PDA

Zobacz pełną wersję : kradziez zamont. okien z domu w budowie - zdarza sie?



bisia
05-11-2007, 16:19
jak duze jest ryzyko, że w domu w budowie z zamontowanymi oknami, ale pozostawionym bez opieki, zostana owe okna ukradzione?
czy komus sie cos takiego zdarzylo (raczej chodzi o informacje z pierwszej ręki)

ZŁoty Róg
06-11-2007, 07:28
Niedaleko mojego domu zdarzyła się taka sytuacja 2-3 lata temu . Wymontowali gościowi bodajże 9 z 12 okien. Zostawili te najcięższe.Odbyło sie to w nocy przy głównej oświetlonej ulicy. Dlatego też od razu po zamontowaniu okien otynkowałem z grubsza szpalety i zewnętrzna piankę oraz ubezpieczyłem dom pakietem "w budowie" Warty. Co prawda jest to drogie ubezpieczenie ale miałem spokojnieszy sen.

Leszko
06-11-2007, 08:00
jak duze jest ryzyko, że w domu w budowie z zamontowanymi oknami, ale pozostawionym bez opieki, zostana owe okna ukradzione?
czy komus sie cos takiego zdarzylo (raczej chodzi o informacje z pierwszej ręki)

Jeżeli nie obtynkujesz to nie ma dużo roboty żeby je wymontować dwie minuty i okno wyjęte

Cypek
06-11-2007, 08:31
Jak najbardziej się zdarza.
U sąsiada wyjęli wszystkie typowe.
Zostawili balkonowe z łukami i fixy oraz witrynę.
Po oknach ślad zaginął, po roku sprawa umorzona.

Tommar
06-11-2007, 08:52
Pewnie że się zdarza. Najczęsciej dochodzi to tego świeżo po zamontowaniu okien, dlatego najlepiej jest jeszce w tym samym dniu co montaż umówić tynkarza żeby zatynkował wnęki okienne. To samo dotyczy okien dachowych, najlepiej je zamontować dopiero gdy dom jest zamknięty i ma alarm. Mój znajomy miał zrobiony cały dach z zamontowanymi oknami a dom nie był zamknięty i niestety pozbył sie jakichś 8 tys. bo zarąbali mu okna.

ZŁoty Róg
06-11-2007, 11:34
Ja swoje okna dachowe montowałem równolegle z dachem. Dałem na wierzch folie z listewkami i z daleka wyglądało na to, że okna mam ściągnięte a otwory zabezpieczone przed deszczem.

edit-blondi
06-11-2007, 11:58
Ja swoje okna dachowe montowałem równolegle z dachem. Dałem na wierzch folie z listewkami i z daleka wyglądało na to, że okna mam ściągnięte a otwory zabezpieczone przed deszczem.

masz jakąs fotke tego bo ja jak zaproponowałam to dekarzowi to powiedział, że on tego nie zrobi bo wiatr może podnieść folie i zrzucic dachówki. Chciałam zrobić dokładnie tak jak ty. na razie mam zabite dechami od wewnątrz tak, że nie ma do nich dostępu

mario1976
06-11-2007, 12:55
jak duze jest ryzyko, że w domu w budowie z zamontowanymi oknami, ale pozostawionym bez opieki, zostana owe okna ukradzione?
czy komus sie cos takiego zdarzylo (raczej chodzi o informacje z pierwszej ręki)

Ja bym nie ryzykował. Veluxy zdemontowałem tego samego dnia jak obsadzili je dekarze. Zrobili mi śliczne rameczki obłożone folią do pokrycia dachowego.

Resztę otworów: okna, drzwi i bramę - zamykam/montuje jednego dnia. Tego samego dnia odpalam alarm z monitoringiem.

jareko
06-11-2007, 13:11
...Resztę otworów: okna, drzwi i bramę - zamykam/montuje jednego dnia. Tego samego dnia odpalam alarm z monitoringiem.
i tak być powinno
co prawda w ciągu 11 lat działalności w oknach nie zdarzyło mi sie by moich klientów skroili ale to nie oznacza ze nie kradną gdyż na jednej z Inwestycji, mimo ochromy wynieśli 11 okien
A jeśli masz mieć okna w typowym rozmiarze i z chodliwym kolorem to tym bardziej trzeba uważać - łatwość sprzedaży takich jest wyjątkowa to i amatorów na nie wiecej

wbrat
06-11-2007, 13:46
U moich sąsiadów okna zniknęły pierwszej nocy po montażu. Ale tam raczej zrobiła to ekipa, która te okna montowała. Bo inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć, czemu zamontowali je tylko na piankę (twierdzili, że najpierw pianka, a po paru dniach, jak dobrze wyschnie dopiero solidniejsze zamocowanie :o).

ps. co do okien połaciowych - też polecam zdjęcie okien i wstawienie ramy z desek obitych folią. U mnie całą zimę takie cudo wytrzymało, mimo, że w pewnych momentach naprawdę dużo śniegu się uzbierało - z 4 desek na wymiar zbijamy prostokąt, na to folia (mocna, budowlana), którą mocujemy do ramy za pomocą listewek (a więc deska, folia, listwa i na to gwóźdź).

Nie mogę znaleźć dobrych fotek - jak to wygląda na dachu w środku zimy i na wiosnę widać trochę TUTAJ (http://wbrat.republika.pl/Pianella/IMG_3174.JPG) i TUTAJ (http://wbrat.republika.pl/Pianella/IMG_3357.JPG).

pierwek
06-11-2007, 14:28
a co mogli więcej zrobić? Przy montażu daje się dyble i piankę. Ewentualną obróbkę murarską i tak można zrobić dopiero po paru godzinach. A montaż kilkunastu okien trwa cały dzień jak ekipa 2-3 osobowa...

theodolit
06-11-2007, 14:41
a co mogli więcej zrobić? Przy montażu daje się dyble i piankę. Ewentualną obróbkę murarską i tak można zrobić dopiero po paru godzinach. A montaż kilkunastu okien trwa cały dzień jak ekipa 2-3 osobowa...

z tego co zrozumialem to 'tylko' na pianke - bez jakichkolwiek dybli - wiec moze i faktycznie mieli 2 klientow na te same okna ;) - ale jak zawsze oskarza sie łatwo ;P

wbrat
07-11-2007, 06:32
a co mogli więcej zrobić? Przy montażu daje się dyble i piankę. Ewentualną obróbkę murarską i tak można zrobić dopiero po paru godzinach. A montaż kilkunastu okien trwa cały dzień jak ekipa 2-3 osobowa...

Dybli nie było - sama pianka. Następnego dnia pięknie wycięta - nawet do środka nie musieli wchodzić (drzwi były, więc trochę trzeba by się było pomęczyć). Dom nie stoi przy drodze, więc wypatrzeć, że akurat tego dnia zamontowane zostały okna nie było takie proste - albo ktoś cały czas budowę obserwował, albo wiedział o montażu. No i ostatnia sprawa - sąsiad potem sam się przyznał, że ta firma była tańsza od innych (a wycenę miał z kilku) o jakieś 30% - dla mnie jest to mocno podejrzane.

ps. oczywiście nie przesądzam, że tak było. Ale jeśli tak, to ponowna ich sprzedaż nie była problemem - sąsiad i tak kolejne zamówił od tej samej ekipy :o. Tyle że dowalił jeszcze kraty...

ZŁoty Róg
07-11-2007, 07:59
masz jakąs fotke tego bo ja jak zaproponowałam to dekarzowi to powiedział, że on tego nie zrobi bo wiatr może podnieść folie i zrzucic dachówki. Chciałam zrobić dokładnie tak jak ty. na razie mam zabite dechami od wewnątrz tak, że nie ma do nich dostępu

Fotek niestety nie mam. Wycinasz folię większa większą od okna (z każdej strony o 10-15 cm, ) Takerem przybijasz lekkie listeweczki tak aby tworzyły wizualnie kratownicę. Wystawiasz to na okno dachowe, następnie boki foli (te 10-15 cm z wycięciem na zawias) wciągasz do wnętrza domu i powoli zamykasz okna naciągając jednoczesnie folie z każdej strony. Nie ma sensu zaprzątać tym głowę dekarzowi. Jest to sposób prosty i bez i niie ma żadnych przecieków( umnie folie te były 17 m-cy w tym jedną zimę). Okna fakro.
Pozdrawiam.

edit-blondi
07-11-2007, 08:55
masz jakąs fotke tego bo ja jak zaproponowałam to dekarzowi to powiedział, że on tego nie zrobi bo wiatr może podnieść folie i zrzucic dachówki. Chciałam zrobić dokładnie tak jak ty. na razie mam zabite dechami od wewnątrz tak, że nie ma do nich dostępu

Fotek niestety nie mam. Wycinasz folię większa większą od okna (z każdej strony o 10-15 cm, ) Takerem przybijasz lekkie listeweczki tak aby tworzyły wizualnie kratownicę. Wystawiasz to na okno dachowe, następnie boki foli (te 10-15 cm z wycięciem na zawias) wciągasz do wnętrza domu i powoli zamykasz okna naciągając jednoczesnie folie z każdej strony. Nie ma sensu zaprzątać tym głowę dekarzowi. Jest to sposób prosty i bez i niie ma żadnych przecieków( umnie folie te były 17 m-cy w tym jedną zimę). Okna fakro.
Pozdrawiam.

Witam
musze przemysleć ta sprawę i może tak zrobię, i będę musiała chyba odbić troche desek bo teraz otwarcie okna jest niemożliwe

Arkady1978
07-11-2007, 09:32
Jeżeli komuś zginęły okna zaraz po montażu to najprawdopodobniej zrobiła to ekipa która te okna wcześniej montowała. Z własnego doświadczenia wiem (a montuje już okna kilka ładnych lat), ze nie jest to taka prosta sprawa zdemontować prawidłowo zamontowane okno.

pierwek
07-11-2007, 13:54
bo jesteś fachowcem od montowania a nie od demontarzu ;)
dla tych drugich podobno to nie problem i mają odpowiedni narzędzia zasilane z akumulatorków - nie tylko nożyk do styropianu niestety...

Paweł Czernecki
07-11-2007, 16:24
no to licytujemy ... wywoławczo 3 okna dachowe ... buchnęli mi 2 mc po montażu ... komu więcej ;)