PDA

Zobacz pełną wersję : Skad ten czarny osad w wodzie ze studni glebinowej?



Karol N.
27-10-2007, 21:58
Mam studnie glebinowa ok 19m. Woda podeszla bardzo wysoko wiec uzywalem pompy ssacej z wezem okolo 7m. Dzisiaj przy wyjmowaniu tego weza z studni swierdzilem na nim czarny osad. Rece przy tych czynosciach wygladaly jabym je zamoczyl w czarnej pascie do butow albo w sadzy. Co to moze byc, dodam ze pijemy tez ta wode. Kiedys badalem ja i o ile pamietam bylo troche za duzo zelaza. Reszta byla OK.
Za uwagi bylbym wdzieczny
Pozdrawiam
Karol N.

Pikuś
27-10-2007, 23:13
Zbadaj w tej wodzie stężenie H2S -siarkowodoru, jeżeli jest ,to czarny osad może byc siarczkiem żelaza. Druga ewentualność to tlenki manganu, zbadaj też stężenie tego pierwiastka. Pozdrawiam Pikuś

hydrol
27-10-2007, 23:29
woda zawiera związki żelaza i manganu , któe w kontakcie z powietrzem tworzą nierozpuszczalne osady,którymi się usmarowałeś. Masz studnię-odżelaziacz czyli 2 in 1 :D

Karol N.
28-10-2007, 12:18
siarkowodor to smierdzi a tak pozatym jest to szkodliwe?

hes
28-10-2007, 12:43
Tylko, jak wdychasz jako gaz. Jest tak trujący , jak cyjanowodór.
Siarkowodór (obok agresywnego CO2) nadaje niestety wodzie kwaśny odczyn, niszczą się od tego (korodują) elementy hydrauliki domowej.

W wodzie bardziej szkodliwa dla zdrowia jest zbyt duża zawartość manganu , niż żelaza. Przeważnie związki tych metali występują w wodze razem.

Karol N.
28-10-2007, 19:32
Tylko, jak wdychasz jako gaz. Jest tak trujący , jak cyjanowodór.
Siarkowodór (obok agresywnego CO2) nadaje niestety wodzie kwaśny odczyn, niszczą się od tego (korodują) elementy hydrauliki domowej.

W wodzie bardziej szkodliwa dla zdrowia jest zbyt duża zawartość manganu , niż żelaza. Przeważnie związki tych metali występują w wodze razem.

Jak bylo badane to manganu bylo 0.05mg/dm3 czyli w normie
a zelaza 0,5 mg/dm3 za duzo

Krzysztofik
28-10-2007, 19:39
Jak bylo badane to manganu bylo 0.05mg/dm3 czyli w normie
a zelaza 0,5 mg/dm3 za duzo


woda zawiera związki żelaza i manganu , któe w kontakcie z powietrzem tworzą nierozpuszczalne osady,którymi się usmarowałeś.
Za duzo zelaza i mangan w normie tez moze powodować osady.

hydrol
28-10-2007, 20:14
zgdonie z teorią manganu jest zawsze 10% stężenia żelaza. Siarkowodór każdy wykryje nosem bo śmierdzi jak stare jaja. Tlenki żelaza przybieraja barwę od rudej do czarnej zależnie od stopnia i szybkości utleniania. Przy dużym nadmiarze powietrza tworzą właśnie rude , galaretowane osady filtrowane na odżelaziaczu. W studni jest dużo mniejsze nasycenie wody tlenem, tylko przez kontakt powierzchniowy , to i tlenki w postaci drobnego czarnego mułu. podobny mozna zobaczyć po spuszczeniu wody z instalacji c.o. wykonanej ze stali.

gorky
18-08-2010, 08:52
mam podobną sytuacje
woda po kilku godzinnym nieużywaniu (ustaniu w rurociągu) początkowo ma czarny odcień i nieprzyjemny zapach po chwili kolor wraca do normy zapach jest mniej nieprzyjemny ale jednak. Co mogę zrobić aby wszystko wróciło do normy? Czy wypompowanie wody ze studni, wymiana żwiru i odkażanie wapnem pomoże. Czy te czarne osady są już w rurociągu i jak temu zaradzić? Proszę o każdy pomysł

Dzejson
13-05-2011, 09:52
Mam bardzo podobnie. Jak niedawno zmieniałem pompe na mocniejszą dopiero namacalnie widziałem ten szlam. Podejrzewam że jest on i w hydroforze oraz po części w całej instalacji.

Darek49
15-05-2011, 21:34
Uważam że to mangan, utlenia się wolno ale gdy długo stoi np.w hydroforze lub np. w spłuczce toaletowej wytrąca się z wody tworzy się taka ciemna i jak jest go dużo mazista substancja. Normy na mangan są bardzo rygorystyczne 0,05 mg.(50ms) Sprawę załatwi dobry odmanganiacz lub zmiękczacz który wymieni jony manganu i i inne jak żelazo i twarde związki na miękkie jony sodowe. Na siarkowodór bym nie stawiał jednak jego obecności trudno nie zauważyć bo śmierdzi jak zgniłe jaja a w ciepłej wodzie daje kopa jak ...
Czuć w całym domu tak jakby ktoś zrobił kupę i nie spuścił wody. Jeżeli hydrofor jest powietrzny czyli woda ma styczność z powietrzem można go odgazować, gorzej gdy zbiornik jest przeponowy. Trzeba pamiętać że siarkowodór jest też toksyczny.
Najlepszy sposób na zarastanie instalacji to mangan, żelazo i twarda woda czyli kamień, ta mieszanka zepsuje nerwy każdemu kto do jej usunięcia zatrudni hydraulika a w ciepłej wodzie czyli termy,czy zasobniki i piece np. gazowe chętnie wyczyszczą każdy portfel nie mówiąc już o zdrowiu. Jednym słowem mangan twój wróg tym większy im więcej go w twojej wodzie.
A i jeszcze jedno, mam nadzieję że do podłączenia tej wody nie użyto tzw. czarnej rury.