Proba
Jeśli ktoś myśli, że nie piszemy, bo się nudzimy, to się grubo myli. Nie piszemy, bo już nie wiemy, jak się nazywamy. I to zarówno małżonek, jak i ja, jak i nasze dziecko poniekąd również (ona nie wie, bo jak na razie umie tylko "mama", "tata", "baba", "am", "NIE", muuu, miał, hau i parę innych dźwiękonaśladowczych wyrazów;). Otóż na budowie niby cisza i spokój, a w naszych mailach, telefonach, rozmowach osobistych ...