Zdecydowanie nie polecam tej firmy. Nierzetelna, zostawia niezakończone prace. Nie można się doprosić poprawek. Zupełny brak kontaktu po zapłacie większości pieniędzy. I widać, że mają długi na giełdzie wierzytelności: https://www.dlugi.info/search?query=599-27-98-209
A ja powiem Ci nawet lubię takie klimaty oczywiście tylko chwilowe do zakończenia remontu My też będziemy się wprowadzać jak tylko zrobimy pokój gościnny (który czasowo będzie nasz) i łazienka. Zawsze zaoszczędzone pieniądze będzie można dołożyć do budowy zamiast płacić za mieszkanie.
Dziękujemy, jednak o domowym klimaciku raczej nie można powiedzieć. Nocujemy w mojej pracowni, co prawda na nowych materacach, które kupiliśmy do naszych przyszłych łóżek, ale pracownicy ostro pracują, kurzą, hałasują..., kuchnia nie funkcjonuje, ale za to łazienka z prysznicem jak najbardziej Telewizora brak ( i dobrze), ale jest radio i książki oraz internet. Duchem i ciałem jesteśmy na swoim, choć bardzo dużo rzeczy jest jeszcze na starym mieszkaniu. Ogólnie chaos, ale co tam - najważniejsze, że jesteśmy szczęśliwi i wyspani (szczerze polecam materace kieszeniowe lateksowe). Pozdrawiam cieplutko
Ale choć już czujecie domowy klimacik. Gratulujemy i oczywiscie zazdrościmy
Miło, że zewnętrzna struktura naszego domku może się podobać, bo jest to tylko biały klej, a tynku jeszcze nie ma. Proximka jesteś nie pierwszą osobą, która pyta nas o rodzaj tynku Pozdrawiam serdecznie
Witam, możesz napisać jaki masz kolor tynku i jakiej firmy, przyznam że bardzo ładny
Dziękuję kochani za słowa otuchy Zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia. Pozdrawiam
Skąd ja to znam. U mnie udało się wykończyć z jednym fachowcem (mąż mojej kuzynki). Ale płytki w łazience też zaczęli kłaść jak popadnie i tylko dzięki szybkiej mojej reakcji udało się to uratować. Pozdrawiam i życzę miłych i spokojnych świąt.
Fakt mieliście szczęście w nieszczęściu że nie narobił więcej szkód. Ja blaszaka zakotwiłem prętami fi 8 do gruntu (10 szt 0 długości ok. 80 cm i na końcu zagięte coby o płaskownik zachaczyć) i spoko. Za to mamy w okolicy amatora lub amatorów cudzej własności - już 2 razy ktoś próbował się dostać do garażu - efekt nic nie zginęło ale blaszak uszkodzony i też chyba na złom pójdzie po zakończeniu budowy.
No tak na takich układach zawsze wychodzi się najgorzej:/ ale i tak każdy się kusi żeby zatrudniać kogoś z rodziny, przyjaciół czy znajomych. Teraz trzeba już tylko o tym zapomnieć i zacząć przygodę z wykończeniówką od nowa! Pozdrawiam!
Całkiem niedawno przerabialiśmy temat latającego garażu...Też nie był dobrze posadowiony.
Kurna! Jadę zaraz zobaczyć z co naszym garażem! Strach pomyśleć.
Oj, warto żyć dla innych i warto pomagać jeśli są tacy ludzie, którzy myślą tak samo... Dziękuję Mona
Dzięki za poradę, ale jak w takim razie je kłaść ???
naturale sugeruje nie klasc na mijanke-zdarzaja sie lekko wypukle srodkiem
To fantastyczne gdy w takiej chwili ma się w pobliżu takich ludzi jak Wy!!!
Dzięki za miłe słowa Prawdą jest, że patrząc na ceny w różnych rejonach kraju nasze nie są najwyższe.
Budujecie fajny domek Pozazdrościć, bo macie bardzo przystępne ceny zarówno za elektrykę jak i tynki.
No, to znaczy, że wszystko OK, dobry dach musi kosztować... POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH ODWIEDZAJĄCYCH
ło jej...u nas tez kosztował ok 60tyś. super cena Wam wyszła!!!a tez mamy dachówkę betonową