PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do dziennika *Iskierka*



Strony : [1] 2 3 4

betina71
18-10-2007, 14:52
Zobaczymy może ktoś się odezwie? :lol:

Mam problem z linkami, musze to jeszcze raz przemyśleć.

betina71
18-10-2007, 14:53
Właśnie stwierdziłam, że mi sie udało!

mim.d
19-10-2007, 01:16
:D Z tego co zauważyliśmy jednego dnia powstały trzy dzienniki tego samego projektu....

Trzymamy kciuki i życzymy jak najmniej problemów z budową Iskierki.

Pozdrawiamy


Mariola&Marcin

szulu
19-10-2007, 10:42
Też trzymamy kciuki ;) Mam nadzieję, że pójdzie Wam szybko i już niedługo będziecie się cieszyć z Iskierki :)

betina71
19-10-2007, 11:20
Dzięki za kciuki, z pewnością będziemy ich potrzebować.

gosia888
19-10-2007, 12:38
gratuluje dziennika!!!
I odrolnienia działki. A to myślisz że dużo bedzie trzeba płacic?

betina71
19-10-2007, 13:09
A kto ich tam wie???
Ale rozmawiałam dziś z kolezanką z pracy i ona za około 17 arów płaci rocznie 500 zł. Jak zobaczę nakaz podatkowy to dam znać :-?
Pozdrawiam.

Ania i Heniu
26-10-2007, 17:35
Betina ja również trzymam kciuki , zobaczysz ani się nie obejrzysz a już będą rosły mury.
Pozdrawiam

betina71
31-10-2007, 09:46
No nie wiem, po dzisiejszej wizycie w Starostwie znowu mam niż w nastroju

gosia888
31-10-2007, 11:41
No nie wiem, po dzisiejszej wizycie w Starostwie znowu mam niż w nastroju
u mnie ten niz juz trwa i trwa i trwa i nie chce nastac wyz. :lol:
Ale pomysl ze kiedys w koncu bedziemy w domku swoim siedziec. Juz sie nie bedziemy przejmowac tymi glupotami.

A co w starostwie wymyslili?

betina71
31-10-2007, 15:08
Hej Gosia.
Dzięki za dawkę optymizmu.
Sprawozdanie ze Starostwa jest już w dzienniku. pozdrowionka. b.

gosia888
31-10-2007, 15:28
Betina rzeczywiscie niezbyt miła przeprawa ale masz szczęscie w nieszczesciu ze całą zime masz na załatwienie tych formalnosci. Pomyśl ze moglo byc gorzej. Moglas miec umowionych murarzy na maj a w kwietniu bys sie dowiedziala ze musisz doniesc to i tamto.

A tak po za tym wyjątkowego partacza wzieliscie na architekta (ale juz nie chce cie denerwowac).

U mnie sprawy papierowe poszly bardzo szybko w maju juz mialam pozwolenie i juz mogli wkraczac ale co z tego skoro nie miał mi kto tego robic. Wiec głowa do góry jak na początku są schody to potem szybko i sprawnie wszystko pojdzie :D

betina71
05-11-2007, 09:09
Cześc Gosiu.

masz szczęscie w nieszczesciu ze całą zime masz na załatwienie tych formalnosci
To samo powtarza mój mąż i wiem, że macie rację. tylko wiesz jak to jest, gdy człowiek myśli, że jest już na dobrej drodze i nagle wynika jakaś nieprzewidziana sytuacja...


wyjątkowego partacza wzieliscie na architekta
Tak to jest, gdy jesteś zielony jak szczypiorek. Poleciła nam go koleżanka z pracy męża. To jej sąsiad. Sama też teraz pomstuje (równiez buduje).

Zobaczymy jak to się dalej potoczy.

ula@
09-11-2007, 10:06
Hej Betina trafiłam do Cię :wink: ....buduj buduj a garb.....oczywiście żartuję,,,dziś masz stres na to, a jak zamieszkasz to będzie na co inne....tacy juz jesteśmy....nikt nie ma z górki cały czas....oboje z mężem też ponieślismy skutki tej budowy...mąż schudł 7 kg a nie miał nadwagi :cry: ja zreszta tez nie wyglądam najlepiej....ale jak powiedzieliśmy A to....im szybciej porażki przyjmiesz na klatkę, tym łatwiej zniesiesz ten trud...bunt często doprowadza do płaczu, a przecież nam chodzi o SZCZĘŚCIE no nie???? buduj buduj.... :wink: szczerze życzę Ci wszystkiego najlepszego....PIĘKNEJ ISKIERKI.pozdro.u.

betina71
09-11-2007, 12:41
Hej, hej Ula :lol:
Ogromnie się cieszę, że trafiłaś do Mię :lol: Tak mi mów, tak mi dobrze... dzięki za wsparcie - przyda się. Na razie sprawa toczy się na szczeblu starostwa i pewnie nieprędko (znając swoje szczęscie i szybkość działania naszego architekta) trafi do nas to pozwolenie. Ale jak sama mówisz skoro powiedzialo się A...
Trzeba być twardziochem nie mięciochem :P
Mam nadzieję, że kłopoty z leniwym NETEM szybko miną i tym samym uszczęśliwisz wielką rzeszę ciekawych iskierkowiczów, ze mną na czele
Pozdrowionka.b.

gosia888
10-01-2008, 14:01
betina co do twoich zmian.
Tez chcemy zlikwidowac schodki na górze
co do drzwi do kotłowni (architekt zapomniał zmienic ) bo tez chcielismy taką zmiane :evil:
co do scianki kolankowej. Nie zamierzałam jej podnosic bo twierdzilam ze i tak sporawy jak dla mnie jest ten dom, ale jak zobaczyłam zdjecia orasty to korci mnie by dodac 2 cegły i przedłużyc dach by wyszlo proporcjonalnie. Boje sie ze łazienka na górze będzie za mała.

aha i zastanawiamy się czy nie zlikwidowac garazu.

No i tyle naszych zmian.

betina71
10-01-2008, 14:33
gosiu - Ja też walczyłam i to długo o podniesieni ścianki. ostatecznie mąż mnie przekonał, żeby tego nie robić, gdyż: wzrośnie koszt budowy (co prawda jak pisze orasta jest on niewielki ale jednak wiąże się to ze zwiększeniem liczby pustaków, wydłużeniem krokwi, dachówki czy innych materiałów), nie zaznaczyliśmy tej zmiany na projekcie i przy ewentualnych przeciwnościach losu nikt sie do tego nie przyczepi, a poza tym mąż stwierdził, że nie są nam potrzebne wielkie pokoje, a meble jakoś się ustawi.
Wiem, że może być nisko, zwłaszcza po obejrzeniu zdjęć Ani, niemniej uległam perswazjom,ale w zamian przeforsuję coś innego :lol:
A odnośnie przeniesienia drzwi ,to juz ci pisałam, że załatwia sie to z kierownikiem budowy
Jak rozumię budujesz z cegły?

gosia888
10-01-2008, 14:55
Jak rozumię budujesz z cegły?
tak i akurat cegły to u mnie pod dostatkiem. Po kosztach ją miałam okazję kupić więc kupiłam z zapasem by nie zabrakło.

Wiesz mi o pokoje nie chodzi. Mogą być skośne i niskie. bo i tak dużo mebli nie chce. Im wiecej mebli tym wiekszy bałagan, a ja straszna bałaganiara jestem. Ale zastanawia mnie ta łazienka. Czy nie będę waliła głową o sufit. A kto nie podnosil scianki? Ula? by sie przydało zdjęcia obejrzec jak to wygląda.

A robisz strych na górze? A jak tak to omawiałaś juz z architektem czy nie?

betina71
11-01-2008, 07:39
Nad strychem, szczerze mówiąc, wogóle się nie zastanawiałam. Zdjęcia lazienki (oczywiście w budowie) możesz zobaczyć w dzienniku autorstwa"Ania i Heniu", faktycznie wygląda, że jest nisko, ale raczej decyzji nie zmienimy i bedzie jak w projekcie. Poza Anią ścianki nie podnosił też darek28 . A tak generalnie to wiesz jak jest SAMI MUSICIE ZDECYDOWAĆ CO BĘDZIE LEPSZE, bo to Wy będziecie mieszkać w tym domku. Pewnie po jakimś czasie będziemy wiedzieć, które decyzje były dobre, które złe.
W zasadzie nadal jestem za podniesieniem tej ścianki, ale to bedzie nie mój tylko NASZ dom, licze się więc ze zdaniem mojej połówki.
gosiu miałaś mi kiedyś sprawdzić wymiary dodatkowych okien przy drzwiach balkonowych - ponawiam prośbę :lol:

gosia888
11-01-2008, 08:24
gosiu miałaś mi kiedyś sprawdzić wymiary dodatkowych okien przy drzwiach balkonowych - ponawiam prośbę
o przepraszam, na śmierc zapomniałam. Dzisiaj Ci sprawdzę i napisze. :oops:

A jak z fundamentami? Moj murarz tez nie jest za ławami? No ale wszyscy je robią i juz sama nie wiem :roll:

Co do scianki kolankowej to mąż jest własnie za podniesieniem, ale jego w każdej chwili da sie przekabacić.

Aha nie wiesz czy likwidując drzwi garażowe musze to uwzględniac w projekcie czy wystarczy kierownik budowy?

betina71
11-01-2008, 09:04
Dzisiaj mamy umówione spotkanie z murarzem i będziemy chcieli przeforsować ławy. Jeżeli bedzie się wzbraniał to być może poprosimy kogoś innego o zrobienie fundamentów (mam kogoś na oku, ale nie wiem czy ma czas) w końcu to nie trwa długo.
Chcemy mieć ławy, bo:
- tak zakłada projekt
- boimy sie, żeby nadzór sie nie przyczepił
- licho wie jakie anomalie pogodowe jeszcze nas czekają
- no i jak sama wiesz większość je robi

Aha nie wiesz czy likwidując drzwi garażowe musze to uwzględniac w projekcie czy wystarczy kierownik budowy?
Nie mam pojęcia.
Wnioskuję, że przerabiacie garaż na pokój. Moim zdaniem (ale jestem laikiem) jeżeli nie bedzie się to wiązało ze zmianą instalacji to nie powinno byc problemu. W naszym projekcie w garażu były umieszczone jakieś zawory czy mierniki wody, ale w związku z tym, ze ustawiliśmy dom tyłem do drogi te wszystkie urzadzenia zostały przeniesione do kotłowni. Sprawdź jak jest w waszym projekcie.

gosia888
11-01-2008, 09:39
Wnioskuję, że przerabiacie garaż na pokój
tak, ale to taki bardziej roboczy pokój. Taka bardziej graciarnia na mini siłownię, spiżarnia po boku, graty z podwórka. Więc zawory nie będą mi przeszkadzały.

Co do murarza, właśnie dzwoniłam do niego. Przed umową się strasznie wzbrania i chce zacząć tydzień po wielkanocy. Czyli na początku kwietnia. W niedzielę mamy jechać do niego i się wypytać o szczegóły no i przede wszystkim o cenę czy nic się nie podniósł. Kurde czuję że mam dejavu. Dostane wrzodów żołądka od tej budowy. Ciąglę się martwię że i ten murarz nas przerobi jak poprzedni i będzie kolejna obsuwa. Chociaż powiedziałam już sobie jeśli ten nas przekręci to mam to w dupie. Sprzedaję działkę i kupuje mieszkanie.

betina71
11-01-2008, 10:12
Czarne scenariusze? :) - skąd ja to znam. Na szczęście mój mąż zawsze mi tłumaczy, żeby martwic sie tym co jest, a nie tym co bedzie.

gosia888
11-01-2008, 10:26
Na szczęście mój mąż zawsze mi tłumaczy, żeby martwic sie tym co jest, a nie tym co bedzie.
to masz to szczęścię że mąż optymista. W naszym związku to ja jestem optymistą a mąż pesymistą. Więc jak ja mam taki humor to sama widzisz jaki ma mąż. :D

betina71
11-01-2008, 10:35
to masz to szczęścię że mąż optymista.
Nie - optymistą to on nie jest, raczej ma realne, spojrzenie na świat. No i jest raczej spokojnym typem w przeciwienstwie do jego żony :wink:

pluszku
11-01-2008, 10:52
Musicie podniesc scianke kolankowa.
Inaczej nawet grzejnika czy wanny tam nie wsadzicie.
Przemyscie to dobrze - ten jeden pustak nie zepsuje wygladu domu a poprawi funkcjonalnosc pomieszczen.
Zrob tak a juz za pół roku ze zgrzewka piwa bedziesz do mnie jechac.

betina71
11-01-2008, 11:03
Dziękuję - to jest dobry argument do negocjacji z mężem.
Ale to piwo po tak długiej drodze chłodne nie bedzie :lol:

gosia888
11-01-2008, 11:11
Musicie podniesc scianke kolankowa.
Inaczej nawet grzejnika czy wanny tam nie wsadzicie.
a ty ile podniosłeś? ja tak myślę o 2 cegłach tj. 22cmx2 = 44cm. Myślisz, że ok?

pluszku
11-01-2008, 11:37
Podniosłem o 1 sztuke tj 25 cm. Gdybym budowal 2 raz to podnioslbym o 2 sztuki czyli 50 cm.

pluszku
11-01-2008, 11:38
Dziękuję - to jest dobry argument do negocjacji z mężem.
Ale to piwo po tak długiej drodze chłodne nie bedzie :lol:

Piwo z lodowki 2,60 zl.
Wdziecznosc betiny71 z podniesienia scianki kolankowej - bezcenne.

betina71
11-01-2008, 11:57
:lol: :lol: :lol:
Widzę, że humory dziś dopisują

betina71
11-01-2008, 12:17
pluszku napisał;

Podniosłem o 1 sztuke tj 25 cm. Gdybym budowal 2 raz to podnioslbym o 2 sztuki czyli 50 cm.
A przedłużałeś przy tym krokwie? jesli tak to o ile.

Ups.. Już doczytałam ( 7,45)

gosia888
11-01-2008, 13:13
:lol: :lol: :lol:
Widzę, że humory dziś dopisują
dopisują, dopisują. Aż boję się jak to się wszystko skonczy jak teraz mam taki super humor :D

pluszku
11-01-2008, 19:57
Betina, na prawde warto podniesc scianke kolankowa.
Tez bałem sie aby domku nie oszpecic.
Wyszlo dobrze (choc o gustach sie nie opowiada).
W moim przypadku wieksze znaczenie ma fakt podniesienia troche domu nad otaczajacy teren - dzialke mam podmokla.
Gdybym miał płaska dzialke to spokojnie mozna podniesc scianke o 2 bloczki.
Krokwie zawsze zamawiasz z pewnym zapasem dlugosci.
Wynika to np. z tego ze zapewne kupisz inna dachowke niz masz w projekcie.
A wymiary dachowki nie sa standardowe.
Aby potem nie ciac dachowki - co jest kiepskim pomyslem dach kładziesz jako wieokotnosc dachowki.
Niepodniesienia scianki kolankowej powoduje takze to ze okap jest blisko okien, mozna wrecz powiedziec, ze zasłania troche nieba i słonca.
Tu masz iskierke bez podniesienia scianki kolankowej, podoba sie?
http://www.projekty.ign.com.pl/pliki/realizacje/iskierka__287.jpg
http://www.projekty.ign.com.pl/pliki/realizacje/iskierka__288.jpg


Gdy juz bedziesz to piwo kupowac to pamietaj ..... lubie Pilsnera i Złotego Bażanta :lol:

Zamieszczone powyzej zdjecia nie sa mojego autorstwa, podlinkowałem je ze strony
http://www.projekty.ign.com.pl/?p=detail&id=152

betina71
14-01-2008, 09:20
Pluszku - bardzo Ci dziękuję za rady i zdjęcia, przy okazji przejrzałam Wasz album .
Może uda mi sie przekabacić męża :lol:

W moim przypadku wieksze znaczenie ma fakt podniesienia troche domu nad otaczajacy teren - dzialke mam podmokla
To znaczy, ze dołożyłeś jeden bloczek (pustak) na fundamencie?
Twoje preferencje (odnosnie piwa) zostały zanotowane :D

betina71
14-01-2008, 09:40
Odbyliśmy rozmowę z murarzem (3 godziny, które nie wiem kiedy minęły).
Ruszamy w kwietniu, o ile aura badzie łaskawa.
Odnośnie fundamentów, powiedzieliśmy mu, że chcemy je takie jak w projekcie, na co on stwierdził, że nie ma problemu, ale : po pierwsze generalnie powinniśmy wybrać prawie całą ziemię spod domu, bo do murowania musi mieć ok 1m z obu stron fundamentów, po drugie podnosi się o 3tys. W zamian zaproponował rezygnację ze stopy i zrobienie lanej ławy. Wybór należy do nas. Pewnie przekonsultujemy to z kierownikiem, którego jeszcze nie wybraliśmy :wink:
Mam kolejny problem do przemyślenia: on twierdzi, że po zrobieniu fundamentów nie wylewa się chudziaku, tylko zasypuje piachem, ubija lub polewa wodą i czeka się aż ten piach osiądzie. Co wy na to?

gosia888
14-01-2008, 10:17
My też w niedzielę rozmawialiśmy z murarzem. Co do fundamentów ma to samo podejście co twój. Tzn twierdzi że koszty wzrosną do tego było by trzeba dużo warstw bloczków (a tak to lany beton plus jedna warstwa bloczków). No i on proponuje by zrobić taką stopkę. Tzn rozszerzenie jakby dwa trójkąty dołożyć.
Co do kierownika budowy to my już wcześniej z nim rozmawialiśmy na ten temat. I on twierdzi to samo co murarz, że nie ma potrzeby ław wystarczą te stopki. Więc my chyba nie będziemy tych ław robić.

Co do chudziaku poprzedni murarz nie chciał go robić (później chciał za dodatkową opłatą) więc trochę się interesowałam tym tematem. Tzn kto ma wylewać ten chudziak. I wyszło różnie. Tzn jak się dogada z murarzem. A znajomy od wykończeniówki twierdził że jak murarz nie chce tego robić to nie ma co się upierać. Bo zrobi to na sztukę. A później jak ktoś przyjdzie od wykończenia to i tak będzie podłogę robił więc może za jednym zamachem wszystko zrobić.

A zaczynamy również w kwietniu. Chce tydzień po świętach. Aha ile wy płacicie? My 20tys. I już sie umowilismy ze podnosimy o dwie cegły ściankę. No i garażu się pozbywamy.

pluszku
14-01-2008, 10:31
Pod wzgledem fundamentow nie macie co porownywac swojej budowy do mojej. U mnie jest glina i sporo wody gruntowej. Dlatego ławy miałem nawet poszerzane wzgledem projektu. Z tego tez powodu oraz ze wzgledu na spadek poziomu dzialki 40 cm/10 metrow mam 1 rzad bloczkow betonowych wiecej. Jesli jednak Wasze dzialki nie maja takich wad to mozecie sporo przyciac na kosztach fundamentow - ale niech o tym sie wypowie ktos z uprawnieniami budowlanymi.
Rada odnosnie nie wylewania chudziaka jest słuszna choc u mnie zrobili inaczej.
Chudziak wylali w maju 2007 i jeszcze nic nie popekało - moze pomogło zageszczanie plus ogromna ulewa pomiedzy ubiciem piachu a wylaniem chudziaka.
Sporo o etapie fundamentow pisze na forum w dziale "Najczesciej zadawane pytania".

gosia888
14-01-2008, 10:57
. U mnie jest glina i sporo wody gruntowej.
To mnie troche uspokoiles. U mnie ziemia jest w porządku. Woda tam nigdy sie nie utrzymuje, zresztą działka jest na górce.

Gdyby sam murarz tak twierdził to rzeczywiście bym się zastanawiała, bo wiadomo chce najmniej zrobić by jak najwięcej wziąć. Ale kierownik też nam to radzi.

betina71
14-01-2008, 11:00
Umówiliśmy sie na 18 tys. ( na początku zeszłego roku) i nic nie mówił o podwyżce.
Wstępnie jesteśmy też umówieni na wykonawstwo dachu - chce 30zł z metra. ale nie wiem czy zlecę to jemu czy jeszcze poszukam.
Zastanawiam się nad tą twoją stopką - o niczym takim nasz murarz nie wspominał. Popytam jeszcze, może źle go zrozumiałam.
Faktycznie jak chudziak ma być lany na sztukę to lepiej poczekać i zlecić wykonawstwo komuś od posadzek i tynków.

gosia888
14-01-2008, 12:14
poznaj mój talent malarski :oops:

http://img260.imageshack.us/img260/4904/stopkazy5.png (http://imageshack.us)

betina71
15-01-2008, 11:03
Dokładnie tak to sobie wyobrażałam :lol:
W tym tygodniu spotykam się z gościem, który być może bedzie kierownikiem budowy. Jezeli oczywiście nie będzie miał zastrzeżeń do projektu. Pustak kosztuje juz 10,26.
Mąż zaakceptował podniesienie ścianki kolankowej o 1 pustak :lol:
pluszku - czy u ciebie ława jest lana czy murowana?

pluszku
15-01-2008, 12:23
ława u mnie jest wylewana
a na niej wymurowany jest mur fundamentowy z bloczkow betonowych
1 m3 betonu to 250 zl
na ławy Iskierki poszlo 11 m3 betonu - nie jest to jakos porazajaca ilosc
trzeba sie zastanowic czy jest sens robienia oszczednosci na etapie fundamentow - ich raczej nie da sie łatwo ani tanio poprawic

gosia888
15-01-2008, 13:28
tak ale jak ławy to i trzeba kopać wszystko koparką tzn cały piach, za koparkę trzeba płacić a murarz kopanie ma już w cenie. Po za tym na moich fundamentach będzie tylko jedna warstwa bloczków a tak to beton, a beton jest tańszy od gotowych bloczków.
Wiem doskonale że ławy są dużo bardziej solidniejsze i też chciałam je robić ale murarz, kierownik budowy i mąż mnie przegłosowali.

betina71
16-01-2008, 08:17
gosia

tak ale jak ławy to i trzeba kopać wszystko koparką tzn cały piach, za koparkę trzeba płacić a murarz kopanie ma już w cenie
No niestety nasz murarz nie ma w cenie kopania fundamentów :cry:
Wczoraj mąż porównywał koszty obu wariantów fundamentów: okazuje się, że są zbliżone cenowo. Ja juz się pogubiłam (a to dopiero poczatek :wink: ), mąż jest jednak za fundamentem jak w projekcie. Poczekam jeszcze na opinię kierownika budowy- jak juz go będę miała :wink: .

Wiem doskonale że ławy są dużo bardziej solidniejsze
Nasz murarz twierdzi, że bardziej stabilniejsza jest ława lana
pluszku
U nas beton po 280/m3
Przeraża mnie jednak to wybieranie prawie całej ziemi spod budynku, a co sie z tym wiąże koszt koparki :o . Potem trzeba to wszystko jeszcze obsypać.
U Ciebie jest 6 czy 7 rzedów bloczków betonowych na ławie?
Pozdrawiam :lol:
Czy 1500zł to normalna opłata za kierownictwo budowy?

pluszku
16-01-2008, 10:47
u mnie jest 7 bloczkow "w domu" i 6 bloczkow "w garazu"
dodatkowo jeszcze 14 cm wysokosci wieniec na bloczkach dookoła budynku
jednak moj dom posadzony jest na "niekorzystnych warunkach gruntowych" wiec to całkiem inna bajka a i jeszcze 5 km ode mnie jest czynna kopalnia wiec u mnie w fundament poszlo sporo kasy
wolałem wrzucic tą tone stali w fundamenty wiecej by potem przez całe zycie sie nie zastanawiac czy mi zacznie ściana pekać

a z kierownikiem to jest tak - wazniejsze jest by miec do niego zaufanie niz to ile mu sie zaplaci

koparka kosztuje 90 zl/godzine a zasypywanie trwało 2 godziny, wiec o jakich tu kosztach mowa?

betina71
16-01-2008, 11:12
pluszku
koparka kosztuje 90 zl/godzine a zasypywanie trwało 2 godziny, wiec o jakich tu kosztach mowa? chodzi mi bardziej o koszt pracy koparki podczas wykopywania fundamentów.
Na jaki komin się zdecydowałeś? - już doczytałam u gefraitera

gosia888
16-01-2008, 11:22
Na jaki komin się zdecydowałeś?
my robimy murowany, a nie schiedla.

A kierownik budowy był naszym architektem. Nie mam do niego zastrzeżen, szybko się uwinął z papierami. Powiedział że od przyjazdu będzie brał pieniądze a nie za całość. I w sumie uważam że tak lepiej. Bo jak się zapłaci całą kwotę to potem może ograniczać swoje przyjazdy bo kasa i tak ta sama. A jak od przyjazdu to będzie przyjezdzal by zarobic wiecej :lol:

betina71
16-01-2008, 11:33
Nam też proponuje zrobić murowany, bo tańszy. Jednak musimy się porządnie zastanowić, bo z tego co mówił wnioskuję, że będzie on potężny i zajmie kawał dachu.
Kolejna decyzja do podjęcia - nikt nie mówił, że badzie lekko.

pluszku
16-01-2008, 11:41
mozecie zrobic systemowy ale nie schiedla tylko "schiedlo-podobny"
sporo firm tego w Polsce produkuje a i ceny maja o polowe nizsze niz schiedel
odsyłam do watku - "Najczesciej zadawane pytania" - jest tam sporo o kominach łącznie z adresami producentow

fakt - komin murowany z cegiel jest znacznie wiekszy ale niektorzy rezygnuja z kanalow wentylacyjnych i daja wentylacje mechaniczna - ale to oddzielny temat

gosia888
16-01-2008, 19:29
Bentina ustawiłam sobie przypominacz i w końcu sprawdziłam wymiar jest to 90cm na 120cm. To sa dwa okna, jedno przy jednych drzwiach balkonowych drugie przy drugich. Przez to też balkon został powiększony z 330 na 450cm.

betina71
17-01-2008, 08:42
pluszku - dzięki za odsyłacza
gosiu - dzięki za wymiary
Trochę się zmartwiłam tym powiekszonym balkonem (chociaż studiując projekt miałam nieodparte wrażenie , ze dokładając okna trzeba będzie sie z tym liczyć). Taką zmianę to chyba musi zrobic architekt :cry:

manager70
17-01-2008, 09:29
Witam wszystkich.
Betina Chciałaś obejrzeć iskierkę " na żywo" w lubelskim ,to zapraszam.
Wysłałem Ci kontakt na PW ale nic sie nie odzywasz.
Pozdrawiam.

betina71
17-01-2008, 10:45
manager70 - mój tajniak z lubelskiego :lol: :lol:
Dzięki za miłą rozmowę :D Pozostaję w kontakcie.

Gosia - może i jakiś siedlecki tajniak jest na forum?

gosia888
17-01-2008, 15:00
Gosia - może i jakiś siedlecki tajniak jest na forum?
no bardzo bym chciała.

Tajniaku lubelski a może ty jesteś bliżej Siedlec niz Lublina co???

Bentina co do balkonu to powiem Ci że mi w zyciu do głowy nie wpadło by go powiększać. ja architektowi mówiłam ze nie chce dachowych okien a on że te okna mozna wstawic, a ja ok. Więc wstawił a dopiero na projekcie zobaczyłam ten powiększony balkon. Chociaz sama nie wiem czy potrzeba go robić.Przecież przez okno się nie wychodzi.

betina71
17-01-2008, 16:30
gosiu - manager mieszka zdecydowanie bliżej Lublina
Masz rację, że przez okna się nie wychodzi :lol: , ale czy barierki balkonowe nie beda przeszkadzały?

gosia888
17-01-2008, 18:46
ale czy barierki balkonowe nie beda przeszkadzały?
nie pomyślałam o tym. W sumie barierka by musiala byc niżej. Mniej niż 120cm.
Trzeba by kogoś mądrego się spytac.

betina71
29-01-2008, 12:31
Pani kierownik naszej budowy wyraziła zgode na zmiany jakie chcemy wprowadzić.
Radziła nam, żeby fundament został taki jaki jest w projekcie. Stwierdziła, że murarz chce nas trochę zniechęcić, bo jej zdaniem wcale nie trzeba zostawiać mu tyle miejsca na murarkę.
Jeżeli bedziemy chcieli dołożyć po okienku do drzwi balkonowych bedzie sie to wiązało ze zmianą rozmiaru samego balkonu.
Podnosimy ścianke kolankową o jeden pustak, zamieniamy drzwi kotłowni z oknem, likwidujemy schodek, wyrównujemy długi pokój, rezygnujemy z okien połaciowych (oprócz łazienki).
Mąż wymyślił sobie żeby pod schodami zrobić wejście do garażu. :-? (Ktoś na forum pisał, że się nie zmieszczą).

gosia888
29-01-2008, 14:19
jejku to już sama nie wiem co z tymi fundamentami. :(

betina71
30-01-2008, 08:19
Ech żebym to ja wiedziała...
My decydujemy się na murowane z kilku względów. Mąż uważa, że powinny być takie jak w projekcie, bo projektujący wie co robi, poza tym są one ocieplone. Pani kierownik ma to samo zdanie i wiem , że nie podpisze sie pod innym rozwiazaniem. Pozostaje jeszcze murarz... i jego dodatkowe 3 tysiące :-?
Nie potrafię ci nic doradzić, bo nie jestem fachowcem i nie wiem czy nasza decyzja jest słuszna czy nie. Wyjdzie w praniu. Generalnie w naszej okolicy leje sie fundanent i jakoś te domki stoją - nikt nie narzeka, ale jak sama wiesz ile ludzi tyle opinii. Można się zreszta o tym przekonac wchodząc na forum w jakiś nurtyjący cie temat - ja zawsze wychodze "kołowata" :wink:
A już nie daj Boże jak sie zetrą odmienne zdania - na gefraiterze wieje smutkiem :cry:
pozdrawiam

pluszku
30-01-2008, 11:45
Nie ma praktycznie zadnej roznicy miedzy fundamentem wylewanym a murowanym. Nawet nie macie co sie tym stresowac. W trakcie budowy bedziecie jeszcze mieli tyle roznych problemow do rozwiazania ze pozniej myslac o fundamentach bedziecie sie smiac.
W sumie rok temu przezywalem to samo.
Czytałem, zastanawialem sie, podgladałem na innych budowach - a faktycznie jest to pikus ktorym nie warto sie przejmowac.
Oba rozwiazania sa dobre.

gosia888
30-01-2008, 12:07
Nie ma praktycznie zadnej roznicy miedzy fundamentem wylewanym a murowanym
ale my w tej rozmowie użyłyśmy uproszczenia. Bo nam nie spędza sen z powiek to czy mają być murowane czy wylewane tylko te nieszczęsne ławy. I jeśli chodzi o murowane to znaczy że z ławami a jak wylewane to bez ław (ewentualnie stopka jak mój murarz chce) i w tym cały problem.

pluszku
30-01-2008, 14:00
Aaaaaa :roll:

ula@
15-02-2008, 19:00
Aaaaaa :roll:




Widzę Pluszku, że złapałeś :wink: ....tak mi się przypomina jak ja przezywałam wszystko....aż głowa bolała....Betina daj na luz trochę...może po drineczku z sokiem z czarnej porzeczki...rewelka! STAWIAM...u.

pluszku
15-02-2008, 19:20
Kolejnosc odczuc przy budowie domu jest chyba taka sama u wszystkich.
Na poczatku euforia przeplatana niepokojem czy wszystko bedzie dobrze.
Potem zmecznie az do zniechecenia i na koncu uczucie "Wreszcie".
Betina ma najlepsze przed soba, mnie czeka tylko wykańczanie w sensie dosłownym i przenośnym.
Betina - zrob tak jak ma Ula, okna w kuchni na tej samej wysokosci.
U mnie tak nie ma i jest troche głupio.
Na szczescie kuchnia w mojej rodzinie nie jest moją "przestrzenia zyciowa".
Ja sobie rezerwuje schowek nad jętkami :lol:

ula@
15-02-2008, 21:13
a betina śpi i nie będzie po drineczku... :cry:

betina71
18-02-2008, 08:02
a betina śpi i nie będzie po drineczku...
betina niestety nie ma netu w domu :cry: , ominął mnie drineczek :cry:

zrob tak jak ma Ula, okna w kuchni na tej samej wysokosci
Ale czy to sa 150-tki czy 120-tki?

A za oknem zima... Geodeta nie wbije palików w zmarzlinę. Stal nie dojechała, bo samochodem za bardzo rzucało. Bloczki maja dostarczyć w tym tygodniu - nie wiem czy dadzą radę. I o dziwo zamiast kląc jestem spokojna. Dziwne.

pluszku
18-02-2008, 09:21
wyglada na 150-tki
120 - tki sa male

ula@
18-02-2008, 17:17
hej...jakieś pytanka? :wink:

betina71
19-02-2008, 08:13
ula napisała:

hej...jakieś pytanka?
Generalnie całe mnóstwo :lol:
Ale na razie rozpatruję czy masz okna 150x150 czy 120x120 .
I oczywiście wiecej zdjęć, bom ja naród ciekawy - a jeszcze jakbym zobaczyła twoje cudo z zewnątrz to juz w ogóle byłabym wniebowzięta :lol:

pegi
19-02-2008, 20:41
ja odnośnie tego kosztorysu czy mogłabys przesłać jak to wszystko wygląda??Byłabym wdzięczna mój adres email [email protected]

ula@
29-02-2008, 16:28
...a cóz to słychać w siostrzanej Iskierce? tzn. narazie wirtualnej :wink: ??

betina71
03-03-2008, 13:39
:D Do pustaków dołączyły bloczki i stal. Dokumentacja powędrowała do geodety.Dostaliśmy kredyt - właśnie dziś wpłynęła pierwsza transza i będziemy mogli czynić dalsze wydatki :-? Przypuszczalnie coś zacznie się dziać dopiero po świętach.
Jak tam elewacja? :lol:
pozdrawiam.b

Wiola13
08-03-2008, 18:16
Napisz proszę ile wasz murarz chce za te fundamenty. My zaczynamy w kwietniu i teraz uzgadniamy wszystko z fachowcami dlatego jestem b ciekawa

pluszku
09-03-2008, 18:25
Betina - jak masz jakies watpliwosci to "wkrec" męzowi jakis mecz na Stadionie Slaskim lub koncert w Spodku i przyjezdzaj na "Slask" - tu Iskierer sporo, mozesz poogladac i z podniesiona scianka kolankowa i bez podniesionej, ze schodkiem w sypialni i bez schodka.
W kazdym razie ja zapraszam :)

betina71
10-03-2008, 07:41
wiola 13 napisał;

Napisz proszę ile wasz murarz chce za te fundamenty.
6 tysiecy

pluszku napisał:

Betina - jak masz jakies watpliwosci to "wkrec" męzowi jakis mecz na Stadionie Slaskim lub koncert w Spodku i przyjezdzaj na "Slask" - tu Iskierer sporo, mozesz poogladac i z podniesiona scianka kolankowa i bez podniesionej, ze schodkiem w sypialni i bez schodka.
W kazdym razie ja zapraszam
Oj chopie chopie... :lol:
A co tam u was zagłębie iskierkowe?
A u nas jakoś mało popularny projekt - nic to znalazłam jeden jakieś 60kilometrów ode mnie i jezeli właściciel wyrazi zgodę to pewnie pojadę na inspekcję.
Nie mniej jednak przzgotuj sie na to, ze bede cie nekala rozniastymi pytaniami. Moze mnie twoja zona nie pogoni :oops:

pluszku a moze ty masz jakis wzor umowy, ktora mozna by zawrzec z majstrem

pluszku
10-03-2008, 08:29
Kiedy przez przypadek moja umowe pokazałem znajomemu prawnikowi - ten sie za głowe złapał. MOja umowa raczej nie jest godna polecenia.

mim.d
09-04-2008, 22:03
Hej, hej nie martw się nic jest was dwoje i jeszcze my tu wszyscy wspierający się więc źle nie będzie, a ja już zaktualizowałam nasz dziennik i fotki zamieściłam.
Pozdrowionka

betina71
10-04-2008, 12:42
nie martw się nic jest was dwoje i jeszcze my tu wszyscy wspierający się
Wiem , wiem....:D :D :D :D :D

bm_mi
18-04-2008, 07:53
duuuża działka:)
też chciałbym taką mieć.
pozdrawiam :)

betina71
07-05-2008, 14:10
zapomnieli o mnie.....chlip........... juz nik tu nie zagląda ............chlip.........
A ja mam zagwozdkę - ile betonu trzeba na zalanie stropu?
Kto pomoże niebodze????????

gosia888
07-05-2008, 14:15
jejku betina ale u Ciebie już dużo postępów!!!
Dawno nie byłam. W betonie Ci nie pomogę ale ja z kolei mam do Ciebie pytanie. Jak Ci się podoba ta blachodachówka? Tylko szczerze kolega męża co pracuje firmie z blachodachówkami bardzo ją poleca.

http://img381.imageshack.us/img381/4003/rustika3zoommb7.jpg (http://imageshack.us)

http://img404.imageshack.us/img404/9089/rustika1zoomtm8.jpg (http://imageshack.us)
większe zdjęcia na stronie
http://www.balex.eu/i.php?i=545&PHPSESSID=3c53cf50f53c24e947abdba2f8c5dc8d

aha my już zamówiliśmy stolarza na schody. Obicie betonu dębem jasnym ma kosztować 6500zł.

Aha i coś faceci od dachu mnie wkurzają. Były dwie ekipy wybrałam jedną. Byli w niedzielę i już się z nimi umówiłam na koniec maja nie chcieli żadnej zaliczki ani nic mieli się odezwać w przeciągu 4 dni żeby podac ostateczną cenę. Coś mi się zdaję że nie zadzwonią. Mają czas do piątku jak nie to prosić nie będę kolega poleca nam takiego innego faceta.

betina71
07-05-2008, 14:45
Gosiu :D
Jaka ładna ta blachodachówka, kurcze...........moja dużo brzydsza, chociaz pewnie tańsza. Ale taką sobie wybrałam i taka bedzie.
Twoja to wogóle bardzo przypomina dachówkę. Mnie się podoba.
Matko droga!!! Tyle za obicie schodów????? Toż przecie drewniane by zrobił (no może nie wysokich lotów).
My ekipę do dachu mamy tę samą co muruje i dlatego sie nie stresuje.
Bardzo się cieszę, że te ściany tak podskoczyły, tylko że teraz bedzie szło wolniej i niczego się nie przyspieszy.
Majster twierdzi, że do Bożego Ciała powinnizakończyć akcję strop i przejdą na tydzień na drugą budowę robic fundamenty.
W ogóle złapał się dziś za głowę , bo mówi, ze jeszcze nie stawiał takiego domu, gdzie byłoby tyle nadproży i że będziemy ciągnąć nosem jak dostaniemy kalkulację drzwi i okien.
Nic to taki dom wybraliśmy, cos nas w nim urzekło i taki będzie.
A jak tam sprawy uzredowe????
pozdrowionka.

gosia888
07-05-2008, 15:07
Mnie się podoba.
cieszę się że Ci się podoba. Bo właśnie zdania są podzielona moja siostra powiedziała "oo jaka brzydka" a co do ceny to zobaczymy. Dzisiaj jedziemy po wycenę całego dachu z opcją tej blachy i tańszej. Zobaczymy jaka różnica będzie. I na co w końcu się zdecydujemy. A ty jaką będziesz miała blachodachówkę? Jaki kolor? I jaki wzór? Znasz już cenę? Zamówiłaś już wszystko?

Co do stolarzy to było 3. Jeden powiedział 7500zł a dwóch 6500zł. Cena nieziemska biorąc pod uwagę że mój szwagier w Poznaniu 2 lata temu za konstrukcje całych schodów zapłacił 5tyś!!! A ja 6,5tyś za tylko obicie. No ale cóż trzeba płacić i płakać.

Co do spraw urzędowych może się wyjaśni w przyszły piątek więc trzymaj bardzo mocno kciuki. Pochwalę się jak będzie po. I może w dzienniku zacznę pisać.


że będziemy ciągnąć nosem jak dostaniemy kalkulację drzwi i okien

no ja właśnie obecnie poszukuję drzwi. Mój mąż jak mu powiedziałam że na same drzwi wydamy ponad 10tyś zł to mnie wyśmiał. że niby przesadzam bo on widział w hipermarketach po 200-300zł drzwi :lol: dopiero mu uzmysłowiłam jakie realne koszty będą z wszystkimi dodatkami typu ościeżnica klamka montaz itp. Drzwi wewnętrznych potrzebuje 9 plus drzwi zewnętrzne. Licząc tysiąc na jedne drzwi wewnętrzne plus 2-3 tyś za zewnętrzne to niestety wyjdzie ładna cena.

pluszku
07-05-2008, 15:49
NIe piszesz jaki masz strop. Monolit czy terrive.
Na terrive poszlo 11 m3 betonu.

manager70
07-05-2008, 19:46
Cześć Betina. Na strop teriwa morzesz śmiało szykować 12m3.
Ale pędzisz z tym budowaniem prawie mnie dogoniłaś :D
pozdrawiam.

betina71
08-05-2008, 08:50
O jak mi ciepło na sercu, że zajrzeliście do mnie :D :D :D

Gosia:
Jak to mówią o gustach sie nie dyskutuje - wybierasz to co Tobie odpowiada. Twój dach, Twoja blachodachówka - nie siostry, moja czy kogoś innego.
Nasza blachodachówka jest standardowa. Nic specjalnego ... firma Bratex wzór Hestia, powłoka Prelaq Nova, kolor ciemny brąz. Spróbuję wstawić link, może mi wyjdzie??
http://www.bratex.pl/produkty/pokrycia-dachowe/blachodachowka
Całość dachu czyli blachoddachówka, blacha , orynnnowanie, okna, gąsiory, folia i inne pierdoły wycenione zostało na 12700zł. Oczywiście zapomnieliśmy o włazie dachowym, ale na dobra sprawe jeszcze nie wiem czy on w ogóle będzie.Zaliczka już wpłacona.Więźba tez zamówiona i zaliczkowana czeka w Biłgoraju (mam nadzieję,że czeka).
Kciuki trzymam mocno, aż kłykcie bieleją, za powodzenie spraw urzedowych :lol: i szybkie pozytywne wpisy w dzienniku.

pluszku:

NIe piszesz jaki masz strop.
Jak zwykle nie wyrażam się precyzyjnie :wink: mamy Terrive

manager70
Kochanieńki nie kituj, bo zanim ja dojdę do twojego etapu to tyjuż spokojnie bedziesz popijał kawe w salonie :lol:

A u nas zmiana planu. Zalali nadproża i teraz tygodniowa przerwa. No więc mamy czas na wyrzucenie reszty humusu z wnetrza, chociaż małżonek będzie miał utrudnione zadanie, bo nie wjedzie taczką do środka. Na przeszkodzie stoją stemple podtrzymujące nadproża.
Jedno się wyrzuca, drugie trzeba z kolei wrzucić, myślę o piachu, - kto za tym trafi???

Pozdrawiam.b.

kkoowal
08-05-2008, 20:14
No.. Wam tez podrósł domek w górę...;

Powodzenia

Ania i Heniu
23-06-2008, 14:33
Betinko, jak ja dawno tu nie zaglądałam, a tu proszę taka niespodzianka widzę ,że mury pną się do góry:)
Fajnie się ogląda czyjeś zdjęcia bo widać postępy w budowaniu , a każdy z nas wie ile to kosztuje czasu i nerwów:)
Pozdrawiam

betina71
24-06-2008, 10:13
O Mateńko - Aniu jak miło ze jesteś.
Patrząc na innych budowniczych to nasze tempo jest nieszczególne, ale zawsze przybliża nas do celu.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu rozpoczniemy stawianie więźby ( w zjadliwym zielonym kolorze), która leży już na działce i czeka na majstrów.

Aniu ja jestem monotematyczna i upierdliwa i znów zapytam jak zdecydowaliście się poprowadzić rynny. Po filarach czy wymysliliście coś innego?
Pozdrawiam serdecznie.

Ania i Heniu
24-06-2008, 17:00
Coraz więcej osób "przewija się " przez naszą budowę i każdego pytamy o jakiś pomysł na rynny przy daszku.
Teraz jesteśmy na etapie elewacji i wszystkie rynny są chwilowo zdjęte .
Jaki będzie tego finał? Zapewne puścimy je po ścianie obok małych okienek. Ale to jeszcze nie jest wersja ostateczna.
Pozdrawiam

ula@
29-06-2008, 19:51
:wink: u.

ula@
08-07-2008, 16:25
Ponownie :wink: .U.

betina71
15-07-2008, 11:03
Pozdrawiam po pseudo urlopie :lol:

manys
19-07-2008, 12:04
wklejaj zdjecia, oczywiscie to prosba, ja musze wybrac klinker na komin i jestem ciekaw co u ciebie jest
pozdro

betina71
21-07-2008, 08:12
Trochę się opuściłam ze zdjęciami, a mam ich kilka. Postaram się jeszcze dziś nadrobić.
Komina nie okleiłam płytkami klinkierowymi, bo mi odradzono.
Zastosowaliśmy tynk mozaikowy.
Czy była to słuszna decyzja okaże się za jakiś - mam nadzieję , że bardzo dluuugi - czas.
Pozdrawiam

manys
06-08-2008, 19:43
witam
mam prosbe a mianowicie czy moglabys wkleic zdjecie jak sie wchodzi do łazienki na dole, chciałbym zobaczyc jak rozmiesciliscie wejscie i sanitariaty
pozdro

betina71
12-08-2008, 08:35
Manys - Niestety w łazienkach jeszcze nie poprowadziliśmy instalacji wod.kan., ponieważ nie mamy wylanego chudziaka.

Ania i Heniu
26-09-2008, 16:36
Betinko co do włamania na budowie to niestety nas też to nie ominęło :cry: Im więcej rzeczy pojawiało się w domku to większy strach w oczach. Wczoraj dowieźli nam zakupiony sprzęt agd i meble do pokoju córci dlatego dzisiaj mój mąż spędzi pierwszą nockę w naszym domu. Mam nadzieję że za tydzień dołączymy już wszyscy :lol: :lol: :lol:
A co do sąsiadki to dzielna kobieta ( fajnie mieć takich sąsiadów) Życzę dalszego budowania bez niespodzianek :wink:

tomkwas
10-10-2008, 13:12
Ano, że tak bezczelnie odpowiem, działamy. :D
U mnie dziś dopiero mury startują. Właściwie, o tej godzinie, to już pewnie wystartowały. A ja w pracy. Wrrrr :evil:
Musze troszkę podgonić z dziennikiem bo tam stan na lipiec dopiero opisany. Ale co zrobisz jak czasu nie ma. A dzień kruciejszy coraz .....
Pozdrawiam

Ania i Heniu
26-11-2008, 09:03
Betinko faktycznie cichutko u Ciebie :wink: ale roboty przed Wami jeszcze wiele więc planuj dziewczyno, masz teraz na to czas. A jeśli chodzi o elektrykę to delikatna rada: sama zaznacz punkciki w całym domu bo nikt inny jak Ty nie wie gdzie będzie ci potrzebne gniazdeczko. U mnie zrobił to mąż no i taraz masz babo placek brakuje mi w paru " ważnych"miejscach.

betina71
26-11-2008, 13:17
Aniu - dzięki za to, że w natłoku obowiązków zaglądasz do mnie. :D
No cichutko tu, a teraz to i śnieżnie. I przez ten śnieg nie dojechał do nas gość zajmujący sie tynkami. Trzeba było przekładać spotkanie na następną niedziele. Trudno może tym razem nie zasypie :wink:
Jestem tez umowiona ze stolarzem, bo trzeba jakoś wykończyć ten daszek nad wejściem. Może on coś wymyśli, bo mnie zaczyna dopadać marazm , a poza tym brak mi inspiracji. Czyżby zima i świadomość, że stoimy w miejscu???Aniu każda rada jest cenna, nawet ta najdrobniejsza.
Wiem,ze któregoś dnia musze przysiąść i przemyśleć gdzie będą gniazdka, tylko jak zwykle brak czasu. Generalnie najlepiej mi sie myśli kiedy jestem na działce i widzę to naocznie. Ale mój domek jest teraz ślepy, zimny.......
No pomarudziłam ...DOŚĆ!!!
Lecę sprawdzić co u ciebie, bo widzę że jest nowy wpis

pluszku
26-11-2008, 17:18
To nie marazm to zasłuzony odpoczynek. Zbieraj siły przed wykonczeniowka bo o ile sciany mozna wznosic z 3 roznych materialow i wybor jest ograniczony o tyle wykonczenie mozna wykonac na 1000 sposobow. My za pozno zabralismy sie za wybor płytek, ekipa pogania z dostawa płytek a zona (głowny odpowiedzialny za wykonczeniowke) od miesiac walczy z doborem płytek - jest to swietne zajecie na zime. 2 miesiace szybko zleca, u nas w tym roku prace ruszyły w lutym. Tymczasem niech Iskierka ładnie wysycha.

betina71
27-11-2008, 12:21
Masz rację, że teraz zaczną się schody pod góre, bo wybór wszelakiego dobra jest ogromny. Tym bardziej te schody wydają się strome, bo należę niestety do tych malo zdecydowanych :-? Pietnaście razy będę zmieniała decyzje i do końca nie będę pewna swoich wyborów. Teraz na tapecie drzwi wejściowe i dylemat czy brać takie same do kotłowni? Nie chcę żadnych przeszkleń, bo w wiatrołapie jest okno, wystarczy mi wizjer. No ale jak zwikle firm zatrzęsienie i jedna lepsza od drugiej. Jedni zachwalaja drewniane inni stalowe, Zważywszy ,że nie posiadamy ganku i tak bedą narażone na czynniki pogodowe i wczesniej czy później coś je trafi.
Mnie to sie wydaje, że do płytek jeszcze kawał drogi, a faktycznie to trzeba juz o tym myśleć, bo jak przyjdzie czas na nie i jeszcze ich nie bedzie to mnie mąż "powiesi" albo co gorsze sam wybierze :roll:
Marne szanse na szybki start wiosną, chociaż ....nigdy nie wiadomo.
Jak juz będe wiedziała kiedy mniej więcej wejdzie elektryk to trzeba bedzie uczynić domek "widzącym".
Dopiero w styczniu bedę mogła zadzwonić do hydraulika i okaże się ,czy w ogóle zgodzi się na wykonamie prac wod.kan, posadzki i ogrzewania.
Jak mi to nie wypali to .... trafi całą robotę.

A dziś jedziemy podpisywać umowę i kupować okna.
Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało urobić gościa na jakiś upust :wink:

pluszku
27-11-2008, 16:10
Zrobiłaś oczywiscie wczesniej "casting" na dostawce okien?
1000 zl to minumum do "wyszarpania".

betina71
28-11-2008, 13:47
Nie, nie robiłam "castingu" na okna. Rczej byłam ukierunkowana na konkretną firmę.
A rabaty? Zaproponowali nam takie:
- 21% przy zaliczkowaniu
- dodatkowe 5% przy wpłacie całości
- dodatkowe 7% w promocji zimowej
Wiem, że się nie wysilili. Gdybyśmy wzięli inne profile to przy zaliczkowaniu byłoby nie 21 tylko 28%.
Poza tym udało mi się obniżyć wartość 2 okien.
Koniec końców za okna z montażem zapłaciliśmy 12400, więc w stosunku do oferty jaka otrzymaliśmy po pomiarze zaoszczędzilismy 800zł. Dobre i to.

pluszku
28-11-2008, 14:29
Za nasze okna płacilismy 12.500 wiec wcale nie przepłaciłas. Kierowałem sie konkretnym profilem okiennym z ktorego w najblizszej okolicy okna robiła tylko 1 firma. Okna "popularne" mogłem miec za ponad 20% mniej. Znalazł sie nawet 1 producent co chciał za okna do całego domu w raz z montażem jedyne 8000 zl.

ave!
28-11-2008, 18:32
Parapety montowała "tynkowa" ekipa - czyli było to w zasadzie zaraz po generalnym tynkowaniu.
Jakie masz okna w końcu :D ? (cena pewnie znośna- nasze 2 lata temu też praaaawie tyle kosztowały - w garażu mamy luksfery)
pozdrawiam E. :D

betina71
29-11-2008, 15:35
Nasze okna są z PCV, pięciokomorowe, obustronny kolor (orzech).
A teraz okazało się, że dodatkowo gratis mamy jeszcze termoramki w pakiecie szybowym.
Wiem, że dałoby się taniej kupić okna, ale takie mi odpowiadają.
Przesunęlismy jednak termin dostawy na połowę lutego. Przy niesprzyjajacej aurze mogą poleżeć (bezpłatnie) w magazynie, a przy korzystnej wstawi się. Jeszcze jak uda się zsynchronizować elektryka to będę wniebowzięta

A jeśli chodzi o parapety to kuszące jest to, co zaproponował gość od okien, bo byłby gratisowy montaż.
Ekipa tynkarska coś by pewnie wydarła.

Z bramą wstrzymuję się do stycznia, bo mają być promocje (OBY!)

pluszku
23-12-2008, 07:31
http://images49.fotosik.pl/42/f5d5acf2752e1aa2.jpg (www.fotosik.pl)

Aneczkab
23-12-2008, 10:44
http://www.majhost.com/gallery/aneczka/sdf/dom/zyczenia2008.jpg

betina71
24-12-2008, 07:43
http://images50.fotosik.pl/42/d731b587029e5405.jpg (www.fotosik.pl)

TMK
24-12-2008, 09:42
Świąt białych, pachnących choinką,
skrzypiących śniegiem pod butami,
spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,
pełnych niespodziewanych prezentów.
Świąt dających radość i odpoczynek,
oraz nadzieję na Nowy Rok,
żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija.

Tomasz

http://img384.imageshack.us/img384/5760/kartkaiw9.jpg

kkoowal
26-12-2008, 22:28
Święta święta i po świętach...
Dzięki za życzenia...

Nawiążę do stropu...
W wiatrołapie faktycznie ktoś dał plamę, ale widok ze schodów już mnie nie dziwi.
U mnie wygląda tak samo. Tam nie dało się ułożyć garów bo nie było na czym oprzeć belki (klatka schodowa). Może można było zaszalować na równo, ale KB przekonywał mnie, że wtedy ktoś wysoki idący po schodach będzie musiał uważać na głowę.

betina71
27-12-2008, 13:11
W wiatrołapie faktycznie ktoś dał plamę, ale widok ze schodów już mnie nie dziwi.
U mnie wygląda tak samo. Tam nie dało się ułożyć garów bo nie było na czym oprzeć belki (klatka schodowa). Może można było zaszalować na równo, ale KB przekonywał mnie, że wtedy ktoś wysoki idący po schodach będzie musiał uważać na głowę
To mnie troszkę pocieszyłeś, że nie tylko u mnie jest taki mankament. Kombinuję sobie, żeby to cudo obłożyć drewnem przy okazji robienia schodów.
Mój mąż chciał to newralgiczne miejsce podeprzeć filarem i na tym oprzeć belkę ale i u nas KB odradził, bo stwierdził, że będzie problem z wniesieniem mebli na górę. No coś w tym jest.
A w wiatrołapie nie wiem co zrobimy. Jakoś nie wyobrazam sobie, żeby tak pozostało i pewnie trzeba będzie wyrównać.

kkoowal
02-01-2009, 21:05
Gips Karton??... bo tyle to raczej niczym nie wyrównasz

betina71
05-01-2009, 11:19
Jak najbardziej płyta gipsowo-kartonowa. Nic innego mi nie przychodzi go głowy.
No od biedy można zostawić tak jak jest, ale jakoś mi to estetycznie nie pasuje.

k i a
07-02-2009, 21:50
Witamy!!!
przegladajac juz poraz XXX to forum pomyslalam ze najbardziej konkretnie bedziesz mogla odpowiedziec wlasnie TY na nasze pytania. Wiesz chcielibysmy sie dowiedziec ile wyniosl cie stan surowy zamkiety (a jeszcze bardziej calkowity koszt budowy Iskierki) bo wiem ze sa dosc duze roznice w cenach w zaleznosci od rejonu Polski, a my wlasnie bedziemy zaczynac budowe latem tez w lubelskim :) . I jeszcze jedno mozesz napisac z "ktorej strony" Lublina powstaje ten cudowny domek. Bedziemy bardzo wdzieczni za odpowiedz.
Pozdrawiamy

pluszku
09-02-2009, 16:12
W kwestii ceny za tynk odpowiedz do ceny 28 zl.m2:

Tynki chce drogo. U mnie na Slasku, gdzie ceny sa wysokie chcieli 20 zl/m2 bez materiału. Przy 500 m2 wyszło 10.000 zl za sama robocizne :o a materiał kosztował 1000 zl co daje srednia cene 22 zl/m2 robocizna z materiałem.
100 km ode mnie gdzie ceny sa niższe za robocizne chcieli 12 zl/m2.
Sproboj targowac sie o 15 zl/m2 z materiałem, a jak bedzie mu "dobrze z oczu patrzec" to łaskawie zgódz sie na 15 zl bez materiału - materiał sama kupisz za 1000 zl. :wink:

betina71
09-02-2009, 21:06
O ile nic się nie zmieni to pozostaniemy przy opcji tynków gipsowych w cenie 25 zł z materialem wykonawcy. Ale cały czas mam wątpliwości ...
Na razie jednak tę kwestię odsunęłam na bok, bo w przyszłym tygodniu montujemy okna i ruszamy z elektryką.

pluszku
10-02-2009, 08:08
Nie rob gipsowych tynkow.
Zrob cementowo-wapienne + gładzie.
Tak jest to drozsze, ale chyba to nie jest dobre miejsce na robienie oszczednosci.
Poczytaj chocby na tutejszym forum o tynkach - cementowo - wapienne i tylko cementowo - wapienne.

EDZIA
18-02-2009, 10:59
[post przeniesiony z dziennika budowy]


Mam pytanko na wiosnę zaczynam budowę ISKIERKI chciałbym się dowiedzieć ile wykorzystaliście białego pustaka, bloczków, oraz stali 12 i 6 za informacje serdecznie dziękuje. :D

http://forum.muratordom.pl/uzytkownik60788.htm

EDZIA
18-02-2009, 11:01
[ post przeniesiony z dziennika budowy]

[quote="jacematy"][quote="betina71"]Spotkaliśmy sie wczoraj z tynkarzem.
Za tynki cementowo- wapienne, wykonane maszynowo, wraz z jego materiałem chce 28zł/m2. Ja się zupełnie nie orientuję czy ta stawka jest do przyjęcia.

My płaciliśmy za gipsowe maszynowe 24 PLN robocizna z materiałem
Ocieplenie domku (tym razem bez materiałów) wycenił na 30zł/m2.



A teraz kwiatek, którym wstyd się pochwalić.


Tak panowie murarze wylali nam strop w wiatrołapie
Nie ułożyli tam terrivy tylko wylali płytę.
Uskok jak cholera i co z tym teraz zrobic?
Podobnie sprawa wyglada z holem (widok ze schodów).

Też mamy taką belkę, ale na krawędzi sufitu[/quote

http://forum.muratordom.pl/uzytkownik78958.htm

tomkwas
10-03-2009, 18:14
Elektrycy byli, ....... ale jeszcze nie skończyli. Tym samym czeka nas kolejna elektryczna sobota. A mieli się uwinąć z robotą w dwa dni. Co więcej - wyszli z założenia, że w takim małym domku nie powinno być więcej niż 50 punktów. Biedni - nie znali jeszcze wtedy zapędów żeńskiej połowy inwestorów, a inwestorka biedna, bo nie wiedziała, że bedzie trzeba wydać tyle kasy.

Nasi robili pięć dni, z czego jeden na kopanie i przeciąganie przewodu ze słupa do domu. Punktów wyszło nam początkowo 60, ale w trakcie jeszcze kilka doszło :D . Nawet kilka takich, których nie chcieliśmy...
Pozdrawiamy.

Ania i Heniu
12-03-2009, 21:10
Cześć Betinko.Chciałam Ci tylko na pocieszenie napisać , że nie tylko ty wynosisz cenną ziemię na obuwiu:)))

betina71
13-03-2009, 11:43
:lol: Aniu :D
Jak miło, że znów jesteś.

A ta moja ziemia to trochę ciężkawa jest ..... :))))

tomkwas
27-03-2009, 13:54
A tymczasem ...
Ekipa tynkarska kończy u sasiadów i od poniedziałku przechodzi do nas.
:o
My to musimy jakoś po sąsiedzku budować. Właśnie tynkarze u nas skończyli i poszli do sąsiadów. Tylko nie wiedziałem że to Wy.
:wink:

betina71
30-03-2009, 07:56
:lol: :lol: :lol: :lol:
A rzeczywiśce z łódzkiego do lubelskiego to tylko rzut beretem.

tomkwas
07-04-2009, 16:52
Zaliczkowałaś drzwi powiadasz. Życzę, żeby wam poszło to sprawniej niż nam.

betina71
08-04-2009, 07:45
Firma założyła sobie margines bezpieczeństwa i określiła termin montażu na 4-6 tygodni. A gość od obmiaru wspominał, żeby co jakis czas nagabywać ich telefonicznie. I do tej wskazówki mam zamiar się dostosować :lol:

Ania i Heniu
10-04-2009, 21:01
Betinko życzę Tobie i całej Twojej rodzinie zdrowych , pogodnych i spokojnych Świąt. No i oczywiście mokrego i cieplutkiego dyngusa:))
http://img9.imageshack.us/img9/4395/pisankizcebuli1.jpg (http://img9.imageshack.us/my.php?image=pisankizcebuli1.jpg)

tomkwas
10-05-2009, 06:35
No i? Jak tam z drzwiami? Bo się dziennik na wyhamowanym mężu zaciął.

betina71
11-05-2009, 11:22
Drzwi???? Są - jak najbardziej.
A dziennik się zaciął, bo w inwestorce obudził się malkontent i nie chcę smęcić na forum.
Ale obiecuję poprawę i nadrobię jak tylko naprawią mi kompa.

tomkwas
16-05-2009, 08:23
O i widzisz. Teraz to już wszystko jasne. Drzwi ładne. Jedne i drugie.

tomkwas
16-05-2009, 19:54
I jeszcze jedna praktyczna uwaga. Szybciutko pozbądź się tej foli którą są drzwi obciągnięte. Ma cholerstwo tendencje do wulkanizowania się. Właśnie z budowy wróciłem gdzie godzinę walczyłem z jednym skrzydłem.

tomkwas
26-05-2009, 10:34
Aż się boje odezwać ...
Ja jednak człek pozytywnie nastawiony, to widzę dobre strony. Nie robią, to nic nie rozwalą. Dłużej się możesz nietkniętymi tynkami cieszyć.

betina71
26-05-2009, 14:17
:lol: :lol: :D :lol:
Ale się uchachalam :P
Grunt to mieć pozytywne nastawienie do rzeczywistości.
Dzięki za dawkę optymizmu

tomkwas
27-05-2009, 08:54
:wink:

prokopek
08-06-2009, 15:43
Takie ładne te zdjęcia, a takie malutkie. A człowiek chciałby się nacieszyć widokiem, podglądnąć parę rozwiązań ;)
pozdrowienia

betina71
09-06-2009, 08:01
prokopek: :D
Wiem, że taki rozmiar zdjęć nie jest satysfakcjonujący. Niestety przy próbie wrzucania większego rozmiaru rozwalałam całą stronkę.
Zdjęcia które umieszczałam na fotosiku są bardziej czytelne. Ale fotosik nie jest już bezinteresowny
Pozdrawiam

ponury63
09-06-2009, 14:03
[wpisy przeniesione z dziennika budowy]


Witajcie Iskierki
My po raz pierwszy i mam nadzieje dowiemy sie dużo od Was bardziej doswiadczonych. nasz etap to złozone dokumenty o pozwolenie na budowę naszej Iskierki. mamy wtępnie wybraną ekipę budowlaną ale wogole nie mamy pojęcia co dużo a co mało i liczymy na Waszą pomoc i jeśli ktoś może nam wysłać kosztorys to będziemy b.wdzięczni bo musimy złożyć wnioski kredytowe. Z góry dziękujemy
http://forum.muratordom.pl/uzytkownik73406.htm


Witam, śledzę pilnie Wasza budowę i mam ogromna prośbę, czy moglibysmy prosic o kosztorys? będę bardzo wdzięczna Pozdrawiam serdecznie
mój adres: [email protected]
http://forum.muratordom.pl/uzytkownik94056.htm

Agatka77
11-06-2009, 20:04
Bardzo fajnie Wam wyszła ta elewacja,podoba mi się kolorek :) Od razu inaczej domek wygląda, nie jak 'w budowie', a jak 'do zamieszkania lada dzień'... :D :wink:

betina71
13-06-2009, 13:45
Dziękuję Agatko za miłe słowa :lol:
Jeszcze troche wody upłynie zanim zamieszkamy, choć pewnie będzie to tego roku.

TMK
14-06-2009, 00:17
prokopek: :D
Wiem, że taki rozmiar zdjęć nie jest satysfakcjonujący. Niestety przy próbie wrzucania większego rozmiaru rozwalałam całą stronkę.
Zdjęcia które umieszczałam na fotosiku są bardziej czytelne. Ale fotosik nie jest już bezinteresowny
Pozdrawiam

Zajrzyj na 9 str. moich komentarzy - opisałem jak wrzucać zdjęcia z darmowego imageshacka :)

jarek_gazik
15-06-2009, 13:35
Tutaj http://picasaweb.google.com/BudowaIskierki
jest iskierka z podniesioną ścianką kolankową o jedną cegłę i zmienionym daszkiem. Bałem się tego podnoszenia, ale zmiana daszku wpłynęła korzystnie na całość.

betina71
15-06-2009, 13:49
jarek_gazik:
:o :o :o nie bardzo rozumię. Przecież ja mam podniesioną ścianę kolankową. :wink:

Gelo707
17-06-2009, 13:54
Witaj. Widzę że iskierka pięknieje z każdym dniem :P . My mieliśmy ruszyć w sierpniu, ale zaczęły się komplikacje u biurokratów :evil:
Pozdrawiamy

tomkwas
20-06-2009, 21:21
No i jak ta te wasze hydrauliki? Bo nasze cudaki od gipsów właśnie skończyli.
No i oczywiście, szczerze zazdrościmy pięknych tynków na wierzchu.
Pozdr

betina71
22-06-2009, 10:42
Gelo707:
Do sierpnia jest jeszcze troszkę czasu. Trzymam kciuki, żeby biurokraci Was nie przetrzymali. Dzwońcie, ponaglajcie, pytajcie...... i do przodu.Pozdrawiamy.

tomkwas:
Ty wiesz, że na hasło hydraulik dostaję gęsiej skórki i mimo to mnie pytasz? :wink:
Oszarpaliśmy się z nimi ech........ nieterminowi, nieterminowi, nieterminowi, często niesłowni. Najchętniej zapomniałabym o ich istnieniu, ale nie da się, bo jeszcze będą mi potrzebni.

Jak każda kobitka jestem łasa na pochwały, więc dziękuję za miłe słowa dotyczace elewacji :lol: i już pędzę pozytać o nowinkach w Waszym domku.

tomkwas
23-06-2009, 07:33
nieterminowi, nieterminowi, nieterminowi, często niesłowni.
Hmmm... ale to wiesz co, ja zauważam pewną zmianę w twoim narzekaniu. Już nie są "niszczyciele", tylko "nieterminowi". Niespecjalnie wiem co gorsze. Zawsze to jednak jakaś odmiana. ;)

betina71
23-06-2009, 11:51
:wink:
Nadal uważam , że to niszczyciele. Ale był czas przywyknąć.
Dobrze, że niebawem ponownie mają zjawić się tynkarze. Będą mieli co lepić :wink:

Agata z małopolski
19-07-2009, 21:20
Piękny domek gratulacje, zapraszam do mojego dziennika

betina71
20-07-2009, 09:14
Jak typowa babka jestem łasa na pochwały, ale tylko te szczere.
Dzięki Agatko!
I co - korzystam z zaproszenia i poczytam sobie o Twoich bojach :D
Pozdrawiam

tomkwas
23-07-2009, 20:08
A te drzwi, to inne na dole i inne na górze?

betina71
27-07-2009, 07:35
Tak jest.
Te pierwsze na dół, te drugie na górę.

Agi-Kal
27-07-2009, 19:18
Betinko to ja -Agata z małopolski, zmieniłam swój profil i trochę dziennik, teraz znajdziesz mnie pod takim nickiem, pa pa

Agi-Kal
05-08-2009, 12:40
betinko!
Własnie taki sam wzór drzwi wewnętrznych zamówiłam. Kolor orzechowy z firmy DRE.
A Ty z jakiej firmy zamawiałaś i ile kosztują Wasze drzwi.?

ponury63
05-08-2009, 20:50
[wpis przeniesiony z dziennika budowy]


Betinko!
Bardzo ładnie Wasz domek wygląda i jeżeli można mieć prośbę to ile wyszedł Was stan który wiadać na zdjęciu????Podaję maila: [email protected]
Dziękuję z góry za jakąkolwiek odp.Pozdrawiam
http://forum.muratordom.pl/uzytkownik76683.htm

betina71
06-08-2009, 07:13
Agi-Kal :D
Drzwi z DRE, a informacje o koszcie wysyłam na priv.

delfina7
06-08-2009, 14:02
Witam się :) i wpadam z pytankiem o kafelki do łazienek :wink: JAkie to firmy i cenki , bo i jedne i drugie bardzo mi przypadly do gustu.

betina71
06-08-2009, 19:05
Witam, witam!
Na dole MEDEIRA (zdaje się, że robiona w Tubądzinie) , na górze ZEBRANO (Opoczno).Ceny sprawdze i podam jutro na priv).
Pozdrawiam.

Ania i Heniu
06-08-2009, 19:57
Witaj betina !!!! To ja znów wprosiłam się na oględziny i SZOOOOOOK. Tak ładnie już u Was. Ale dlaczego tak mało zdjęć. Wklejaj dziewczyno , tak ładnie się zapowiada wnętrze.
Ja się rozleniwiłam bo bardzo dawno nie zaglądałam na stronę muratora. Wolę wieczory spędzać na tarasie :)))
Pozdrawiam

delfina7
06-08-2009, 20:26
Dzięki . :D

betina71
07-08-2009, 07:54
delfina: Już wysyłam.

Aniu: Ogromnie się cieszę , że pamiętasz jeszcze starą betinę :lol:
Wcale, ale to wcale nie dziwi mnie, że zamiast buszować po forum wolisz odpoczywać na tarasie. Tym milej mi gościć Cię u siebie.
A ze zdjęciami to jest tak, że mój aparat nie łapie dobrze pomieszczeń, to po pierwsze , a po drugie tak za bardzo to nie ma sie czym chwalić, bo finanse mi nie pozwalają.
Nie mniej jednak cieszy mnie nawet najdrobniejsza zmiana.

Zapraszam częściej i pozdrawiam

TMK
09-08-2009, 20:34
Bardzo ładna balustrada na balkonie oraz (mój obiekt westchnień) czyli elewacja :) Kafle w domu widzę że masz w podobnej kolorystyce co u nas, coś widzę że mamy podobny gust :)

betina71
10-08-2009, 16:49
:lol: Cieszę się, że nie tylko mnie podoba się balustrada.
A elewacja? Poczekasz troszkę i też będziesz miał swoją wymarzoną.
Ja z westchnieniem patrzę na tempo twoich prac i oczywiscie na efekt.

TMK
10-08-2009, 18:42
:lol: Cieszę się, że nie tylko mnie podoba się balustrada.
A elewacja? Poczekasz troszkę i też będziesz miał swoją wymarzoną.
Ja z westchnieniem patrzę na tempo twoich prac i oczywiscie na efekt.

:) Tempo spadło wraz z końcem finansów, teraz to dopiero zacznie się rękodzieło ;) Już nie tak szybko się u nas coś zmieni, jednak zapraszam do dalszego zaglądania do dziennika - powolutku będziemy kończyć nasze gniazdko. Z elewacją i podbitką także nie będzie super, mamy $ tylko na materiały i to jest praca do której mam wątpliwości czy sobie poradzę... zobaczymy jak będzie :)

tomkwas
12-08-2009, 15:59
Wielkich postępów nie ma, ale coś już widać.
Pięknie. Łazienka na dole praktycznie skończona, balkon odwalony jak ta lala, kuchnia aż się błyszczy, a Ty jeszcze mówisz że nie ma postępów.
No nie wiem ... :wink:

betina71
13-08-2009, 07:39
tomkwas napisał:

Łazienka na dole praktycznie skończona, balkon odwalony jak ta lala, kuchnia aż się błyszczy, a Ty jeszcze mówisz że nie ma postępów

No jak to ? Przecież dodałam "ale coś już widać" :oops:
Wygląda na to , że malkontent jakiś jestem czy coś

Agi-Kal
16-08-2009, 19:31
Ach jak masz pieknie.
Nie mogę sie doczekac, żeby zobaczyć u siebie.
My planujemy ułozyć dwie łazienki, kuchnię, holl, spiżarnię, kotłownię, balkon i schody na zewnatrz.
Jak wejdzie majster z robota to chyba dwa miesiące posiedzi.

betina71
17-08-2009, 08:42
Agi-Kal napisał:

My planujemy ułozyć dwie łazienki, kuchnię, holl, spiżarnię, kotłownię, balkon i schody na zewnatrz.
Jak wejdzie majster z robota to chyba dwa miesiące posiedzi.
Raczej się nie mylisz. O ile bedzie jeden człowiek to te dwa miesiace spokojnie posiedzi.
U nas rozpoczął się czwarty tydzień. Czy ostatni? Nie jestem przekonana.

Agi-Kal
17-08-2009, 21:35
Oj nawet mnie nie strasz, najbardziej sie boję przymrozków, wtedy nie da sie układać płytek na zewnątrz.

tomkwas
26-08-2009, 08:52
A mój małżonek pozazdrościł i postanowił sam się przymierzyć do kotłowni. I klei podłogę!!! Nieźle klei! A co!
(...)
Zamówiłam w końcu parapety. Jeszcze tydzień temu miały być zupełnie inne, a zmianę zrobiłam w ostatniej chwili. Męczy mnie bo nie do końca jestem przekonana o słuszności swojego wybory. Cóż - będą jakie będą.
Dla męża nieustające gratulacje. Zazdroszczę. Mnie umiejętności kończą sie na układaniu paneli podłogowych i wierceniu wiertarką. Za precyzyjne zajęcia się nie biorę bo jestem wyjątkowy partacz.
A parapety, to jak prawie wszystko w domu. Czasem się coś takiego zdarzy, że wpada w oko i nie ma przeproś. Reszta to zawsze albo kompromis, albo brak innych możliwości.
Zamieszkasz, to pewnie będziesz miała inne sprawy na głowie. O parapetach nawet nie będziesz pamiętać.

Matko, jakie ja tu banały wypisuję ...

Pozdrawiam

betina71
27-08-2009, 08:39
A mój małżonek pozazdrościł i postanowił sam się przymierzyć do kotłowni. I klei podłogę!!! Nieźle klei! A co!
Miała być tylko podłoga. Potem pojawił się cokolik. A wczoraj okazało się, że w miejscu gdzie składowany będzie opał mąż postanowił okleić część ścian.
Mam nadzieję, że na tym poprzestanie.

tomkwas napisał:

Mnie umiejętności kończą sie na układaniu paneli podłogowych i wierceniu wiertarką.
E.... przesadzasz, z pewnością znajdzie się więcej zdolności.

A w sprawie paneli wskazane dobre rady, bo sami będziemy się z nimi biedzić.

Ciarki mi idą po plecach jak czytam o tym waszym płytkarzu wodniku.
I boje się jak ch....... , bo kto wie jak wyglądać będzie sytuacja kiedy u nas puszczą wodę. Oj boję się, boję... .
Jakoś mój poziom zaufania do majstrów wszelkiej maści drastycznie zmalał.

I pozdrawiam

tomkwas
28-08-2009, 09:14
A tak przy okazji widać jak jedni na drugich zwalają winę w kwesti fuszerek.
Tynkarz, że ściany były krzywe za sprawą murarza i zapewnia, że on poprawił.
Po czym, podczas kładzenia glazury okazuje się, że wcale nie jest prosto. I siup - wina tynkarza.
Jak zwykle każdy robi dobrze, a partaczy poprzednik.
Ot cała filozofia.
Oj tak tak. Święte słowa. Kto by nie przyszedł to mówi że ci co byli przed nim, spaprali. A potem przychodzi następny i gada na tego co gadał itd.
Szykuję też wpis do swojego dziennika w tej kwestii. Ubiegłaś mnie nieco. Ale co tam. Temat jest interesujący i nie zaszkodzi mu pewne powielenie.

majako
04-09-2009, 11:00
Ło matko! co za przygoda z tymi drzwiami...

betina71
04-09-2009, 11:45
Z perspektywy kilku dni wydaje się, że to taka fajna przygoda. Ale wtedy -wcale mi nie było do śmiechu ( a tym bardziej moim dzieciom).

Agi-Kal
04-09-2009, 18:35
Ach jak pięknie, zazdroszczę i nie mogę się doczekać u siebie rozpoczęcia układania glazury.
A propos drzwi bez klamek, miałam taka samą sytuację, ale drzwi zatrzasnął mi wiatr, na szczęście miałam otwarty garaż i weszłam z drugiej strony.
Powiedz Betinko jakie masz grzejniki w łazienkach, chodzi mi o wysokość,
pytam dlatego, ponieważ moje grzejniki są tak wielkie, że sięgają od głowy, az po kolana, nie wiem czy nie za wielkie, choc pan w sklepie twierdzi, że na ten metraż, takie muszą być.
Jeszcze zapytam o drzwi zewnętrzne, bo jak widzisz moje drzwi także otwierają się na zewnątrz, a mój mąż głowę mi truje, że zawaliłam z tymi drzwiami, bo powinny sie otwierać do środka, żeby nikogo nie wypchać otwierając drzwi.

tomkwas
04-09-2009, 21:33
:lol:
Z tymi drzwiami ........ bardzo pouczająca historia. I z morałem: "Męża wygonisz na zakupy, sama prosisz się o kłopoty" :lol:
Łazienki prze ..... fajne. I tylko mnie dziwi jedna rzecz. Nigdzie nie widać żeby coś ciekło. Niemożebnośc na świecie największa... :-?

betina71
05-09-2009, 09:14
tomkwas naoisał:

I tylko mnie dziwi jedna rzecz. Nigdzie nie widać żeby coś ciekło. Niemożebnośc na świecie największa...
:lol: :lol: Możebność, możebność. Już zdradzam sekret.
Sprawa wygląda tak, że hydraulicy nie podłączyli nam wody do domu. Tak więc szczelność instalacji nie została sprawdzona!!!!!!!
Włos się na głowie jeży? Mnie tak! I z drżeniem serca czekam na kolejną - ostatnią wizytę tychże panów. A ma ona nastąpić niebawem, z chwilą gdy dojedzie do nas piec.

Agi-Kal
Jak będe na działce to sprawdzę jakiej wysokości są grzejniki.
A z drzwiami zewnętrz to jak zwykle są różne szkoły. W naszym przypadku otwierają się na zewnątrz, ponieważ mamy niewielki wiatrołap do wnętrza którego otwierają się drzwi prowadzące do holu. Jak się będą sprawdzały - zobaczymy.

mąż głowę mi truje, że zawaliłam z tymi drzwiami, bo powinny sie otwierać do środka, żeby nikogo nie wypchać otwierając drzwi.
Kontrargumentem dla męża: Jeżeli na dworze będzie mokro to po drzwiach woda sciekać bedzie na podłogę.
Pozdrawiam.

tomkwas
07-09-2009, 08:21
tomkwas naoisał:

I tylko mnie dziwi jedna rzecz. Nigdzie nie widać żeby coś ciekło. Niemożebnośc na świecie największa...
:lol: :lol: Możebność, możebność. Już zdradzam sekret.
Sprawa wygląda tak, że hydraulicy nie podłączyli nam wody do domu. Tak więc szczelność instalacji nie została sprawdzona!!!!!!!
O widzisz. Jaka sztuczka hitra ... To jest metoda. Jak by tak zostawić na stałe, to by nigdy, nigdzie, nic nie wyciekło ... ;)
Ja bym sie na twoim miejscu nie przejmował z góry. Całe szczęście takie historie jak u nas, regułą nie są.

betina71
07-09-2009, 08:37
O widzisz. Jaka sztuczka hitra ... To jest metoda. Jak by tak zostawić na stałe, to by nigdy, nigdzie, nic nie wyciekło ...
:lol: :lol: :lol: No fakt! Gorzej, ze ze szklaneczką trzebaby śmigać do studzienki :lol:

Ja bym sie na twoim miejscu nie przejmował z góry. Całe szczęście takie historie jak u nas, regułą nie są.
Tak mi mów, tak mi dobrze.
Mam taką cichą nadzieję, że przykrych niespodzianek nie będzie :wink:

Agi-Kal
07-09-2009, 11:51
Betina z czego robiliście ten podjazd, wyglada pięknie.
My chyba podobnie zrobimy z podjazdem, bo mąz chce z granitu, a to holernie drogie, mamy 17 metrów od drogi pod garaż

betina71
07-09-2009, 12:11
Nostalit. Kostka z Libetu.
Oj drogie te kostki . Cholernie drogie. A jeszcze trzeba wziąć pod uwagę piasek, cement, kruszywo i robociznę ...echhhhhhhhhh
Dlatego też droga od bramy do domu jest tylko utwardzona. Czeka na lepsze czasy. Kiedyś .......

Agatka77
07-09-2009, 22:31
Ale wam zazdroszczę tych łazieneczek, u nas wszystko się opóźniło i na swoje muszę jeszcze poczekać niestety. Jak już łazienki są i podjazd nawet, to w każdej chwili można się przeprowadzać :D Domek coraz piękniejszy się robi, i w środku, i na zewnątrz :)

tomkwas
09-09-2009, 19:58
Ale wam zazdroszczę tych łazieneczek, u nas wszystko się opóźniło i na swoje muszę jeszcze poczekać niestety.
:o
Kurczę... ciekawe co teraz powie na temat pieca? Czy zazdrościć będzie dalej? ;)
;)
Czekam na rozwój wypadków ...

Agatka77
09-09-2009, 20:20
Ale wam zazdroszczę tych łazieneczek, u nas wszystko się opóźniło i na swoje muszę jeszcze poczekać niestety.
:o
Kurczę... ciekawe co teraz powie na temat pieca? Czy zazdrościć będzie dalej? ;)
;)
Czekam na rozwój wypadków ...
Łazienek ciągle zazdroszczę,ale to pewnie dlatego że ja nie potrzebuję pieca... :D :wink:

efi26
10-09-2009, 07:35
Batina gdzie u Ciebie stoi pralka? czy dobrze zauważyłam ze na dole w lazience zrezygnowałas z prysznica?

betina71
10-09-2009, 08:25
efi 26 napisał:

gdzie u Ciebie stoi pralka?
W dolnej łazience, przy wejściu, po lewej stronie. Ale zrobiłam również wyprowazenie w górnej łazience. Tymczasowo zostało zaślepione i schowane w pólce. Kto wie, może kiedyś zmienię zdanie i przeniose pralkę na górę?

czy dobrze zauważyłam ze na dole w lazience zrezygnowałas z prysznica?
Zgadza się .

tomkwas
10-09-2009, 10:10
11.10
No i, no i ...?

betina71
10-09-2009, 10:17
11.15
Właśnie dojechali hydraulicy!
A piec jest 5 km od nas (podobno).

betina71
10-09-2009, 10:29
Jest, jest, jest, jest, jest, jest, jest, jest, jest.........................................
Kamień z serca!!!!!
Wreszcie mąż będzie spokojnie spał :lol:

tomkwas
10-09-2009, 11:33
:D

tomkwas
11-09-2009, 11:15
:(

izula1
17-09-2009, 11:50
witam i zazdraszczam domku ;-)

Molestuję męża właśnie o budowę iskierki.
Przy projekcie jest szacunkowy koszt budowy stanu zamkniętego do zamieszkania 200 tys.zł.
Czy to jest mozliwe na dzisiejsze czasy?
Czy mogę prosić budowniczych iskierki o przyblizony koszt waszych domków. Będę baaaardzo wdzieczna.
dziekuję i pozdrawiam

betina71
17-09-2009, 13:42
izula1 napisał:

Przy projekcie jest szacunkowy koszt budowy stanu zamkniętego do zamieszkania 200 tys.zł.
Czy to jest mozliwe na dzisiejsze czasy?
Obawiam się, że ta kwota jest niestety niewystarczająca.
Oczywiście dużo zależy od tego w jakim standardzie wykończysz domek, za ile uda ci się kupić materiały, ile możecie sami zrobć. Wiadomo też, że każdy rejon Polski rzadzi sie swoimi cenami.
Kiedy my wybieraliśmy projekt równiez sugerowaliśmy sie kosztorysem dołączanym do domku. Ale jak to w życiu bywa co innego na papierze a co innego w rzeczywistości.
Dotychczasowy kosz budowy domku wysyłam na priv.
Pozdrawiam

efi26
21-09-2009, 07:14
Betinka a gdzie umieściłaś pralke? czy łazienkę na dole masz wg projektu, czy wydłużyłaś ściankę?

betina71
21-09-2009, 07:52
efi - Pralka w dolnej łazience, przy wejściu po lewej stronie.
Nie zmieniałam wymiarów łazienki.

efi26
21-09-2009, 08:17
efi - Pralka w dolnej łazience, przy wejściu po lewej stronie.
Nie zmieniałam wymiarów łazienki.

i zmieściła sie? mozesz wstawić fotke?

betina71
21-09-2009, 09:10
efi
:wink: pralki to ja tam jeszcze nie mam. Starej nie wstawię, bo ledwie zipie. Ale ..... ścianka ma szerokość 70 cm a standardowy wymiar pralki to zdaje się 60cm. Damy radę!

betina71
21-09-2009, 09:15
Teraz tak sobie myślę, że u nas chyba jest jednak mała zmiana w wymiarach, bo ..... drzwi sa przesunięte maksymalnie do ścianki wiatrołapowej. Poza tym drzwi łazienkowe to 70tka.

efi26
21-09-2009, 09:36
u mnie własnie ściany zaczynaja murować, dlatego rozważam zmiany w łazience dolnej. chciałabym koniecznie miec prysznic na dole. pralkę to bym chciała zabudować w kuchni ale ze względu na to ze kuchnia taka mała obawiam sie ze jej tam nie upcham więc chyba zostanę z pralka w dolnej łazience, jeszcze nie mam konkretnej wizji co i jak tam ustawic. Myślałam o wydłuzeniu łazienki kosztem przejscia do kuchni.

betina71
21-09-2009, 09:48
Pralce w kuchni mówie zdecydowane NIE!!! Po pierwsze dlatego, że nie ma tam dla niej miejsca, po drugie dlatego, że obecnie mam ją właśnie w kuchni. Możesz rozważyć jeszcze umiejscowienie jej w kotłowni o ile będziecie korzystac z ogrzewania gazowego.

efi26
21-09-2009, 09:51
To raczej nie wypali bo gaz owszem, będzie ale robimy tez wyprowadzenie na normalny piec, zobaczymy jak sie bedzie sprawdzalo ogrzewanie kominkiem z plaszczem wodnym i doraźnie gaz,

majako
21-09-2009, 14:16
Piękny ten Wasz dom, nie mogę się napatrzeć :lol:

betina71
21-09-2009, 14:45
Majako :oops:
Ale ,ale ..... jak widzę to u Was prace mocno zaawansowane.
Nie przejmuj się ślamazarnością prac. Lepiej żeby wszystko szło wolniej a dokładniej niż szybko i byle jak.
I co w końcu z tymi luksferami? Będą???????

Agi-Kal
21-09-2009, 17:32
Prawda, że mamy piękne drzwi wewnętrzne?
Mamy identyczny gust, nawet kolor ten sam, przecież żeśmy sie nie umawiały.

betina71
22-09-2009, 08:19
Prawda, że mamy piękne drzwi wewnętrzne?

Baaaaa! :D

tomkwas
23-09-2009, 20:03
A ta sprawa z baterią .... typowa. Mnie to się już nawet złościć nie chce na takie zagrywki ...

tomkwas
23-09-2009, 20:23
Ale co ja tu gadam, miałem przecie chwalić.
No to chwalę:
- piec to wygląda, co najmniej, jak bolid F1. Profesjonalna rzecz. Raczej opłacało się trochę poczekać
- wjazd, chwalę, ale zazdrościć już nie muszę. Nasz skończono w piątek.
Pozdrowienia dla małżonka, towarzysza w stróżowej niedoli. A nie zimno mu tam aby? Ja już od paru nocy muszę się dogrzewać dmuchawą.

betina71
24-09-2009, 07:52
Pozdrowienia dla małżonka, towarzysza w stróżowej niedoli. A nie zimno mu tam aby? Ja już od paru nocy muszę się dogrzewać dmuchawą.

Właśnie zasialeś ziarno niepewności :roll:
Jakoś wcale się nie żali , że mu zimno!??!! Hmmmmmmmmmm ......... A kysz złe myśli!!!!!
Już wiem! Ociepliliśmy dom 16 tką!
Za pozdrowienia dziękuję, przekażę z pewnością.
A ja rewanżuję się pozdrowieniami dla Twojej połóweczki, a mojej towarzyszki niedoli. Wy tu sobie na spokojnie jedziecie spać, a my "walczymy" z dziećmi, garami i takimi tam innymi .... :wink:

tomkwas
24-09-2009, 08:16
Łetam. O takich innych to jestem spokojny ... Przynajmniej do czasu jak zastawiam ją u mamusi...
:wink:
"ziarno niepewności" - :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Zaraz będzie na mnie, ze niby coś sugerowałem.

betina71
24-09-2009, 08:21
Z mamusią zawsze można wejść w komitywę :wink:

tomkwas
24-09-2009, 08:25
:o

betina71
24-09-2009, 08:29
Łetam. O takich innych to jestem spokojny ... Przynajmniej do czasu jak zastawiam ją u mamusi...
:wink:
"ziarno niepewności" - :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Zaraz będzie na mnie, ze niby coś sugerowałem.

A na kogo uważasz.......????

tomkwas
24-09-2009, 08:44
Właściwie, to racja ... :P

betina71
25-09-2009, 11:51
Uprzejmie donoszę, iż mojemu nocnemu stróżowi, dzisiejszej nocy z pewnością nie było zimno.
Co więcej - było mu wręcz goraco .
Niestety, nie za moją przyczyną :roll:

http://lh3.ggpht.com/_S5vq_8MdNnA/SryoRr6EIPI/AAAAAAAAAQw/AaJOlG1SgnQ/s128/PICT7834.JPG

Poprosił nawet o ręcznik i coś do mycia.
No tak - łazienka do wyłącznej dyspozycji, ciepłej wody w bród, święty spokój ......
A mnie pozostał chłodny prysznic, bo starsze dziecię egoistycznie wykorzystało resztę ciepłej wody :-?

tomkwas
25-09-2009, 18:53
Łeeeeeeeeeeeeeeee!
Jak będziesz pająki umieszczać, to ja się wypisuję, łeeeeeeeeeeeee!!!

betina71
26-09-2009, 08:19
:o :o :o :o :o :o
Czyżbyś był delikatesikiem? - jak mawia nasza Pani stomatolog.
:wink: :wink: :wink:
Toć to wieś , nie miasto. Pora zacząć się przyzwyczajać.

tomkwas
26-09-2009, 08:28
FEEEE!!! Pająki to wrogi największe. Nie muszę się przyzwyczajać, bo żona jest śmiałym eksterminatorem. ;)
Ja jej za to pomagam przy żabach .... :P

betina71
26-09-2009, 09:37
FEEEE!!! Pająki to wrogi największe. Nie muszę się przyzwyczajać, bo żona jest śmiałym eksterminatorem. ;)
Ja jej za to pomagam przy żabach .... :P
Jednym słowem dobrze wspólpracująca para. Gratulacje :D

tomkwas
22-10-2009, 10:17
Noooo, gratki. A zapamiętałaś co się śniło na nowym miejscu? ;)

betina71
22-10-2009, 13:23
http://www.pic4ever.com/images/89.gif eeee.... tego...... wiedziałam, że powinnam zapamiętać, ale ..... mam tylko niejasne wspomnienie, że to jakieś abstrakcje były.
Dziwiłam się swoim dzieciom, ze co sobotę jadą z tatą nocować na działkę . Już sie nie dziwię - też będe jeździć!

anetina
28-10-2009, 09:16
i ty mi tu u Delfinki będziesz marudzić, że kawał roboty jeszcze przed wami ?
no nie - proszę sobie tu nie żartować

kiedy się przeprowadzacie ?


pozdrawiam i postaram się zaglądać :)

delfina7
28-10-2009, 21:19
No co ty :o :o :o Wy macie elewację , a my w środku robimy. Piękny kolorek domku.

betina71
29-10-2009, 10:12
i ty mi ...będziesz marudzić, że kawał roboty jeszcze przed wami ?
Bo to prawda. Na zdjęciach widać tylko to co można pokazać. Tego co jest do zrobienia nie fotografuję. A jest tego sporo - uwierz.
Generalnie nie marudzę w związku z czekajacą nas pracą. Bardziej jest to zżymanie się na niemożność podgonienia czegokolwiek, bo po prostu nie mam kiedy. A ponadto dobijająca jest świadomość, że zgodnie z niedawnymi założeniami już powinniśmy mieszkać.
Ale ......... mam pomysła http://www.en.kolobok.us/smiles/big_he_and_she/girl_wink.gif..... zatrudnię delfinkę. Ona ma wprawę i pęd do pracy. Jak juz obrobi się u siebie to wpadnie do mnie. O to, to .........!
I pozdrawiam.

betina71
29-10-2009, 10:31
No co ty :o :o :o Wy macie elewację , a my w środku robimy. Piękny kolorek domku.
http://www.en.kolobok.us/smiles/big_he_and_she/girl_yes.gif

No to jak delfinko! Kończ szybciutko u siebie i zapraszam do mnie.
Deklaruję, że bedę opatrywała otarcia i skaleczenia, co oprawda niefachowo, bom z branży niemedycznej. A i Altacet na stłuczenia też sie znajdzie.http://www.en.kolobok.us/smiles/big_he_and_she/girl_smile.gif
Pozdrawiam.

anetina
29-10-2009, 14:08
Delfinke i Kawikę jako siostry zatrudnię u siebie najpierw - dziewczyny zaklupujemy was :D
jest jeszcze w tym gronie Aneta, ale ona już mieszka :)


a kwestia roboty - chyba rzeczywiście najgorsza jest wykończeniówka - dla nas gładź

anetina
30-10-2009, 07:22
ty powinnaś odliczać d ni do przeprowadzki, a nie jedynie do urlopu

na kiedy myślicie się przeprowadzić ?

pozdrawiam

betina71
30-10-2009, 08:12
ty powinnaś odliczać d ni do przeprowadzki, a nie jedynie do urlopu

na kiedy myślicie się przeprowadzić ?

pozdrawiam

Sprawa wyglada tak, że ja nie chcę już niczego planować, bo jak zwykle moje plany idą w czorta.
Wolę odliczać dni do urlopu, bo on jest namacalny (już ugadany , choć wniosku jeszcze nie złożyłam - zaraz to uczynię), a przeprowadzka niekoniecznie.
Nie chce więc konkretyzować kiedy. Głowne założenie: jeszcze w tym roku!! A zważywszy, że niewiele miesięcy pozostało ........
I nie bedziemy się niestety wprowadzać na gotowe ........... raczej na półsurowe.

Jak tam nastrój? Lepszy niz wczoraj?
Pozdrawiam

anetina
30-10-2009, 08:47
ja tez nie lubię planować :(
a odnośnie terminów - też nie mamy dokłądnego - wwiemy, że chcielibyśmy święta mieć u siebie już w domu
jak wyjdzie - zobaczymy

nastrój juz jest lepszy

mąż sie bardzo stara :)

tomkwas
30-10-2009, 09:08
I nie bedziemy się niestety wprowadzać na gotowe ........... raczej na półsurowe.


Cóż ... może to i bolesne nieco, ale radość wynikająca z bycia na swoim, wszelkie niedogodności przyćmiewa. I wiem co mówię .... Nasze "kończenie" to jeszcze rok, minimum.
Pozdrawiam

anetina
30-10-2009, 09:25
I nie bedziemy się niestety wprowadzać na gotowe ........... raczej na półsurowe.


Cóż ... może to i bolesne nieco, ale radość wynikająca z bycia na swoim, wszelkie niedogodności przyćmiewa. I wiem co mówię .... Nasze "kończenie" to jeszcze rok, minimum.
Pozdrawiam


my podobnie
wejdziemy, gdzie nie będzie kuchni - będą jakieś meble zbierane
nie będzie zrobiony garaz
nie będzie łazienki na górze i naszej sypialni
a w naszej chwilowej sypialni będzie na podłodze goły beton :D no przykryty dywanem :D

betina71
30-10-2009, 09:37
.....nastrój juz jest lepszy

mąż sie bardzo stara :)

Stara metoda poskutkowała http://www.en.kolobok.us/smiles/big_he_and_she/girl_haha.gif
Anetka tylko nie przesadź .....

betina71
30-10-2009, 09:51
I nie bedziemy się niestety wprowadzać na gotowe ........... raczej na półsurowe.


Cóż ... może to i bolesne nieco, ale radość wynikająca z bycia na swoim, wszelkie niedogodności przyćmiewa. I wiem co mówię .... Nasze "kończenie" to jeszcze rok, minimum.
Pozdrawiam

Czy ja wiem czy bolesne ...... może raczej niewygodne.
Był czas przywyknąć, że tak się może zdarzyć. Oswoiłam się i już mi to tak nie uwiera, zwłaszcza, że zasmakowałam tej radochy "bycia na swoim".

Ale, ale . Tobie panie Tomku należy się ni mniej ni więcej ....http://www.en.kolobok.us/smiles/artists/big/Connie_threaten.gif.......
I ty wiesz dlaczego.
Toć trza nie mieć sumienia, coby wiernych pobratymców trzymać w takiej niewiedzy. No!

betina71
30-10-2009, 10:00
.....wejdziemy, gdzie nie będzie kuchni - będą jakieś meble zbierane
.......
a w naszej chwilowej sypialni będzie na podłodze goły beton :D no przykryty dywanem :D
Kochanieńka toż u ciebie luksusy.
My nie mamy żadnych mebli do kuchni.
A za dywan w sypalni robi folia malarska.

A i tak się przeprowadzę. A co mi tam.

tomkwas
30-10-2009, 10:26
Ale, ale . Tobie panie Tomku należy się ni mniej ni więcej ....http://www.en.kolobok.us/smiles/artists/big/Connie_threaten.gif.......
I ty wiesz dlaczego.
Toć trza nie mieć sumienia, coby wiernych pobratymców trzymać w takiej niewiedzy. No!
... mnie coś podkusi się odezwać ...

betina71
30-10-2009, 10:43
Ale, ale . Tobie panie Tomku należy się ni mniej ni więcej ....http://www.en.kolobok.us/smiles/artists/big/Connie_threaten.gif.......
I ty wiesz dlaczego.
Toć trza nie mieć sumienia, coby wiernych pobratymców trzymać w takiej niewiedzy. No!
... mnie coś podkusi się odezwać ...
...przynajmnniej wiadomo żeś żyw...

tomkwas
30-10-2009, 11:23
A dyć. :lol:

Ania i Heniu
02-11-2009, 15:17
Betina - a ja tak z innej beczki. Czy posadziłaś już jakieś zielę w ogrodzie???

betina71
03-11-2009, 08:25
Ogród????? Odpuściłam sobie ten temat zupełnie. Może to i dobrze, bo w zasadzie dopiero po ułożeniu kostki po działce przestały poruszać się większe sprzęty.
Obsadziliśmy tymczasowo pasy przy siatce. Myślę, że wionsą te nasadzenia ulegna częściowym zmianom. Mam całą zimę na kombinowanie

Ania i Heniu
03-11-2009, 09:54
A ja myślałam,że coś ciekawego już gdzieś w kąciku się zieleni:)))

betina71
03-11-2009, 10:46
Zielenią się głównie chwasty :D
No ale nie jest znów tak źle. Mam trochę iglaków, juki, pęcherznice, derenie i kilka innych krzewów. Tyle, że jak już wspominałam nie są to tak do końca nasadzenia docelowe, zwłaszcza iglaki. Wykopałam kanny i pozbyłam się aksamitki. Tej to miałam niezły kobierzec.
A jak tam z zielenią u ciebie?

kkoowal
05-11-2009, 19:45
No i finiszujecie...
Bardzo fajne płytki na balkonie, u nas po roku mieszkania jest jak przed rokiem, pojawiła się tylko farba na ścianach... no i ogród pięknieje.

Pozdrawiam

betina71
08-11-2009, 13:55
kkoowal......uhuhu... kopę lat, tym milej, że nie zapomniałeś


u nas po roku mieszkania jest jak przed rokiem, pojawiła się tylko farba na ścianach...
Kurcze tego się właśnie obawiam, bo zważywszy, że warunki zamieszkania nie będą tak szybko ewaluowały ku lepszem, długo będę mieszkać w gołych ścianach.

Zapodawaj ten ogródek na fotkach.
Pozdrawiam

Gelo707
15-11-2009, 17:20
No widzę że niedługo się wprowadzacie:) Bardzo fajnie! Pozdrawiam
Grzegorz

betina71
16-11-2009, 17:56
No widzę że niedługo się wprowadzacie:) Bardzo fajnie! Pozdrawiam
Grzegorz

O proszę następny "stary znajomek" do mnie zawitał :lol:
Też mam nadzieję, że to już niedługo. Przynajmniej staramy się żeby tak było.

Ale co u Was? Na jakim etapie jesteście? Ostatnie wiesci jakie pamiętam to wybór komina. Na czym stanęło?

Pozdrowienia dla żony.
B.

Gelo707
17-11-2009, 15:14
Dziękuję :D . U nas można by już robić więźbę i kryć dach, ale fachowcy maja opóźnienia przez tą pogodę :evil:
Pozdrawiam

tomkwas
19-11-2009, 12:18
Tak czytam o tym Twoim szlifowaniu............ I czytam. I czytam. I czytam. I już wiem czemu mam tak fatalnie spieprzone tynki.
Cóż. Człowiek jak się nie zna, to go wydymają.... ot prosty wniosek. I nauka.
To teges... u nas było szybciej, u was ładniej ... i niech tak zostanie.

betina71
19-11-2009, 12:55
Tak czytam o tym Twoim szlifowaniu............ I czytam. I czytam. I czytam. I już wiem czemu mam tak fatalnie spieprzone tynki.
Cóż. Człowiek jak się nie zna, to go wydymają.... ot prosty wniosek. I nauka.
To teges... u nas było szybciej, u was ładniej ... i niech tak zostanie.
Mnie też to szlifowanie bokiem wychodzi i mam go serdecznie dosyc. Ale jestes w błędzie jeśli sądzisz, że to dlatego iż jestesmy aż tacy dokładni. Nic z tych rzeczy. Sprawa jest bardzo prozaiczna. Ale co ja będę pisać ...
A na swoje tynki nie narzekaj. Co cement to cement. U nas o uszkodzenia bardzo łatwo. I na razie człowiek jeszcze durny i lata z gipsem , z czasem mi przejdzie, myślę.......