PDA

Zobacz pełną wersję : Jak kleić samemu styropian na elewacji zewnętrznej ?HELP:(!!



biaggio
11-09-2007, 19:38
Jak przykleić styropian na elewacji zewnętrznej gdzie ściana nie jest wymurowana idealnie w pionie i w niektórych miejscach są odchyły nawet do 3 cm ?? !! Chciałem podkreślić ze sam robę elewację zewnętrzną i jestem początkujący w tym temacie:( zacząłem kłaść pierwszą warstwę styropianu 10 cm i trzymając pion i linię prostą ściany w poziomie, grubość kleju w co niektócyh miejscach osiąga nawet grubość ok 2 cm !! czy taka grubość kleju może w przyszłosci niesć za sobą negatywne skutki??!! proszę o poradę!!
Ps. Gdy zmniejszę ilość kleju to w co niektórych miejscach będe musiał kłaść styropian bezpośrednio na ściane bez kleju a i tak może jeszcze odstawać za dużo od innych przyklejonych obok płatów:/!! Proszę pomóżcie mi:((

domos
12-09-2007, 22:01
Cześć
Ja też nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale parę lat temu miałem u siebie ten sam problem.
Najpierw przemierzyłem całą ścianę w pionie i sznurem w poziomie. Okazało się, że w pionie na 3,5m ściana ucieka górą 4cm na zewnątrz.
Zrobiłem tak że dołem kleiłem pełne 10cm, a im wyżej - tym bardziej ścinałem styropian na grubość. Kleju dawałem mniej więcej wszędzie tyle samo. Poza tym mój budynek był otynkowany i tam gdzie była "bania" a było to możliwe - skulem tynk. Krzywa ściana nie była za duża i moglem się trochę pobawić z obcinaniem styropianu.
Na pewno w tym miejscu nie ma takiej izolacji jak tam gdzie jest 10cm, ale wiem że ściany mam proste
P.S. Nie potrafię określić jaka jest maksymalna grubość kleju pod styropian, ale może się jeszcze odezwie jakiś fachowiec z tej branży.
Pozdrawiam.

tomek1950
12-09-2007, 23:31
Można też dokleić płytkę styropianu w miejscu wlęśnięcia. Tak zaczeli u mnie "fachofcy" później łatwiej im było robić grupsze placki. Zapraszam do mojego dziennika. Ostatnia strona. Są zdjęcia ci zastałem.

an-bud
13-09-2007, 17:26
wydasz więcej na klej :(

GrzesiekKraków
25-09-2007, 17:45
widziałem jak kiedyś takie coś robili. Kleili normalnie płyte a potem tylko sznurkiem z talkiem łapali sobie na rogach pion (lub lekko odchylone od pionu) i cały nadmiar ścierali specjalną pacą z zatopionymi metalowymi grydami.
pozdrawaim