smiejus
12-09-2007, 14:29
witam,
mam mały (mam nadzieję) problemik, a mianowicie pękł mi komin systemowy w poprzek na spoinie jak sądzę (dokładnie nie wiem bo zatynkowany). Po cichu modle się aby pękł pustak jedynie a nie wkład ceramiczny
Organoleptycznie z mężem stwierdziliśmy że jak się go u góry na dachu pcha to się na tej spoinie rusza... ;/ pęknięcie rzędu 1/10 mm ale jednak się rusza no i wogóle jest
pytanie jest następujące:
1. Robić coś z tym wogóle? czym to grozi..
2. jak robić, to czy można np. odkuć tynk do komina, połączyć oba pustaki systemowe na jakąś blachę, przykręcić ją do pustaków kołkami i spać spokojnie (taka moja koncepcja).
Jakby komin nie stał przy ścianie to bym mu zrobiła kołnierzyk z zespawanych kątowników, ale dostęp trochę utrudniony niestety...
tak myślę że to przez to że przed wymurowaniem części ponad dachem komin trochę stał, pewnie się zakurzył a murarze patałachy jak murowali dalej to nie wyczyścili powierzchni no i się częściowo odspoił.
do góry jest jeszcze jakieś 4 pustaki systemowe więc ciężar go dobrze trzyma ale kto wie jakie wiatry będą jeszcze i wolałabym to jakoś podreperować, żeby czasem komina nie rozbierać, bo to będzie już tragedia :(
mam mały (mam nadzieję) problemik, a mianowicie pękł mi komin systemowy w poprzek na spoinie jak sądzę (dokładnie nie wiem bo zatynkowany). Po cichu modle się aby pękł pustak jedynie a nie wkład ceramiczny
Organoleptycznie z mężem stwierdziliśmy że jak się go u góry na dachu pcha to się na tej spoinie rusza... ;/ pęknięcie rzędu 1/10 mm ale jednak się rusza no i wogóle jest
pytanie jest następujące:
1. Robić coś z tym wogóle? czym to grozi..
2. jak robić, to czy można np. odkuć tynk do komina, połączyć oba pustaki systemowe na jakąś blachę, przykręcić ją do pustaków kołkami i spać spokojnie (taka moja koncepcja).
Jakby komin nie stał przy ścianie to bym mu zrobiła kołnierzyk z zespawanych kątowników, ale dostęp trochę utrudniony niestety...
tak myślę że to przez to że przed wymurowaniem części ponad dachem komin trochę stał, pewnie się zakurzył a murarze patałachy jak murowali dalej to nie wyczyścili powierzchni no i się częściowo odspoił.
do góry jest jeszcze jakieś 4 pustaki systemowe więc ciężar go dobrze trzyma ale kto wie jakie wiatry będą jeszcze i wolałabym to jakoś podreperować, żeby czasem komina nie rozbierać, bo to będzie już tragedia :(