Max7007
28-10-2007, 11:21
Postanowiłem wyciąć w ścianie nośnej otwór drzwiowy. Ponieważ lokal jest zamieszkany (wykończone podłogi etc.), pojektant i wykonawca postanowili wykonać to metodą suchą. Cała praca przebiegła bezproblemowo, z tym że ogromnie się kurzyło (kurz znajdował się tylko w 3 pomieszczeniach, reszta była osłonięta). Na końcu dwukrotnie odkurzyliśmy ściany i dwukrotnie je zmyliśmy. Otwór po wycięciu pozostał niestety przez 2 tygodnie niewykończony (oczekiwalismy na ekipę wykończeniową). Od tego momentu tylko w sypialni pozostawał dziwny suchy zapach tynku/betonu ciężko stwierdzić czego(prawdopodobnie od niewykończonego otworu). Byliśmy przekonani, że po wykończeniu otworu i pomalowaniu sypialni sprawa sama się rozwiąże. Co prawda po malowaniu nie czuć już zapachu tynku, natomiast ponad 2 tygodnie utrzymuje się zapach (znowu taki suchy) farby. Wcześniej było pomalowane niebieskim Duluxem, a obecnie zagruntowane białą Cieszynką i pomalowane jasno zielonym Duluxem. Specjalista z Duluxa stwierdził, że może to być spowodowane nieodpowiednim wietrzeniem w trakcie malowania i zapach wniknął głeboko w ścianę (niestety było zimno i wietrzenie było jednostronne -uchylone okno). Nie wiemy także, od której z farb pochodzi ten zapach (może to nie farby).
Co mnie zastanawia:
- czy powodem długo utrzymującego się zapachu jest tylko nieodpowiednie wietrzenie (mam czasami wrażenie, że zapach nie ustępuje) ?
- czy powodem może być wniknięcie kurzu w trakcie cięcia w głębsze warstwy ściany i połączenie się w jakiś sposób z farbą ? (nie ma żadnych przebarwień na ścianie i nic szczególnego nie działo się w mieszkaniu)
A najważniejsze - co robić dalej ? :(
Co mnie zastanawia:
- czy powodem długo utrzymującego się zapachu jest tylko nieodpowiednie wietrzenie (mam czasami wrażenie, że zapach nie ustępuje) ?
- czy powodem może być wniknięcie kurzu w trakcie cięcia w głębsze warstwy ściany i połączenie się w jakiś sposób z farbą ? (nie ma żadnych przebarwień na ścianie i nic szczególnego nie działo się w mieszkaniu)
A najważniejsze - co robić dalej ? :(