Mój mąż to zapalony fan dobrego nagłośnienia filmów, muzyki itd., więc pomysł z kupnem mieszkania w bloku odpadł w trybie natychmiastowym i jednogłośnym, nie chcę mieć wrogów z sąsiadów... Wybór padł na działkę rolniczą /10 km od miasta w którym pracujemy/ - wioska wspaniała, z dwóch stron rzeka, z dwóch puszcza nadnotecka, żadna "cywilizacja" nam nie grozi w postaci bloków i hipermarketów; nawet prywatny, wioskowy cmentarzyk jest, swoja drogą uroczy ... A ...