PDA

Zobacz pełną wersję : Jak uratować ogródek?



jasabar
06-11-2007, 09:26
Może ktoś mi poradzi w tym problemie, a mianowice:
Na przełomie września-października zasadziłam pierwsze drzewka i krzewy. Ich wielkość nie przekracza pół metra. Teraz okazało się, że wykop pod szambo musimy przesunąć w miejsce gdzie jest ogródek. Co zrobić z roślinnością, żeby ją uratować. Przymrozki już nadeszły, a dzisiaj padał u nas śnieg.
Czy przeżyją jeśli je teraz przesadzę w inne miejsce? A może wsadzić, je w donice i przechować na balkonie do przyszłego roku? Chyba wolałabym to drugie rozwiązanie, bo działka będzie zagospodarowywana na wiosnę. Wtedy będziemy rozplanowywać gdzie co posadzić. Pomóżcie!

hanka55
06-11-2007, 10:09
Spróbuj je przezimować w stanie bezlistnym :
wykopać rów w spokojnym miejscu, położyć w nim skośnie rośliny; korzenie w dołek, przykryć ziemią, zakopcować, a na górę rzucić słomę/ cieniówkę.

Pinus
06-11-2007, 10:11
Może ktoś mi poradzi w tym problemie, a mianowice:
Na przełomie września-października zasadziłam pierwsze drzewka i krzewy. Ich wielkość nie przekracza pół metra. Teraz okazało się, że wykop pod szambo musimy przesunąć w miejsce gdzie jest ogródek. Co zrobić z roślinnością, żeby ją uratować. Przymrozki już nadeszły, a dzisiaj padał u nas śnieg.
Czy przeżyją jeśli je teraz przesadzę w inne miejsce? A może wsadzić, je w donice i przechować na balkonie do przyszłego roku? Chyba wolałabym to drugie rozwiązanie, bo działka będzie zagospodarowywana na wiosnę. Wtedy będziemy rozplanowywać gdzie co posadzić. Pomóżcie!
Przesadzić teraz w inne miejsce w ogrodzie (dokad ziemia nie zamarznie) i dobrze podlać,
Możesz też, ostatecznie, wykopać i wsadzić w donice lecz donic tych nie zimuj na balkonie (jak zamierzasz :-? ), gdyż zmarzą korzenie. Rośliny wraz z donicami „posadź' gdzieś w ogrodzie, najlepiej w cieniu i dobrze podlej. Wiosną z tych donic wysadzisz rosliny gdzie Ci będzie pasowało.
..

Pinus
06-11-2007, 10:22
hanka55 pisze;

Spróbuj je przezimować w stanie bezlistnym :
wykopać rów w spokojnym miejscu, położyć w nim skośnie rośliny; korzenie w dołek, przykryć ziemią, zakopcować, a na górę rzucić słomę/ cieniówkę.
Przepraszam Haniu ale nie rozumiem :(
Liściaste tracące liście na zimę to oczywista oczywistość, że w stanie bezlistnym :) .
Zimozielone liściaste oraz iglaste (za wyjatkiem modrzewi, metasekwoji i cyprysnika błotnego) to chyba trudno zimować w stanie bezlistnym :wink:
..

hanka55
06-11-2007, 13:19
Hahahahaaa Słońce Drogie ,
Cały ten ambars bierze się z różnic klimatycznych. :lol:
Gdy czytam pytanie, czy można jeszcze kłaść trawę z rolki i widzę za oknem "oszkloną lodem" kałużę u sąsiadki w ogrodzie, to w pierwszym odruchu, konstatuję " fantasta"!
Ale...za moment dostaję na priva zdjęcia ogrodu z centralnej Polski z... kwitnącymi różami !!!! :o

I podkreślam tę bezlistoność, bo skoro " drzewa i krzewy" to wyobrażam sobie sadek i dopuszczam możliwość, że w ogródku jasabara jest jeszcze całkiem zielono :D
A patulenie z liśćmi... :( to zaproszenie grzyba.
Stąd to może i dziwne podkreslanie, by liściaste były bezlistne :lol: :lol: :lol:

jasabar
07-11-2007, 07:36
Bardzo Wam dziękuję za porady. Ciesze się, że jest szansa dla mojego ogródka :D. Żeby uściślić, to sadku na razie nie mam, ale bezlistne "już" posiadam :wink: . Są nimi : dereń biały i sumaki. Inne, które muszę wykopać to: pieris japoński, tuja szmaragdowa, rododendron, ogniki, świerk srebrny, jałowiec i żywotnik wschodni.
Czy możecie mi jeszcze podpowiedzieć - ponowne posadzenie wiosną to znaczy kiedy? Jaki miesiąć?

Pinus
07-11-2007, 07:56
Czy możecie mi jeszcze podpowiedzieć - ponowne posadzenie wiosną to znaczy kiedy? Jaki miesiąć?
Jak najwcześniej, gdy ziemia rozmarznie (marzec/kwiecień).
..

MajaK
07-11-2007, 08:13
Żeby uściślić, to sadku na razie nie mam, ale bezlistne "już" posiadam :wink: . Są nimi : dereń biały i sumaki.

Moja rada:
Sumaka wykop i ... podaruj komuś, za kim nie przepadasz :)
To ładne drzewo, ale zachowujące się jak chwast. Lekkie uszkodzenie korzeni, choćby przy wykopywaniu, spowoduje, że odrosty pojawią się w najmniej spodziewanych miejscach. Będziesz miała sumaczy gaj.
A walka z odrostami nie jest łatwa. Wiem coś o tym... :(
Nie cierpię tego paskudztwa

Poczytaj http://forum.muratordom.pl/sumak-octowiec-i-bez-pospolity-jak-wyplenic-i-opanowac,t98342.htm?highlight=sumak%20octowiec

jasabar
07-11-2007, 09:03
Sumak bardzo mi się podoba i wiedziałam, że się rozprzestrzenia, dlatego planowałam w przyszłości posadzić odrosty na froncie działki. Nie myślałam jednak, że aż na "taką skalę" może się rozmnażać :o . Z tego co przeczytałam mogę sądzić, że miałabym po pewnym czasie dżunglę sumaków :-? .
Dzięki za posta .

paskud
07-11-2007, 09:53
wiesz co .. to jest w zasadzie dziwna sprawa z sumakami, bo w ogródku mojej babci od kilkunastu lat rośnie sumak, sam jeden.. a odrostów brak, no może jeden rocznie, wiem ze sytuacja się zmieni gdyby go wyciąć, albo gdy wiatr go położy, jak na razie problemu nie ma.. a jaki urok wprowadza od ogrodu - ławka ukryta pod zieloną kopułą.

hanka55
07-11-2007, 10:07
U sąsiadów są 4 sumaki, już wielo, wieloletnie i tylko jeden daje rzadkie odrosty - 1-2 roslinki rocznie. Polowałam na te sadzonki i w3 końcu po dwóch latach dostałam.
Teraz mam dwa drzewka ok. 120 cm rosnące pod płotem, gdzie raczej nie kopię i odrostu nie mam ani jednego.
A walka? Jeśli chce się wytępić go do immentu, wystarczy mateczną posmarować Roundupem albo innym herbicydem systemicznym.

MajaK
07-11-2007, 11:05
U sąsiadów są 4 sumaki, już wielo, wieloletnie i tylko jeden daje rzadkie odrosty - 1-2 roslinki rocznie.

Mój wieloletni sumak obdarowywał mnie :wink: kilkudziesięcioma odrostami, które, zwłaszcza wiosną, dosłownie wyskakiwały z trawnika. A rosną bardzo szybko. Na trawniku, pół biedy, koszenie i po problemie.
Gorzej, gdy zaczęły się pojawiać na rabatach w odległości nawet 7m od matecznej. A jeszcze gorzej, gdy zawitały na wypielęgnowany trawnik sąsiadów :(

Będę więc podziwiać urodę sumaków (naprawdę), ale nie u siebie... :)

Pinus
07-11-2007, 11:36
Są sumaki i SUMAKI :D :D
..

MajaK
07-11-2007, 11:46
Są sumaki i SUMAKI :D :D
..

Więcej info proszę, chociaż temat już nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale ciekawa ze mnie kobietka :)
A jeszcze gdybyś zechciał zajrzeć do wątku 'Potrzebny ekspert od berberysów', moja wdzięczność ścigałaby Cię do końca życia :P