PDA

Zobacz pełną wersję : budowa zgodnie z projektem, bez kombinowania



mija74
18-09-2007, 15:55
Witam!
Zamierzam dopiero kupic projekt i budować dom, dlatego stałam się częstym podczytywaczem forum. I z tego co widzę prawie każdy z forumowiczów coś przerabia, kombinuje, zmienia - często z tego powodu rodzą się kolejne problemy na budowie. Stąd moje pytanie - czy nie można po prostu zakupić wybranego projektu i budować zgodnie z nim? Zakładając, że w projekcie nie ma błędów. Nie chodzi mi o drobne zmiany adaptacyjne typu przesunięcie okna, drzwi, ścianki tylko o technologię i materiały budowlane. Czy nie można budować zdodnie z tym co zaplanował projektant? Może to laickie podejście, ale przerażają mnie te wszystkie kombinacje budowlane na których się kompletnie nie znam. Czy ktoś z Was budował w zgodzie z projektem i jest z tego powodu zadowolony?

Annja
18-09-2007, 16:18
Jeżeli uda ci się znależć projekt, który w 100% spełnia twoje oczekiwania, zarówno pod względem wyglądu bryły, rozplanowania wszytkich pomieszczeń, usytuowania poszczególnych pomieszczeń względem stron świata, rozwiązań konstrukcyjnych, użytych materiałów itp, to oczywiście nie trzeba niczego zmieniać i kombinować. Problem polega na tym, że przynajmniej w naszym wypadku, znalezienie takiego projektu graniczyło z cudem.
Jeżeli zależy ci natomisat na tym, żeby niczym się nie martwić i budować od A do Z zgodnie z projektem to proponuję zamówić projekt indywidualny.

misob
18-09-2007, 16:19
Ja wprawdzie nie budowałem ale będę budować zgodnie z projektem
bo zrobiłem projekt indywidualny... :D

Przy czym to nie jest do końca prawda bo nie wykluczam zmian w stosunku do projektu np. sciany w projekcie z porothermu 3-warstwowe na beton komórkowy.
Zmiany bedą dokonywane w zaleznosci od cen, dostepnosci materiałow itp.

Grzegorz Saczek
18-09-2007, 16:20
"Stąd moje pytanie - czy nie można(...)"
można

andrzej100
18-09-2007, 18:16
Bylem zwolennikiem budowy scisle z projektem. Nie ustrzeglem sie od zmian tzn podnioslem scianke kolankowa o 25cm (po konsultacji z projektantem odnosnie wizualnego efektu bryly budynku). Nie wiem czy dobrze postapilem trzymajac sie raczej scisle projektu, ale mam wewnetrzne przekonanie, ze porzadnie dom zbudowalem :)
Aha, projekt typowy, z katalogu.

Bigbeat
18-09-2007, 18:20
Aha, projekt typowy, z katalogu.
Typowe projekty b. często mają błędy. Te indywidualne też :(
Rozmawiałem kiedyś ze znajomym inspektorem nadzoru - twierdził, że w zasadzie nie ma obecnie projektów bez błędów...

NJerzy
18-09-2007, 18:52
........ przerażają mnie te wszystkie kombinacje budowlane na których się kompletnie nie znam..........

Zacznij czytać to forum po 2 godziny dziennie, przez pół roku i staniesz się fachowcem budowlanym, przynajmniej w teorii.

beton44
18-09-2007, 19:27
........ przerażają mnie te wszystkie kombinacje budowlane na których się kompletnie nie znam..........

Zacznij czytać to forum po 2 godziny dziennie, przez pół roku i staniesz się fachowcem budowlanym, przynajmniej w teorii.


szczególnie moje wypowiedzi...

jacekp71
18-09-2007, 19:45
dom / projekt jest dla nas, a nie odwrotnie.
wg mnie nawet nie chodzi o to, zeby to co w rysunkach znalazlo odbicie w rzeczywistosci .... , chodzi o to, zeby nasze oczekiwania zostaly zrealizowane.
sam projekt to tylko jedna z drog i narzedzi do osiagniecia celu, a nie cel sam w sobie.

garbus2
18-09-2007, 20:25
ja tak zrobilem i jestem bardzo zadwolony. Projekt gotowy do ktorego nie wprowadzalem zadnych zmian. Jedyne odejscie od projektu to zamiast stropu gestozebrowego jest monolityczny. Trzeba po prostu przerzucic kilka katalogów i na pewno trafi sie na odpowiedni projekt

romwis
18-09-2007, 21:20
Ja kiedyś kiedyś kupiłem projekt gotowy bo miał dobry i kompletny rozkład pomieszczeń na dole a domek ładnie się prezentował a dodatkowo poddasze było do wykończenia w II etapie. To nas z żoną ujęło.
Gdy budowa w końcu z wolna wystartowała to byłem już teoretycznym ekspertem budowlanym bo przez długi czas intensywnie czytałem Muratory i podglądałem Forum. I zaczęło się: pozmieniałem sporo na skutek własnej nowej wiedzy i w rezultacie por ad padających z różnych stron.
Teraz jestem jedynym ekspertem na budowie, pytany i ścigany przez kolejne ekipy i końca tej mitręgi nie widać. Konsekwencje pewnych wcześniejszych zmian nieoczekiwanie dają o sobie znać na późniejszych etapach. I końca tej mitręgi nie widać. Teraz już wiem, że to sposób dobry nie dla każdego.
pzdr.
-romwis

SNCF
18-09-2007, 21:53
...

2mm
18-09-2007, 22:01
Witam!
Zamierzam dopiero kupic projekt i budować dom, dlatego stałam się częstym podczytywaczem forum. I z tego co widzę prawie każdy z forumowiczów coś przerabia, kombinuje, zmienia - często z tego powodu rodzą się kolejne problemy na budowie. Stąd moje pytanie - czy nie można po prostu zakupić wybranego projektu i budować zgodnie z nim? Zakładając, że w projekcie nie ma błędów. Nie chodzi mi o drobne zmiany adaptacyjne typu przesunięcie okna, drzwi, ścianki tylko o technologię i materiały budowlane. Czy nie można budować zdodnie z tym co zaplanował projektant? Może to laickie podejście, ale przerażają mnie te wszystkie kombinacje budowlane na których się kompletnie nie znam. Czy ktoś z Was budował w zgodzie z projektem i jest z tego powodu zadowolony?

ja budowałem zgodnie z projektem - tylko że to był projekt indywidualny a nie z gazetki za 1,5 tys. zł. Niestety większość tych projektów nadaje się wyłącznie do kosza a poza tym Polacy mają to do siebie że muszą wszystko zmieniac chocby dla zasady pod pretekstem że coś jest nie tak, nawet gdyby projekt był najlepszy z mozliwych. Dlatego powstaje tyle koszmarków zwanych "domami". Pseudodworków z kolumienkami, stodółek z dwuspadowym dachem itp. kuriozów. A niestety architektów mamy takich jakich mamy......

Krisker
19-09-2007, 07:35
O ile dobrze pamiętam mam dom zbudowany zgodnie z projektem. Oczywiście gotowiec.

Yatza
19-09-2007, 08:59
Witam!
Zamierzam dopiero kupic projekt i budować dom, dlatego stałam się częstym podczytywaczem forum. I z tego co widzę prawie każdy z forumowiczów coś przerabia, kombinuje, zmienia - często z tego powodu rodzą się kolejne problemy na budowie. Stąd moje pytanie - czy nie można po prostu zakupić wybranego projektu i budować zgodnie z nim? Zakładając, że w projekcie nie ma błędów. Nie chodzi mi o drobne zmiany adaptacyjne typu przesunięcie okna, drzwi, ścianki tylko o technologię i materiały budowlane. Czy nie można budować zdodnie z tym co zaplanował projektant? Może to laickie podejście, ale przerażają mnie te wszystkie kombinacje budowlane na których się kompletnie nie znam. Czy ktoś z Was budował w zgodzie z projektem i jest z tego powodu zadowolony?

Pewnie się da, ale trzeba znaleźć projekt który:
1) idealnie pasuje do Warunków Zabudowy lub Planu Zagospodarowania
2) idealnie pasuje do potrzeb kupującego
3) nie ma "boboków" czyli błędów bo Pan/Pani Architekt przysnęli lub robili projekt z automatu bez wyobraźni
4) idelanie pasuje do działki, doajzdu, mediów co łączy się z pkt 1

...wg mnie to niełatwe. Nam się nie udało. :)
Ad1) To jeszcze, jeszcze.
Ad 2) Do wydłużyliśmy, zmieniliśmy spiżarkę koło kuchni w garderobę przy wiatrołapie, usunęliśmy lukarnę, zmieniliśmy okna balkonowe
Ad 3) Juz namierzyliśmy 2 "boboki" + np zmieniliśmy kominy tradycyjne na systemowe
Ad 4) to się nawet udało...

szulu
19-09-2007, 09:06
O ile dobrze pamiętam mam dom zbudowany zgodnie z projektem. Oczywiście gotowiec.
Ja także :) Wniosłem jedynie kosmetyczne poprawki :D

KaWo
19-09-2007, 14:17
Ja buduje prawie zgodnie z projektem.
Projektu szukaliśmy z mężem przez kilka miesięcy i wreszcie znaleźliśmy taki, który niemal idealnie pasuje nam rozkładem pomieszczeń (wygospodarowałam tylko dodatkowo miejsce na spiżarkę), podoba nam się z zewnątrz i do tego jest stosunkowo tani w budowie. I o to właśnie nam chodziło.
Tyle tylko, że po zakupie tegoż wymarzonego projektu okazało się, że:

a) ma więcej błędów niż informacji poprawnych, więc wyliczenia konstrukcyjne musi sprawdzać kierownik budowy (znaczy tatuś :lol: ) a wszelkie zestawienia materiałów od ław aż po kominy po krótkim kursie budownictwa :wink: i tak muszę robić ja

b) nawet to co jest dobrze i tak do niczego się nie nadaje, bo w tymże TYPOWYM projekcie większość materiałów okazuje się NIETYPOWYCH wymiarów i weź tu teraz człowieku kombinuj jak to zbudować żeby wyglądało jak należy.

Tak więc widzisz, może i mój domek będzie wyglądał na budowany zgodnie z projektem, ale już ja to wiem ile czasu i pracy musiałam na tę "zgodność" poświęcić.

I tak mam fart, że mam doświadczonego budowlańca w rodzinie i ekipa też nie pierwszy dom stawia. Gdyby nie to, to chyba bym się wściekła.
A konkludując, to gdybym jeszcze raz miała kupować projekt, to bez mrugnięcia oka zdecydowałabym się na indywidualny - przynajmniej minimalizujesz ryzyko wyskoczenia kwiatków w trakcie budowy.

mario1976
19-09-2007, 14:36
Nam sie nie udało bo....

- projekt był fajny ale miał wąski garaż (3m) więc poszerzyliśmy do 4m,
- nie miał wieńca tylko słupki, a po lekturze forum, rozmowie z kierownikiem i szefem ekipy zdecydowałem się na wieniec. Mam więc i słupki i wieniec.
-niesamowicie kumaty projektant wpadł na pomysł aby na dole była posadzka 4 cm styro + 4 wylewka + 2 na drewno. Czyli całośc 10 cm. O jakieś około 10 cm niedoszacowane (styropian to 10 cm + wylewka 6-7 + wykończenie) więc znowu zmiana.
-zamiana wymiarów jednego z okien....zostało tak zaprojektowane, że po zrobieniu wylewki na szafki kuchenne zostało 82 cm, gdzie standardem jest 86cm.
-jedna ze ścianek bo tez jakoś bez sensu była, no ale to już nasze widzimisie
-okna połaciowe tak jak w projekcie fizycznie się nie mieszczą bo projektant zapomniał o jakiś obróbkach blacharskich-dekarskich. Trzeba było więc albo przesunąć okna pomiędzy inne krokwie albo mieć drabinę do ich otwierania.
-jeden zmyślny zabieg ekipy pozwolił mi na zyskanie 12 cm w maleńkiej łazience. Więc na brodzik mam już 92 zamiast 80.
-jeden z elementów konstrukcji dachu składał się z kilku łączonych ze sobą elementów drewnianych. Moi górale i kierbud stwierdzili, ze ktoś kto to wymyślił musi być dopiero po studiach. Zamiast tego zamówiliśmy jedną długą krokiew.
-dołozyliśmy jedna połaciówkę bo ciemno było jak w grobowcu.

Moim zdaniem w każdym gotowcyu sa babole ale nie wszyscy wnikają, czytają, pytają, mają ochotę i czas (ja znam prawie wszystkie wymiary z projektu na pamięc :wink:, na budowie jestem codziennie, biegam z miarką i wszystko sprawdzam ).

Co do rodzących się z tego powodu (adaptacji) później problemów to osobiście uważam, że dzieki kilku zmianom problemów udało mi się uniknąć.

Bigbeat
19-09-2007, 14:46
popieram mario - przecież zmiany wnoszone w projekcie (a ja zmieniłem też trochę) służą głównie temu, żeby coś było lepsze/praktyczniejsze, a nie spełnianiu jakichś fanaberii. I oczywistym jest, że wszelkie zmiany muszą być bardzo dobrze przemyślane - inaczej rzeczywiście więcej kłopotu niż pożytku z tego wynika.
Jeśli ktoś np. planuje grubszą izolację w podłodze na parterze i nie pomyśli o tym, że będzie musiał dać przez to wyżej nadproże dla drzwi tarasowych, to po prostu oznacza, że nie przemyślał, i już.

kubaimycha
19-09-2007, 21:11
Witam!
Zamierzam dopiero kupic projekt i budować dom, dlatego stałam się częstym podczytywaczem forum. I z tego co widzę prawie każdy z forumowiczów coś przerabia, kombinuje, zmienia - często z tego powodu rodzą się kolejne problemy na budowie. Stąd moje pytanie - czy nie można po prostu zakupić wybranego projektu i budować zgodnie z nim? Zakładając, że w projekcie nie ma błędów. Nie chodzi mi o drobne zmiany adaptacyjne typu przesunięcie okna, drzwi, ścianki tylko o technologię i materiały budowlane. Czy nie można budować zdodnie z tym co zaplanował projektant? Może to laickie podejście, ale przerażają mnie te wszystkie kombinacje budowlane na których się kompletnie nie znam. Czy ktoś z Was budował w zgodzie z projektem i jest z tego powodu zadowolony?

...w zasadzie pobudowaliśmy/budujemy dom niemal w 100% zgodnie z projektem...IMHO trzeba "zamieszkać" w nim wirtualnie na długo wcześniej, żeby wiedzieć, co, gdzie będzie stało, jak oświetlić każdą powierzchnię itd. Da się, trzeba tylko poświęcić trochę czasu...