Jacobina
12-11-2007, 10:45
Tak, wiem, było juz o finishparkiecie wiele razy... Przeczytałam ale wciąż mi mało.
Uparliśmy się z mężem na Jesion bursztynowy thermo. W normalnym parkiecie kosztuje sporo (od 130 do 165zł) i jak dorzucę do tego koszty położenia (110 z) to wychodzi mi cena z sufitu (257 -194 zł brutto). Poniaż nie upieram się na prawdziwy parkiet, wystarczy mi że na wierzchu będzie drewno a nie laminat przejrzałam więc oferty polecanego przez Was Kahrsa i Tarkettu. Jesionu bursztynowego nie ma, maja najwyżej koniakowy ale za ciemny jak dla nas. A w Finishu ten jesion nie dość że jest w dość przyzwoitej cenie (194 zł z połozeniem) to na dokładkę jeszcze wyglada pięknie. Warstwa uzytkowa drewna 6,5 mm z tego co pamietam.
Tak więc walczy w nas chęć kupienia tego co nam sie strasznie podoba i nie poraża ceną końcową ze świadomoscią że ta jakość to jednak....hmmm... nie bardzo? Nie pieścimy się z podłogą, w wełnianych bamboszkach po domu nie biegamy, na dokładkę mamy na stanie 5-letnią maszynkę do niszczenia o imieniu Kuba. Podłoga ma być w całości mieszkania czyli równiez w kuchni. Tylko w łazience i na kawałku przedpokoju planujemy gres.
Czy jest na forum ktoś kto jest zadowolony z Finisparkietu? Może jest jakiś bezpieczny sposób na dodatkowe zabezpieczenie go?
Uparliśmy się z mężem na Jesion bursztynowy thermo. W normalnym parkiecie kosztuje sporo (od 130 do 165zł) i jak dorzucę do tego koszty położenia (110 z) to wychodzi mi cena z sufitu (257 -194 zł brutto). Poniaż nie upieram się na prawdziwy parkiet, wystarczy mi że na wierzchu będzie drewno a nie laminat przejrzałam więc oferty polecanego przez Was Kahrsa i Tarkettu. Jesionu bursztynowego nie ma, maja najwyżej koniakowy ale za ciemny jak dla nas. A w Finishu ten jesion nie dość że jest w dość przyzwoitej cenie (194 zł z połozeniem) to na dokładkę jeszcze wyglada pięknie. Warstwa uzytkowa drewna 6,5 mm z tego co pamietam.
Tak więc walczy w nas chęć kupienia tego co nam sie strasznie podoba i nie poraża ceną końcową ze świadomoscią że ta jakość to jednak....hmmm... nie bardzo? Nie pieścimy się z podłogą, w wełnianych bamboszkach po domu nie biegamy, na dokładkę mamy na stanie 5-letnią maszynkę do niszczenia o imieniu Kuba. Podłoga ma być w całości mieszkania czyli równiez w kuchni. Tylko w łazience i na kawałku przedpokoju planujemy gres.
Czy jest na forum ktoś kto jest zadowolony z Finisparkietu? Może jest jakiś bezpieczny sposób na dodatkowe zabezpieczenie go?