dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Dzienniki Budowy na Forum

Wpisy bez kategorii

  1. Dziennik Aggi

    Jeden Pan umówił się ze mną na widzenie. Pan reprezentował firmę, która współpracuje z ZE w zakresie czegoś tam. Jeden Pan był miły, więc zapoznałam go z moim projektem, podarowałam mu też jedną mapkę geodezyjną żeby się nie trudził, a ja mam dużo egzemplarzy.

    Jeden Pan wyjawia mi, że oto ZE przystępuje do realizacji obiecanego podłączenia mojej bezsensownej posiadłości. W związku z czym, on mnie zapytowuje, czy ja się zgodzę żeby sobie ZE postawił ...
  2. Dziennik Aggi

    Moje pismo istotnie musiało wywrzeć wstrząsające wrażenie, bo po upływie jednego, jedynego miesiąca ZE wydał z siebie dość istotne pierdnięcie w moim kierunku.

    UWAGA, UWAGA, teraz będzie ważne!

    Otóż otrzymałam oryginały umowy przyłączeniowej podpisane przez osoby uprawnione do reprezentowania ZE w ilości trzech kompletów oraz pismo przewodnie. Pismo przewodnie w zwięzłym przekładzie było nośnikiem takich mniej więcej informacji:
    Ty wredna, natrętna babo, czepiasz ...
  3. Dziennik Aggi

    No, no, ale to nie znaczy, że ja się tak miotałam i głupiałam bez kontaktu z ZE im. Lenina. Jak najbardziej z!
    Nadużywana Koleżanka wyjawiła mi imię nazwisko i numer telefonu Specjalisty, który zajmował się moją sprawą. Jaki to był odporny gość! Nie brała go ani metoda „na sierotkę” (szeroko i skutecznie przeze mnie stosowana i polecana), ani metoda „na kompetentną”, ani „na ostatecznie wk - wioną”. Nic Specjalisty nie ruszało, ...
  4. Dziennik Aggi

    Finisz trwał tyle, co ciąża – 9 miesięcy, o ile zbyt lekkomyślnie nie zakładam, że to, co mam teraz to się nazywa „finisz”, a nie na przykład „sina dal” :-? .
    Kombinowałam sobie w swoim ciasnym rozumku, że skoro ZE dał warunki przyłączenia, to znaczy – wiedział co robi, przemyślał, obadał, zdecydował. Jeśli jeszcze do tego dołożyli projekt umowy przyłączeniowej jasne jest, że wszystko mają pod kontrolą. Równolegle „robił ...
  5. Dziennik Aggi

    Bardzo jestem z siebie zadowolona, że wszystko mi się udało tak ładnie załatwić :D . Trwam więc w przekonaniu o zaspokojeniu ZE i oczekuję na szczęśliwy poród decyzji o warunkach przyłączenia. Po trzech tygodniach zaczynam przebierać nogami, wrzesień się zaczął, a u mnie ciągle kaszana. Z debilnej wiary w cuda oswabadza mnie pan M z M&M, który dostał warunki i dzwoni poradzić się mnie co dalej. Jak to dostał!? A ja?! Gdzie są moje?! :o
    Obdzwaniam wszystkich ...
Strona 3 z 6