PDA

Zobacz pełną wersję : "ruchomy" parkiet :/



elfka_00
12-09-2007, 16:40
Dwa lata temu podłoga w całym mieszkaniu przeszła cyklinowanie i lakierowanie. Od tego momentu (bo poprzedni właściciele twierdzą, że nigdy z podłogą problemu nie mieli) parkiet w jednym z pokoi to tworzą górkę( na szczęście tylko w jednym miejscu), to wysychając tworzy paskudne szpary między klepkami (niestety przynajmniej w 2 miejscach). Coś takiego dzieje się na powierzchni ok 100x100cm. W lecie górki, w zimie równiny. Koszmar!

Czy to jest wina nieodpowiedniego wycyklinowania? Bo niby panowie mieli się za fachowców :/ Czy też taka uroda tej podłogi? Jest to tym bardziej wkurzające, że górka tworzy się na wejściu do salonu i ekstremalnych przypadkach nie można nawet zamknąć drzwi :/

Z góry dziękuję za wskazówki!

celebre
20-09-2007, 21:12
U nas panele, ale podobna sytuacja.

Podobno powody to:

- nierówna podłoga
- panele połozone za szybko po przyniesieniu z innej temperatury

Fachowcom nie chciało sie ich przynieść dzień wcześniej aby nabrały odpowiedniej temperatury.

lmp119
03-10-2007, 14:32
Dwa lata temu podłoga w całym mieszkaniu przeszła cyklinowanie i lakierowanie. Od tego momentu (bo poprzedni właściciele twierdzą, że nigdy z podłogą problemu nie mieli) parkiet w jednym z pokoi to tworzą górkę( na szczęście tylko w jednym miejscu), to wysychając tworzy paskudne szpary między klepkami (niestety przynajmniej w 2 miejscach). Coś takiego dzieje się na powierzchni ok 100x100cm. W lecie górki, w zimie równiny. Koszmar!

Czy to jest wina nieodpowiedniego wycyklinowania? Bo niby panowie mieli się za fachowców :/ Czy też taka uroda tej podłogi? Jest to tym bardziej wkurzające, że górka tworzy się na wejściu do salonu i ekstremalnych przypadkach nie można nawet zamknąć drzwi :/

Z góry dziękuję za wskazówki!


Może napisz jakie to drewno ? niektóre gatunki sa mało stabilne i wymagają odpowiedniej wilgotności i temperatury w pomieszczeniu - tak się składa że sprzedaję parkiety i wiem że niektórzy ludzie potrafią zimą np grzać do temp +30stopni, a póżniej dziwią się że drewno sie rozsycha ?? Latem jest większa wilgotność w powietrzu więc drewno puchnie , a zima gdy jest suche powietrze a do tego jeszcze grzejemy drewno się rozsycha- normalne, drewno to żywy materiał i pracuje całe zycie, jeden gatunek mniej a drugi więcej . Są takie gatunki które wogle nie nadają się na podłogę np. buk. guatambu , kempas . Napisz co masz za gatunek to spróbuję pomóc;)

lmp119
03-10-2007, 14:38
U nas panele, ale podobna sytuacja.

Podobno powody to:

- nierówna podłoga
- panele połozone za szybko po przyniesieniu z innej temperatury

Fachowcom nie chciało sie ich przynieść dzień wcześniej aby nabrały odpowiedniej temperatury.

Z całym szacunkiem ale bzdury wypisujecie ;)
Co do nierównego podłoża to się jeszcze zgodzę - może to być przyczyną , ale z drugiej strony to w waszym interesie powinno być zapewnienie fachowcowi odpowiedniego podłoża .
W przypadku paneli przenoszenie ich do pomieszczenia zanim będa układane nie ma najmniejszego sensu , w przypadku litego drewna owszem jak najbardziej wskazane.
Najprawdopodobniej macie po prostu albo wilgotną posadzkę ( czy był wykonywany pomiar wilgotności ?? ) i panele które jakby nie patrzeć są po prostu tekturą piją wilgoć jak głupie )
Panele nie sa materiałem żywym , to tektura , choć ubita to nadal tektura , nie lakieruje się ich żadnym lakierem w związku z czym nie tworzy się żadna izolacja od góry , one cały czas mają styczność z powietrzem i nie było sensu przywozić ich wcześniej do mieszkania