PDA

Zobacz pełną wersję : Zwierzę też człowiek, taaaaak?



Barbossa
15-11-2007, 17:15
słyszeliście/oglądaliście?
na Wilanowie azyl dla zwierząt/psów, przeszkadza nowemu osiedlu, decyzę, że do końca roku muszą zniknąć podjął jakiś tam szefuncio wet lokalny
oczywiście "wszyscy" zainteresowani "rzucili" się do pomocy w zorganizowaniu tego, czyli kolejny pypeć na dup.ie miasta, które zadeklarowało pomoc (czytaj: kur.wa znowu jakiś syf do posprzątania)
gratulacje buraki z wilanowa, żebyście dostali permanentnego zatwardzenia i liszaji na ryjach :evil:

skorpionek1975
20-11-2007, 14:02
I to się właśnie nazywa współczucie i pomoc braciom mniejszym :evil:
Wszystko pięknie , byle tylko z daleka żeby nie psuć wizerunku bogatej dzielnicy Warszawy biednymi i schorowanymi psami.
Czasem jest tylko dobrze poudawać że chce sie zwierzętom pomóc :evil:

dakota
20-11-2007, 20:34
wstyd
fakt, buraki
może być biegunka, też permanentna

Jose33
25-11-2007, 15:12
no cóż,mentalność bulionerów :)

Jola_K
26-11-2007, 16:20
prymitywni dorobkiewicze
"wyzej sraja niz dupe maja"

JoShi
26-11-2007, 17:01
A ja jestem ciekawa jak Wy znosilibyście sąsiedztwo schroniska dla psów, gdzie jak się rozszczekają to końca nie widać i zapachy nie koniecznie lawendowe. Myślę, że łatwo mówić jak sie nie ma takiego sąsiedztwa. Osobiście nie zdecydowałabym się zamieszkać w pobliżu schroniska i to rzecz jasna jest nie fair, jeśli schronisko było w tym miejscu pierwsze. Jednak gdyby ktoś chciał takie założyć w okolicy gdzie ja się już osiedliłam i w moim bezpośrednim sąsiedztwie prawdopodobnie bym protestowała.

skorpionek1975
26-11-2007, 17:54
Jak napisał Barbossa
słyszeliście/oglądaliście?
na Wilanowie azyl dla zwierząt/psów, przeszkadza nowemu osiedlu, decyzę, że do końca roku muszą zniknąć podjął jakiś tam szefuncio wet lokalny

Z tego wynika ze pierwsze było schronisko , zgadzam się ze jeżeli są plany założenia schroniska powinno ono się znajdować w miejscu ustronnym , nie w bezpośrednim sąsiedztwie.
Lecz skoro już istniało schronisko w danym miejscu to jest to trochę nie fair.

Ale i tak dopną swego , los schroniska już jest pewnie przesądzony. :-?

JoShi
26-11-2007, 17:59
Jak napisał Barbossa
słyszeliście/oglądaliście?
na Wilanowie azyl dla zwierząt/psów, przeszkadza nowemu osiedlu, decyzę, że do końca roku muszą zniknąć podjął jakiś tam szefuncio wet lokalny

Z tego wynika ze pierwsze było schronisko

No właśnie dla mnie to nie jest takie oczywiste. Owszem sformułowano zdanie tak, żeby łatwo było taki wniosek wysnuć. Ale jak jest naprawdę?

skorpionek1975
26-11-2007, 18:29
Mam nadzieje że Barsbossa się jeszcze wypowie jak to jest z tym schroniskiem, bo to chyba gdzieś przeczytał.Ja o tym nie słyszałam.

W Krakowie jest schronisko ale nie ma w pobliżu większego skupiska domów.
A właściwie domy to są po drugiej stronie ulicy, ruchliwej ulicy więc większy huk jest od samochodów , a schron mieści sie przy wałach wiślanych więc psy mogą sobie szczekać do woli. :roll:

Barbossa
27-11-2007, 08:14
Barbossa się odezwie

oświetlona gura rankingu, ma jakieś wątki do mojej skromnej osoby, ale cóż są i takie osoby, czasami je karmię, przez co są wiernie przeciwko
szczerze oburzyła się tym, co mogą MOJE koty w MOIM domu, i takie tam

oświetlona nie potrafi zrozumieć co jest napisane? nie jest oczywiste?
i co mam przekonywać, że tak było? czy też z góry założyć, że tiwi kłamie z urzędu?
a może sugerujesz, że to ja manipuluję?
nie jestem Panami T... i im podobnymi

tak powiedziała pani ze szklanego okienka w wiadomosciach regionalnych, masz wątpliwości, O Skacząca, to pytaj się tam

JoShi
27-11-2007, 11:56
Wydaje mi się, że jednak coś pokręciłeś:

" Likwidowane schronisko z Falenicy ma szansę przenieść się do Wilanowa. - Czekamy tylko na akceptację Biura Ochrony Środowiska - mówi Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza

Szukanie nowego miejsca dla 130 psów i 60 kotów trwało dwa miesiące. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem nie mogła dłużej prowadzić przytuliska w Falenicy, bo po sąsiedzku stanęły bloki. Przepisy zaś mówią, że schroniska dla zwierząt muszą być oddalone od ludzkich siedzib przynajmniej o 150 metrów. Już w lipcu "Gazeta" opisywała ten problem. Po naszych tekstach fundacji udało się zebrać kilkadziesiąt tysięcy złotych na budowę nowego schroniska, zgłosiła się też pracownia architektoniczna, gotowa je za darmo zaprojektować. Problemem było tylko znalezienie odpowiedniej działki.

- Szukaliśmy na własną rękę, ale się nie udało. Baliśmy się już, że w mieście nie ma miejsca dla naszych zwierząt - mówi Iwona Kantorowicz, szefowa fundacji.

Ostatecznie jednak odpowiedni teren znalazło Biuro Gospodarowania Nieruchomościami. - To ziemia niedaleko oczyszczalni ścieków Południe w Wilanowie. Schronisko mogłoby zająć duży kawałek z 50 ha, które są tam do zagospodarowania. Mam nadzieję, że w tym tygodniu zaakceptuje tę lokalizację Biuro Ochrony Środowiska - mówi Tomasz Andryszczyk.

Atutem nowego miejsca jest to, że schronisko byłoby oddalone od ludzkich siedzib i nikomu by nie wadziło. Trzeba byłoby tam jednak doprowadzić wszystkie media. W związku z tym, że w tym roku fundacja nie zdąży wybudować nowego schroniska, pilnie szuka dla swoich podopiecznych nowych domów. Każdy, kto teraz zabierze psa z przytuliska w Falenicy, dostanie finansową pomoc na jego wyżywienie. Reszta psów najprawdopodobniej trafi do schroniska Na Paluchu.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna 2007-11-13"

JoShi
27-11-2007, 11:57
" Przytulisko w Falenicy, w którym żyje 130 psów i 60 kotów, ma duże szanse na przeprowadzkę do Wilanowa.
Działkę na schronisko znalazł ratusz. Wczoraj nową lokalizację poparło biuro ochrony środowiska. Urzędnicy uznali, że schronisko powinno powstać w obrębie miasta, aby odciążyło nieco Paluch. Wydali pozytywną opinię również dlatego, że Azyl od lat cieszy się dobrą opinią. - Zwierzęta, które trafiają do tego przytuliska, są leczone, sterylizowane, szczepione i przekazywane do adopcji. Poza tym fundacja otrzymane od miasta fundusze na walkę z bezdomnością zwierząt wykorzystuje zgodnie z umowami - uzasadnia Emilia Szwonder, naczelniczka wydziału ds. zwierząt.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna 2007-11-15"

JoShi
27-11-2007, 12:04
Najgorzej jak ktoś usłyszy że dzwonią tylko nie wie w którym kościele.

Barbossa
27-11-2007, 12:14
Szukanie nowego miejsca dla 130 psów i 60 kotów trwało dwa miesiące. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem nie mogła dłużej prowadzić przytuliska w Falenicy, bo po sąsiedzku stanęły bloki. Przepisy zaś mówią, że schroniska dla zwierząt muszą być oddalone od ludzkich siedzib przynajmniej o 150 metrów. Już w lipcu "Gazeta" opisywała ten problem. Po naszych tekstach fundacji udało się zebrać kilkadziesiąt tysięcy złotych na budowę nowego schroniska, zgłosiła się też pracownia architektoniczna, gotowa je za darmo zaprojektować. Problemem było tylko znalezienie odpowiedniej działki.

- Szukaliśmy na własną rękę, ale się nie udało. Baliśmy się już, że w mieście nie ma miejsca dla naszych zwierząt - mówi Iwona Kantorowicz, szefowa fundacji.
a co jeżeli Wilanów nie wyraził zgody?
gdzież to tak straszliwie się pomyliłem, O Podrygująca ?

JoShi
27-11-2007, 12:42
" Likwidowane schronisko z Falenicy ma szansę przenieść się do Wilanowa. - Czekamy tylko na akceptację Biura Ochrony Środowiska - mówi Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza"


Gdzie się pomyliłeś? Schronisko przeszkadza nie mieszkańcom Wilanowa tylko Falenicy. I sprawa nie jest beznadziejna jak ją przedstawiłeś w ślad za wiadomościami. A tu ludzie już psy wieszają na Bogu ducha winnych mieszkańców Wilanowa, którzy nawet jeszcze nie zdążyli w tej sprawie zaprotestować bo i nie mają powodów.

Ale Ty zbyt pamiętliwy i zbyt nadęty jesteś, żeby się do błędu przyznać.

Barbossa
27-11-2007, 12:50
ależ do błędu bezwarunkowo się przyznaję, po prostu pomieszały mi się buraki
PARDON

ciekaw jestem jak sprawa się zakończyła/zakończy, rozumiem, że już popilotujesz, bo ja tak się z tego powodu nadąłem, że walę epitetami na oślep
a pamiętliwy jestem, w takich sprawach to jak słoń

jak to człowiek z tych nerw może się pomylić, niedobra fundacja

ale co do reszty to prawda?

Barbossa
11-12-2007, 20:11
O Podskakująca z Kurzem

jakieś nowe wiadomosci n/t :roll:

amalfi
31-12-2007, 01:07
Tak czy siak, najlepiej mieszkać z dala od schroniska, od domu dziecka itp. A najlepiej mieć sztuczne niebo jak w "Truman Show" ze słoneczkiem na zawołanie, gdzie wszyscy się znają i pozdrawiają. Ale przyjdzie moment, gdy też zaczniemy śmierdzieć, robić pod siebie, porąbie nam się w głowach, opuszczą nas wszyscy. Też należy nas przenieść w ustronne miejsce?

adanielak1
16-02-2008, 15:53
Amalfi z Tobą się bezwzględnie zgadzam!! A wracając do tematu jak się sprawy z przeniesieniem mają, bo ja nie z okolic, ale sprawy różnych schronisk mnie bardzo obchodzą!! A ludzka obojętność doprowadza do wściekłości!! :evil:

zielonooka
16-02-2008, 16:20
akurat w tej sprawie zdaje sie ze schronisko powstalo niezgodnie z planem
osiedle zbudowano pozniej ale legalnie i ponoc developerowi - jeszcze przed budowa - obiecywano im ze schronisko "zniknie"
dev. twierdzi ze gdyby nie te zapewnienia nigdy by sie tam nie staral o pozwolenie na budowe

pisze to zeby zwrocic uwage ze nie wszystko jest rozowe i czyste akurat w tej sprawie
choc jak najbardziej jestem za schroniskiem i np. sama wolalabym miec takie sasiedztwo niz np. sasiedztwo Tesco :wink: