Witam Wszystkich Forumowiczów. Jako debiutant z góry przepraszam za błędy wieku dziecięcego które popełnię na początku mojej opowieści.
Jako że nasz dom kończył będzie szpaler zabudowy szeregowej, byłem całkiem spokojny o projekt. Typowy, myślę sobie. Po pierwszych poszukiwaniach, żaden z lokalnych "projektantów" nie posiadał typowego projektu (dodam że takich domów na tym osiedlu jest około 100!) a kwota za indywidualny projekt około 10 tysi. Normalnie ręce mi opadły i złość wzięła. I tutaj zaczyna się historia jak to przyszły inwestor (przy pomocy kilku życzliwych mu osób) wziął sprawy w ...