalny
05-10-2007, 17:18
Zwykła ogórkowa z pieczywem i masłem czosnkowym.
składniki:
-5 ogórków kiszonych z "beki"
-1/2 kostki masła
-włoszczyzna
-kość od schabu i 1/2 kg skrzydełek
-śmietana
-cebula
-4 ziemniaki średniej wielkości
-przyprawy(pieprz cytrynowy i Vegeta)
czynności:
Ugotować wywar na jarzynach z kości schabowej i skrzydełek (nie szumowinować).Ogórki zetrzeć na tartce jarzynowej i usmażyć na maśle(połowa tej części) pamiętając o podlewaniu ich kwasem ogórkowym.W oddzielnym naczyniu ugotować na w półtwardo ,pokrojone w kostkę ziemniaki by potem podsmażyć je razem z cebulką na pozostałej części masła.Do tak zrobionego wywaru uskubać mięsko ze skrzydełek (włoszczyznę ja kroję i dodaję do zupy),dodać ziemniaki usmażone na cebuli(nigdy odwrotnie) i wsypać usmażone na maśle starte ogórki.Całość zaprawić śmietaną zrobioną na sposób własny.(ja do części śmietany przeznaczonej do zupy dodaję jedną łyżeczkę maki wymieszanej z wodą).Nigdy nie dodaję zasmażki do zupy ogórkowej.Masło czosnkowe i buła opieczona.
smacznnnn...
Ryba po cygańsku :
- filety rybne ( najlepiej dorsz ale każda inna ryba może być , byle
nie miała ości ) - ( ok. 1 kg )
- cebula ( 4-5 dosyć dużych )
- ogórki konserwowe ( lub kiszone ) - ( 3-4 )
- pęczek pietruszki
- ketchup
-sól , pieprz
1. Rybę posolić , posypać pieprzem , obtoczyć w mące i usmażyć na
oleju ( oliwie ) , następnie odstawić .
2. Cebulę pokroić w półplasterki , zeszklić na patelni , odstawić .
3. Ogórki pokroić w drobne słupki .
4. Pietruszkę pokroić .
5. Do naczynia żaroodpornego wkładać warstwami poszczególne
składniki w kolejności : cebula - ryba - ogórki , każdą warstwę
przyprawiając wg uznania , posypując pietruszką i polewając
ketchupem
6. Na koniec do naczynia dolać trochę wody
7. Wstawić do nagrzanego piekarnika ( 200 *C ) na ok. 40 min aż
przyjemny aromat nie zwabi nas do kuchni :wink:
Smacznego :D
PS. Wszyscy którzy jedli tę potrawę u nas proszą o przepis i wlączają ją do swojego repertuaru 8) :wink:
REWELACJA :lol:
Serwowałam dzisiaj na obiad - pyszota :D
Maxi -dzieki za ten przepis :D
Polecam wszystkim :D
Maxtorka
06-10-2007, 09:16
Dzięki Ewcia :D
Na zdrowie :D
Zapomnialam dodać że równie dobrze smakuje na zimno.
I specjalnie dla Ciebie :D
Ryba słodko-kwaśna (Filipiny)
6 filetów ryb morskich - dorsz, morszczuk (60 dag)
1 szklanka octu winnego
6 łyżek oleju
1 cebula (15 dag)
4 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki imbiru
3 łyżki cukru
1 czerwona lub zielona papryka (20 dog)
4 - 5 pieczarek (15 dag)
sól
1/2 łyżeczki pieprzu
Filety umyć, osączyć, natrzeć solą i pieprzem.
Połowę oleju rozgrzać na patelni, obsmażyć filety z obu stron na rumiano i przełożyć na talerz.
Cebulę obrać i pokroić w cieniutkie talarki.
Czosnek obrać i posiekać.
Pieczarki oczyścić, umyć, osączyć i cienko pokroić.
Paprykę umyć, oczyścić z gniazda nasiennego i pokroić w paseczki.
Na patelnię wlać resztę oleju, podsmażyć (2 minuty) cebulę, czosnek i pieczarki, dodać przyprawy, ocet, paprykę i 1/2 szklanki wody.
Zagotować i trzymać na małym ogniu 5 minut.
Dodać obsmażone filety i dusić pod przykryciem kolejne 5 minut.
Potrawę przełożyć do słoja i przed podaniem trzymać w lodówce 24 godziny.
niktspecjalny
07-10-2007, 15:00
Jakoś cicho tu :wink:
Zupa "śmieszna"
składniki:
-4 jajka
-szklanka mrożonej fasolki
-3 średnie ziemniaki
-1/2 kostki masła
-1 surowy ogórek.
-łyżka śmietany
czynności:
Do garnka włożyć ziemniaki i delikatnie posolić.Gotować.Gdy będą już miękkie, wsypać fasolkę i pokrojonego w kostkę ogórka.W miedzy czasie usmażyć jajka sadzone na części masła.pokroić na cztery każde jajko i włożyć do zupy.Chwilę pogotować i dodać reszte masła.Na koniec delikatnie zaprawić śmietaną.
monika.KIELCE
10-10-2007, 20:52
Hej, najłatwiejsza zupa na świecie to oczywiście Barszcz biały. Ja robię go z torebki Winiary, bo nie kiszę żuru (innej firmy nie kupuje bo s..f), ale to nie tylko woda i torebka :wink:
Jakieś mięsiwo (kość od schabu lub kawałek wołowego lub po prostu dobra cienka kiełbasa ok. 0,5kg) + pokrojone:
- ziemniaki (według uznania)
- 2 marchewki pokrajane w plastry bądź kostkę
- 1 pietruszka -II-
- mały kawałek selera i pora
- 3.....5..... ziarenek pieprzu
- 2...4... -II- ziela angielskiego
- 2..3... liście laurowe
- kilka grzybków suszonych (opcjonalnie)
Wszystko gotujemy. Po ok 20 min. od nastawienia, trzeba ładnie zdjąć szumowine łopatką, co by nie psuła nam widoku :wink:
Gdy ziemniaki będą miękkawe (25 - 30min) dodaje 2 kostki wołowe i z pół łyżki vegety. Uwaga: żadnej soli kuchennej, bo i tak jest w kostkach
W między czasie bieżemy słoik 0,5litra i wsypujemy:
- torebkę barszczu białego Winiary
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- 3/4 szklanki zimnej wody
- trochę wywaru z zupy
Zamykamy słoik i energicznie trzepiemy aż nie będzie grudek
Wlewamy do zupy, ciągle mieszając i gotuemy jeszcze 5-10min.
Jak ktoś ma czas to zesmażamy boczuś z cebulką i krosimy zupkę.
Jedna z moich ulubionych :D :D :D
[a teraz wersja Barszcz czerwony: wszystko co powyżej + na sam koniec barszcz czerwony z torebki, a najlepiej 2 opakowania, bo jest bardziej wyrazisty i nie gotować zbyt długo, bo barsz straci kolor]
P.s to jest moja jedyna zupa gotowana z torebki, ale jest tak pyszna, że po prostu muszę :D
andzik.78
12-10-2007, 20:37
Racuchy
2 szklanki mąki--gdy ciasto za rzadkie to więcej wsypać
1,5 szkl mleka
3 jaja
2,5 łyżki margaryny
1/3szkl cukru
2dzag drożdży
''50'' wódki aby racuchy nie chłonęły tłuszczu
cukier puder do posypania
tłuszcz do smażenia-ja na kujawskim smażę
Z drożdży, łyżeczki cukru podgrzanego mleka i 2 łyżek mąki zrobić rozczyn.
Ja podgrzewam mleko w garnku i do niego dodaję resztę składników.
Jaja ubić z cukrem,dodać mąkę, roztopiony tłuszcz, podrośnięty rozczyn,alkohol, wyrobić i zostawić na ok 20 minut.Smażyć na rozgrzanym tłuszczu.Oleju trzeba dać dużo na patelnię. Na koniec posypać pudrem. Racuchy naprawdę ''wychodzą''.
andzik.78
12-10-2007, 20:45
Jedna z moich ulubionych zup to cebulowa.
Cebulę ( sztuk kilka)pokrojona np w półksiężyc smażę na oleju. Dorzucam liść laurowy ,ziele angielskie, Vegetę. Jak sie podsmaży to wody dolewam i duszę do miękkości. Znowu dolewam wody ,ale już pożądaną ilość. Albo miksuję cebulę w garnku albo przecieram przez sitko. Doprawiam według gustu i na koniec zaklepuję śmietanką i mąką. Podaję z grubym makaronem np świderki. Jest naprawdę pyszna.Polecam
acha ten watek poleciła mi braza-za co jej dziękuję :D . Pewnie miała mnie dosyć na rw..
andzik.78
12-10-2007, 21:03
Chyba trafiłam na ''swój'' temat :D :D .
Często robie ''zapiekankę'' z kalafiora.
Nie piszę ile potrzeba produktów bo to od ilości domowników zależy.
Do zapiekanki potrzebny jest : kalafior, papryka, wędlina, ogórki konserwowe, ser żółty, majonez, natka pietruszki ,przyprawy
kalafiora gotuję ale nie za długo żeby za miękki się nie zrobił. Paprykę oczyszczam jeżeli jest świeża (może tez być konserwowa) i kroję w kostkę, tak samo postępuję z ogórkami i i wędliną ( nie ma znaczenia jaka) ser ścieram na tarce.
Na małej brytfance albo większej patelni podsmażam wędlinę,dodaję kalafiora po kilku minutach paprykę i ogórki. Mieszam, z kalafiora może wyjść papka ale to nic nie szkodzi. Jak sie podsmaży to dodaje ser i jak się ser roztopi troszkę to na wierzch daję majonez.Nie mieszam ze wszystkimi składnikami tylko na wierzchu rozsmarowuję(jak krem na torcie) i na ten majonez daję natkę pietruszki drobniutko pokrojoną. Można koperek dać ale ja z koperkiem nie robiłam to nie wiem jak smakuje. Acha podczas podsmażania produktów można a nawet trzeba dać soli i pieprzu do smaku.
Potrawa nie jest trudna w wykonaniu.Sama ja wymyśliłam. Nazwałam ją zapiekanką ale nie wiem czy trafnie bo jej jeszcze nigdy nie zapiekałam tylko na gazie robiłam. Trzeba uważać pod koniec bo może sie przypalic.Ale w tedy można kurek przykręcić.
mikopiko
12-10-2007, 23:29
oooo :roll: może się czegoś nauczę :oops: :wink:
Grzyby z przecierem pomidorowym ( na ciepło i na zimno )
grzyby pokroić - ugotować
cebule (4 szt) pokroić w piórka i zeszklić na oleju
dodać paprykę czerwoną pokrojona w paseczki
dodać ok 4-5 łyżek octu
dodać mały przecier pomidorowy ( dolać wody żeby sie ładnie połączyło )
dodać ugotowane grzyby
dusić ok 20 min
doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem do smaku
można podawać na ciepło
można zjadać na zimno
:D
Sałatka Gyros z kurczakiem
2 podwójne piersi z kurczaka pokroić w paseczki ,obficie posypac przyprawa Gyros -Knor -usmażyć na ładny złocisty kolor
pieczarki ok 1/2 kg pokroić w talarki i posmażyć (można wykorzystać pokrojone pieczarki ze słoika w zalewie solonej )
średni słoik ogórków konserwowych -pokroić w talarki
mała kapusta pekińska pokrojona i polana delikatnie olejem z przyprawą Knor do sałaty
starty żółty ser
sos :
majonez + kechup + śmietana + 2 ząbki czosnku ...wszystko połączyć -dolewać tyle śmietany aby sos nabrał konsystencji średnio-płynnej
W ładnym naczyniu szklanym ( ja robię w żaroodpornym ) układamy warstwami
1/ pieczarki
2/ kurczak
sos
3/ ogorki (czasem posypuje kukurydzą z puszki )
sos
4/ kapusta pekińska
5/starty ser
:D
troleeeeeeeee
13-10-2007, 15:00
czy moze byc cos bardziej prostrzego? :P
http://img523.imageshack.us/img523/4352/p1030715mf0.jpg
1200 gram - soczysty , miekki, solony i pieprzony.:D
PS. oczywiscie znawcy widza ze jest to "premium" stek i ciecie. :P Nie to co tania lykowata wolowina.:D
gogo5660
13-10-2007, 17:02
Gdzie taki pikny kawał miecha mozna dostac. Jak pomysle ze dzis na obiad znow jadlem kebab z budy to az zal dupe sciska :roll:
troleeeeeeeee
13-10-2007, 17:17
Jesli sa klopoty z nabyciem super stekow, to proponuje mniejsze kawalki.8)
http://img502.imageshack.us/img502/9890/p1030701fv0.jpg
Mieso dopasowane do jednego z najlepszych win czerwonych na swiecie, dlatego serwuje je w lampkach Grand Cru.8)
PS Oczywiscie przy takim winie, mieso jest najlepsza partia tuszy wolowej.:D
andzik.78
13-10-2007, 18:50
:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
andzik.78
13-10-2007, 18:51
:o :o :o :o :o
:o :o :o :o :o
Niestety, tacy też tu się przypałętuja :-? Nic na to nie poradzisz, jakoś trzeba ich znieść :-? Najlepiej, staraj się nie zauważać.
troleeeeeeeee
13-10-2007, 23:58
Jesli jest to wam tak ciezko przelknac, to polecam cos innego.:P
Muszle, tylko bedziemy ich potrzebowac okolo 8 razy wiecej jak to zaprezentowal mayland strone wczesniej. :D
http://img523.imageshack.us/img523/5945/p1030681uh8.jpg
troleeeeeeeee
13-10-2007, 23:59
Domowej roboty wloska marynara.:P
http://img135.imageshack.us/img135/7320/p1030683fn6.jpg
niktspecjalny
14-10-2007, 00:09
Taki ładny watek.
troleeeeeeeee
14-10-2007, 00:13
no i sama pasta.:D
http://img355.imageshack.us/img355/9201/p1030690ib3.jpg
Trolek ale może napisz jak robisz te muszle bo chyba na tym wątek polega, że dzielimy się przepisami :wink: :lol:
Same zdjecia niestety niewiele nam dają :roll:
Makaron z suszonymi pomidorami.
Do potrawy używamy suszonych pomidorów w zalewie z oliwy z oliwek. Kupuję takie w marketach :wink:
Na odsączonej oliwie ze słoiczka pomidorów suszonych podsmażam ok 5 ząbków czornku z wiórkach. Następnie dodaję 1 pokrojoną wcześniej i spryskaną maggi pierś z kurczaka (można też sobie przygotować nawet dzień wcześniej w jakiejś marynacie). Kawałeczki wielkości kęsa. Podsmażam. Jak już jest chrupiąca to dodaję ok. pół szklanki orzeszków ziemnych (moga być solone z puszki). Następnie dodaję 1 czerwoną paprykę pokrojoną w kosteczkę a na koniec do tego pokrojone suszone pomidory. Mieszam całość i wlewam 1 małą śmeitanę, dodaję pokrojoną natkę pietruszki.
Łączę z dekoracyjnym makaronem kokardki i podaję na talerzach opruszonych czerwona papryką.
Proporcje na ok 4 osoby. Do przygotowania na jednej, duzej patelni.
Nie wyrzucajcie oliwę która pewnie zostanie z marynaty suszonych pomidorów. Można na niej usmażyć np. mięso na obiad i będzie miało charakterystyczny, oryginalny posmak :wink: :lol:
Tagliatelle po neapolitańsku.
Tagliatelle to makaron wstążki szerokości palca. Robione są głównie dwa rodzaje: biały i zielony. Zielony jest z dodatkiem szpinaku. Smakowo po dodaniu sosów różnica prawie niewyczuwalna. Fajnie wygladają na talerzu pomieszane. Jest kolorowo.
Na patelni rumienię ok. pół szklanki orzechów nerkowca. Potem na tej samej patelni na oliwie z oliwek podsmażam czosnek i pokrojony drobno chudy boczek. Tak ok. szklanki. Oliwy musi być tak trochę więcej bo oliwa to jedyny "sos" w tej potrawie :lol: Dodaję ugotowany ciepły makaron Tagliatelle (biały i zielony szpinakowy). Posypuję zieloną pietruszką.
Prosto i szybko.
Pasta frutti di mare
Jest to prosty przepis na owoce morza dla osób które nie są do nich przekonane, lub poprostu nie wiedzą co z tym zrobić. Kiedyś czułam się podobnie. :wink:
Na oliwie z oliwek podsmażam sporo czosnku. Dodaję prosto z zamrażalnika mieszankę owoców morza. Kupuję takie zazwyczaj w marketach. Paczka kosztuje ok. 8zł. Są tam kalmary, małże, krewetki, surimi, ośmiorniczki :wink: Owoce morza "puszczają" na patelni trochę wody. Podsmażam dotąd aż woda odparuje i zostanie jej tylko troszkę. Następnie wlewam w to opakowanie śmietany i dodaje zioloną pietruszkę. Łączę z makaronem rurki.
Można posolić ale zazwyczaj to zbyteczne.
Owoców morza w tej potrawie nie musi być dużo. Najważniejszy jest morski posmak sosu :wink: :lol:
Sałatka z zupek chińskich :wink:
Składniki:
- kapusta pekińska
- papryka czerwona świeża
- cebulka
- kukurydza z puszki
- kilka konserwowych ogórków
- garstka orzechów włoskich
- podsmażone, zrumienione kawałeczki piersi z kurczaka
- no i....... zupka chińska pikantny kurczak. A raczej odsączony z niej pokarbowany makaron. Przygotowuje jak na opakowaniu a potem odlewam zupę i studzę.
Pokrojone składniki łączę z majonezem, doprawiam do smaku solą i pieprrzem,
Ja zapominam w przepisach dopisywać o soleniu i pieprzeniu ale Wy o tym pamiętajcie, według potrzeb :wink: :oops: :lol:
Śledze w tatarskim sosie.
Sos:
Pokrojone w kostkę: ogórki konserwowe (kilka sztuk), 1 jabłko i 2 cebule mieszam z 1 soiczkiem koncentratu pomidorowego. Polecam koncentrat a nie katchup bo jest neutralny. Doprawiam tylko curry Kamisa. Dość dużo, tak by smak był wyrazisty.
W szklanym naczyniu przekładam na przemian kawałki śledzia i sosu. Najlpsze na drugi dzień.
andzik.78
14-10-2007, 13:06
Sałatka z zupek chińskich :wink:
Składniki:
- kapusta pekińska
- papryka czerwona świeża
- cebulka
- kukurydza z puszki
- kilka konserwowych ogórków
- garstka orzechów włoskich
- podsmażone, zrumienione kawałeczki piersi z kurczaka
- no i....... zupka chińska pikantny kurczak. A raczej odsączony z niej pokarbowany makaron. Przygotowuje jak na opakowaniu a potem odlewam zupę i studzę.
Pokrojone składniki łączę z majonezem, doprawiam do smaku solą i pieprrzem,
A ja nie zalewam makaronu wodą tylko wrzucam pokruszony do sałatki. Makaron wchłonie wodę z kapusty pekińskiej i majonez tez.Tylko musi postać ok godz. Orzechów nie dodaję bo u mnie nie lubią.
Sałatka jak dla mnie jest rewelacyjna. Polecam
troleeeeeeeee
14-10-2007, 14:20
Nie ma tu nic do opisywania :D , tylko skladniki sie zmieniaja i rodzaje makaronow.:P
Np. tutaj dadajemy wiecej marynary i ekstra osmiorniczki :D ......
http://img134.imageshack.us/img134/4688/p1030696crhh4.jpg
....zas ponizej jest to penne i pesto zastepujace marynare lub sos. :P
http://img265.imageshack.us/img265/9898/p1030698crad3.jpg
Trolek jeśli całość zależy od marynaty to jak się robię tę domową włoską marynatę? Bo chyba to najważniejsze jest... :roll:
Trolek jeśli całość zależy od marynaty to jak się robi tę domową włoską marynatę? Bo chyba to najważniejsze jest... :roll:
troleeeeeeeee
15-10-2007, 04:25
Moze inaczej, bez przekrecania na polskie slownictwo nazwe to orginalnie, czyli marinara - od wlaskiego marinaro(marynarz).:P
To zalatwia cala sprawe i mozna dojsci do starych i nowych odmian tego sosu.:D Kluczem sa tylko najlepsze swieze skladniki.8)
Polecam odmiany neapolitanskie, znajdziesz je wszedzie jesli jestes zainteresowany.:D
Stosowac mozemy ja nie tylko do \"makaronow\".Ja uwielbiam na zgrillowanej bagietce przetartej maslem czosnkowym. :P
http://img152.imageshack.us/img152/6540/p1030769crsc9.jpg
http://img152.imageshack.us/img152/9880/p1030771crxb2.jpg
Hmmm ja nie znam miesa pod nazwą legawa :o Kupuje tylko ligawę. Czy to coś innego czy inne nazewnictwo tej samej części półtuszy? A moze robię błąd nazywając to coś wołowego, podobnego do polędwicy ligawą? :oops: Wszyscy moi znajomi też tak robią :oops: :lol:
Borgacz - danie jednogarnkowe
Mięso wołowe (obojętne jakie, nieżylaste) kroję w kostkę, dość grubą, posypuję mocno słodką papryką, tak by było całe opruszone. Na patelni rozgrzewam olej lub smalec i smażę mięso. Na koniec dokładam cebulę dość grubo pokrojoną i kilka ząbków czosnku. Jak wszystko się zrumieni to przekładam do szybkowara. Nie lubię długiego gotowania więc dlatego szybkowar ale można też dusić na małym ogniu. Dosypuję kminek do smaku, czerwoną proszkowaną paprykę ostrą, dorzucam kostki bulionowe wołowe zamiast soli i zagotowuje do miękkości. Jak mieso jest juz gotowe to dodaję pokrojone w kostkę ziemniaki surowe i paprykę czerwoną też w kostkę. Jak juz wszystko zmięknie to ostatnim składnikiem jaki dorzucam do gara są rwane kluseczki zrobione z mąki i wody. Rwę takie wielkości kęsa. One znakomicie zagęszczaja potrawę. Natka pietruskzi na samym końcu i gotowe. Potrawa jest czerwona od ilości słodkiej papryki. Nie dodaję pomidorów.
niktspecjalny
16-10-2007, 09:34
Hmmm ja nie znam miesa pod nazwą legawa :o Kupuje tylko ligawę. Czy to coś innego czy inne nazewnictwo tej samej części półtuszy? A moze robię błąd nazywając to coś wołowego, podobnego do polędwicy ligawą? :oops: Wszyscy moi znajomi też tak robią :oops: :lol:
"Ligawa, zwana również "legawą" lub "fałszywą polędwicą", to gatunek mięsa wołowego, stanowiący mięsień utrzymujący kręgosłup w jego części krzyżowej, odpowiednik schabu wieprzowego. Używany do potraw pieczonych i duszonych."W poradnikach kucharskich często można spotkać nazwę ligawa lub Biała krzyżowa - legawa.
Aaaaa czyli w moich stronach nazywamy to ligawą :lol: :wink:
Dzięki za odpowiedź :lol:
Zielonooka, podam Ci moje przepisy na zupy, ktore sa bardzo proste, malo czasochlonne, pewnie sie ocieraja o profanacje :oops: , ale wszystkim u mnie bardzo smakuja, a i moja mama np. ogorkowa robi juz po mojemu :)
Poczatek, czyli baza jest zawsze taka sama:
- do zminej wody wkladam lisc laurowy, dorzucam 4 ziarnka pieprzu i 2 ziela angielskiego ( to jest na 2 litry wody);
- jak sie zagotuje, to wrzucam kostki rosolowe, najczesciej drobiowo-warzywne.
A potem, to w zaleznosci od zupy :D i tak:
- pomidorowa - koncentrat pomidorowy ( ilosc w zaleznosci od upodoban) + lyzeczka cukru dla podkreslenia smaku pomidorow + smietana;
- ogorkowa - najpierw pokrojone w kostke ziemniaki + marchewka starta w wiorki, jak zmiekna dodaje starte ogorki kiszone i po zagotowaniu dodaje smietane;
- kapusniak - tez ziemniaki z marchewka i jak zmiekna posiekana kapuste kiszona;
- barszcz czerwony - tez ziemniaki z marchewka, czasem kawalek pokrojonej kapusty surowej + buraki ugotowane osobno i starte na tarce w wiorki + lyzka koncentratu pomidorowego i lyzeczka cukru + smietana;
- jarzynowa - warzywa z mrozonki + smietana.
Smietane zawsze daje sama, bo nie lubimy gestych zup.
Wazne - zeby do kwasnych zup (ogorkowa, kapusniak) kwasne ( ogorki, kapuste) dodawac po ugotowaniu jarzyn, w przeciwnym razie ziemniaki sie juz nie dogotuja.
Salatka a' la gyros
Wiem, ze juz byla, ale ja robie jeszcze inaczej :)
Ukladamy warstwami:
- kawalki kurczaka przesmazonego w przyprawie gyros;
- pokrojona w drobna kostke cebule;
- kukurydze z puszki;
- pokrojona w kostke lub paski czerwona papryke;
- pokrojone drobno korniszony lub ogorki konserwowe;
- posiekana w paski kapusta pekinska;
- na to wylewamy majonez wymieszany z keczupem.
Mozna tez wymieszac wszystko razem.
Ja nei daje ani soli ani pieprzu, bo to wszytsko fajnie przechodzi swoimi smakami.
My najczesciej jemy to jako danie obiadowe i troche "rozmontowujemy" :lol: , bo osobno daje kurczaka i osobno reszte salatki.
zielonooka
16-10-2007, 11:55
mbz - ogromnie dziekuje! :)
mbz - ogromnie dziekuje! :)
A bardzo prosze :) Napisz tylko pozniej, czy Ci smakowaly :roll: :oops: :)
mati_sowee
16-10-2007, 12:42
Maxtorka
ta ryba slodko- kwasna podawana jest na zimno czy po 24h nalezy ja ponownie podgrzac??
Ryba słodko-kwaśna (Filipiny)
6 filetów ryb morskich - dorsz, morszczuk (60 dag)
1 szklanka octu winnego
6 łyżek oleju
1 cebula (15 dag)
4 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki imbiru
3 łyżki cukru
1 czerwona lub zielona papryka (20 dog)
4 - 5 pieczarek (15 dag)
sól
1/2 łyżeczki pieprzu
Filety umyć, osączyć, natrzeć solą i pieprzem.
Połowę oleju rozgrzać na patelni, obsmażyć filety z obu stron na rumiano i przełożyć na talerz.
Cebulę obrać i pokroić w cieniutkie talarki.
Czosnek obrać i posiekać.
Pieczarki oczyścić, umyć, osączyć i cienko pokroić.
Paprykę umyć, oczyścić z gniazda nasiennego i pokroić w paseczki.
Na patelnię wlać resztę oleju, podsmażyć (2 minuty) cebulę, czosnek i pieczarki, dodać przyprawy, ocet, paprykę i 1/2 szklanki wody.
Zagotować i trzymać na małym ogniu 5 minut.
Dodać obsmażone filety i dusić pod przykryciem kolejne 5 minut.
Potrawę przełożyć do słoja i przed podaniem trzymać w lodówce 24 godziny.
zrobiłam :D
pyszota :D
:lol:
mati_sowee
21-10-2007, 07:44
a moze ktos ma przepis na pyszna zapiekanke
niktspecjalny
21-10-2007, 09:00
a moze ktos ma przepis na pyszna zapiekanke
A więcej szczegółów?Jeżeli nie przeszkadza Ci to mam wiele takich "kosmicznych" zapiekanek tyle ,że musisz sie konkretniej określić z czego ma być.Czyli typowa....bułka,nadzienie, ser,pomidor itd.Czy ziemniaczana z nadzieniem i np sosem beszamelowym.Czy wreszcie zapiekanka ryżowa-kaszowa z nadzieniem wegetariańskim.Byłbym zapomniał o wspaniałych zapiekankach makaronowych z np białą rybą.
pzdr
niktspecjalny
21-10-2007, 09:13
Jeśli masz takie życzenie w tak piękny wyborczy dzień mogę Ci podać moją ulubioną zapiekankę na gofrach na słono.Dlaczego na słono? a to dlatego ,że same gofry kojarzą się z czymś słodkim.
pzdr
Ns, a możesz zaproponować coś na imprezę dla 18-latków? Muszę 18-tkę syna wyprawić. Jakieś zapiekanki? Coś do maczania w dipach? Sałatki? :roll:
niktspecjalny
21-10-2007, 11:02
Ns, a możesz zaproponować coś na imprezę dla 18-latków? Muszę 18-tkę syna wyprawić. Jakieś zapiekanki? Coś do maczania w dipach? Sałatki? :roll:
Choć daleko mojemu syniowi do 18-stki ale zrobiłbym coś np.takiego.
-szaszłyki mięsne
-szaszłyki owocowe
-trzy dipy(zielony,czerwony,żółty)do "maczania"....grube paluchy,chipsy do dipa,surowe warzywa,panierowane w bułce tartej,smażone ziemniaki w mundurkach,(surowy kalafior zajeb...sty)
-zapiekankę z frytek lub zapiekane ravioli w żółtym serze
-owocowe tosty
-mięsne tosty
-na gorąco w dwóch fondue 1.krojone parówki,2.typowy ser fondue lub zrobiony przez Ciebie z topionych serków na bazie wytrawnego białego wina
-jeden rodzaj ciasta
-poncz bezalkoholowy w wielkim naczyniu
Jest wiele rozwiązań na takie gotowce by młode wilki nie musiał za dużo kombinować przy stole.
pzdr
dompodsosnami co prawda pytanie nie bylo do mnie ale... oś dorzucę :wink: Zawsze sprawdza się na imprezach :lol: Kupuję długie bagietki i kroje je w krążki. Układam na blaszce z piekarnika i kombinuję. Część z nich smaruję chrzanem, część ketchupem, inne znów musztardą albo jakimś sosem jaki jest np. czosnkowym. Układam po plasterku malutkim jakiejść wędlinki, też rożne. Na to kwadratowe plasterki żółtego sera i na koniec plasterek ogórka kiszonego, na inne znów papryczki czerwonej, oliwki itp. posypuje troszke słodką papryką na wierzchu. Zapiekam w piekaniku. Trzeba pilnować bo zapieka się bardzo szybko, tylko do zrumienienia serka. Można podawać na ciepło ale na zimo są równie smaczne i świetne jako przekąski. Ja układam je na olbrzymiej tacy w rzędach, każdy z inną wędlinką, sosem, warzywkiem :lol: Dość dekoracyjne, niekłopotliwe, ekonomiczne i.... smaczne :lol: Zawsze znikają pierwsze :wink:
mati_sowee
21-10-2007, 11:58
zapiekanki kazdego rodzaju - no moze poza tymi na bagietkach - chodzi mi o danie
Mayland, dzięki, ale chyba wykorzystam Twój przepis przy jakiejś mniejszej okazji - wyobraź sobie robienie kanapeczek dla 14 głodnych młodych wilków, jak to ujął NS. :lol:
NS, zestaw niezły, mam zamiar zaserwować dzieciakom domową sangrię robioną na bazie czerwonego wina (to zamiast ponczu), ostatnio Pascal fajną pokazywał.
Dzięki za podpowiedź z surowym kalafiorem, jakoś zapomniałam, że to takie dobre jest, zrobię warzywa z dipami.
To fondue - serki topione podgrzewać z winem? :roll:
niktspecjalny
21-10-2007, 14:00
Mayland, dzięki, ale chyba wykorzystam Twój przepis przy jakiejś mniejszej okazji - wyobraź sobie robienie kanapeczek dla 14 głodnych młodych wilków, jak to ujął NS. :lol:
NS, zestaw niezły, mam zamiar zaserwować dzieciakom domową sangrię robioną na bazie czerwonego wina (to zamiast ponczu), ostatnio Pascal fajną pokazywał.
Dzięki za podpowiedź z surowym kalafiorem, jakoś zapomniałam, że to takie dobre jest, zrobię warzywa z dipami.
To fondue - serki topione podgrzewać z winem? :roll:
Ja wiesz oryginał fondue nie jest taki tani.Małe opakowanie kosztuje 16 zł.Wystarcza na 4 osoby.Więc chciałem Ci zaproponować ..nazwe to to "oszukane fondue na bazie serka topionego i wytrawnego białego wina.Wlej na patelnię 100 ml wina niech sie podgrzeje i stopniowo dodawaj serki topione tak by otrzymana masa miała konsystencje gęstego np. jogurtu.Dodaj odrobinę gruyera(bo drogi) dla podniesienia smaku.Dopraw pieprzem(biały) i gałką.Na koniec delikatnie oprósz mąką ziemniaczaną.Jeżeli chodzi o serki topione to ja używam tych kremowych w kiełbaskach.Taką zrobioną masę studze i przed podaniem smaruje identycznie naczynie olejem i nacieram czosnkiem.Taniej i podobnie smakuje.
pzdr.
niktspecjalny
21-10-2007, 14:49
Nie wiem jakiego w domciu robisz dipa bo mojego robi sie bardzo prosto.
Może kiedyś skorzystasz. :wink: .
składniki:
-duży jogurt naturalny
-mały majonez
-pęczek świeżego koperku
-4-5 ząbków czosnku
-cukier,sól do smaku
-1/2 puszki pomidorów krojonych bez skóry(kolor czerwony)
-5 ugotowanych żółtek(kolor żółty)
-pęczek pietruszki(kolor zielony)
czynności:
Utrzeć na "miałko" koper z małą ilością soli.Dodać czosnek i również go rozetrzeć w tym koperku.Delikatnie posłodzić.Dodać cały słoik majonezu i stopniowo dodawać jogurt by tak powstała masa nie była za rzadka.Podzielić ja na trzy części.Do jednej dodać na kolor zmiksowane pomidory,do drugiej żółtka,a do trzeciej zmiksowaną pietruszkę.Ostatnio zrobiłem pierożki z nadzieniem jak na pyzy.Usmażyłem je we frytkownicy i do dipa smakowały wyśmienicie. Dip był tylko ten zielony na bazie pietruszki.
pzdr
Dzięki - przepisy zapisałam, na pewno z czegoś skorzystam. Jeśli zrobię coś naprawdę dobrego na tę 18-tkę - też podzielę się przepisem. :D
do surowych warzyw (kalafior, ogórek, papryka) bardzo smakuje mi dip ze śmietany i sera pleśniowego lazur lub jakiegoś innego niebieskiego ;), dodaję do tego pieprz, sól, trochę sosu worchester
wszystko miksuję
uwielbiam się tym zajadać :)
Maxtorka
23-10-2007, 09:03
Maxtorka
ta ryba slodko- kwasna podawana jest na zimno czy po 24h nalezy ja ponownie podgrzac??
Podajemy na zimno , jest zdecydowanie smaczniejsza :D
mati_sowee
23-10-2007, 09:11
Maxtorka
ta ryba slodko- kwasna podawana jest na zimno czy po 24h nalezy ja ponownie podgrzac??
Podajemy na zimno , jest zdecydowanie smaczniejsza :D
dziekuje - to zabieram sie za robienie :)
Maxtorka
23-10-2007, 10:19
dziekuje - to zabieram sie za robienie :)
Smacznego :D
niktspecjalny
27-10-2007, 10:13
Pseudo schabowy z trzech mięs.Czy ktoś robił? :roll: :wink:
mikopiko
27-10-2007, 20:00
witam :D
może ktoś skorzysta :roll:
mam nadzieję, że jeszcze tej sałatki nie było :D
Słonecznikowa
nasiona słonecznika prażymy na patelni na łyżce oleju, dorzucamy go do ananasa i sera żółtego pokrojonego w kostkę oraz do kukurydzy, dodajemy łyżkę majonezu i trochę soku z ananasa.
Koniec :D
jest pyszna :D
smacznego :D
Pseudo schabowy z trzech mięs.Czy ktoś robił? :roll: :wink:
dawaj, dawaj, NS - ja chętnie zrobię :)
niktspecjalny
28-10-2007, 08:12
Pseudo schabowy z trzech mięs.Czy ktoś robił? :roll: :wink:
dawaj, dawaj, NS - ja chętnie zrobię :)
Jest to przepis na mutacje schabowego znikąd nie ściągniętą.
składniki:na jednego kotleta.
-plaster schabu bez kości
-plaster polędwicy wieprzowej(rozciętej wzdłuż włókien)
-rozebrane udo z kurczaka
-pieprz biały,Vegeta,
-liście bazylii
-jajko
-bułka tarta(z krakersów )
czynności:
Położyć na desce schab.Posypać go pieprzem i Vegetą.Przykryć całymi liśćmi bazylii.Jako drugą położyć polędwiczkę(j/w) i przykryć identycznie jak schab."Odkorować" mięso z oda od kości posypać przyprawami bez bazylii.Tak powstałego pseudo schabowego stłuc tak by mięsa połączyły sie w jedną całość.Kształt jest dowolny.W domciu chóralnie są prostokątne.Czyli przycięte nożem na kształt własny.Robie również trójkąty,które bardzo ładnie komponują się w danku.Na koniec panieruje je w jajku i bułce z drobno zmielonych krakersów. Smażę na lekkim ogniu,na oliwie pamiętając o tym ,że nie przewracam kotleta kilkukrotnie.Ma się smażyć raz na jednej a potem raz na drugiej stronie(jedno obracanie).Polędwiczka w środku ma być delikatnie surowa wa(u Ciebie tak być nie musi).
smacznego.
dzięki, NS, brzmi apetycznie :) jutro zrobię
jak się robi chłodniej to bardziej mam ochotę na
takie właśnie konkretniejsze rzeczy 8)
niktspecjalny
29-10-2007, 07:20
Wczoraj robiłem śmieszną kiszkę.Znajomi małży powiedzieli ,że jeszcze nigdy takiego cuda nie jedli.Szkoda ,że nie robię już fotek ale może kiedyś znowu zacznę.
Zostało mi mięso mielone z łopatki(surowe doprawione już na mielone kotlety),marchewka zasmażana bez groszku z poprzedniego obiadu i wymyśliłem taką o to żmiję-kiszkę.
składniki:
-jelito cienkie
-wspomniane mięso
-marchewka bez groszku
-dwa duże ziemniaki
-25 dkg surowego boczuniu
-pieprz i sól
czynności:
W jelito w takiej o to kolejności włożyć:
a.mięso mielone
b.marchewkę z groszkiem
c.starte ziemniaki jak na placki ziemniaczane bez mąki z jajkiem i usmażonymi skwarkami z boczku.Koniec.
180 st. zapiec bez przykrycia w 30 min.
NS - a skąd wziąłeś to "jelito cienkie"? :roll:
niktspecjalny
29-10-2007, 12:04
NS - a skąd wziąłeś to "jelito cienkie"? :roll:
Jelito można kupić w każdej masarni lub odpowiednim sklepi ,który prowadzi sprzedaż takich jelit.Ja na ten przykład kupuje w "Groszku" po 12 zyla za 20 m.Wystarcza mi to na cho,ho,cho,ho a może i dłużej :D :wink:
Pseudo schabowy z trzech mięs.Czy ktoś robił? :roll: :wink:
dawaj, dawaj, NS - ja chętnie zrobię :)
Jest to przepis na mutacje schabowego znikąd nie ściągniętą.
składniki:na jednego kotleta.
-plaster schabu bez kości
-plaster polędwicy wieprzowej(rozciętej wzdłuż włókien)
-rozebrane udo z kurczaka
-pieprz biały,Vegeta,
-liście bazylii
-jajko
-bułka tarta(z krakersów )
czynności:
Położyć na desce schab.Posypać go pieprzem i Vegetą.Przykryć całymi liśćmi bazylii.Jako drugą położyć polędwiczkę(j/w) i przykryć identycznie jak schab."Odkorować" mięso z oda od kości posypać przyprawami bez bazylii.Tak powstałego pseudo schabowego stłuc tak by mięsa połączyły sie w jedną całość.Kształt jest dowolny.W domciu chóralnie są prostokątne.Czyli przycięte nożem na kształt własny.Robie również trójkąty,które bardzo ładnie komponują się w danku.Na koniec panieruje je w jajku i bułce z drobno zmielonych krakersów. Smażę na lekkim ogniu,na oliwie pamiętając o tym ,że nie przewracam kotleta kilkukrotnie.Ma się smażyć raz na jednej a potem raz na drugiej stronie(jedno obracanie).Polędwiczka w środku ma być delikatnie surowa wa(u Ciebie tak być nie musi).
smacznego.
było pycha - polecam wszystkim, mniam, mniam :)
/ja panierowałam w sezamie/
Pseudo schabowy z trzech mięs.Czy ktoś robił? :roll: :wink:
nie próbowałam... :roll:
ale tak się zastanawiam (mimo iż wiem że dostanę zaraz po głowie) - po co sobie tak komplikowac życie...kotlet 3 w 1 :roll: - czy to warte zachodu? :roll: kotłet to kotlet...zwłaszcza w panierce... :roll:
co innego roladka - uwielbiam robić roladki - to napięcie...- jaki tym razem rysunek wyjdzie po przekrojeniu w poprzek, po skosie (np. różne mięsa, zielone pesto, mozarella, suszony pomidor, bazylia...)... :roll:
niktspecjalny
30-10-2007, 13:53
........ po co sobie tak komplikowac życie...kotlet 3 w 1 :roll: - czy to warte zachodu? :roll: kotłet to kotlet...zwłaszcza w panierce... :roll:
co innego roladka - uwielbiam robić roladki - to napięcie...- jaki tym razem rysunek wyjdzie po przekrojeniu w poprzek, po skosie (np. różne mięsa, zielone pesto, mozarella, suszony pomidor, bazylia...)... :roll:
Powiedziałbym po co sobie komplikować życie taką roladką i czekać co tym razem wyjdzie za mozaika po rozkrojeniu.Lepiej zwinąć mięso bez niczego a obsypać je farszem typu j/w. :roll: :roll: :roll:
........ po co sobie tak komplikowac życie...kotlet 3 w 1 :roll: - czy to warte zachodu? :roll: kotłet to kotlet...zwłaszcza w panierce... :roll:
co innego roladka - uwielbiam robić roladki - to napięcie...- jaki tym razem rysunek wyjdzie po przekrojeniu w poprzek, po skosie (np. różne mięsa, zielone pesto, mozarella, suszony pomidor, bazylia...)... :roll:
Powiedziałbym po co sobie komplikować życie taką roladką i czekać co tym razem wyjdzie za mozaika po rozkrojeniu.Lepiej zwinąć mięso bez niczego a obsypać je farszem typu j/w. :roll: :roll: :roll:
e e e - jak juz komplikowac to z sensem i zdrowo i uroczo - roladkę można pieknie podać - zrobić obok odpowiedni garnir - a kotlet to kotlet - panierka zabija jego urok...niezdrowe to - i tłuste - a jeszcze w kwadrat :roll: - kojarzy mi się z kostka mintaja... :roll:
niktspecjalny
30-10-2007, 15:29
Przepis mój na kotleta pseudo schabowego nie musi byc panierowany i jako przepis niesie za sobą coś czego doświadczyć może go tylko ten ,który go zrobił.Twoja roladka nie dość ,że bez konkretów to jeszcze nie wiadomo z czego jest.Widzisz szkoda ,że tak źle ci sie kojarzy...
a kotlet to kotlet - panierka zabija jego urok...niezdrowe to - i tłuste - a jeszcze w kwadrat - kojarzy mi się z kostka mintaja... .Niech tak pozostanie chylę czoła przed taki znawcą tematu.
Kacze elementy PO zapieczeniu. 8) :P
Dla zwiekszenia rozkoszy, proponuje zetrzec troche czarnych i posypac po elementach.:P
http://img149.imageshack.us/img149/8121/p1030876wo7.jpg
Mowa oczywiscie o truflach :P , mozna je zastapic malymi rydzykowymi elementami. 8)
Smacznego.
PS. czas przygotowania 30 min, smak bezcenny.:D
jak kacze elementy to tylko confit z kaczki... :roll: brzmi obco - ale zasada jest prosta - gotujemy w gesim tłuszczu...z dodoatkiem przypraw - mięso jest aromatyczne, chrupkie, pyszne... i wcale nie takie tłuste:wink:
jak kacze elementy to tylko confit z kaczki... :roll: brzmi obco - ale zasada jest prosta - gotujemy w gesim tłuszczu...z dodoatkiem przypraw - mięso jest aromatyczne, chrupkie, pyszne... i wcale nie takie tłuste:wink:
Chrupkie niech jadaja ci, ktorzy sie kochaja w chrupiacej swinskiej skorze.:P
Ja preferuje kuchnie wykwintna i na "swiezo".:P 8) Domowe marynaty z najlepszych skladnikow kulinarnych i tym samym odpowiednie przyprawy do podawanej potrawy.8)
hehheee.:lol:
a-ha :lol: , ten czerwony dodatek tez jest bardzo prosty do zrobienia. :P Male mlode baklazany, grilowana papryka, pomidory,marchew,czosnek, pietruszka, papryka (feferoni), oliwka ,sol.:P
http://img510.imageshack.us/img510/9861/p1030878pf5.jpg
Smaczne i naprawde proste. :D
Przepis mój na kotleta pseudo schabowego nie musi byc panierowany i jako przepis niesie za sobą coś czego doświadczyć może go tylko ten ,który go zrobił.Twoja roladka nie dość ,że bez konkretów to jeszcze nie wiadomo z czego jest.Widzisz szkoda ,że tak źle ci sie kojarzy...
a kotlet to kotlet - panierka zabija jego urok...niezdrowe to - i tłuste - a jeszcze w kwadrat - kojarzy mi się z kostka mintaja... .Niech tak pozostanie chylę czoła przed taki znawcą tematu.
NS - juz przestań z tym znafcom... :x
nie lubię kotletów - ale jestem tolerancyjna :wink: - zreszta tez robię - bo musze- poświęcam się dla dzieci... :wink: i nie wierzę że nie robisz roladek - pieczonych, gotowanych w folii, grillowanych - eee - na pewno robisz... :wink:i na pewno są pyszne...przyznaj się - nie kokietuj... :wink:
niktspecjalny
31-10-2007, 16:18
nie robie roladek........robie rolady. 8) Nie kokietuje w kulinariach :(
Z czym robicie popcorn? Ja smażę na oliwie z oliwek i posypuję tylko vegetą :wink:
niktspecjalny
01-11-2007, 07:04
Z czym robicie popcorn? Ja smażę na oliwie z oliwek i posypuję tylko vegetą :wink:
To dla odmiany posyp zmiksowanymi orzechami laskowymi i włoskimi .
Nie omieszkam spróbować kiedyś :lol: Dziękuję :wink:
nie robie roladek........robie rolady. 8) Nie kokietuje w kulinariach :(
ja robię roladki - takie maluśkie - najczęściej z piersi kurczaczka, indyczka, albo z polędwiczek... 8)
wczoraj zrobiłam roladki z piersi właśnie - z gruszeczką kandyzowaną (do środeczka) i sosikiem żurawinkowym - pychota "nawet" dzieci zjadły :wink: 8) :lol:
pyszne są jeszcze z samą żurawiną, z fetą i pesto, ze szpinakiem i fetą, z pomidorami suszonymi, z serem błękitnym, orzechami, no i tradycyjnie - z pieczarkami i cebulką...
a-ha - zawsze kroję je na plasterki i do tego parę kropli sosiku... :lol:
a popcorn - tradycyjnie - z masłem (duuużo masła) :lol: :lol:
niktspecjalny
02-11-2007, 11:53
nie robie roladek........robie rolady. 8) Nie kokietuje w kulinariach :(
ja robię roladki - takie maluśkie - najczęściej z piersi kurczaczka, indyczka, albo z polędwiczek... 8)
wczoraj zrobiłam roladki z piersi właśnie - z gruszeczką kandyzowaną (do środeczka) i sosikiem żurawinkowym - pychota "nawet" dzieci zjadły :wink: 8) :lol:
pyszne są jeszcze z samą żurawiną, z fetą i pesto, ze szpinakiem i fetą, z pomidorami suszonymi, z serem błękitnym, orzechami, no i tradycyjnie - z pieczarkami i cebulką...
a-ha - zawsze kroję je na plasterki i do tego parę kropli sosiku... :lol:
a popcorn - tradycyjnie - z masłem (duuużo masła) :lol: :lol:
popcorn z masłem powiedziałbym,że to standard.Co do przepisu na te twoje roladki jest mało przejrzysty.Napisz do cholerci jak to robisz w kilku zdaniach a nie ograniczaj się tylko do podania wersji skróconej znanej tylko tobie.
Roladka ala joan w krótkim opisie.
duże dyndadełka z kurczaka,przełożyć na przemian plackami naleśnikowymi na piwie i liśćmi kapusty włoskiej "miętkiej",ze zmieloną polędwicą wieprzową połączoną ze sparzoną skórka z pomarańcza.Ostatnią warstwę przykryć kilkoma papierami ryżowymi tao-tao.Zwinąc w rulon i niczym nie podlewając upiec w rękawie.Możesz odlecieć więc uważaj.Czasów nie podaję bo na pewno wiesz.Moja kulizanka odleciała i nie spada. :wink: :wink: :wink:
przyznaję - w kuchni sporo kokietuję... :wink: tym nadrabiam moje lenistwo i dyletanctwo kulinarne... :wink: 8)
dlatego lubię szybkie efektowne zdrowe dania...np. to co zapodałeś - w życiu... :-?:wink:
a z roladkami - standard: mięsko klepię pod folią drewnianym wałkiem- żeby włókna nie pękały tylko się rozciągały...a cała reszta...do wyboru do koloru... zależy od humoru, kaprysu, tego co mam pod ręką...
dlatego tak lubię te roladki...pieknie wyglądają - zawsze wychodzą...i smakują gościom...a ja szczesliwa ich szczęściem i nie zmęczona moge skupić sie na dalszym kokietowaniu ich np. deserem... :wink: 8) :lol:
niktspecjalny
02-11-2007, 23:03
joan tą roladę dedykuje tobie i twoim gościom.Jest bardzo prosta i nie wymaga dużego nakładu pracy.
Wiem ,że lubisz potrawy z dyndadełek kurczakowych więc podam ci coś równie smacznego jak te twoje roladki,które niestety nie do końca są dokładnie rozpisane.
Na papier do pieczenia połóż najsampierw pokrojoną w plastry gruszkę.Następnie na nią zetrzyj ulubiony ser żółty.Posyp pokrojoną w plastry młodą wołowiną(ligawa-legawa czy itp) i jedne cycuszki.Znowu zrób taką samą warstwę w tej samej kolejności.Nie słodzimy,octu jemy,pieprzymy,solimy.Każdą z warstw przesypujemy żelatyną.Zwijamy w cukierka pamiętając by w/w miał zawinięte oba boki jak np znany nam cukierek irys.Trzeba toto zapiec.Kokietka kulinarna wie ,że papier przed układaniem poszczególnych warstw powinien być posmarowany oliwą z oliwek. :wink: :wink: :wink:
niktspecjalny
03-11-2007, 08:18
Korzystając z chwili ,że joan robi roladkę,zapodam prostą roladę ziemniaczaną.
składniki:
-ugotowane ziemniaki
-jajko
-mąka
-mięso z rosołu
-cebula
-pieczarki
-1 łyżka powideł śliwkowych
-przyprawy
czynności:
Ciasto robimy tak jak na kopytka t/z dzielimy w garnku piure ziemniaczane na cztery.Wyciągamy 1/4 i to miejsce uzupełniamy pół na pół mąką ziemniaczaną i pszenną.Zagniatamy ciasto, tak żeby było elastyczne ale nie za miękkie.
Mięso z rosołu przekręcamy przez maszynkę i dodajemy wcześnie usmażoną cebulę,pieczarki,łyżkę powideł i przyprawy: sól, pieprz.Całość mieszamy. Z ciasta wałkujemy placek grubości 1 cm.Nakładamy farsz jak do krokietów i zwijamy ściśle w roladę,pamiętając o sklejeniu końców i brzegów. Wkładamy na gotującą się wodę z solą i gotujemy na wolnym ogniu 1/2 h obracając od czasu do czasu.Ja osobiście podaje pokrojone w ukośne plastry, polane stopioną słoniną albo odsmażam na złoto.
smacznego
niktspecjalny
03-11-2007, 08:23
lubię joan i dla niej przypomnę już kiedyś zapodawaną roladę w waflu.
joan zapodać???Czy już ją robisz?
:lol: :wink:
ns jakies przekombinowane te przepisy :roll:
jak na moje podniebienie, oczywiscie 8)
baklazan w grube plastry krojony
posolony lekko, namoczony oliwa z ol z odrobina czosnku - najlepiej na noc.
do zapieczenia warstwami na oliwie:
baklazany , kozi ser (albo blekitny) ,
pomidory bez skory, bazylia - moze byc pesto z bazyli -
po zapieczeniu na wierzch odrobina koziego twarogu i swiezy pieprz.
dobre :)
niktspecjalny
03-11-2007, 13:20
ns jakies przekombinowane te przepisy :roll:
jak na moje podniebienie, oczywiscie 8)
baklazan w grube plastry krojony
posolony lekko, namoczony oliwa z ol z odrobina czosnku - najlepiej na noc.
do zapieczenia warstwami na oliwie:
baklazany , kozi ser (albo blekitny) ,
pomidory bez skory, bazylia - moze byc pesto z bazyli -
po zapieczeniu na wierzch odrobina koziego twarogu i swiezy pieprz.
dobre :)
Zosiu jaśniej proszę to chętnie udzielę odpowiedzi na postawioną tu przez Ciebie tezę :roll: :roll: :roll: .
Lubię takie kombinacje i eksperymenty kulinarne.Zanim podam je gościom doświadczam się na rodzinie.Nie zawsze musi być to mielony i buraczki 8) 8) 8) .Wszyscy znajomi mówią raczej ,że nie mają czasu na takie pitraszenie a nie ,że są przekombinowane.Aha i żeby zachować równowagę powiem ,że kozi ser jest serem jakoś nie pasującym mi do tego danka.Ale rzecz smaku i gustu kulinarnego.
ns jakies przekombinowane te przepisy :roll:
jak na moje podniebienie, oczywiscie 8)
baklazan w grube plastry krojony
posolony lekko, namoczony oliwa z ol z odrobina czosnku - najlepiej na noc.
do zapieczenia warstwami na oliwie:
baklazany , kozi ser (albo blekitny) ,
pomidory bez skory, bazylia - moze byc pesto z bazyli -
po zapieczeniu na wierzch odrobina koziego twarogu i swiezy pieprz.
dobre :)
Zosiu jaśniej proszę to chętnie udzielę odpowiedzi na postawioną tu przez Ciebie tezę :roll: :roll: :roll: .
Lubię takie kombinacje i eksperymenty kulinarne.Zanim podam je gościom doświadczam się na rodzinie.Nie zawsze musi być to mielony i buraczki 8) 8) 8) .Wszyscy znajomi mówią raczej ,że nie mają czasu na takie pitraszenie a nie ,że są przekombinowane.Aha i żeby zachować równowagę powiem ,że kozi ser jest serem jakoś nie pasującym mi do tego danka.Ale rzecz smaku i gustu kulinarnego.
Mniami, tak wlasnie lubie.:P Kozi jest super - przez duze S.8):D
ns, tylko tyle meeeeeeeeeeeeee meeeeeeeeeeeee.:lol:
kuleczka
05-11-2007, 18:14
ns jakies przekombinowane te przepisy :roll:
jak na moje podniebienie, oczywiscie 8)
baklazan w grube plastry krojony
posolony lekko, namoczony oliwa z ol z odrobina czosnku - najlepiej na noc.
do zapieczenia warstwami na oliwie:
baklazany , kozi ser (albo blekitny) ,
pomidory bez skory, bazylia - moze byc pesto z bazyli -
po zapieczeniu na wierzch odrobina koziego twarogu i swiezy pieprz.
dobre :)
Wiesz Zośka, ale ty czepliwa jesteś :roll:
przekombinowane, tiaaaaaaaa 8)
a sama to dałaś.......................bakłażany......... ....oliwa................czosnek......
żeby chociaż te bakłażany tak na smalcu podsmażyć, albo boczkiem obłożyć.....
no dobra, żeby tak choć zasmażką doprawić, albo kiełbasy na wierzch i pół kostki masła :D
kto by tam jadł takie bakłażany :P
:lol: :wink:
ale mi pojechalas po rajtuzach kuleczka 8) :lol:
no dobra :oops: - tak naprawde to byla sciema .
ja te baklazany po upieczeniu wygrzebuje
i wyciepuje w kosz, w dziure po baklazanie wsadzam parowkie z kechupem, wszystko owijam slonina i tym nadziewam kluchy. Ziemiaczane z serem. Mozna polac skwarkami albo smietana :D
Ostatecznie moze byc zasmazka , maslo, panierka, w zupelnej ostatecznosci beszamel .
Najbardziej smakuje podane z koka kola :D
A juz myslalas ze nie potrafie , co nie ?
niktspecjalny
06-11-2007, 00:37
pierdziut z czosnykiem i oliwą.....ale jak Ta Zochna wyjma te bakłażany .Taką fotkę znalazłem .Jak wyjmie toto z taaaakiego danka? :P :wink:
http://images31.fotosik.pl/35/9149b212ae0028ff.jpg (www.fotosik.pl)
Fenkuły zapiekane z żółtym serem, szynką i pieczarkami.
składniki:
- 4 nieduże fenkuły
-łyżeczka masła
-sól,pieprz
-3 jajka
-szklanka mleka
- 3 łyżki płatków owsianych błyskawicznych
- 1/2 kg gotowanej szynki
-25 dkg tartego żółtego sera
-25 dkg pieczarek
czynności nie istotne tylko jak wyjąc te nieszczęsne fenkuły?
:roll: :roll: :roll: Ja je wyciągam wykałaczkami :lol: :lol: :lol: :wink: a jak to nie pomaga to bierkami bo dłuższe :wink:
niktspecjalny
06-11-2007, 15:18
Zośka zakrztusiła się tymi bakłażanami. :lol: :lol: :lol: :lol:
kuleczka
06-11-2007, 15:29
ale mi pojechalas po rajtuzach kuleczka 8) :lol:
no dobra :oops: - tak naprawde to byla sciema .
ja te baklazany po upieczeniu wygrzebuje
i wyciepuje w kosz, w dziure po baklazanie wsadzam parowkie z kechupem, wszystko owijam slonina i tym nadziewam kluchy. Ziemiaczane z serem. Mozna polac skwarkami albo smietana :D
Ostatecznie moze byc zasmazka , maslo, panierka, w zupelnej ostatecznosci beszamel .
Najbardziej smakuje podane z koka kola :D
A juz myslalas ze nie potrafie , co nie ?
fiu fiu fiu :D
zaimponowaaś mi 8) to się nazywa klucharzenie :wink:
radzę Ci jednak wziąć pod uwagę moją małą sugestię
ja bym to wszystko włożyła w świńską kiszkę, udusiła w garze, pokroiła i dopiero potem skwarki i beszamel 8)
ns, jak to czym wyjąć........paliuchem :P
arcobaleno
06-11-2007, 17:33
joan - plisss...jako, ze ja tez nie lubię zbyt skomplikowanych i czasochłonnyh przepisów, a Twoje roladki "brzmią" nieźle :wink: napisz mi proszę co tam wkładasz w te zawijańce (najlepiej kilka wersji), czy to się surowe wkłada, czy obsmazane i czy całosć się potem zapieka, smaży, dusi czy jak ?
Nie śmiać się proszę - ciągle się uczę 8)
niktspecjalny
06-11-2007, 20:23
joan - plisss...jako, ze ja tez nie lubię zbyt skomplikowanych i czasochłonnyh przepisów, a Twoje roladki "brzmią" nieźle :wink: napisz mi proszę co tam wkładasz w te zawijańce (najlepiej kilka wersji), czy to się surowe wkłada, czy obsmazane i czy całosć się potem zapieka, smaży, dusi czy jak ?
Nie śmiać się proszę - ciągle się uczę 8)
uśmiałem się :D :D :D :D :D :D .Przecież napisała już o roladkach.Wkłada iiiiiiiiii.....je :P :P :P 8) 8) :wink:
To moze ja coś zwinę... :wink:
Pierś z kurczaka rozbijam dość cienko, solę odrobinę. Smaruję musztardą ostrą i kładę kawałek żółtego sera o wyrazistym smaku np. ementaler. Na to kładę kawałek kabanosa, ćwiartkę poprzeczną ogórka kiszonego i cieniutki paseczek papryki czerwonej (dla kolorku bardziej niż dla smaku). Zwijam ciasno w roladkę. Spinam wykałaczką w poprzek. Obtaczam w mące i obsmażam. Gotowe :wink:
niktspecjalny
06-11-2007, 23:28
To moze ja coś zwinę... :wink:
Pierś z kurczaka rozbijam dość cienko, solę odrobinę. Smaruję musztardą ostrą i kładę kawałek żółtego sera o wyrazistym smaku np. ementaler. Na to kładę kawałek kabanosa, ćwiartkę poprzeczną ogórka kiszonego i cieniutki paseczek papryki czerwonej (dla kolorku bardziej niż dla smaku). Zwijam ciasno w roladkę. Spinam wykałaczką w poprzek. Obtaczam w mące i obsmażam. Gotowe :wink:
Podoba mi się .Tak trzymaj. :D :wink:
o jak milo, znowu zawijance.:P
Kiedys byl prezentowany z kozim serkiem:
http://img390.imageshack.us/img390/6027/zxev2.jpg
dzisiaj jest swieza mazzarella :D
http://img390.imageshack.us/img390/6853/p1040126co5.jpg
http://img105.imageshack.us/img105/7394/p1040133cg7.jpg
http://img214.imageshack.us/img214/7894/p1040136rp1.jpg
no i oczywiscie wino.:P
proponuje te dwa, oba ida swietnie z drobiowym zawijancem.8) :D
http://img132.imageshack.us/img132/4642/p1040139db0.jpg
http://img454.imageshack.us/img454/2640/p1040141an4.jpg
a-ha, ciecie "zawijanca" dowolne .:P
ps. dla smakoszy , mozna przywalic "kupe" smietany po miesie.:lol:
To ja jeszcze podam sposób na dekoracyjne podanie zwykłego schabowego. Szczególnie na większe uroczystości. Robi wrażenie bo fajnie wygląda na talerzu :lol:
Przygotowuje schabowe wg tradycyjnego sposobu. Ze schabu lub z piersi, obtaczam w mącze, jajku i bułce a następnie obsmażam.
Następnie na gotowego juz schabowego kładę plaster mielonki tyrolskiej (tej prasowanej w kształcie prostokąta). Dość gruby, tak ok. 0,5cm. Na ten plaster kładę połówkę brzoskwini z puszki "do góry dnem" :wink: Na brzoskwinię kładę plaster żółtego sera o rozmiarach zblizonych do plastra mielonki. Przebijam to wszystko wykałaczką na wskroś. Posypuję serek po wierzchu słodką czerwoną papryką w proszku i natką pietruszki, a na czubek wykałaczki wkładam oliwkę.
Tak przygotowane schabowe układam na blaszce z piekarnika i czekają sobie na gości. Jak tylko wchodzą wtedy włączam piekarnik. Kilka minutek i ser ładnie spłynie po brzoskwince i wszystko zlepi "do kupy".
Polecam ten sposób podania schabowego bo fajnie wygląda i to coś innego. Zapewniam, że skałdniki dobrze współgraja ze sobą smakowo :wink:
arcobaleno
07-11-2007, 07:42
deja vu - tu Cię mam ..wstręciuchu 8)
kuleczka
07-11-2007, 08:28
no i oczywiscie wino.:P
proponuje te dwa, oba ida swietnie z drobiowym zawijancem.8) :D
http://img132.imageshack.us/img132/4642/p1040139db0.jpg
http://img454.imageshack.us/img454/2640/p1040141an4.jpg
a-ha, ciecie "zawijanca" dowolne .:P
ps. dla smakoszy , mozna przywalic "kupe" smietany po miesie.:lol:
jakoś mi tu coś nie ten tego :roll:
jak to tak bez smażenia, bez kartofla, boczku, słoninki
prawdziwemu, polskiemu smakoszu śmietana nie załatwi sprawy :D :P
deja vu - tu Cię mam ..wstręciuchu 8)
Tak to ja. :D 8) :P
jakoś mi tu coś nie ten tego :roll:
jak to tak bez smażenia, bez kartofla, boczku, słoninki
prawdziwemu, polskiemu smakoszu śmietana nie załatwi sprawy :D :P
:lol: , ale zawsze bedzie mial smietane do oblizania z paliucha. :P Zawsze to cos.8)
kuleczka
07-11-2007, 19:47
nie podsuwaj mi nawet takich myśli
mam bardzo bogatą wyobraźnię niestety :-? :roll: :lol:
joan - plisss...jako, ze ja tez nie lubię zbyt skomplikowanych i czasochłonnyh przepisów, a Twoje roladki "brzmią" nieźle :wink: napisz mi proszę co tam wkładasz w te zawijańce (najlepiej kilka wersji)
arcobaleno - przepisów nie posiadam :oops:
ostatnio zrobiłam roladki a la curry - naprawdę łatwe i szybkie :lol:
polędwiczki indycze
pasta z tamaryndowca (niekoniecznie)
mango dojrzałe szt 2
imbir świeży
przyprawy: ziarna - gorczyca biała, kmin rzymski, kolendra (tak po 1 łyżeczce prażę na suchej patelni , po czym rozgniatam w moździeżu - pachnie obłędnie 8) ) dodaję 2-3 łyzeczki curry z torebki
kolejno: mięsko klepię, smaruję pastą (jak nie ma pasty - wystarczą przyprawy+imbir), wkładam mango pokrojone w paski lub łódeczki (dla koloru owijam w liściu szpinaku), posypuję przyprawami, zawijam i spinam wykałaczką, podsmażam, wyjmuję wykałaczki :wink:
do tego sos (a la chutney)
przyprawy jw,
cebula w wiórkach, podsmażam na maśle,
do tego drugie mango pokrojone w kostkę, ew. parę śliwek,
mleczko kokosowe,
po zagotowaniu dodaję wydrążone małe papryczki zielone i czerwone lekko pikantne (albo kostki zwykłej papryki i dodaję chili)
gotuje to kilka minut (żeby się nie porozpadało a papryczki były nadal jędrne)...pod koniec dodaję świezo starty imbir i skórkę z cytryny albo limonki :lol:
jak dla mnie - rewelacja :lol:
podaję z ryżem, na wierzch wyciągam papryczki , posypuję świeżą kolendrą lub pietruchą :wink:
ah-a :wink: mleczko kokosowe zastapiłam raz śmietaną kremówką zagotowaną z wiórkami kokosowymi - było równie pyszne :lol: A jak macie lenia - wystarczy mięso w kostkę - i nie bawić się w żadne tam roladki :wink: 8) :lol:
Smacznego!
niktspecjalny
09-11-2007, 20:40
No no no... :P ,joan jednak zrozumiała ,że przepis sam w sobie musi być dokładnie opisany by nie bawić się w zgadywanki,,,,brawo :wink:
No to ja zajadę prostotą, że aż głupio.
Ale w moim domu się tego nie jadało. Dopiero mąż nauczył mnie tego jeść. A to naprawdę świetne rozwiązanie przy dzieciach :lol:
Poniedziałkowy wczesny poranek. W domu tylko chleb z soboty, resztki wędliny, jakiś pałętający się serek w lodówce. Zaraz wstają dzieciaki i trzeba zrobić śniadanie bo idą do szkoły. Po niedzielnym obiadku u babci kanapka z czerstwym chlebem nie przejdzie :roll: Na dworze, zimno, pada deszcz. Nikt nie pójdzie do sklepu po zakupy.... :roll:
Oto mój sposób na poniedziałkowe śniadanie....
Roztrzepuję 2 jajka z odrobiną vegety. Czerstwe kromki chleba obtaczam w jajku i smażę na gorącym oleju. Raz jemy z ketchupem innym razem z majonezm albo bez niczego :lol: Dzieciaki to uwielbiają! Robi się ekspresem.
To wszystko :oops: Z góry przepraszam prawdziwych smakoszy za tak banalne podejście do tematu kulinarnego. :oops: Wiem, wiem... niezdrowe bo smażone. W dodatku pewnie każdy to zna :roll: Ja nie znałam więc moze komuś też się przyda :wink:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin