PDA

Zobacz pełną wersję : Przegrzewanie sie pieca CO. Pilne :-)



ctr_tomi
18-09-2007, 17:59
Witam!

Od niedawna mieszkam w swoim domu.
Dzisiaj postanowilem zagrzac wode na kapiel w bojlerze, w tym celu odcialem grzejniki zakrecajac zawor, tak aby cieplo szlo tylko na bojler.
Piec jest z nadmuchem i sterownikiem.
Jak pale z odkreconym zaworem na grzejniki wszystko jest OK, natomiast jak go zakrece to piec sie zawsze przegrzewa - jest ok 90 stopni. - wlancza sie alarm i wylancza nadmuch, aby schlodzic piec.
Czy palac w piecu tylko w celu zagrzania wody trzeba podkladac minimalne ilosci wegla, czy cos mam uszkodzone?
W sumiie na chlopski rozum - podkladam za duzo - cieplo nie ma gdzie sie podziac (zakrecony zawor na grzejnik) i przegrzewa piec?

Druga sprawa, tak z ciekawosci:
Czy mozna uszkodzic piec temperatura np. 100 stopni, woda wrzaca w instalacji?
Instalacja miedziana + grzejniki aluminiowe.

marta-mam niebieski dach
19-09-2007, 06:55
Witam!


W sumiie na chlopski rozum - podkladam za duzo - cieplo nie ma gdzie sie podziac (zakrecony zawor na grzejnik) i przegrzewa piec?

Druga sprawa, tak z ciekawosci:
Czy mozna uszkodzic piec temperatura np. 100 stopni, woda wrzaca w instalacji?
Instalacja miedziana + grzejniki aluminiowe.

Ad 1. Dokładnie tak. trzeba ograniczyć ilość paliwa jakie dostarczasz, nie możesz kłaść do pieca tyle samo kiedy grzejesz cały dom i kiedy tylko bojler. U nas na nagrzanie 300l bojlera wystarczają odpady drewniane pobudowlane, o węglu nie ma mowy, jeśli chcesz węglem - to minimalnie, tak jak pisałeś.

Ad.2 Czy uszkodzić, to nie wiem, ale jeśli ta sytuacja będzie się powtarzała dość często, to na pewno nie jest to dobre dla pieca.
A nie powinieneś mieć elektrozaworu przy piecu, który przy określonej temp. np.85-90 stopni otworzy się i spuści gorącą wodę, a dopuści zimnej, to zapobiegło by sytuacji o której piszesz.

marta-mam niebieski dach
19-09-2007, 07:32
Nie wiem jaki masz piec, ale tak mi jeszcze przyszło do głowy :wink: :
Ustawić niższą temperaturę na sterowaniu, zakładając,że przy rozpalaniu piec "przelatuje o 10-15 stopni, później jak już się ustabilizuje temperatura można ją podnieść o 5-10 stopni;
zmniejszyć obroty wentylatora (zakładam że są regulowane) - u mnie przy 12 st. regulacji wentylator chodzi w zakresie 4max. 2 min.;
przytknąć szyber- jeśli masz możliwość-ograniczyć temperaturę spalin-
to zależy od wyposażenia pieca,

A tak w ogóle to trzeba po prostu zaprzyjaźnić się ze swoim piecem
:wink: , nauczyć się w nim palić, obserwować co się dzieje. Trochę to zajmuje czasu, ale później jest już ok. :lol:

sebo8877
19-09-2007, 09:03
Nie rozumiem jakim cudem (zakaldając 60C) na kotle uzyskujesz 90???

Kocioł powinien być tak skonstruowany by dojechac do zadanej temp i zmknąc szczelnie- nie dopuszczac do dalszego wzrostu tem (przez pierwsze kilka minut bedzie to mialo miejsce gdyz opał będzie posiadal jeszcze powietrze- tak więc temp bedzie jeszcze wzrastała max o 10C

Tak więc widzisz że musisz nauczyc się obsługi tego kotła lub poprostu dozowac tyle paliwa by spalic go jak najbardzie efektywnie(czytaj w jak najwyższej twmp) a energie uzyskana w ten sposób wykorzystac do ogrzania wody w zasobniku. Sterowniki nadmuchowe posiadają histereze ktora powinna byc tak dobrana by przy dochodzeniu do tem zadanej zmniejszaly się obroty wentylatora (czyli obrazowo mówiąc następuje wyhamowanie pędzącego kotła)

Ja swój 140L zasobnik ogrzewam kotlem 30KW (obieg na kaloryfery mam zamkniety, ale podejście do naczynia oczywścei otwarete!!! - i nie mam z tym najmniejszego problemu. Zadaję temp 70C i taka ma na zasobniku- jeżeli nie ma juz wymiany ciepła - następuje zamknięcei dopływu powietrza do spalania i uduszenie kotła(w sytuacji kiedy włoże zbyt dużo opału)

Sebo8877