PDA

Zobacz pełną wersję : jak odnowic lazienke



sueno
24-10-2007, 08:10
Jaki kolor wprowadzic do waskiej dlugiej lazienki, ktora nie posiada okna.
Plytyki zarowno na podlodze jak i do polowy sciany sa brazowe przechodzace do lekko jasniejszego brazowego. Armatura koloru bialego. Typowy styl lat 80-tych.


http://www.xg.pl/%7Emr/sylwia/sit/l1.jpg

http://www.xg.pl/%7Emr/sylwia/sit/l2.jpg


http://www.xg.pl/%7Emr/sylwia/sit/l3.jpg

kofi
24-10-2007, 12:11
Ja bym wymieniła armaturę i płytki, sorry, to nie jest aż tak strasznie drogie.

sueno
24-10-2007, 12:13
To odpada, bo mieszkac tak dlugo nie bede. Chce to doprowadzic tylko do stanu uzytecznosci i jako takiego wygladu, zeby w miare dobrze to wygladalo. A koszt remontu lazienki to 3 tys, bo juz sie orientowalam.

Wiec zostaje pomalowanie scian, oczyszczenie plytek i dodatki, ktore moze calosc uratuja.

OK
25-10-2007, 06:59
Na zielono (ściany i dodatki) :wink:

mika31
25-10-2007, 07:55
Są farby do glazury i wyglada to super.
Armatura do wymiany chyba. Przynajmniej ten nieapetyczny brodzik z kabiną.

Angelika
25-10-2007, 08:25
Ja na bank wymieniłabym płytki. Dalabym jakis słoneczny kolor, z racji, że w pomieszczeniu nie ma okna. Do tego jakaś ładna lampa, z dwa kinkiety. Jesli starczy Wam pieniążków, to dodatkowo możecie wymienić ceramikę. Aczkolwiek ta nie jest (z tego co widzę) zła. No i może szafeczki zmienić, ja bym zrezygnowała z wiszących w obecnym stanie, bo tylko "obciążają" łazienkę. Gdybyście zdradzili swój gust możnaby było skomponowac kolorystykę i styl kafli, style mebli i już jest łazieneczka :-D

sueno
25-10-2007, 09:09
Płytki i armatura nie bede zmieniane, bo nie bedziemy inwestowac w lazienke duzo pieniedzy ktora nie jest nasza, a dzielimy ja jeszcze z dwoma osobami. I bedziemy w sumie z niej korzystac max przez 2 lata.
Musze sie skupic na kosmetycznych zmianach, takich zeby doprowadzily lazienke do stylu estetycznego.

liwia
25-10-2007, 16:43
Witam, myślałam że ktoś zrobił mi kawał i wstawił zdięcia z mojej łazienki. Ja też sie przeprowadzam do nowego domu gdzie czekają na mnie dwie super ekstra łazieneczki bo na tą nie mogę już patrzeć. Mam nadzieje że się nie obrazisz bo przecież mam identyczną łazienke (nawet takie same płytki) jej za bardzo to nic nie pomoże. Ja jak swoją 3 godziny sprzątam to nawet nie widać efektu. Moim zdaniem jedyne co pomoże tym płytkom to nie wchodzenie w żaden kolor tam zielony i pstrokacenie bo chcemy przecież zachować wrażenie sterylnego i czystego wnętrza a nie graciarni tylko po prostu biel i koniecznie schowanie tych kremików, pianek itp. Ja do swojej kupiłam komodę zwykłą z płyty białą z szufladami za 200 zł wszystko tam pochowałam na półce mam tylko piękną butelkę perfum, szczoteczki i pastę, biało pomalowane ściany , lampy i roletę.itp Nie jest super ale nie jest żle.

anirac
25-10-2007, 17:50
Jeśli nie chcesz ładować kasy w nie swoją łazienkę, pokombinowałam bym jednak z kolorem. Można pomalować płytki, ale dobra farba kryjąca też kosztuje, a do tego same płytki mogą być gdzie nie gdzie spękane i farba tylko to uwypukli. Zaryzykowałabym z zielonym, ale jasnym i stonowanym kolorem. Przyjemna przygaszona, ale lekka zieleń, do tego biały sufit, przemalowałabym też szafki, które teraz mają drewniane fronty, na biały kolor. Będą się dobrze odcinać od zielonej ściany. Kosmetyki bym pochowała, mogą się do tego przydać wiklinowe koszyczki, np. białe wyłożone zieloną tkaniną. Na pewno nie brązowe. To na razie tyle, na szybko, moich pomysłów :)

Sp5es
27-10-2007, 07:22
Do brązu pasują beże, żółcienie i zielony.
Wziąć odpowiednio pastelowy kolor, pomieszczenie ożyje. Radzę malować farbą lateksową.

zielony_listek
29-10-2007, 09:52
Moim zdaniem jedyne co pomoże tym płytkom to nie wchodzenie w żaden kolor tam zielony i pstrokacenie bo chcemy przecież zachować wrażenie sterylnego i czystego wnętrza a nie graciarni tylko po prostu biel i koniecznie schowanie tych kremików, pianek itp.

Też mi to przyszło do głowy - popieram! Żadnych dodatkowych kolorów - raczej ujednolicenie wszystkiego i postawienie na biel. Zamienić szafki (każda z innej parafii) na białe albo pomalowac je chociaż na biało (wymienic fronty?). Wszystkie kinkiety i dodatkowe półeczki też tylko białe. Zmienić lustro na prostokatne bezramowe (w supermarketach budowlanych są tanie). Co się da pochować. Ta szafka na ścianie z lustrem bardzo się rzuca w oczy i ogranicza przestrezń - nie da sie jej usunąć? Zostana przeciez jeszcze dwie? A co to są te listwy pod sufitem nad kibelkiem? usuńcie to. jeśli to ma coś wspólnego z wieszaniem prania to są mocowane do sufitu białe wieszaki sznurkowe - to nie jest duży wydatek.
Ręczniki i chodnik białe, a jak muszą byc ciemniejsze to jakis odcień z płytek (np. jeden z tych co widac jest taki fajny jasnobrązowy).

A kibelek ma bardzo ładny kształt.

Pozdrawiam
zielony_listek

yvetka
30-10-2007, 12:52
Jeśli ma być po taniości, to pomaluj płytki i ścianę na jasny słoneczny kolor, to optycznie powiększy pomieszczenie, a jeżeli chcesz skrócić łazienkę, aby nie wyglądała jak tramwaj, to dłuższe boki jasne, a krótsze zdecydowanie ciemniejsze. Obowiązkowo musisz coś zrobić z kabiną. Spróbuj doczyścić drzwi i brodzik. Ramy pomaluj, brodzik też, jak nie da się go doszorować lub ma odpryski (są specjalne emalie). Jeśli nie da się doczyścić paneli przesuwnych, to zdemontuj je, zakup drążek i jakąś fajną zasłonę prysznicową. Wiele to nie kosztuje, a z pewnością będzie wyglądać bardziej estetycznie. Wyczyść baterie z kamienia. Szafki , albo zeszlifuj lakier i pomaluj lakierobejcą (lepiej bejcą , a potem lakierem), albo zmatuj i pomaluj farbą akrylową, w kolorze bliskim palecie barw ze ścian, ale musi być "żywy", wtedy nie zleje się z tłem.
Mam nadzieję, że chociaż troszkę Ci pomogłam. Nawet nie wielkim nakładem finansowym można fajnie zliftingować pomieszczenie, ale trzeba włożyć w to trochę pracy i serca :lol: Z pewnością dasz sobie radę. Mam nadzieję, że pochwalisz się efektem :)

d5620s
31-10-2007, 13:08
wyszoruj! i pogódź się z losem:)
tej łazience nic nie pomoże. ewentualnie malowanie płytek ale to nie jest takie proste jak sie wydaje-efekt fajny ale np z odległości 2 metrów-z bliska nadal będzie dreczyło.... Z "małpy lalki nie zrobisz" bez włożenia kasy więc zaakceptruj i dbaj o porzadek (dobry pomysł to szafka (regał). Efekt malowania i tak nie bedzie pełny bez wymiany armatury wiec po co wogóle zaczynać. Rzucanie kolorów na sciany to porażka-zwrócisz tylko uwagę na elementy nieestetyczne:(