dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

i_ska

  1. Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe

    25-10-2007

    MIESZKAMY !!!


    Dokładnie 3 lata temu ruszyłam z budową domu, no i wczoraj się wprowadziłam, dom już był gotowy do zamieszkania 3 miesiące temu ale gazownia dała ciała i dopiero niedawno mamy gaz i się grzejemy.

    No i po pierwszym uruchomieniu pieca stało się to czego bałam się najbardziej,grzanie ruszyło, grzejniki gorące, podłogówka nie (bo ponoć rozgrzewać ją trzeba powoli ok 2 tygodni). Pan uruchomił piec powiedział ...
  2. Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe

    02-05-2007

    No i postanowiłam odświeżyć dziennik, znalazłam go dopiero na 7 stronie :o . No trochę mnie nie było na forum jako pisząca ale byłam jako odwiedzająca.

    Nadrobię trochę co tam u mnie, jeszcze nie mieszkam ale zamierzam w tym roku na bank się wprowadzić i robię wszystko aby to zrealizować. Mimo, że buduję się już 3 rok to nadal nie nabrałam dystansu do flegmatyczności i opieszałości instytucji państwowych w tym przypadku GAZOWNI. W ...
  3. Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe

    08-11-2006

    Uff długo mnie tu nie było ale po przejściu pewnych życiowych zawirowań wróciłam do budowania swojego miejsca na ziemi. :D

    Na dzień dzisiejszy mam już WODĘ I KANALIZACJĘ HURRRA jak to fajnie widzieć w domu lecącą wodę z kranu, fakt na razie zimna bo gaz w przyszłym roku :cry:
    Odbyło się już pierwsze palenie w kominku SUPER !!!! :P pokoje na górze dzięki DGP nagrzały się bardzo cieplutko było, ale przy minusowych temeraturach ...
  4. Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe

    30-07-2006

    No wróciałm z urlopu niestety wszystko co dobre to się szybko kończy, urlop spędziłam na budowie, sprzątając i robiąc zakupy. Prace idą bardzo szybko :D bo moi budowlańcy mają kolejne zlecenie.
    Obecnie mój stan domu kształtuje się ns:

    Obudowa przygotowana do montażu


    Wnętrze obudowy
    , ...
  5. Dziennik Budowy czyli niemożliwe staje się możliwe

    13-07-2006

    Z wczoraj na dzisiaj spędziliśmy z mężem pierwszą noc w naszym domku, oczywiście jeszcze w bardzo sprtańskich warunkach bo bez wody bieżącej i kanalizy, więc była woda z beczki i krzaczki :oops: ale w środku wszystko prawie zrobione, spaliśmy na materacu noramlnie pod kołdrą i na poduszkach, rodzice wypożyczyli nam psiaka na noc. Muszę wam powiedzieć, że to było niesamowite czułam się jakbym była u Kogoś, a nie u siebie SZOK !!!!. Noc była duszna ...
Strona 1 z 23